Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Nadchodzi Wojna. wybuchnie tego lata

135

Komentarz

  • Jest jeszcze trzecia możliwość wojny z Ukrainą. Być może wojska NATO albo siły unijne będą chciały pacyfikować Ukraińców.. Już było niedaleko do tego poprzednim razem. Jak myślicie czyje siły zbrojne będą chciały tam wysłać i przeciw komu to się odwróci?
  • @Odrobinka

    a w którym momencie niedawno było niedaleko od tego?
  • @TecumSeh

    zupełnie nie rozumiem, dlaczego NATO miaoby to robić… dlatego pytam.

    A z ta Ukrainą - to wszystko jest bardziej skomplikowane.
    Wystarczy stwierdzic, ze tam armia juz nie ma czym wyposażać ludzi - znajomi is adziedzi zrzucaja sie, zeby takiemu chłopakowi kupic kamizelkę/kask itd.
    :(
    To naprawde smutny, tragiczny i bardzo zsowietyzowany kraj. Tam nie da się patrzeć i oceniać "naszymi oczami":(

  • @TecumSeh , dziękuję za odpowiedź.
    Jeśli urodzą się jeszcze jakieś pytania - pozwolę sobie napisać do Ciebie na priv, ok?

  • @Tecumseh

    Bardzo Cię szanuję, ale sie nie zgadzam.

    Moj maz mieszka na Ukraninie od 8 lat, a ja zylam tam prawie 4.
    Mamy znajomych ze wschodu, z Kijowa i zachodu.

    To naprawde inny kraj niż Pl.
    Tam socjalizm zrobił niesamowitą fizyczną i psychiczną wyrwę w ludziach.
    Jakkolwiek złym i tragicznym okresem był komunizm z Polsce, to naprawdę nie ma porówania do tego co się działo na Ukr.

    I ja ich nie bronię ślepo - bardzo wiele złego robili sobie sami, ale pewne rzeczy są niezaprzeczalne.
    Inaczej to wygląda z perspektywy wiadomosci, ksiązek i opracowań, a inaczej jak rozmawiasz z ludzmi i widzisz jak zrytą mają psychikę, co przechodzi z pokolenia, na pokolenie.
  • @TecumSeh

    "Z jednym się nie zgadzam z Tobą (choć też Cię bardzo szanuję:) ) - ja ich trochę bronię. Właśnie ze względu na historię i nie tylko chodzi mi o ZSRR. Ukraińcy to tak naprawdę trochę sztuczny naród - kresy Rzeczpospolitej, półdzikie napadane przez Tatarów, po macoszemu traktowane przez nas a potem wiecznie pomiędzy nami a Rosją, naród tak naprawdę bez elit i swoją tożsamość budujący na niechęci (delikatnie mówiąc) do innych.

    Inna sprawa, że trochę metaforycznie można rzec: te dzieci podwórka między Polską a Rosją, bardzo dużo zrobiły żebyśmy ich mocno i konkretnie znienawidzili. Jeszcze inna sprawa, że był czas kiedy mogliśmy ich wychować na ludzi i to naszych, a tego nie zrobiliśmy. Jeszcze inna sprawa, że choć trzeba pamiętać o rzezi Wołyńskiej, nie zapominajmy co przeżyli sami Ukraińcy podczas wielkiego głodu. "


    O matko.
    A więc przyszła ta wiekopomna chwila kiedy zgadzam się z kimś ( co do przecinka nawet ;) )w sprawie Ukrainy.
    Niesamowite uczucie.

    :)
  • @TecumSeh

    my się juz stamtąd zwijamy, ale jakbyś kiedyś chciał, to mam swietne znajomości wsród fantastycznych Kapucynów - polecam się ! :)
  • Nie wiem na ile można się przywiązywać do tego tekstu w znaczeniu czy jest wiarygodny.
    Ale daje nadzieję pomimo że jest przerażający.

    http://www.fronda.pl/a/oredzie-s-lucji-o-poczatku-iii-wojny-swiatowej-polska-jako-jedyna-ocaleje,64155.html
  • To hmm... Poradźcie. Gdzie warto uciekać? Może do Irlandii? Pytam serio.

