Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Nowenna Pompejanska za naszą kochaną Olesię.

12223252728108

Komentarz

  • @Olesia
    @anulaczrnula
    Dziękuję Wam obu za Wasze świadectwo. :-*
    Dalej za Was +++
  • Nie pisałam, ale mam Cię @Olesia mocno w sercu.
    Jak moją Mamę.
    Podobna historia, ale to już wiesz .
    Myśląc o mojej Mam, myślę i o Tobie. Tak w pakiecie :)
    Moja mama ma jutro onkologa, wizytę kontrolną. Leci 5 rok od operacji i radioterapii, chemii nie miała. Cały czas stres jest, będzie zawsze i z tym trzeba się liczyć.
    Wiem, że u Ciebie będzie dobrze.
  • @kociara - dziękuję!!! :*
  • @Anulaczrnula
    @Olesia
    Dzisiejsza Droga Krzyżowa w intencji wszystkich chorych, a szczególnie w Waszej intencji.
  • Ja nie potrafię nic napisać


    Ale Twoja wiara i zaufanie OLESIU
    to.dla mnie dotyk Boga


    Pamiętam, choć nie piszę
    +++
  • Wszyscy byliście dzisiaj ze mną na Mszy Świętej.
    I Pan Jezus był tuż...
    Nie umiem odmówić Mu niczego. :)
  • A ty, Olesiu, na drodze Krzyżowej.
  • my tez pamietamy
  • edytowano marca 2016
    @mamababcia
    To piękne, co piszesz, ale ja do końca tego tak nie odbieram. Wstyd mi mówić o mojej drodze krzyżowej tak naprawdę.
    Czytam i słucham dużo ostatnio ks. Jana Kaczkowskiego. Jego słowa dają mi właściwą perspektywę, stawiają w prawdzie. Umacniają.
    Mam pomoc, świetną opiekę lekarską, szpital blisko. Mam wspaniałą opiekę rodziny. Poza tym teraz doskonale niemal lekarze panują nad bólem.
    Nie jestem jeszcze zmęczona zmaganiem z chorobą.
    Mam ogromne wsparcie modlitewne tutaj, we wspólnocie i wśród przyjaciół.
    Tak naprawdę czuję się bardzo obdarowana w tej trudnej chorobie.
    I nie piszę tego, żeby kokietować.
    Mam świadomość powagi sytuacji.
    Mam świadomość, że trudne chwile mogą dopiero nadejść.
    Edit: i mam świadomość, że nie tylko ja jestem w takiej sytuacji. Tak wielu zmaga się z tą chorobą...
    Ale mam też doświadczenie, że Bóg działa,.że JEST,.że daje zbawienie.
    I ufam, że to doświadczenie pomoże mi przyjąć to, co będzie.
    Mam nadzieję, że wybaczycie mi tak osobiste wynurzenia.
    Cieszę się, że mogłam to wypowiedzieć.
  • @Olesia Kochana... Czytam Cie i jakos taki spokoj spływa .. dziekuje. I wdzieczna jestem Bogu, ze daje Ci takiego ducha,ktorym.mozesz sie dzielic :*
  • podziwiam ciebie ale to oczywiste
  • Pamietam +
  • Dziękuję.

    Mam plan leczenia, ale muszę się z tym przespać.

  • Przespałam się i nie jest lepiej...
  • jesli masz watpliwosci, moze warto poszukac konsultacji?
  • Raczej nie mam wątpliwości.
    Po prostu boję się.
  • Kilka dni temu właśnie myślałam, żeby sprawdzić od czego pochodzi słowo bliźni.
    Uprzedziłas mnie tym pięknym, wzruszający wpisem O:-)
  • edytowano marca 2016
    Miało być to :x
  • @In Spe
    Zięć sprawdzał. Okazuje się, że pochodzi od... bliźniaków.
    Bliźni wg etymologii to po prostu bliźniak.
    Genialne.
  • @Olesia

    Przepraszam.
    Zrozumiałam,ze pisząc ze musisz sie z tym przespać,chodzi Ci o to,ze masz watpliwości,które chcesz przemyśleć.

    +++
  • @Chabrowa Kochana!
    Nie masz za co przepraszać.
    Pewnie będę teraz trochę niekumata i rozkojarzona we wszystkim... Taki czas.
  • A ja lubie koncepcje Stachury, ze czlowiek czlowiekowi bliznim, z bliznim sie mozna zabliznic.
  • @Marcelina
    Ej, fajne, jakim cudem tego nie znałam...? :D
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.