@Zuczycha moja znajoma ma syna na respiratorze od 12 lat w domu stwierdzony rdzeniowy zanik mieśni) > Do szkoły jest wożony chyba ze 2 czy 3x w tygodniu. Także się da w domu na respiratorze. Jakby co służę namiarem na nią na FB
Wczoraj u Frania znów rozwinęło się zakażenie, posocznica i wstrząs septyczny i to jest główny powód dla którego boję się wziąć go do domu, po moich przeżyciach z naszymi powiatowymi lekarzami boję się po prostu że mogą powiedzieć że przesadzam wzywając pogotowie lub zwyczajnie nie dojechać na czas i on nam umrze na rękach i jeszcze nas obwinią za to, stan Frania najprawdopodobniej jest wynikiem niedotlenienia ale badany jest na wszystkie inne choroby też i po kolei są wykluczane, niestety postawa lekarzy przy porodzie nadaje się do sądu ale mam inne zmartwienia, 6-7 godzin przed porodem miałam usg ,nikt nie zauważył pępowiny owiniętej wokół szyi , lekceważone było zanikanie tętna, bo za bardzo się rusza albo aparat nie tak działa, wmawianie mi że są ruchy gdy mówiłam że bardzo słabo się rusza i niemożliwe że ich nie czuję, przeszłam 8 porodów wcześniej ale w czasie tego byłam traktowana jak głupia baba ze wsi która umie tylko dzieci robić, po porodzie miałam krwotok i też tylko słyszałam że powinna się pani w końcu zabezpieczyć a nie rodzić dzieci. Jestem z małej wsi między Giżyckiem a Ełkiem
@Zuczycha - przepraszam, że ja tak może trochę, jak słoń w składzie porcelany, ale pępowiny wokół szyi często nie udaje się zauważyć. I zwykle to jest bez znaczenia - ok. 10% dzieci rodzi się owiniętych pępowiną. Mój jeden syn też był owinięty pod szyją. Zwykle dzieciom to nie szkodzi w żaden sposób. Za to fakt, że ktoś zignorował zaniki tętna i nie chciał Ciebie słuchać, gdy mówiłaś o tym, że słabo czujesz ruchy jest absolutnie karygodny! Podobnie jak wspomniane przez Ciebie głupie komentarze na temat liczby Twoich dzieci. Czy Franio jest w szpitalu Wojewódzkim?
Komentarz
+++
Za to fakt, że ktoś zignorował zaniki tętna i nie chciał Ciebie słuchać, gdy mówiłaś o tym, że słabo czujesz ruchy jest absolutnie karygodny! Podobnie jak wspomniane przez Ciebie głupie komentarze na temat liczby Twoich dzieci.
Czy Franio jest w szpitalu Wojewódzkim?