Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

kto jest teraz chory?

24567

Komentarz

  • @Aga85 ja mam bardzo dobre. Trzy dni i po grypie u dzieci :).
  • edytowano styczeń 2017
    U mnie mąż, drugi tydzień zaczął we czwartek, zatoki, mlodzi tylko katar, raz mają raz nie mają, taki luzacki, wychodzimy codziennie.

    Mnie nic nie łapie. Śpię w najzimnieszym pokoju, stale wietrze, tam gdzie jestem, spacery robię z dziećmi i sama. Jest tak zimno w mojej sypialni, ze wszyscy stronia od tego pomieszczenia ;)
    I objadam się grejfrutami, taka ciążowa zachcianka.
  • Nikt nie choruje u nas.  Nawet gluta nie mamy. Oby tak zostało...
    Podziękowali 3madzikg ciapek AgaMaria
  • za malo alkoholu.organizm sie nie dezynfekuje z zarazkow
    i za malo mycia wlosow  ;)
    Podziękowali 1hipolit
  • @Aga85 ;
    W miarę skuteczny ten sambucol ale dosyć drogi mała butelka 25-27 zł lepiej w eko sklepie kupic sok z czarnego bzu za 10zł i masz to samo.
    Podziękowali 1ciapek
  • Oszaleje zaraz juz druga noc i starsza kaszle non stop co kilka sekund nic nie działa. A do rana tak daleko.  W dzien ma tylko katar. 
  • moja najmniejsza dwa dni temu miala mega katar.wiec jej psikam wode w nos ile wlezie
    a wczoraj zrobilam jej ciepla kapiel /bez mycia wlosow ;) z 10min i przed spaniem oklepalam amolem..i dzis tez
    spi juz dwie godz i ani razu nie kaszlala uff
  • Uja pocieszasz mnie.. ja juz tylko dylemat czy budzic na oman czy nie.. przyznam ze i kaszlaco goraczkujace trojaczki w diasporze miedzypietrowej odwracaja troche uwage. polecam ;-)
  • @uJa a może jej katar spływa i od tego biedna tak kaszle?
    nie wiem czy używacie blokerów katarowych typu otrivin,nasivin itp.ale jeśli tak to może
    jej psiknąć? u nas na takie sytuacje pomagały też leki antyhistaminowe (podawałam tylko na noc) typu zyrtec,allertec,claritina itp.
  • U mnie najstarsza od czwartku wieczorem 39-40 stopni, bole stawow, problemy z chodzeniem, nudnosci, dzis rano zwymiotowala raz, kaszel i katar, mlodsza miala w pt kolo 38, tez z chodzeniem problemy, nudnosci, dzis bez temp, ale oslabiona, syn zaczyna kaslac i ma katar, najmlodsza katar. Mi wczoraj strasznie niedobrze bylo po poludniu, ale po nocnym spaniu minelo, troche katar mam, ale maly, maz kaszle. Na bank przyniosly corki ze szkoly. Syn w przedszkolu od czw nie byl, bo rano pokaslywal, a w przedszkolu ospa panuje.
  • Ziemia lubuska tez choruje juz trzeci tydzien, ale powoli dochodzimy do formy ;))
    Podziękowali 1Bridget
  • edytowano styczeń 2017
    Tydzień temu skończyłam antybola na zatoki - już się inaczej nie dało a dzisiaj wstałam w nocy z potwornym bólem gadla i na nocnym orgu siedzę. zaraz pewnie @nowa kolejny dzień ogłosi 
  • A u nas w tym roku wyjatkowy spokoj z chorobami. Tylko teraz pierwszy katar tej zimy ma troje dzieci... Ale w tamtym roku bylo strasznie  wiec wspolczuje!
  • No to u nas też choróbsko- Lila z gorączką od środy plus biegunka, katar, kaszel, ja na szczęście tylko katar i złe samopoczucie. Ale jesteśmy wykończeni...
    Podziękowali 1aga---p
  • Jak u mnie dzieci dusząco kaszlały przez kilka ostatnich dni, to właśnie nocą. Rano charczenie i odkrztuszanie. Także ewidentne, że nocą zła pozycja, a dogodna do spływania kataru do kardła.

