Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Kupię auto 6-7 osobowe.

1262729313234

Komentarz

  • @Wanda

    Szkoda tego suzuki, to samochód z charakterem. A corolla - ciepłe kluchy.
  • Trzeba sobie sprowadzic z hameryki
  • edytowano marzec 2014
    @Agagaw

    - która wersja?
    - ile pali?
    - ile się zmieści w bagażniku po rozłożeniu wszystkich foteli?
    - ile się zmieści w bagażniku po złożeniu i przesunięciu do przodu ostatniego rzędu foteli?
    (generalnie chodzi o to czy zmieści się złożony wózek bez upychania go kolanem ;-) )

    @Wanda - czemu tak drogo? :P Brałbym bez namysłu.

    @asiao - podeślesz opis, cenę itd? (może być na priv)


  • Tak jak maz mi podeślę to ci wysle
  • edytowano marzec 2014
    @Wanda, ile pali to Suzuki?
  • Mamy od roku Grand Espacea z 2007 r. benzyna 2,0 turbo. O taki jak ten:

    http://opinie.auto.com.pl/testy/Renault/Espace/?z21c=b

    Auto wygodne, wręcz płynie po jezdni i nie straszne mu żadne dziury w asfalcie. Bardzo dobrze sie prowadzi, a ten silnik ma naprawdę dużego "kopa", bardzo ładnie przyspiesza.
    Pali dość dużo, średnio ok. 11 l. Poza miastem 9-10, w mieście 12-13. My jeżdzimy głównie po mieście, więc ogromny ból przy tankowaniu. Ostatnio zaczepił mnie właściciel bliźniaka, ale w ropie, i dobił mnie mówiąc, że jego spala śr.7-8l ON.
    Mamy zamontowanych 6 foteli w układzie 2-2-2.
    Mimo, że grand, to miejsca z tyłu za dużo nie jest. Spacerówka nam się mieści, ale wózek z gondolą na pewno nie. Zmieści się też nie za duża walizka, torby. Plus taki, że pod samą górę można zapakować. Za tylnymi siedzeniami jest na oko ze 30-40 cm. My bagaże główne, wielkie torby, a zawsze na wyjazd jest ich dużo pakujemy do środka pomiędzy siedzenia. W układzie 2-2-2, gdy nie ma środkowego fotela jest tam baaaardzo dużo miejsca. I tu gondola, mogłaby wejść.
    Póki co taki układ nam starcza, ale gdyby się rodzinka powiększyła i trzebaby dostawić jeszcze jeden fotel, to byłby kłopot.
    Po złożeniu ostatniego rzędu ni przesunięciu  nie wiem ile się zmieści, nie praktykowaliśmy. Na pewno więcej wejdzie, jeśli w ogóle te siedzenia wyciągnąć, co kłopotliwe nie jest.
    Pytasz, czy zmieści sie wózek.
    To zależy jak duży wózek. Jak już pisałam spacerówka spokojnie (ale nie za duża). Natomiast przy 7 fotelach raczej nie widzę opcji włożenia większego wózka, czy gondoli, no chyba, że na dach.

    To co mi przeszkadza w espacie, to wkładarka płytek CD, która nie wiedzieć czemu jest w tylnej części samochodu oraz hamulec ręczny -jakieś elektroniczne ustrojstwo. Poza tym wszystko OK.
  • edytowano marzec 2014
    @Mateusz Wg jezdzik.net benzyny ciągnie ponad 13l, więc gazu pewnie koło 20.
  • edytowano marzec 2014
    Jak kupowałem 807, to oglądałem też benzyniaka na lpg i gość się przyznał, że w mieście ok. 15L na 100.
    Po przeliczeniu wyszło mi, by wziąć diesla.

    A to chyba porównywalne auta.
  • Paweł, moja siostra jeździ od nowości grand espacem i poza drogimi częściami (ale serwisuje w aso i kupuje oryginalne) nie ma właściwie zastrzeżeń. Fajne ma szerokie pole widzenia z przodu.
  • Nie no ok, środek jest w porządku, ale mnie interesuje ile wsadzę nie wyciągając foteli. Nie po to kupuje się auto z 7 fotelami, żeby dwa chować do piwnicy...
  • Pawle, Mąż poszedł empirycznie sprawdzić. I wyszło mu, że po max. przesunięciu foteli i złożeniu trzeciego rzedu (nie wyjęciu) zostaje jakieś 80 cm. Auto szerokie jest na około118 cm, co daje dość dużą powierzchnię (118X80) na której bez problemu powinien zmieścić się wózek.
  • Super! Właśnie o taką informację mi chodziło :-)
  • Dzień doberek.

    Jakby ktoś szukał czegoś mniejszego niż 158-osobowego auta rodzinnego :D to zapraszamy to zapoznania się z naszym ogłoszeniem:

    http://allegro.pl/show_item.php?item=4048803901

    image
  • edytowano marzec 2014
    Jaki sliczny!!!!!! 
    5 osobowy?? :(
  • Nissan Vanette z połowy lat 90tych do sprzedania ma znajmy. 2.0 disel 8osobowy. Sprawny, trochę rdza podbiera. Cena 5000.
    Śmieszne autko, ale w sam raz dla wielodzietnych.
  • Ja dziś siedziałem w C4 Grand 1.6 diesel.

