M_Monia Twoj synek sie cieszy, gdy Ty sie cieszysz i gdy Ty jestes szczesliwa. On by chcial dla Ciebie dobrze, jest zadowolony, kiedy jego Mami zaklada piekna, nowa sukienke, pieknie pachnie, ma puszyste wlosy, błysk w oku, podoba sie jego Tacie, ktory kazdego dnia na nowo sie w niej zakochuje. Tak powinno byc. Łap te chwile, te male przyjemnosci, z tego tez sklada sie nasze zycie
Nie wiem jak spódnice, ale dla mnie jest coś nie tak z krojem sukienek MZ. Livia Clue radzi sobie o wiele lepiej. Też szyja w Polsce, też brawarystycznie ale te sukienki zdecydowanie lepiej leżą.
Te Livia Clue sprawiaja wrazenie obiciowki, az zbyt ciezkie wzory na sukienke.
Gladkie, Malgorzata, sa bardziej klasyczne i eleganckie, pelna zgoda, tylko koszmarnie niepraktyczne przy malych dzieciach. Wszelkie kwiatki duzo lepiej sobie radza z ukrywaniem jakiejs plamki, kopniaczka danego przy wchodzeniu na kolana itd. Na samotne wyjscia, tudzież z małżonkiem gladka klasyka jest ok, ale na rodzinne tak se moim zdaniem
Sukienki są do dupy. Z przeproszeniem. Albo za krótkie, albo eksponują brzuch, albo się karmić w nich nie da. Spódnice też do kitu bo trzeba dopasować do nich jakąś górę żeby niekoniecznie było widać pociazowego flaka. Leginsy i koszula to moja ostatnia filozofia życiowa.
Szukam od dawna elegankiej sukienki nie dla mlodej, szczuplej wszedzie, dziewczyny. Nie ma. O MZ mam takie zdanie, jak Malgorzata.
Gladkiej klasyki o roznych krojach brak na rynku.Szyc nie umiem, zostaja dżinsy i biala koszula, plus sukienki w SH, ale tam eleganckie sie nie trafiają. Letnie tak, ale to tyla...
Mnie krawcowa uszyła granatową klasyczną bez rękawów,nie znam się na materiałach,ale len z jakąś domieszką. Czuję się w niej świetnie,leży extra,tylko szkoda,ze nie mam takiej w czerwieni i jasnej/bežowej.
Ale tam nie ma tylko w kwiatki sukienek i spódnic. Na rekolekcjach widziałam na kilku kobietach te spódnice. Raczej gładkie albo w paski. Bardzo ładnie leżały. Jedna miała sukienkę w kwiatkowy rzucik. Do niej pasowała bo młodziutka
W peek&cloppenburg jest sporo fajnych sukienek, dobrych firm i z porządnych materiałow. Dziś ustrzelilam jedną z wyprzedazy, calkiem zacną. 80 zł kosztowala, to mi nie zal było na pociazowy rozmiar. I genialne spodnie widziałam, ale prawie 4 stowy. Kuszą, kuszą.. szkoda ze nie ma promocji na nie.
Nie na wielkie okazje, ale ladnie i bardzo wygodnie oraz bez kwiotkow mozna sie odziac w zygzak.net. Polecam szczerze, mam juz trzy sukienki od nich i naprawde je lubie. Kowalka, popatrz tam. Szyte w Polsce, ceny okolo 120 za sukienke dzianinowa. Mozna zadzwonic i zapytac o inna wersje kolorystyczna albo poprosic, zeby uszyli o dwa cm dluzsza.
Komentarz
JA CHCE TĄ https://mosquito-sklep.pl/pl/nowosci/3084-sukienka-maxi-z-dlugim-rekawem.html
nie jest droga ale nie mogę narazie jej kupić
https://www.lifesitenews.com/blogs/as-you-grow-so-should-your-dresses?utm_content=buffer495cb&utm_medium=social&utm_source=+lifesitenews+facebook&utm_campaign=buffer
@M_Monia- nie powinnas lezec i plakac! Super, ze sprawilas sobie przyjemnosc!
Albo za krótkie, albo eksponują brzuch, albo się karmić w nich nie da.
Spódnice też do kitu bo trzeba dopasować do nich jakąś górę żeby niekoniecznie było widać pociazowego flaka.
Leginsy i koszula to moja ostatnia filozofia życiowa.
Pozostałe kroje przez te marszczenia w pasie wydają się być nieosiągalne dla mnie
Gladkiej klasyki o roznych krojach brak na rynku.Szyc nie umiem, zostaja dżinsy i biala koszula, plus sukienki w SH, ale tam eleganckie sie nie trafiają. Letnie tak, ale to tyla...
80 zł kosztowala, to mi nie zal było na pociazowy rozmiar. I genialne spodnie widziałam, ale prawie 4 stowy. Kuszą, kuszą.. szkoda ze nie ma promocji na nie.
może to tylko dla znajomych ?