    Jeju! No nie mogę czytać takich wątków. Po lekturze mam ochotę usiąść w kąciku i długo oddychać do papierowej torebki, żeby uniknąć hiperwentylacji.
  • nigdzie nie warto uciekać, chyba, że mieszkasz poza Polską, wtedy warto uciec do Polski - tylko raczej nie na wybrzeże

  • @PonuraKura

    Tylko Kanada.
    Serio.
  • Tn. jesli juz uciekać.


    Ale zasadniczo, to tak jak @Joannna napisała - wszystkie chrześcijańskie proroctwa mówią, że w PL bedzie bezpiecznie.
  • @Elunia, przeczytaj sobie to co zalinkowała maliwiju, czyli o objawieniach s.Łucji na temat III wojny światowej
  • @chabrowa, mąż mówił, że albo Irlandia albo Kanada, ewentualnie Australia, heh.
    A ja właśnie na wschodzie Polski mieszkam, bo w Białymstoku. Rodziny na schowanej w lasach wsi też nie mam. No i jak się naczytam takich informacji, to po prostu się trzęsę ze strachu o rodzinę. Wojna przeraża mnie jak nic innego na tym świecie.

    A skąd bierzecie informacje na temat chrześcijańskich proroctw dotyczących Polski? Bo te, które dotąd czytałam, jakoś nie nastrajają optymistycznie.
  • To nie jedyne proroctwo odnośnie Polski
  • jest jeszcze jedna potencjalnie możliwa wojna - między światem muzułmańskim a światem chrześcijańskim i w sumie myślałam, że to o tej wojnie mówi tytuł tego wątku...

    mój mąż czytał jakieś przepowiednie, że papież schroni się w Polsce i tak się zastanawiałam, dlaczego miałby się chować akurat w Polsce? czemu nie poleciałby do Kanady, USA, Argentyny? może dlatego że już tu będzie w chwili konfliktu - na ŚDM?
    jak się ociepli to tych imigrantów jeszcze w Europie przybędzie i nie wiem jak to zrobią, żeby nie było wojny w tym temacie, no nie wiem...

    ale wiecie, to tylko ja i moje przemyślenia, nie musicie w ogóle w to wierzyć co ja piszę, tym bardziej, że żadnych objawień nie miałam ;)
  • edytowano luty 2016
    @maliwiju, czytałam ten artykuł z Frondy ale czy on jest poparty jakimiś źródłami? Bo taki bez źródeł czy odnośników jakoś mnie nie przekonuje.

    @Joannna, w artykule na Frondzie jest mowa o III wojnie światowej - Chiny, Niemcy, Rosja itd.
  • @Gosia5 - może nie wiem co mówię, wszak nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale gdyby ktoś chciał skrzywdzić moich najbliższych chyba nie miałabym oporów
  • @Gregorius:
    Pan Braun mówi rzeczy bardzo ciekawe, jednak nie widzę spójności między jego wizją a Twoją narracją antyukraińską.
    Ukraina niespecjalnie jest dziś w stanie angażować się w konflikt na zachodzie - nawet jeśliby ostatecznie zatryumfowała tam anarchia to antypolskie ekscesy ograniczą się zapewne do Galicji wschodniej.
    To raczej po naszej stronie jest inicjatywa jeśli chodzi o stosunki dwustronne. W tym kontekście - mieć pretensje do prez. Dudy o udzielone Ukrainie wsparcie i równoczesne przestrzeganie przed konfliktem z Ukrainą nie wydają się spójne.
  • edytowano luty 2016
    teraz w polityce to tylko drobny warunek wstępny,
    liczą się perspektywy - kraj ludny i duży, zbudowany na banderyzmie i naturalny sojusznik Niemiec...

    (nasze ziemie zachodnie, to dobra dla USA karta przetargowa)


  • A mnie się wydaje, że żadnej wojny w Polsce nie będzie.
    A już na pewno nie z Ukrainą.
    Przecież Ukraina to jest słabizna i cieniasy.
    Co oni znaczą na arenie międzynarodowej? Nic. Kraj chaosu.
    Naród, który sam nie wie czego chce - jedni chcą być ruscy inni ukraińscy...
    Nie ma tam jedności.
    Gospodarczo leżą.
    To gdzie im tam do wojen??

