Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Słuchacie jedynki-teraz?

245

Komentarz

  • No widzisz Ty jesteś Osa, ja jestem mona, bez obrazy.
    Bycie Stwórcą bez znajomości budowy atomów i astronomii? Być może...
    Musimy napisac jakis suplement do Księgi Rodzaju, bo Stwórca jakoś źle natchnął twórcę.
  • Mnie to nawet w jakiś sposób fascynuje. Oto mamy relację z pierwszej ręki, jak powstał świat i człowiek. Żaden naukowiec tego nie odkryje, choćby pękł, bo żadnej hipotezy nie da się zweryfikować empirycznie. I zamiast machnąć ręką na niedowiarków, którzy odrzucają Księgę Rodzaju, bo nie wierzą w Boga, staramy się szukać złotego środka między prawdą, a kłamstwem. Jaki mamy w tym interes?
  • Czy potrafisz podać jakiś cytat z Biblii, który by to potwierdził?
  • Bez wątpienia wygodniej jest metafory nie dostrzegać!
    Napisane? Napisane! Ktoś się nie zgadza? Ma pecha, bo jest napisane! Zadaje pytania? Ma pecha, bo jest napisane!
  • @Maciek: A gdzie jest napisane,że nie można jeździć po pijaku samochodem? Nigdzie! Co innego,że jest to moralnie naganne
  • Ale przecież nie ma obowiązku uznawania akurat Biblii za księgę objawioną. Jeżeli jej literalne brzmienie kogoś razi, to może sobie wybrać Talmud, Koran, albo Wedy.
  • [cite] Osa:[/cite]@Maciek: A gdzie jest napisane,że nie można jeździć po pijaku samochodem? Nigdzie! Co innego,że jest to moralnie naganne
    a jest?
  • Wyrażam swoją opinię. Taw, czy twoim zdaniem pozbawianie życia innych ludzi jest moralne?
  • Taw, czy twoim zdaniem pozbawianie życia innych ludzi jest moralne?
    Nie no zmuszanie do az takiego zapijania sie jak najbardziej nie... tylko kulturalne zachęcanie.
  • [cite] Osa
    Jeśli masz wolną wolę i rozum, to akceptujesz (lub nie) fakty i również uświadamiasz sobie,że twórcy Księgi Rodzaju nie posiadali tej wiedzy. Tutaj nie ma nic niewłaściwego. Słowo fakt możesz zastąpić słowem teoria lub hipoteza.
    Nie wiem o jakich faktach mówisz Oso, ale spójrz chłodno na rzeczywistość i spróbuj odpowiedziec sobie na pytanie (używając rozumu) "dlaczego podobni jesteśmy do zwierząt?"
    Przecież:
    1. Mamy tę samą Przyczynę: Dawcę Istnienia, a dzieci jednego ojca są często do siebie podobne;
    2. W świecie przyrody panuje harmonia, wszystko do siebie musi pasować, aby mogło żyć;
    3. Żyjemy wśród tych samych przyczyn zewnętrznych, tzn. oddychamy tym samym powietrzem, pijemy tę samą wodę, podlegamy temu samemu przyciąganiu ziemskiemu
  • [cite] Tomasz i Ewa:[/cite]Ze mna sie stary nie napijesz?

    T:bigsmile:
    Chcesz bym miał brzydką córkę?
  • Agnieszka63:spróbuj odpowiedziec sobie na pytanie (używając rozumu) "dlaczego podobni jesteśmy do zwierząt?"

    Dla mnie ewolucja jest faktem.
  • [cite] Osa:[/cite]
    Agnieszka63:spróbuj odpowiedziec sobie na pytanie (używając rozumu) "dlaczego podobni jesteśmy do zwierząt?"

    Dla mnie ewolucja jest faktem.
    Widzisz Osa, ja nie podchodzę do sprawy tak dogmatycznie i fudamentalistycznie jak Ty (lub Taw, który wierzy w ewolucję:wink:).

    Już sobie odpowiedziałam dlaczego podobni jesteśmy do zwierząt:
    1. Mamy tę samą Przyczynę: Dawcę Istnienia, a dzieci jednego ojca są często do siebie podobne;
    2. W świecie przyrody panuje harmonia, wszystko do siebie musi pasować, aby mogło żyć;
    3. Żyjemy wśród tych samych przyczyn zewnętrznych, tzn. oddychamy tym samym powietrzem, pijemy tę samą wodę, podlegamy temu samemu przyciąganiu ziemskiemu itp
  • Dla mnie ewolucja jest faktem.
    Nie potrzeba faktów gdzie miejsce na wiarę...
  • Hbr 11,1
  • Na portalu wiara.pl był ciekawy artykuł na ten temat. Może kogoś jeszcze zainteresuje.
  • Ja bym jednak wolał, aby księża jezuici bronili tego, co jest napisane w Piśmie Świętym. Światopogląd materialistyczny ma już swoich promotorów i nie trzeba ich wyręczać. :confused:
  • [cite] _Joanna _:[/cite]Na portalu wiara.pl był ciekawy artykuł na ten temat. Może kogoś jeszcze zainteresuje.
    Szczerze...? Taki jakiś "wiadomy jest powszechnie fakt".
  • Komu potrzebna jest do szczęścia hipoteza ewolucji?:confused: Co to może zmienić?:confused: Na co moze wpłynąć?:confused:
  • Nie przeczy Twojej wierze, że wszystkie żywe organizmy z człowiekiem włącznie powstały poprzez przypadkowe mutacje, a nie z zamierzenia Stwórcy? :shocked:
  • Ja wierzę, że ewolucja jest właśnie zamierzeniem Stwórcy.
  • A po co ewolucja miałaby byc zamierzeniem Stwórcy?
  • Istotą ewolucji jest przypadkowość. To by oznaczało, że Bogu było całkowicie obojętne, co powstanie na ziemi, czy najwyższy stopień rozwoju osiągną słonie, muchy, czy ludzie. Idąc dalej, Wcielenie Chrystusa akurat do postaci człowieka też by było bez większego znaczenia, bo gdyby geny inaczej się zmutowały, to może duszą nieśmiertelną Bóg by obdarzył żaby.

