Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Zaczyna się.

1235

Komentarz

  • edytowano kwiecień 2016
    Zapis o karaniu kobiet jeszcze bardziej pogorszyłby też ich stabilność ekonomiczną i życiową. Skoro miałyby być obwiniane o każde zagrożenie ciąży, trzeba brać jeszcze częściej zwolnienia lekarskie by broń Boże się na nic nie narazić, kto wtedy zatrudni kobiety?
    Picie alkoholu w pierwszym, drugim miesiącu ciąży? Co z tego, że jeszcze nie wiedziała o ciąży. Proces o nieumyślne narażenie życia/spodowanie uszczerbku na zdrowiu/ śmierci. To samo z innymi używkami, wysiłkiem sportowym, braniem leków. Że zacytuję:
    Otóż, poznęcajmy się nad tym nieszczęsnym artykułem 157a, który ustala kary za uśmiercenie lub uszkodzenie płodu – wybaczcie, ale pozostanę przy terminologii medycznej – oraz wyjątki zwalniające z odpowiedzialności karnej: nie bardzo wiem, jak sobie to nasze przenajświętsze grono wyobraża. Na każdym posterunku instalujemy biegłego ginekologa, czy wręcz przeciwnie, do każdego gabinetu lekarskiego przyjmującego kobiety wstawiamy policjanta? Bo skoro leki na grypę, zapalenie oskrzeli albo dokuczliwy ból stawów mogą być teratogenne dla płodu, to jak udokumentować ewentualne przestępstwo lub jego brak przy przepisywaniu pacjentce terapii? Nie mamy ani tylu biegłych położników, ani tylu policjantów, by obsadzić wszystkich lekarzy. Oraz wszystkie pracownie rtg (czy wolno prześwietlać kobietę-w-być-może-ciąży? a jeśli ma złamane żebro? Żebro się i tak zrośnie, a co jeśli płód się uszkodzi? Przed każdym rtg sikamy na pasek testu?). Oraz wszystkie siłownie. Bieżnie. Stajnie. Aerokluby i kluby spadochroniarskie. Kluby wspinaczkowe. Restauracje i bary z alkoholem. Kioski z papierosami. Traktowanie serio zapisu o kategorycznej ochronie płodu od momentu zapłodnienia oznaczałoby bowiem, że każda podejrzana o bycie w ciąży kobieta (dla skrócenia wywodu: każda kobieta przed siedemdziesiątką) będzie traktowana podejrzliwie przy każdej wykraczającej poza ostrożne oddychanie czynności. Rozmiar tej groteski jest nie do realizacji, jeśli traktować ją śmiertelnie serio – ale niech to nas nadmiernie nie odpręża. To, że nie będziemy robić testu ciążowego zamawiając w pizzerii wino nie oznacza, że możemy czuć się bezpiecznie u lekarza dowolnej specjalności. On też już się będzie teraz bał nas leczyć.

    Co do Chazana, wg jego własnej logiki, zamiast pławić się w świetle reflektorów jako moralny głos narodu, powinien sam ustanowić i podać się do Trybunału Norymburskiego bis, w końcu zbrodnie ludobójstwa nie ulegają przedawnieniu, a sprawcy holocaustu dostają karę śmierci.
    Co się oczywiście nie stanie, bo to hipokryta z gębą pełną frazesów
  • @Paprotka, mogłabyś poszukać jakies inne forum.