    Polska jest w NATO i w Unii, jakieś zobowiązania wobec Polski kraje członkowskie mają...
    W razie napaści na Polskę muszą zareagować, takie są umowy.
  • i tak cały czas widzę "nadchodzi WIOSNA" tylko druga część tytułu średnio pasuje ;))

  • Chyba prędzej wybuchną zamieszki w krajach zachodnich, w odpowiedzi na ataki terrorystyczne, które będą pewnie coraz częstsze. A jak ich będzie zbyt dużo, to wkroczy wojsko i te kraje będą mieć wojnę domową.
    Ale Polski to nie dotyczy.
  • @TecumSeh, ja się boję o dzieci, a mam małe. Serio, serio się boję. Moja babcia jak miała wyjść za mąż miała do wyboru kawalera ze wsi i kawalera z miasta. Wtedy moja praprababcia powiedziała: "Stasia w czasie wojny w miescie głód, idź na wieś". Teraz i na wsi byłby głód i brak wody. Mało kto ma gospodarstwo i studnię. Wszyscy już pracują w mieście.

    A chrzestna mojej mamy jest dzieckiem rosyjskiego żołnierza, niestety. Tak, że tego... Boję się.

    @joachm, ja też zmierzam po równi pochyłej, jeśli chodzi o samopoczucie psychiczne. A miało być tak pięknie w tym roku. Wakacje, 500+ i brak kolek u najmłodzego.
  • @TecumSeh, dziękuję za to, co piszesz. Ja z natury jestem panikarą, zwłaszcza jeśli chodzi o życie dzieci. Wiadomości o wojnie działają mi na wyobraźnię, niestety. Jeśli chodzi o informację na temat tegorocznej Intronizacja Chrystusa to jest to pewnik czy niepewnik? Czasami mam wrażenie, że bardziej żyję zajmowaniem się światem dziecięcym niż duchowym...
  • Ja też się boje ale nie nakręcam się w tym strachu, oddaje to Panu Bogu.
    Powtarzam Bądź wola twoja. Modlę się codziennie za tych podejmujących decyzję o światło Ducha Świętego.
    Proszę Maryję aby osłoniła Polske swoim płaszczem.
    Wielką nadzieję pokładam.w intronizacji i mam nadzieję że tak jak planują w październiku dojdzie do skutku.
    Ale też myślę jak sama.mogę zabezpieczyć nas na wypadek wojny.
    - Zaczełam odkładać, robić zapas Jerzykowi leków.
    - Myślimy o kupnie generatora prądu.

    Narazie tyle.
    W razie większego zagrożenia kupimy, zapas jedzenia i leki.

    Cieszę się że mieszkamy na wsi i mamy małą nieużywaną studnię.


    Jakkolwiek to nie zabrzmi okrutnie szczerze ja chyba bardziej boję o swoje życie niż o dzieci.
    W sensie że mnie mężowi się coś stanie i nikt ich nie ochroni.
  • też myślimy o zrobieniu zapasów. ale bez wpadania w paranoję. nie mamy bunkra, w którym można przechowywać rzeczy niezbędne do przetrwania na długi czas, więc po prostu będziemy mieli (częściowo juz mamy) w domu zapas leków, tabletek do dezynfekcji wody, środki czystości, niepsujne jedzenie, itd. dodatkowo amunicji ile się da, ale bez przesady, nie da się zabezpieczyc na każdą ewentualność. może jeszcze uda się jakiś generator prądu. tyle.

    jeśli chodzi o strach to nie boję się śmierci jeśli ma byc szybka ;) boję się długiego umierania, własnego lub bliskich i własnej bezsilności. boję się, żeby wojna nie obudziła w nas jakiś najgorszych instynktów. boję się, ze nie będę mogła obronić dzieci, że zostaną bez nas. tego typu lęki. ale też bez przesady. na razie nic się nie dzieje i staram się nie martwić na zapas. co będzie to bedzie.

    a poza tym, modlę się za Ojczyznę, za rodzinę. a przynajmniej staram się.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.