Mój kler

beatak

Odrobinka powiedział(a):

I absolutnie nie namawiam na nie oglądanie filmów tylko trzeba sobie zdawać sprawę że to przede wszystkim manipulowanie emocjami. 

To tak jak z każdym filmem lub innym dziełem - taki jest zazwyczaj zamysł, by na emocjach zagrać.

Odrobinka

Nie. Nie z każdym.  To jest wypaczenie pojęcia sztuka. Sztuka powstawała po to żeby czcić Boga poprzez pokazywanie piękna. 

kociara

Odrobinka powiedział(a):

I absolutnie nie namawiam na nie oglądanie filmów tylko trzeba sobie zdawać sprawę że to przede wszystkim manipulowanie emocjami. 

No ale to tak przecież działa
"Kler" to nie jest dokument, podobnie jak nie jest nim np "Pasja".

I popatrz-coś, co jest nam ideologicznie bliskie łatwiej przyjmujemy nawet, jeśli "gra na emocjach", niż to, co naszym zdaniem nie odpowiada prawdzie a tym samym narusza nasz wewnętrzny spokój

beatak

Odrobinka powiedział(a):

Nie. Nie z każdym.  To jest wypaczenie pojęcia sztuka. Sztuka powstawała po to żeby czcić Boga poprzez pokazywanie piękna. 

Twoim zdaniem.

maliwiju

kociara powiedział(a)

No ale to tak przecież działa
"Kler" to nie jest dokument, podobnie jak nie jest nim np "Pasja".

Nie do końca bo Pasja jest oparta na objawianiach bł Anny Katarzyny Emmerich , a zatem dla kogoś kto wierzy ma wartość wyższa niż przeciętny film realizujący wyobrażenie producenta czy reżysera.

Ale to tak na marginesie. 
O Klerze nie gadam.

Odrobinka

Nie tylko moim. Powiedziałabym że ogólnie z tego się wzięła sztuka. Reszta się nazywa sztuką ale tak naprawdę sztuką nie jest. 
Posluchaj tego.

Odrobinka

Pasji nie oglądałam. Nie fascynuje mnie takie kino. 

Odrobinka

W ogóle dla mnie kino nie jest sztuką. Jest rozrywką podobnie jak powieść beletrystyczna, albo muzyka pop.

matka-Olka

O i tego tu było trzeba! Męskiego zdecydowania, by stanąć w obronie wartości.
Dziękuję Tomasz i Ewa.

Nieznany

Sylwik powiedział(a):

Paprotka powiedział(a):

Sylwik powiedział(a):

Paprotka powiedział(a):

Sylwik powiedział(a):

Ale film Kler to nie jest pokazanie życia tej  grupy społecznej....

A jaki film by taki był, dokument przedstawiający wyłącznie pozytywne postacie?

Na razie wypowiedzi osób, które widziały ten film, przeczą waszym założeniom, że to hejt i paszkwil na księży.

Jednak nie łudzę się,że celem tego reżysera było pokazanie prawdziwego kościoła....

Powtórzę pytanie, na czym miałby pokazać film pokazujący prawdziwy Kościół? 

Odpowiedziałam już wcześniej. 

czyli gdyby w filmie były np. dwie pozytywne postacie księży byłoby ok, bo ci źli by się zbilansowali? ;-)

Nieznany

Tomasz i Ewa powiedział(a):

Przeprosiny przyjęte. Mam ostry język, wiem. KK traktuję jak Matkę i jego czci gotowy jestem bronić. Znam mnóstwo księży, którzy ni jak nie pasują do wizji Smarzowskiego. Dlatego mnie to tak poruszyło. Zwykle jestem łagodny jak miś. Koty ocierają się o moje nogi a sikorki jedzą mi z ręki. 

T

to super, tylko czy on w swoim filmie naprawdę przekazuje, że wszyscy są tacy?

"Czy jest w filmie Smarzowskiego coś, co nigdy nie pojawiło się wśród księży? Nie. Ten film mówi prawdę. Oczywiście, że nie całą prawdę, ale też nie możemy powiedzieć, że nie jest prawdziwy. (...) Dlaczego film, który to pokazuje staje się taką sensacją? Właśnie dlatego, że udawaliśmy, że to nie jest nasz problem."

zgadzam się z tym.

