Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Będzie wojna?

11516182021136

Komentarz

  • No pewnie. Dzieci ma duże, zaprzęgnie. Po co komu traktor na wsi. 
  • edytowano marca 2022
    Klarcia powiedział(a):
    Polska da radę się wyżywić; przetrwała II WŚ, to obecna zawierucha  jedynie nieco obniży poziom życia, ale Polacy z głodu nie umrą. Brak nawozów sztucznych wyjdzie ludziom na zdrowie - już należy rozglądać się za kupnem kóz i owiec.

    Chyba nie masz pojęcia jak duszą rolników - nie kto inny tylko Niemcy pod szyldem UE .
    Bez nawozów i oprysków guwno będzie, a właściwie nie będzie bo trzoda chlewna i mleczna już dawno wybita ...
    @nowa wytłumacz ignorantce jak wygląda sielskie życie na polskiej wsi 
    Podziękowali 1gahana
  • Klarcia powiedział(a):
    Gosia5 powiedział(a):
    Wojna zawsze powoduje piekło. Albo raczej: to piekło wywołuje wojny :( 
    Idzie wiosna. Trzeba skopać trawnik i zasadzić ziemniaki. 

    A masz tam jakąś łąkę w pobliżu?
    Można by kupić owieczkę i kozę.

    Nasza "nowa" jest teraz w dobrej sytuacji, głodni nie będą. Idzie lato, to i na paliwo nie będą kasy potrzebowali.
    No, krowę by można, i świnkę ... ekologicznie, zdrowo i twórczo ...
  • Agmar powiedział(a):
    Klarcia powiedział(a):
    Polska da radę się wyżywić; przetrwała II WŚ, to obecna zawierucha  jedynie nieco obniży poziom życia, ale Polacy z głodu nie umrą. Brak nawozów sztucznych wyjdzie ludziom na zdrowie - już należy rozglądać się za kupnem kóz i owiec.

    Chyba nie masz pojęcia jak duszą rolników - nie kto inny tylko Niemcy pod szyldem UE .
    Bez nawozów i oprysków guwno będzie, a właściwie nie będzie bo trzoda chlewna i mleczna już dawno wybita ...
    @nowa wytłumacz ignorantce jak wygląda sielskie życie na polskiej wsi 
    Wiem, ze nie ma na wsi sielskiego życia, ale podczas wojny, są ogromne szanse przeżycia. Za okupacji niemieckiej Polacy dali radę, to tym bardziej teraz sobie poradzą.
    Gdy ja jeździłam na wieś, to rolnicy uprawiając dla siebie nawozów sztucznych nie dawali, bydlątka własną paszą karmili. Drób biegał swobodnie. Świnkę się samemu ubijało; to akurat dla mnie było gorsze niż wojna, w tym dniu uciekałam daleko.

    Już niedługo miastowi będą wieśniakom zazdrościć. 
    Klarcia ma nadzieję do ośrodka w Carlsbergu się załapać, chociaż i tam łatwo nie będzie.
    Jest tylko kominek, ogrzewanie i kuchnia na olej.
    Ale w razie draki można będzie ognisko rozpalić, a w okolicy zwierzyny łownej dużo; będzie ks. Jacek polował.  Mąż jego bratanicy jest myśliwym.
    Gdyby żył Myszaty, to mielibyśmy świeże rybki.
  • Rozczulającą jesteś.. 
    Podziękowali 3mamaw gahana PonuraKura
  • @Klarcia Ty na glowe chyba upadlas....jakie bydlatka? Jakie kury luzem na wybiegu? Jakie świnki? I samodzielne ubijanie? Z rozumem byś się nie pozbierała dziś. Nie wolno! Masz wizję wsi sprzed 40 lat ! 
  • Teraz nie wolno, ale gdy będzie głód, to nawet w miastach ludzie będą bydlątka hodować, choćby na działkach. A w mieście można w piwnicy świnkę utrzymać, a nawet na dużym balkonie kury można mieć.
    I tak będzie łatwiej, niż za niemca, czy sowieta.
    Najbiedniejsze będą psy, bo koty potrafią polować.

    Ludzie, ja o WOJNIE mówię, a nie o obecnych niedogodnościach.

  • Chyba morską świnkę 
  • A psy najbiedniejsze bo zostaną zjedzone jako pierwsze
    Podziękowali 1Kacha
  • Agmar powiedział(a):
    @Klarcia Ty na glowe chyba upadlas....jakie bydlatka? Jakie kury luzem na wybiegu? Jakie świnki? I samodzielne ubijanie? Z rozumem byś się nie pozbierała dziś. Nie wolno! Masz wizję wsi sprzed 40 lat ! 
    Ale czego wymagać od osoby, która żarcik foto wzięła za prawdę (Turlająca się emota, czkająca że śmiechu)
    Jak to Trzaskowski tak rządzi, że zwłoki zawinięte w folie leżą na ulicy
     :D 
  • Klarcia powiedział(a):
    Teraz nie wolno, ale gdy będzie głód, to nawet w miastach ludzie będą bydlątka hodować, choćby na działkach. A w mieście można w piwnicy świnkę utrzymać, a nawet na dużym balkonie kury można mieć.
    I tak będzie łatwiej, niż za niemca, czy sowieta.
    Najbiedniejsze będą psy, bo koty potrafią polować.

