Natomiast to że dziennikarze TVN to szmaciarze to prawda. Oglądałem cały ten program a nie fragment i widać jak prowadzący celowo podpuścił Frasyniuka aby powiedział to co powiedział. Wiedzieli że gość ma taki język i zrobili to celowo. Jako dziennikarz powiem śmiało: To gnidy a nie dziennikarze.
> Zależy komu. Na pewno pisowskim aparatczykom i ich rodzinom.
Nie jestem aparatczykiem, a w niedzielę mogłem przyjechać z Lublina w 1,5h po trasie szybkiego ruchu, której Tusk nie zbudował, bo nie obchodziła go Polska B.
> Zależy komu. Na pewno pisowskim aparatczykom i ich rodzinom.
Nie jestem aparatczykiem, a w niedzielę mogłem przyjechać z Lublina w 1,5h po trasie szybkiego ruchu, której Tusk nie zbudował, bo nie obchodziła go Polska B.
Za Tuska kupiłam mieszkanie. Teraz nie kupiłabym nawet kuchni w tym mieszkaniu, bo ceny mieszkań są niebotyczne i nikogo normalnego na nie nie stać. Ceny jedzenia, benzyny - to faktyczne ,,dokonania '' tej ekipy. Ale oni się nie martwią; im jest dobrze.
To itd to rozumiem ceny jedzenia, mieszkań, benzyny? I ,,świetna'' służba zdrowia, coraz mniej dostępna dla zwykłego zjadacza chleba? Za to Czarnek dostał kolejne stanowisko, więc jest ok.
> Zależy komu. Na pewno pisowskim aparatczykom i ich rodzinom.
Nie jestem aparatczykiem, a w niedzielę mogłem przyjechać z Lublina w 1,5h po trasie szybkiego ruchu, której Tusk nie zbudował, bo nie obchodziła go Polska B.
Za Tuska kupiłam mieszkanie. Teraz nie kupiłabym nawet kuchni w tym mieszkaniu, bo ceny mieszkań są niebotyczne i nikogo normalnego na nie nie stać. Ceny jedzenia, benzyny - to faktyczne ,,dokonania '' tej ekipy. Ale oni się nie martwią; im jest dobrze.
Ja kupiłem mieszkanie za Kaczyńskiego. Też argument... Śmieszne
> Zależy komu. Na pewno pisowskim aparatczykom i ich rodzinom.
Nie jestem aparatczykiem, a w niedzielę mogłem przyjechać z Lublina w 1,5h po trasie szybkiego ruchu, której Tusk nie zbudował, bo nie obchodziła go Polska B.
Za Tuska kupiłam mieszkanie. Teraz nie kupiłabym nawet kuchni w tym mieszkaniu, bo ceny mieszkań są niebotyczne i nikogo normalnego na nie nie stać. Ceny jedzenia, benzyny - to faktyczne ,,dokonania '' tej ekipy. Ale oni się nie martwią; im jest dobrze.
Ja kupiłem mieszkanie za Kaczyńskiego. Też argument... Śmieszne
No to znaczy że bogaty jesteś, bo ceny poszły w górę niebotycznie. A syty głodnego nie zrozumie.
Pierwszy rząd Donalda Tuska – zaprzysiężony 16 listopada 2007
Kurs Franka
- 28.07.2008 - 1,9651 zł
- 26.02.2009 - 3,1266 zł
Pytanie, za jakich rządów miał miejsce największy kryzys mieszkaniowy? I największy przekręt łączący najwyższe ceny mieszkań z najniższym kursem CHF na podstawie którego masowo udzielano kredytów?
> Zależy komu. Na pewno pisowskim aparatczykom i ich rodzinom.
Nie jestem aparatczykiem, a w niedzielę mogłem przyjechać z Lublina w 1,5h po trasie szybkiego ruchu, której Tusk nie zbudował, bo nie obchodziła go Polska B.
Za Tuska kupiłam mieszkanie. Teraz nie kupiłabym nawet kuchni w tym mieszkaniu, bo ceny mieszkań są niebotyczne i nikogo normalnego na nie nie stać. Ceny jedzenia, benzyny - to faktyczne ,,dokonania '' tej ekipy. Ale oni się nie martwią; im jest dobrze.
Ja kupiłem mieszkanie za Kaczyńskiego. Też argument... Śmieszne
No to znaczy że bogaty jesteś, bo ceny poszły w górę niebotycznie. A syty głodnego nie zrozumie.
Bogaty...tak. za Tuska nie miałem stałej pracy przez 4 lata a żona zarabiała tyle co dziś ukraińska sprzątaczka. Więc tu się zgodzę.