    Teraz tylko muszę znaleźć kogoś kto mi tanio sprzeda bezwypadkowego.
  • A pytanie mam do doświadczonych - czy automat jest straszny czy jest lepszy od manuala?
  • Do jeżdżenia ponoć dużo lepszy, każdy kto miał automat zawsze później już szuka automatu.
    Gorzej jak się zepsuje, ale tu musisz sprawdzić konkretny model i jego podatność na awarie.
  • Automat jest na pewno wygodny w jeżdżeniu, ale nie wypowiadam się co do użytkowania, bo własnego samochodu takiego nie miałem.
  • edytowano marzec 2014
    "każdy kto miał automat zawsze później już szuka automatu"

    Mamy automat i szukamy samochodu z ręczną skrzynią biegów. Czyli nie każdy :) Automat zabiera dużą część frajdy z prowadzenia samochodu. Plus generuje dużo problemów, o których pisałem w wątku o samochodach 9-osobowych.
  • Od ok. 3 lat jeżdżę automatem. Doceniam zalety (wolna prawa ręka ;-) ), nie czuję, żeby mi to jakąkolwiek frajdę odbierało :-P, ale nie mam problemu, żeby się przesiąść na manuala.
    Co do problemów generowanych przez automat - zgadzam się - wygoda nie jest za darmo.
  • edytowano marzec 2014
    "szukam od kogoś zaufanego"

    Człowiek może być zaufany, samochód - nie. I tak będzie się psuł i rdzewiał.

  • "szukam od kogoś zaufanego"
    ----------------------------

    wydaje mi się, że kluczem do oceny przebiegu auta jest stopień wyświecenia kierownicy, łatwo to zauważyć porównując zdjęcia kierownicy z aut w różnym wieku i z różnym deklarowanym przebiegiem
  • edytowano marzec 2014
    "kluczem do oceny przebiegu auta jest stopień wyświecenia kierownicy"
    No niestety kierownica należy do elementów, które można łatwo i tanio wymienić (np. na egzemplarz z dużo młodszego, rozbitego samochodu), więc nie jest to niezawodna metoda. Trzeba oceniać stan techniczny i w ogóle nie słuchać, co tam wygaduje sprzedawca - szczególnie taki zawodowy. Zawodowych handlarzy to radzę traktować jak radio - np. do zagłuszania dobrych rad teściowej ;)

    Natomiast automatyczna skrzynia - jak każda automatyka - dla amatorów, początkujących, niedoświadczonych to ułatwienie, a dla doświadczonych i zawodowców to ograniczenie.
    Trzeba sobie szczerze odpowiedzieć, do której grupy się należy (?)
  • edytowano marzec 2014
    Tak przy okazji: zajrzałem tu, bo mam na zbyciu Opla Vectrę kombi, kolor granatowy, rocznik 1998, silnik Ecotec X16XEL 1,6 16V 101KM, przebieg 261 tys. km, sprowadzony w 2005 roku z Niemiec przez mojego wujka (mogę to udowodnić), od 2009 roku jeżdżę nim ja - więc gwarantuję, że przebieg jest autentyczny i że nie było żadnej poważnej kolizji (mnie raz rowerzysta zarysował drzwi, żona zarysowała zderzak na parkingu). Od 9 lat na instalacji gazowej - wujek jeździł na II generacji, ja zmieniłem na sekwencyjną STAG, zbiornik toroidalny pod powierzchnią bagażnika. Przy 240 tys. km był wymieniony rozrząd. Przy przebiegu ok. 170 tys. km był robiony remont głowicy (źle ustawiona instalacja LPG wypaliła gniazda zaworów) - po tej naprawie i zmianie instalacji na sekwencyjną chodzi bez zarzutu. Pali średnio 9 litrów, w mieście oczywiście potrafi więcej, na trasie schodziłem poniżej 8 litrów. Z poważniejszych wad to ma kiepskie lampy przednie - odbłyśniki trochę już kiepskie i świecą słabo, jedno pozycyjne ma pęknięty klosz. Do zalet należy bardzo dobre nagłośnienie do radia i klima (ręczna ale robi swoje). W tylnych nadkolach są delikatne początki rdzy - no wiecie, to jest opel...  jak na ten rocznik to nie jest źle.
    - i to wszystko za jedyne 3000 PLN ;)  jeżeli ktoś się zdecyduje przed 5-IV  (termin następnych podatków).
    ...ewentualnie zamienię na jakiś mały miejski samochodzik typu Ford K, opel Corsa... nie ma ktoś takiego?
  • edytowano marzec 2014

    Kolega z pracy kupił nowe auto i ma do sprzedania opla zafirę, 2002r, 1.8 benzyna , 7 osobowy. Miał go ostatnie 7 lat, 130tys przebiegu. Auto pewne. Jak ktoś zainteresowany, dajcie znać. Kraków.

    Chce coś koło 10 tys.

     

  • PawelOdOli: lubię automaty. Umiem jeździć z manualem, ale zwłaszcza w mieście automat jest baaardzo wygodny. I umówmy się, siedmioosobową krową jakichś wielkich cudów na drodze nie dokonasz. Można argumentu o utrudnieniu używać - i nawet się z nim zgodzę - w odniesieniu do niskich, zwinnych i zrywnych aut.
  • Jeżdżąc samochodem z automatem czuję się jak motorniczy tramwaju. Jeżdżąc z normalną skrzynią czuję się jak kierowca :)
  • edytowano marzec 2014
    Jeżdżę na co dzień manualami. Myślę że już sporo ponad 500 000 km - jako amator, bo zawodowym kierowcą nie jestem :)
    A automatem miałem okazję jeździć w przeszłości. Czułem się jak kierowca, nie motorniczy, i stwierdzam że jeździ się tym normalnie, przyjemnie i wygodnie. Żadnych problemów w przesiadaniu w żadną stronę. Może to po prostu rzecz gustu i niech każdy sobie ma co lubi?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.