    Ludzie, ja o WOJNIE mówię, a nie o obecnych niedogodnościach.
    Klarcia, ale Ty pocieszna jesteś. Świnka w piwnicy w bloku? Kury na balkonie?  Jak myślisz na 6 piętrze też damy radę?
    Rozweseliłas mnie przed spaniem :D
    Podziękowali 3beatak Elf77 PonuraKura
  • @Klarcia rozumiem że teraz nie można wybite a potem w razie wojny nadejdzie  nagle cudowne rozmnozenie trzody chlewnej czy drobiu? Bo skądś się musi wziąć to zwierzę do hodowania.

    Podziękowali 2Elf77 PonuraKura
  • A te z hodowli zamkniętych nie nadają się do zwykłej wiejskiej hodowli,  to samo z krowami, skąd nagle rozmnożyć tyle krów, co przeżyją bez klimatyzacji i leków.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Klarcia powiedział(a):
    Kornik powiedział(a):
    Klarcia powiedział(a):
    Gosia5 powiedział(a):
    "Spadaj szlampo, tutaj nie ring, ale mam nadzieję, ze podobnych Tobie w końcu szlag trafi."
    @Klarcia, to się raczej na ring nadaje. 
    @Maciek_bs, jak sądzisz?

    edit: szlampa to synonim kobiety lekkich obyczajów
    To jest synonim określenia, którego na tym forum nie godzi się używać.
    Niech mi jeszcze raz ktoś powie, że żyję na niemieckim socjalu, to go tak zjadę, że nie będzie wiedział, jak się nazywa.

    Przecież żyjesz na niemieckim socjalu.

    Nie zwracam szczególnej uwagi na Twoje posty, ale to co z nich zapamiętałem, to że Duda jest jednym z najwybitniejszych mężów stanu, PiS i Morawiecki to geniusze polityczni i gospodarczy, których powinniśmy wielbić i nogi im całować, za PO to w ogóle dno, a Ty żyjesz na niemieckim socjalu
     1. Jestem na emeryturze, a nie socjalu.
    2. Powtarzam - tak dobrego rządu, pracującego na rzecz dobra kraju, polska dotąd nie miała.
    3. Gorszego rządu aniżeli PO, w Polsce nie było - nawet SLD było lepsze.
    Ponawiam zaproszenie
    Przyjedz do tego raju, zaznaj miodu rządów twoich idoli
    Wtedy dopiero będziesz mogła cokolwiek powiedzieć
    Bo teraz to jesteś zwyczajnym trilem, przekarmionym propagandą 
  • edytowano marca 2022
    Ruskie łachudry zbombardowały szpital dziecięcy i położniczy, w Mariupolu:


  • Znowu trzeba będzie dupcyć w barchanach o gumofilcach jak za dieduszki Stalina.
  • Kornik powiedział(a):


    Czyli pracowałaś dłuższy czas w Niemczech, wydawało mi się, że pisałaś co innego



    Pracowałam zarówno w Polsce, jak i Niemczech. Praca w Polsce i dwoje dzieci zostało zaliczone mi do emerytury.
    Jako uznany azylant otrzymałam prawa równe Niemcom, poza możliwością głosowania i pracą w urzędach (Beamte), dlatego nie mogłam kontynuować pracy z Polski, tam pracowałam na poczcie.
  • mamaw powiedział(a):
    Klarcia powiedział(a):
    Teraz nie wolno, ale gdy będzie głód, to nawet w miastach ludzie będą bydlątka hodować, choćby na działkach. A w mieście można w piwnicy świnkę utrzymać, a nawet na dużym balkonie kury można mieć.
    I tak będzie łatwiej, niż za niemca, czy sowieta.
    Najbiedniejsze będą psy, bo koty potrafią polować.

    Ludzie, ja o WOJNIE mówię, a nie o obecnych niedogodnościach.
    Klarcia, ale Ty pocieszna jesteś. Świnka w piwnicy w bloku? Kury na balkonie?  Jak myślisz na 6 piętrze też damy radę?
    Rozweseliłas mnie przed spaniem :D

    Podczas wojny zwierzęta hodowano w piwnicach i ziemiankach, żeby ich szkopy nie znaleźli.
    Miałam na balkonie olbrzymiego królika nie zjedliśmy go (prawie 8 kg ważył), bo głodu nie było.
    Tutaj niektórzy hodują kurę w domu, tak, jak inni psa czy kota.
    Nie widziałabym przeszkód, 2 kurki by się na balkonie zmieściły.
    Ludzie maja świnki miniaturki, też jako zwierzątko domowe, ale nie w bloku, a domku.
    Chciałam mieć u siebie w mieszkaniu (III p.), ale Myszaty mi to serdecznie odradził.