Osiągnięciem polityki prorodzinnej p. Tuska był urlop macierzyński w wymiarze 16 tygodni, umowy śmieciówki, masowa emigracja za granicę by tam założyć rodzinę. Aha i wmówienie ludziom, że ich na dzieci nie stać, max 1 W mojej opinii rząd Tuska pogrążył rodziny i zahamował ich rozwój
> Zależy komu. Na pewno pisowskim aparatczykom i ich rodzinom.
Nie jestem aparatczykiem, a w niedzielę mogłem przyjechać z Lublina w 1,5h po trasie szybkiego ruchu, której Tusk nie zbudował, bo nie obchodziła go Polska B.
Za Tuska kupiłam mieszkanie. Teraz nie kupiłabym nawet kuchni w tym mieszkaniu, bo ceny mieszkań są niebotyczne i nikogo normalnego na nie nie stać. Ceny jedzenia, benzyny - to faktyczne ,,dokonania '' tej ekipy. Ale oni się nie martwią; im jest dobrze.
Ja kupiłem mieszkanie za Kaczyńskiego. Też argument... Śmieszne
No to znaczy że bogaty jesteś, bo ceny poszły w górę niebotycznie. A syty głodnego nie zrozumie.
Bogaty...tak. za Tuska nie miałem stałej pracy przez 4 lata a żona zarabiała tyle co dziś ukraińska sprzątaczka. Więc tu się zgodzę.
Z góry przepraszam, bo to osobiste Ale chyba za Tuska to Twoja zona byla jeszcze na początku kariery zawodowej? Stażystom czy rezydentom i dzis kiepsko placa, mniej niz sprzataczkom zdaje sie.
> Zależy komu. Na pewno pisowskim aparatczykom i ich rodzinom.
Nie jestem aparatczykiem, a w niedzielę mogłem przyjechać z Lublina w 1,5h po trasie szybkiego ruchu, której Tusk nie zbudował, bo nie obchodziła go Polska B.
Za Tuska kupiłam mieszkanie. Teraz nie kupiłabym nawet kuchni w tym mieszkaniu, bo ceny mieszkań są niebotyczne i nikogo normalnego na nie nie stać. Ceny jedzenia, benzyny - to faktyczne ,,dokonania '' tej ekipy. Ale oni się nie martwią; im jest dobrze.
Ja kupiłem mieszkanie za Kaczyńskiego. Też argument... Śmieszne
No to znaczy że bogaty jesteś, bo ceny poszły w górę niebotycznie. A syty głodnego nie zrozumie.
Bogaty...tak. za Tuska nie miałem stałej pracy przez 4 lata a żona zarabiała tyle co dziś ukraińska sprzątaczka. Więc tu się zgodzę.
Z góry przepraszam, bo to osobiste Ale chyba za Tuska to Twoja zona byla jeszcze na początku kariery zawodowej? Stażystom czy rezydentom i dzis kiepsko placa, mniej niz sprzataczkom zdaje sie.
a co jednostkowe przypadki mają do rzeczy?
pamiętam za to naocznie, jak z nastaniem PiS-pojawiło się mnóstwo ofert pracy i obserwacja ta ma potwierdzenie w dzisiejszym stanie rynku pracy
> Zależy komu. Na pewno pisowskim aparatczykom i ich rodzinom.
Nie jestem aparatczykiem, a w niedzielę mogłem przyjechać z Lublina w 1,5h po trasie szybkiego ruchu, której Tusk nie zbudował, bo nie obchodziła go Polska B.
Za Tuska kupiłam mieszkanie. Teraz nie kupiłabym nawet kuchni w tym mieszkaniu, bo ceny mieszkań są niebotyczne i nikogo normalnego na nie nie stać. Ceny jedzenia, benzyny - to faktyczne ,,dokonania '' tej ekipy. Ale oni się nie martwią; im jest dobrze.
Ja kupiłem mieszkanie za Kaczyńskiego. Też argument... Śmieszne
No to znaczy że bogaty jesteś, bo ceny poszły w górę niebotycznie. A syty głodnego nie zrozumie.
Bogaty...tak. za Tuska nie miałem stałej pracy przez 4 lata a żona zarabiała tyle co dziś ukraińska sprzątaczka. Więc tu się zgodzę.