Sylwik

Paprotka nie wiem jak postrzegasz prawdziwy Kościół... Trzech księży złych na dwóch dobry i cała prawda o nim? Napisałam wyraźnie,że pokazanie samej patologii to nie prawda o nim Zgadzam się z powyższym postem @Tomasz i Ewa ...to jest celowa propaganda by zohydzić ludziom Kościół .Pokazać samo zlo, które w nim jest. I to się udaje...słyszałam sama komentarze,że w końcu czarnym dokopali... , że pokazali calą prawde o klerze...
W wywiadach ze Smarzowski wyraźnie wypowiada się z niechęcią do Kościoła, do katolików do krzyża... Czego więc można się spodziewać...
Nie sądzę, by ktokolwiek po tym filmie komu nie do końca jest po drodze do Kościoła zapragnął kiedykolwiek w nim być...
Mi ten film krzywdy nie zrobi, tego się nie obawiam...ale innym może i to bardzo...

Sylwik

Ja znam księży, którzy by życie oddali za Kosciol, którzy poświęcają się całkowicie...śpią po kilka godzin...robią różne akcje dla ludzi by im pomóc... Ciekawa jestem, czy gdyby o nich nakręcono film, czy popularność w kinach by była choć w połowie podobna... Nie sądzę...Zgnilizna ma zdecydowanie większą popularność...

asiao

To dość schematyczne .skoro przez całe dekady obleśne wynaturzenia były maskowane, ukrywane i pozostały nie rozliczone to siłą rzeczy i fizyki żyłka się naciągła i pekla.
Swoją drogą ludzie świadomi struktur kościelnych żadnego szoku nie przeżywają bo od dawna wiadomo co się dzieje. Wystarczy bardziej wnikliwie zainteresować się "dymisja" Ratzingera.
Poza tym jest trochę jakby problem bo homoseksualizm jest obecnie promowany w mediach.. a chcąc go wytępić z Kościoła trzeba by było publicznie przyznać, że jest obleśnym wynaturzeniem.Zonk

Nieznany

Sylwik - osoby które odkąd usłyszały o tym filmie cieszą się ze ktoś dokopie czarnym i pokaże prawdę o klerze nie różnią się pod tym względem od Ciebie. Tez z góry oceniają wg własnych uprzedzeń i widza w nim to co chcą widzieć.

Sylwik

Paprotka to Ty w takim razie też nie różnisz się odemnie...ocenilas i z góry zobaczyłaś we mnie to co chciałaś zobaczyć 

Odrobinka

Bo homoseksualizm i pedofilia rażą tylko u księży. Pewnie z tego powodu, że KK traktuje homoseksualizm za wynaturzenie a pedofilie za przestępstwo. Pytanie zatem skąd się wzięli homoseksualiści i pedofile w Kościele i w jaki sposób zostali wyświeceni na kapłanów, skoro samo prawo kanoniczne zabrania wyświęcania takich osób? Moim zdaniem to było celowe działanie, zeby zdewaluować rolę Koscioła i znacząco zmniejszyć jego wpływ na ludzi. Ciekawe, czy Smarzowski w ogóle zadaje sobie pytanie skąd tacy ludzi wzięli się w strukturze tej instytucji i czy ono pojawia się w filmie.

monia3

hipolit powiedział(a):

Gdzieś mi dziś wpadło w oko, ze „Kler” bije rekordy oglądalności. 
W mojej „wsi”-jedno kino- od piątku, na każdym seansie (dwa dziennie) pełna sala. 
Wczoraj na seansie był mój znajomy, ow znajomy znał osobiście księdza, który został skazany za molestowanie niepełnosprawnej dziewczyny. Był wstrząśnięty kiedy się o tym dowiedział. Natomiadt dziś mowil, ze po raz pierwszy w życiu ludzie tak cicho wychodzili z kina. 
Ja jeszcze nie widziałam, mam nadzieje ze uda mi się na dniach kupić bilety. 
To jest film w którym zaczerpnięto sytuacje „z życia”. 
szkoda ze niektórych rażą sytuacje przedstawione w filmie a moe rażą realne sytuacje, o których ostatnio głośno. 
Wg mnie, jeśli ktoś uważa ze obejrzenie filmu -nie mam tu na myśli akurat tylko kleru- to zagrożenie, które może nim, jego wiara zachwiać to strasznie mała i płytka musi to być wiara. Dorosły, ukszaltowany w swoich przekonaniach człowiek nie powinien bać się filmu

Po raz pierwszy wychodzili cicho z kina? Byl juz film po ktorym ludzie wychodzili w ciszy -sama bylam na  takim seansie - jednak tematyka byla inna choc powazna - film "Katyn"

monia3

Odrobinka powiedział(a):

Ja tam myślę że pojęcie czym jest sztuka dość mocno się zdewaluowalo. Dziś sztuka zamiast pokazywać piękno i nas wznosić do absolutu ma szokować. Kiedyś w sztuce o co innego chodziło. 

