Skatarzyna - czy do nas czy gdzie indziej. To obcy kraj. Mlodzi ludzie roznie znosza wyjazd na klilkanascie lat, a co dopiero z perspektywa smierci na obcej ziemi.
Chodzi o to, ze nie przecenialabym latwosci przemiwszczania sie naszych rodzicow, tzn ludzi 70-80lat. To nie 50-letnia mloda babcia, aktywna ciekawa swiata. Ale ktos kto ma swoj fotel, swoja pierzyne, swoja wydeptana sciezke do sklepiku pani Hani, itp
Roznie to bywa. Moja babcia calr zycie na wsi. W wieku 72 przeprowadzila sie do miasta do bloku. Kosciol bliziutko, zapisala sie do choru. Poznala duzo osob. Na rynek skoczyc byl nie problem. Ogolnie pozytywnie. Z kolei babcia meza w wieku 63 lata przeniosla sie 10 km dalej do malego miasteczka I do dzis zaluje. Bo nikogo prawie nie zna A tam miala powazanie. To siostra jej wpadla to ktos przechodzil obok domu I zagadal. Ze wzgledu na tusze I choroby malo mobilna.duzo zalezy jednak od usposobienia danej osoby.
Komentarz
A tam miala powazanie. To siostra jej wpadla to ktos przechodzil obok domu I zagadal. Ze wzgledu na tusze I choroby malo mobilna.duzo zalezy jednak od usposobienia danej osoby.