Z góry przepraszam, bo to osobiste Ale chyba za Tuska to Twoja zona byla jeszcze na początku kariery zawodowej? Stażystom czy rezydentom i dzis kiepsko placa, mniej niz sprzataczkom zdaje sie.
a co jednostkowe przypadki mają do rzeczy?
pamiętam za to naocznie, jak z nastaniem PiS-pojawiło się mnóstwo ofert pracy i obserwacja ta ma potwierdzenie w dzisiejszym stanie rynku pracy
Ale jakie jednostkowe przypadki? Kłopoty z dostaniem się do specjalisty na NFZ mają wszyscy, ceny jedzenia i paliw są wyższe dla wszystkich, cena metra mieszkania jest zaporowa i nieprzystająca dla wszystkich. Sorki, zapomniałam - dużo zarabiający i beneficjenci tej władzy mają to w nosie, bo i tak spadają na cztery łapy. Zwykły człowiek ze średnią krająową, a nawet minimalnie ponad nią, odczuwa to bardzo. Ci, którz nie odczuwają - są zadowoleni.
> Zależy komu. Na pewno pisowskim aparatczykom i ich rodzinom.
Nie jestem aparatczykiem, a w niedzielę mogłem przyjechać z Lublina w 1,5h po trasie szybkiego ruchu, której Tusk nie zbudował, bo nie obchodziła go Polska B.
Za Tuska kupiłam mieszkanie. Teraz nie kupiłabym nawet kuchni w tym mieszkaniu, bo ceny mieszkań są niebotyczne i nikogo normalnego na nie nie stać. Ceny jedzenia, benzyny - to faktyczne ,,dokonania '' tej ekipy. Ale oni się nie martwią; im jest dobrze.
Ja kupiłem mieszkanie za Kaczyńskiego. Też argument... Śmieszne
No to znaczy że bogaty jesteś, bo ceny poszły w górę niebotycznie. A syty głodnego nie zrozumie.
Bogaty...tak. za Tuska nie miałem stałej pracy przez 4 lata a żona zarabiała tyle co dziś ukraińska sprzątaczka. Więc tu się zgodzę.
Z góry przepraszam, bo to osobiste Ale chyba za Tuska to Twoja zona byla jeszcze na początku kariery zawodowej? Stażystom czy rezydentom i dzis kiepsko placa, mniej niz sprzataczkom
Żonę częstoproszą o dowód osobisty jak kupuje alkohol bo wygląda na 17 lat... ale studia i pracę rozpoczęła w roku 1998 kiedy Tusk jeszcze pieluchy polityczne nosił. SLD wtedy rządziło. A akurat rezydenci mają obecnie pensję równą specjalistom.
I włos z głowy mu nie spadnie z tego powodu. Sądy są ich.
Pomyślmy z kogo mógł brać przykład? Kto wyzywa innych a nadal "włos mu nie spadł z głowy"? K. Pawłowicz??? wystarczy wpisać w google: Pawłowicz wyzwiska a pokaże się cała lista wulgaryzmów i wyzwisk, które kierowała do innych. Ostatnio prezenter Jakimowicz w telewizji powiedział "szmaciarze" o dziennikarzach z tvn. A może bierze przykład z Klarci???
Sorry, ale prof. Pawłowicz jednak jest wyższych lotów, w porównaniu. Ja mogę tylko tyle powiedzieć, że nasze ideały Solidarności sięgnęły bruku. Na palcach jednej ręki mogę policzyć tych, którzy dochowali wierności swoim zasadom.
Komentarz
Sądy są ich.
wystarczy, że wygrali wybory i dobrze rządzą
a szczególnie rządzenie, to "rzeźbienie w gównie"
ale raz lepiej, raz gorzej
teraz jest lepiej
ujemne bezrobocie
pińset plus
itd
Nie jestem aparatczykiem, a w niedzielę mogłem przyjechać z Lublina w 1,5h po trasie szybkiego ruchu, której Tusk nie zbudował, bo nie obchodziła go Polska B.
Ceny jedzenia, benzyny - to faktyczne ,,dokonania '' tej ekipy. Ale oni się nie martwią; im jest dobrze.
Za to Czarnek dostał kolejne stanowisko, więc jest ok.
Aha i wmówienie ludziom, że ich na dzieci nie stać, max 1
W mojej opinii rząd Tuska pogrążył rodziny i zahamował ich rozwój
Ale chyba za Tuska to Twoja zona byla jeszcze na początku kariery zawodowej?
Stażystom czy rezydentom i dzis kiepsko placa, mniej niz sprzataczkom zdaje sie.
pamiętam za to naocznie, jak z nastaniem PiS-pojawiło się mnóstwo ofert pracy
i obserwacja ta ma potwierdzenie w dzisiejszym stanie rynku pracy
Sorry, ale prof. Pawłowicz jednak jest wyższych lotów, w porównaniu.
Ja mogę tylko tyle powiedzieć, że nasze ideały Solidarności sięgnęły bruku.
Na palcach jednej ręki mogę policzyć tych, którzy dochowali wierności swoim zasadom.