    Proponują ignorować jej wpisy. Mnie naprawde ta sprawa porusza. Zastanawiam sie co zrobić, ze t REALNiE pomoc, ale tez zmienić nastawienie. A wpisy pani na P rozbijają tylko rozmowę.
  • @Paprotka, nieumyślne spowodowanie nie jest karane.
    @AB, chodzi o to, żebyśmy już nie myśleli o płodzie jak o dziecku,. a ciąży, jak o życiu. Wtedy wywołanie przedwczesnego porodu jest rzeczywiście lepsze. Ale jeśli pomyślimy prawidłowo, to przecież każdy dzień w łonie matki jest dniem życia tego dziecka. Niektóre matki nie chcą rodzić dzieci (w sensie, chciałyby ciągle być w ciąży), które umrą zaraz po urodzeniu, nie chcą tego, bo wtedy kończy się życie ich dziecka, kopniaczki, ruchy. Co innego, jak poród zacznie się samoistnie. Wtedy nie warto na siłę przedłużać ciąży (wspomniany w wywiadzie krążek). Ja nie wiem, co tu jest takiego trudnego.
    I jeszcze a propos dzieci zniekształconych wspomnianych w wywiadzie. Doktor mówi, że to przez to, że matka nie brała kwasu foliowego. A ja myślę, że to wynik IV oraz tego, że ratuje się wczesne ciąże, które nie są prawidłowe i jakby naturalnie "chcą" się zakończyć. Tu jest ten dylemat, w który się wpędziliśmy dzięki nauce. :(
  • "każda podejrzana o bycie w ciąży kobieta (dla skrócenia wywodu: każda kobieta przed siedemdziesiątką"
    @Paprotka =))
    I w ogóle cały tekst głupi strasznie.
  • @Anka, podziękuj.
  • @Paprotka, a myślisz, że teraz to lekarze na prawo i lewo przepisują leki o udowodnionym silnie teratogennym działaniu nie przejmując się ewentualnymi konsekwencjami? Pierwszy z brzegu przykład z leczeniem niby tylko trądziku, ale jeśli inne łagodniejsze środki zawodzą sięga się po doustne retinoidy i żeby dostać na nie receptę trzeba podpisać, że stosuje się skuteczną antykoncepcję i aktualnie nie jest się w ciąży.
  • @ELunia, ale każdego się nie da.
    @Anka, owszem, pomagać trzeba i być gotowym. Kto nie może inaczej - pomaga finansowo. Poza tym uczę dzieci szacunku dla niepełnosprawnych i jestem otwarta, jeśli Bóg przeznaczy mi takie dziecko. Adopcja to level hard. i rzeczywiście, trzeba usprawnić życie rodziców niepełnosprawnych. Wtedy i adopcja byłaby łatwiejsza.
  • @Malgorzata, dobry pomysł. Taka "adopcja" rodziny. No i prawdą jest, że nie umiemy po prostu zachować się wobec niepełnosprawnego. Nikt nas tego nie uczy :( Niektórych uczy życie, niestety. Pozostali się boją.
  • AB napisał/a:

    > w sumie skoro dziecko nie miało szans na przeżycie a duże wodogłowie wymusiło cc, to może "rozsądniej" byłoby wywołać poród np. w 30 t.c... bo jednak są sytuacje, gdy dla dobra dziecka lub matki rozwiązuje się ciąże wcześniej... czasem dla dobra matki kosztem ryzyka dla dziecka... >

    Główny problem leżał w tym (abstrahując już od tego, że mielibyśmy do czynienia z przyspieszeniem śmierci dziecka), że już nawet w 24 tyg. ciąży ni było możliwe wywołanie porodu. Co najwyżej można było wyjąć dziecko przez cc i pozwolić mu umierać, jak to miało miejsce ostatnio w Szpitalu św. Rodziny.
    Dlaczego nie można było wywołać porodu? Główka dziecka była za duża, aby mogła przejść przez drogi rodne - trzeba było by odessać mózg i płyny w główce, a następnie wyjąć malucha po kawałku. Na takie coś nawet dr. Dębski nie mógł się zdecydować.
  • Tyle ze nie wszyscy wierzą w czyściec i nie zawsze prawo karnego pokrywa sie z moralnością. Za zabicie z premedytacja trzylatka, matce grozi dożywocie, idąc tym tropem powinno tyle samo przysługiwać za zabicie 6 tyg dziecka na etapie zarodkowym.

    Prawo ma byc przede wszystkim skuteczne i chronić społeczeństwo.
  • No, prawo dopuszczające "aborcję eugeniczną" dość skutecznie chroni społeczeństwo przed koniecznością ponoszenia kosztów związanych wychowaniem upośledzonych dzieci. U nas tego jeszcze aż tak nie widać, ale u naszych południowych sąsiadów prawie się nie rodzą dzieci z poważnymi wadami serca...
    Według podanych wytycznych, obecny "kompromis aborcyjny" jest dobrym prawem...
  • @Katarzyna. Ale np w stanach, chociaz aborcja jest dozwolona, to jednak te dzieci sie rodzą, bo są kultury w których nie ma opcji zeby zabić niepełnosprawne dziecko. Jest tak silna kontrola, wiec moze bez przymusu państwowego sie da?
    Jestem przeciw jakiejkolwiek aborcji, jednak dyskusje zaczęłabym od wprowadzania programu pomocowego, zmianach w kro itp
  • Te same argumenty o podziemiu padały w '93 roku i nic. Wszystkie pośrednie wskaźniki świadczące o podziemiu typu powikłania ciążowe itp. spadały. Warto powiedzieć jasno: "Nie" dla aborcji.
    Prawo kształtuje sumienia.
  • Ostatnio analizowalem wyniki badań CBOSu z 2013 bodaj roku pt. aborcyjne doświadczenia Polek. Wynikało z nich jasno, ze znacznie częściej aborcję w swojej biografii miały kobiety, ktorych okres płodności wypadł przed 93' rokiem.
  • edytowano kwiecień 2016
    @Elunia pośrednio się da. A w latach 90' do Niemiec tak łatwo się nie jeździło.
  • Anka napisała:

    > Ale np w stanach, chociaz aborcja jest dozwolona, to jednak te dzieci sie rodzą <

    Może dzieci z ZD się rodzą, ale zarazem tam zabija się ok. 1 mln. dzieci nienarodzonych. W tym, w niektórych Stanach można "terminować ciążę", aż do 9 miesiąca. Maleństwa w III Trymestrze życia płodowego są mordowane w okrutny sposób.


  • @Klarcia - to nie jest terminacja (czyli przedwczesne wywołanie porodu), bo nie byłaby na takim etapie ciąży skuteczną techniką pozbawienia dziecka życia. Na takim etapie ciąży przeprowadza się tzw. "aborcję przez częściowe urodzenie".
  • W temacie "aborcja przez częściowe urodzenie (partial birth abortion)" artykuł w "Idziemy".
    Uwaga - treści drastyczne!
    http://idziemy.pl/spoleczenstwo/smierc-przez-urodzenie/
  • @Klarcia, ja wiem i na tym polega pewien paradoks. Ze pomimo przyzwolenia na takie działanie w pewnych grupach nie ma mowy o aborcji, na tyle jest to duży odsetek, ze opłaca sie np prowadzić badania nad ZD.
    @jan_u, a masz jakiesz konkretne dane dotyczące podziemia?
    Czy to obejmuje turystykę aborcyjną oraz aborcje farmakologiczną? Obserwując forum aborcja (dawno juz tam nie byłam), nie miałam wrażenia zeby te dziewczyny miały jakikolwiek problem z dokonaniem.
  • Raczej małe są sAns na zmianę, wywiad z Dudą http://www.rp.pl/Polityka/160409486-Andrzej-Duda-Jestem-za-ochrona-zycia.html#ap-1
    Mam nadzieje, ze mimo to bedą kampanie społeczne, powstanie ustawa pomocowa
  • @Anka są duże szanse, że nie skończy się jak w 2006 roku. Natomiast kształt nowej ustawy, to sprawa dzisiaj trudna do przewidzenia.
  • - Jestem katolikiem i podporządkuję się wezwaniu biskupów. Ale [...] - odpowiedział Jarosław Kaczyński.

    http://gosc.pl/doc/3074847.Duda-i-Kaczynski-o-aborcji
  • Ale on zawiera delegacje do innej ustawy, której jeszcze nikt nie widział.
    Ja podpisze, jak bedzie bez odpowiedzialności karnej kobiet.
    A w ogole jestem za, najpierw pomoc dla rodzin z chorymi dziećmi, kampanie społeczne uświadamiające zbrodniczość tego podziału, potem zmiana prawa.
    Ale oczywiscie jak by było trzeba pomoc w czymś to jestem do dyspozycji.
  • Pani Anna Zawadzka :-D , ta to ma dopiero odlot. Świetna jest, a pieprzy jak potluczona.
    Jeszcze gdyby był jakiś sens w tym co mówi.
  • czy dzis znow protesty na ulicach ?
  • " pokażmy, że nie godzimy się na barbarzyńskie prawo, które stawia nas w roli zakładniczek swoich ciąż"

    @-)
  • Tłumacząc na język polski:

    " pokażmy, że nie godzimy się na barbarzyńskie prawo, które uniemożliwi nam mordowanie naszych własnych dzieci, które (w ogromnej większości) powołałyśmy na świat dobrowolnie współżyjąc seksualnie, a teraz nam nie pasi, że z tego są dzieci "
  • Kojarzę twarze z tego zdjęcia, czy mi się wydaje...??
  • edytowano kwiecień 2016
    O jaka fajna czasomiara, @Jadwiga :-D
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.