    Biorąc ewolucję na serio całe Objawienie, które dotyczy właśnie człowieka, staje się wykoślawione i groteskowe.
  • Problemem nie jest teoria ale ideologia

    "W rzeczywistości nie istnieje problem z teorią ewolucji Darwina: problemem jest â??ewolucjonizm", ideologia stworzona na podstawie tej teorii" tłumaczy w artykule napisanym dla â??Lâ??Osservatore Romano", ojciec Marc Leclerc, profesor Filozofii Natury na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.

    "Ewolucja i Stworzenie nie są w opozycji, ale są komplementarne", dodaje.
    Żródło.
  • Istotą ewolucji jest przypadkowość.
    No... to by się zgadzało.
  • NIE WIERZĘ, że Wszechświat powstał sam ze siebie, bo z niczego samo ze siebie nic nigdy nie powstało i powstać nie może.

    NIE WIERZĘ, że Wszechświat powstał przypadkiem z jakiejś materii, bo żadna dotąd maszyna nie zbudowała się sama przypadkiem, nawet skromny zegarek; a tym bardziej żadna maszyna nie stworzyła maszyny podobnej sobie, a twory żyjące przechodzą z pokolenia na pokolenie przez tyle już tysięcy lat.

    NIE WIERZĘ, że szympansy czy inne pociechy darwinowskie (małpy) prześcigną nas w budowie samolotów lub innych wynalazków, bo nie widać u nich postępu. Po tylu wiekach nie zdobyły się nawet na napisanie skromnych dziejów swego małpiego postępu.

    NIE WIERZĘ, że dusza ludzka umiera razem z ciałem, bo na cóż wtedy to nieprzeparte pragnienie szczęścia i to bez granic, nawet i w trwaniu.

    NIE WIERZĘ, że nasi "zawodowi niedowiarkowie" nie mają nigdy okresów jasnego poznania, w których zdają sobie sprawę, że okłamują tylko siebie.

    NIE WIERZĘ, że znajdzie się pod słońcem człowiek, co by nie pragnął szczęścia i to możliwie największego, bez ograniczeń, czyli... Boga

    Niepokalanów, sierpień 1933r.
    św. M.M. Kolbe



    Konsekwencją upadku pozytywizmu jest konieczność definitywnego odrzucenia pewnych konwencjonalnych myśli. Wstrząsy wywołane przez nagłe upadki starych "dogmatów", wywołały zaniepokojenie chaosem, który w znacznym stopniu naznaczył postmodernistyczny wiek. Wielu ludzi jeszcze raz zadaje sobie fundamentalne pytania: Czy moje życie ma transcendentalne znaczenie? Czy istnieje inteligentny projekt w naturze? Krótko mówiąc, czy istnieje Bóg?

    Socjolog Rosa Alberoni napisała o tym w swojej książce "Il Dio Di Michelangelo e la barba di Darwin", opublikowanej w listopadzie ub. roku przez wydawnictwo Rizzoli ze wstępem kardynała Renato Martino, przewodniczącego Pontyfikalnej Rady "Sprawiedliwość i Pokój". "Atak wyznawców Darwina â?? wyjaśnia Alberoni â?? jest prowadzony przez zwykłych, zepsutych ateistów mających obsesyjny cel wyeliminowania Chrystusa i zniszczenia judeo-chrześcijańskiej cywilizacji po wyssaniu z niej jej istoty".

    Jednak ta ponura walka w zmieniającej się głęboko rzeczywistości postmodernistycznej niesie z sobą ryzyko, że przyniesie efekt przeciwny do zamierzonego. Mit małpy jest tym co prawdziwie wstrząsnęło zwykłymi ludźmi. Jak żołnierze przebudzeni przez alarm w środku nocy, wyznawcy Chrystusa oraz ortodoksyjni żydzi przygotowali się do obrony, lub raczej do wojny(...). W symbolicznym wymiarze kością niezgody jest przodek człowieka: Bóg czy małpa? Czy powinniśmy wierzyć w Darwina czy w Boga? To jest istotna natura trwającego w naszej cywilizacji starcia". Innymi słowy, prawdziwa wojna z religią na początku trzeciego tysiąclecia. Dokładnie taka, jakiej próbują uniknąć za wszelką cenę sekularyści.

    http://www.piotrskarga.pl/ps,1949,3,0,4,I,informacje.html
  • A kości dinozaurów są spiskiem Arabów i Żydów. A dziobak jest 'żartem' Stwórcy! O wiele łatwiej jest mi zaakceptować (uwierzyć w) istotny wpływ Boga w proces ewolucji, niż obronić tezę, że Bóg tworząc świat planował ewolucję,żeby dać argumenty ateistom!
  • A kości dinozaurów są spiskiem Arabów i Żydów.
    Jaki tam spisek... metafora.
  • Osa zoologiczny antysemityzm z Ciebie wychodzi...

    A może Bóg taki zrobił żart? Dał człowiekowi wolną wolę i się przed nim ukrywa, pozwalając się znaleźć tym którzy Go szukają...
    Rz 1,19nn


    Hmm... Osa?
    osaru2.gif
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.