Masz 100 procent racji dzis "sztuka" to obrzucenie blotem a jak sie to komus nie podoba to krzyk ze jest przeciwko wolnosci slowa

Sylwik

@Odrobinka dokładnie... 
Ja jestem w trakcie czytania książki Piotra Glasa " Dzisiaj trzeba wybrać" . Porusza między innymi problemy w kościele. Wiele rzeczy mi się poukładało w głowie... 

Sylwik

Są tez księża niewierzący...ktorzy wybrali taka drogę, bo życie łatwe i przyjemne...do tego korzystają z niego w pełni... Przez takich pseudoksięży opluwa się dziś Kościół ...

Odrobinka

No bo dla mnie nakręcenie filmu o tym że w Kościele sa tacy księża nie jest niczym odkrywczym. 

Nieznany

Odrobinka powiedział(a):

Bo homoseksualizm i pedofilia rażą tylko u księży. Pewnie z tego powodu, że KK traktuje homoseksualizm za wynaturzenie a pedofilie za przestępstwo. Pytanie zatem skąd się wzięli homoseksualiści i pedofile w Kościele i w jaki sposób zostali wyświeceni na kapłanów, skoro samo prawo kanoniczne zabrania wyświęcania takich osób?

Ty tak serio? To chyba jedna z najvrzaiej kuriozalnych wypowiedzi na ten temat. tak, to dlatego pedofilia tak szokuje u księży. Bo KK uważa ja za przestępstwo (w przeciwieństwie do reszty społeczeństwa?). Logiczne.

Olesia

Błagam...
Naprawdę dojdzie do tego...? 

Olesia

Znam tylu dobrych, Bożych kapłanów... Pewnie jak każdy z nas.
To mnie autentycznie przeraża.

Rien

Malena powiedział(a):

Ten film to jakaś materializacja zła. Rozmowy na temat tego zła i dobre argumenty dużo dają. Ale mamy silniejszą broń. Rzucam hasło: niech każdy chętny podejmie jakąś ofiarę

( modlitwę, umartwienie) by zatrzymać falę zła wywołaną przez ten film. Oby już nikogo nie "przekonał" i oby nawrócili się ci, którzy tak myślą o Kościele.

@Malena, (ja! Ja! Wybierz mnie!!!) - intencja w codziennym różańcu. 

matka-Olka

Dokładnie. Trzeba myśleć i przewidywać, co taka sztuka może że sobą przynieść. Niestety utarło się przekonanie, że Smarzowski genialnym reżyserem jest, dlatego lemingi idą, bo to teraz tak kulturno.

Rien

Taka obrazoburcza scena też nikogo nie obraża?
Żadnego odniesienia nie widać?
To na pewno tylko przypadkowa zbieżność?

I na pewno ma na celu dobro Kościoła. 
 

Nieznany

mader powiedział(a):

Paprotka powiedział(a):

Odrobinka powiedział(a):

Bo homoseksualizm i pedofilia rażą tylko u księży. Pewnie z tego powodu, że KK traktuje homoseksualizm za wynaturzenie a pedofilie za przestępstwo. Pytanie zatem skąd się wzięli homoseksualiści i pedofile w Kościele i w jaki sposób zostali wyświeceni na kapłanów, skoro samo prawo kanoniczne zabrania wyświęcania takich osób?

Ty tak serio? To chyba jedna z najvrzaiej kuriozalnych wypowiedzi na ten temat. tak, to dlatego pedofilia tak szokuje u księży. Bo KK uważa ja za przestępstwo (w przeciwieństwie do reszty społeczeństwa?). Logiczne.

Dlaczego kuriozalna? Owszem, jeśli chodzi o pedofilię to jeszcze w wiekszosci ludzi jest silnie zakodowany instynktowny wstręt i odrzucenie takich praktyk. Ale to tylko kolejny element do zmiany kulturowej. Pierwsze jaskółki sondujace czy społeczeństwo jest gotowe już były i to dawno, na naszym poletku choćby Hartman. No jeszcze nie jest gotowe, to jest silne tabu. Ale spokojnie. 

Wydaje mi się, ze to było już kiedyś wyjaśniane na forum. Nie przepadam za Hartmanem ale ta jego wypowiedz została zmanipulowana jako poparcie kazirodztwa. Przeczytaj kontekst w jakim to powiedział.

kuriozalne jest zdziwienie ze ktoś zechciał i mogl zostać księdzem mimo ze jest pedofilem albo homoseksualista. Kuriozalna jest teza z początku cytatu odrobinki. 

Rien

@mader! Tak! Katharsis cudzą plwociną. UWIELBIAM!!!