Nie rozróżniasz uchodźców od imigrantów eko komicznych. Jesteś cynikiem. BTW, nie zapytam cię, czy już przestałeś bić twoją żonę. ;(
T
Na granicy koczują migranci ekonomiczni. Zostali oszukani, to prawda, bo obiecano im przerzut do Niemiec, a potraktowano jako żywe tarcze. Niestety, polski rząd musi być twardy, chodzi o obronę kraju w tej wojnie hybrydowej. Prawdopodobnie zostanie wprowadzony stan wyjątkowy na granicy. Wtedy już nie będzie tam mediów i polityków, a to powinno spowodować, iż Łukaszenka zabierze "turystów" stamtąd. Stan wyjątkowy jest także potrzebny, bo w razie najazdu "Hunów", czego nie można wykluczyć, wolno było by użyć broni.
ludzi, którzy teraz robią za uchodźców afgańskich, można umieścić w dwóch kategoriach
- takich, którzy muszą uciekać, bo zdradzili swój kraj i wysługiwali się Amerykanom w sposób znaczący
- oraz takich, którzy zwietrzyli okazję by się załapać na wygodne życie
O pierwszą kategorię powinni zadbać Amerykanie, a druga niech się buja
a poza tym, nie chodzi Ci o żadnych uchodźców, tylko o dowalenie PiS-owi
Trochę przesadzasz. O Afgańczyków, którzy współpracowali z Wojskiem Sprzymierzonych mają obowiązek zadbać te państwa, które z takowej pomocy korzystali. Bowiem, gdyby nie pomoc afgańska, to wszyscy stracili by znacznie więcej żołnierzy. Polska o "swoich Afgańczyków" zadbała - zabrała wszystkich, którzy chcieli wyjechać. Ja optuję za tym, aby zabrać stamtąd wszystkie chętne do wyjazdu kobiety i dziewczynki, ale Talibowie chyba na to nie pójdą. Potrzebują seksualnych niewolnic. Może odsprzedali by te starsze i zniszczone, to też było by coś.
***
Jeżeli chodzi o obecnie koczujących na granicy, to nawet jeżeli są tam jacyś Afgańczycy, to tacy, którzy opuścili swój kraj legalnie, jeszcze przed przejęciem go przez Talibów. Mimo wszystko azyl by im się należał, ale na Białorusi. Według przepisów azylowych, o ochronę należy wystąpić w pierwszym bezpiecznym kraju - dla nich tym krajem jest Białoruś, która ma podpisaną Konwencję Genewską. Starający się o azyl nie może sobie wybrać państwa, w którym chciałby się osiedlić.
Doskonale znam te przepisy, bo przecież byłam uchodźcą politycznym, starającym się o uzyskanie azylu. Przeszłam wszystkie etapy, jakie teraz przechodzą nowi uchodźcy.
Dawniej przyznawano azyl bez ograniczenia czasowego. Z tego co wiem, później już dawali azyl tylko do czasu, gdy kraj pochodzenia stanie się bezpiecznym. Tak było z mieszkańcami byłej Jugosławii.
@Adam Mazguła, to jest komusza szuja, typu Jolanta Gontarczyk; menda, jakich mało. Odnośnie kota, to "panna" Krysia napisała podobnie, jak ja - pytałam, czy go zjedli z głodu. Ten motyw z kotem, pogrążył ich całkowicie. Tylko ktoś o IQ mniejszym od kury mógłby uwierzyć, że pieszo przyszli z nim z Afganistanu. Nota bene - kot był piękny, rasowy, na zagłodzonego nie wyglądał. A dziewczę, które rzekomo z Afganistanu pieszo pedałowało, to aktorka, wynajmująca się do tego rodzaju akcji.
Komentarz
- takich, którzy muszą uciekać, bo zdradzili swój kraj i wysługiwali się Amerykanom w sposób znaczący
- oraz takich, którzy zwietrzyli okazję by się załapać na wygodne życie
O pierwszą kategorię powinni zadbać Amerykanie,
a druga niech się buja
a poza tym, nie chodzi Ci o żadnych uchodźców, tylko o dowalenie PiS-owi
To jest argument ad absurdum. Zwłaszcza w kontekście osób transferowanych na granicę przez reżim Łukaszenki.
Niestety, polski rząd musi być twardy, chodzi o obronę kraju w tej wojnie hybrydowej.
Prawdopodobnie zostanie wprowadzony stan wyjątkowy na granicy.
Wtedy już nie będzie tam mediów i polityków, a to powinno spowodować, iż Łukaszenka zabierze "turystów" stamtąd.
Stan wyjątkowy jest także potrzebny, bo w razie najazdu "Hunów", czego nie można wykluczyć, wolno było by użyć broni.
Trochę przesadzasz.
O Afgańczyków, którzy współpracowali z Wojskiem Sprzymierzonych mają obowiązek zadbać te państwa, które z takowej pomocy korzystali. Bowiem, gdyby nie pomoc afgańska, to wszyscy stracili by znacznie więcej żołnierzy.
Polska o "swoich Afgańczyków" zadbała - zabrała wszystkich, którzy chcieli wyjechać.
Ja optuję za tym, aby zabrać stamtąd wszystkie chętne do wyjazdu kobiety i dziewczynki, ale Talibowie chyba na to nie pójdą. Potrzebują seksualnych niewolnic. Może odsprzedali by te starsze i zniszczone, to też było by coś.
***
Jeżeli chodzi o obecnie koczujących na granicy, to nawet jeżeli są tam jacyś Afgańczycy, to tacy, którzy opuścili swój kraj legalnie, jeszcze przed przejęciem go przez Talibów.
Mimo wszystko azyl by im się należał, ale na Białorusi. Według przepisów azylowych, o ochronę należy wystąpić w pierwszym bezpiecznym kraju - dla nich tym krajem jest Białoruś, która ma podpisaną Konwencję Genewską. Starający się o azyl nie może sobie wybrać państwa, w którym chciałby się osiedlić.
Doskonale znam te przepisy, bo przecież byłam uchodźcą politycznym, starającym się o uzyskanie azylu. Przeszłam wszystkie etapy, jakie teraz przechodzą nowi uchodźcy.
Dawniej przyznawano azyl bez ograniczenia czasowego. Z tego co wiem, później już dawali azyl tylko do czasu, gdy kraj pochodzenia stanie się bezpiecznym. Tak było z mieszkańcami byłej Jugosławii.
to jest juz jawne igranie z ogniem
Kryzys na granicy
A nasz ponoc prezydent bawi sie w komentatora sportowego.
A gdzie oredzie do narodu?
Cokolwiek ten rząd zrobi, opozycja nie ustanie w krytyce.
Ja jednak wolę, żeby chroniono polską granicę.
Odnośnie kota, to "panna" Krysia napisała podobnie, jak ja - pytałam, czy go zjedli z głodu.
Ten motyw z kotem, pogrążył ich całkowicie. Tylko ktoś o IQ mniejszym od kury mógłby uwierzyć, że pieszo przyszli z nim z Afganistanu. Nota bene - kot był piękny, rasowy, na zagłodzonego nie wyglądał.
A dziewczę, które rzekomo z Afganistanu pieszo pedałowało, to aktorka, wynajmująca się do tego rodzaju akcji.