    Dawałam poduszki na siedząco. Maść majerankową pod nos. Herbatę z lipy+zaparzony majeranek, wystudzone do <40 st.posłodzone miodem. I po każdym kaszlnięciu łyk.

    W ciągu dnia propolis, syrop grin tuss, Wit.c ale raczej niedużo, bo gardło bolało. Gluty jeszcze trochę lecą, ale się tak nie duszą już w nocy.
  • i nas dopadło...
    dwójka dziś padła 39 stopni gorączki...
  • Dzisiejsza Komunia św. w intencji wszystkich chorych z Forum i ich rodzin. Tak mi wyszło pod wpływem tego wątku, choć jako zdrowa nie czytałam całego.
  • Ja zaflekana i kichająca, Mikołaj od piątku ma temperaturę regularnie zbijaną czopkami, mąż powoli wygrzebuje się z zatok.
    Bilans stycznia jest kiepski, nie było dnia, w którym ktoś nie byłby u nas chory :(
  • U mnie dwojka mlodsza tez juz z goraczka, dzwonilam odwolac przedszkole, to sie dowiedzialam, ze duzo dzieci ma goraczke z wymiotami.
  • się tutaj mogę zameldować: nadal choruję. sytuacja rozwojowa - zaczęło się od zatok w listopadzie a teraz już na płucach. mąż leczy oskrzela. znowu. a J zaczyna pokasływać. :/
  • Ja wczoraj Edowi bańki postawiłam i zinhalowałam go sodą i dziś od rana kaszle pięknie produktywnie. Mam nadzieję, że to znak, że coś w kwestii tej przewlekającej infekcji się ruszyło i będzie się miało ku lepszemu z każdym dniem. Ira od wczoraj przeraźliwie chrypi, a od dzisiaj kaszle jak stary gruźlik. Kusi mnie, żeby i jej bańki postawić, ale wtedy trzeba by ją na 3 dni z wszelkich zajęć wyłączyć, a tego mogłaby nie znieść, bo to aktywne bardzo stworzenie.
  • A u nas jelitówka, na szczęście wymiotowanie każdy tylko jedną nockę. Zaczęło się od tatusia i teraz każdy po kolei choruję . Mam nadzieję że najmniejszą  choróbsko oszczędzi, no i ja się trzymam, bo ktoś musi się biedakami zająć.

    Ciekawe czemu to w nocy dopada a nie w dzień?
  • @AniaLecha czasem jelitowka w dzień sie uaktuwnia. U nas się ciągnie dlugo bo ponad dwa tygodnie - najbardziej Frana i Sarę przekotlowalo, dwoje sue na bilace brzuchy skarżyli to zapisalam nifuroksazyd, kolejne dwie po razie zwymiotowaly. Ja wczoraj miialam dolaczyc do ekipy ale się obzarlam probiotukow i przeszlo. Dzis zdrowa jestem. No i został mąż - ale go ominie mam nadzieje i najmłodsza ale ja tez mam nadzieje ominie.
    Podziękowali 1AniaLecha
  • Phi.
    Ja cały czas choruję.
    I się WCALE nie chcwalę.
    A smarki też mi się dodatkowo przyplątały. :wink: 
  • Wszyscy pozdrowieli u nas, tylko mnie cholerstwo trzyma nadal zuchwale. Chyba nie będę czekać do postu i sobie dietę Dąbrowskiej szybciej zaordynuję.
  • U naszej Małej zostały smarki i krew z nosa, a mnie męczy straszny katar. Lekarza sobie odpuszczamy, bo jest coraz lepiej a przy takiej epidemii boję się że dostaniemy coś w gratisie w przychodni
  • U nas też lepiej po strasznym kaszllu z wczoraj (suchym dzwieczacym) dzis nie ma śladu,  nie ma też mokrego kaszlu i sie zastanawiam czy się martwić ze jej to tam wszystko zalega i siedzi czy sie cieszyć ze wyzdrowiala:d
  • niestety u nas grypopodobna paskuda z kilkudniową gorączką, pobrali wymaz w kierunku wirusa grypy
  • benio powrot goraczki
  • edytowano styczeń 2017
    Jak Was czytam to serce sie kraje.....

    My mamy zestaw wstrzasowy prozdrowotny:
    Wit C, probiotyki i płukanie gardła wodą utlenioną...  

    Polecam
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.