    W latach 60, w Szczecinie, w śródmieściu, przed świętami kupowało się żywą kurę lub kaczkę i tuczyło w ubikacji. Moja babcia tylko raz tak zrobiła (śliczna brązowa kurka, do teraz pamiętam), bo gdy ptak został zabity do zjedzenia, to wpadłam w taka histerię, że trzeba było wołać pogotowie.
    U sąsiadów zawsze była kaczka lub gęś, karmione były szarymi kluchami.
  • Kuźwa
    Ty chyba oszalalas
    Kurki na balkonie 
    W czasie wojny 
    Nic więcej już nie musisz pisać 
  • edytowano marca 2022
    Pomylka
  • Agmar powiedział(a):
    @Klarcia rozumiem że teraz nie można wybite a potem w razie wojny nadejdzie  nagle cudowne rozmnozenie trzody chlewnej czy drobiu? Bo skądś się musi wziąć to zwierzę do hodowania.

     Drobiu do odchowania jest duża ilość i bardzo tanio można kurczaczka kupić, bo są likwidowane zaraz po wykluciu się. 
     Gorzej było by z nabyciem prosiaka, ale tez są sprzedawane do hodowli.
    Krowę jest trudno utrzymać nie mając gospodarstwa, ale kozy już nie.
    Gdy byłam mała, to biegały po podwórku, sąsiedzi trzymali w komórkach - to w mieście, pryz Dworcu Głównym; na przedmieściach to normalne było, że ludzie świnki mieli w komórkach, mieszkali w dwu piętrowych kamienicach.
    U mojego pierwszego męża, była zabawna historia. Jego tata wrócił z pracy (w hucie pracował) i walnął się spać. Obudził się czując, że ktoś obok niego leży, początkowo myślał, że żona, ale coś mu nie pasowało - patrzy, a to.. blondynka. Tak wtedy na świnki mówiono.
    Drzwi nie dobrze nie zamknął i bydlątko weszło, dała rade wdrapać się na I p.
    Ona była do niego bardzo przywiązana, gdy ją przerobili na mięso, facet nie mógł zjeść, a wtedy głodno było.

    Stwierdzam, że dzisiejsi młodzi ludzie wydelikaceni bardzo, życia nie znają.

    Na marginesie - jadalna jest pokrzywa i lebioda; nawet fajnie smakują.
  • Moja babcia miała w mieście świnię,  hej siostra trzymała w garażu kamienicy. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Myszaty mieszkał w Tczewie, też niedaleko dworca, mieli swój chlewik i tam bydlątka trzymali, mieli też króliki.
    Później mama zachorowała i chlewik stał pusty, to on (miał 8 lat wtedy) łapał dziką kaczkę, trzymał przez 2-3 tyg. żeby rybami nie śmierdziała i mieli super żartko.
    Ryby łapał już od 6 roku życia. Gdy miał 12 lat grał już po weselach i bieda w domu się skończyła.
    Nota bene - wtedy to były czasy; grajkom (było 4, wiek 12-14 l.) dawano wódkę, on przynosił mamie i ona sprzedawała.
  • Następny eksces ludobójcy.

    Wielu rosyjskim pilotom zestrzelonych nad Ukrainą samolotów wojskowych nie otwierają się spadochrony

    Jako przykład podano, że kilka dni temu ukraiński system obrony przeciwlotniczej zestrzelił rosyjski myśliwiec Su-27. Pilot katapultował się, ale zginął.



    Całość pod:

    https://www.salon24.pl/newsroom/1212062,porazajace-doniesienia-ukrainskiego-wywiadu-rosjanom-nie-otwieraja-sie-spadochrony

  • Hodować coś na balkonie może i się da, ale Klarcia przewiduje dla nas kilka lat okupacji, bo w czasie działań wojennych to się raczej siedzibę schronie, a nic cokolwiek hoduje.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Zuzapola powiedział(a):
    A te z hodowli zamkniętych nie nadają się do zwykłej wiejskiej hodowli,  to samo z krowami, skąd nagle rozmnożyć tyle krów, co przeżyją bez klimatyzacji i leków.
    @Klarcia Kazda krowa świnie owca koza musi być zarejestrowana jwst 7 dni od porodu na rejestracje, 
    Kazda sztuka drobiu z racji ptasiej grypy musi być zgłoszona do PIW 
    Tak więc w razie nie daj Boże głodu wojny urzędnicy mają na tacy podane ile jakich zwierząt mam i dostanę nakaz oddania np na jedzenie dla wojska nikt się mnie nie będzie pytał czy mam dla siebie 
    Kolejna sprawa to wszystkie wymagania jakie teraz trzeba spełnić przy hodowli zwierząt oraz leczenie zwierząt utylizacja na często  bez rekompensaty  skutkują tym że na wsi nie ma świń, koni, krów,  czasem ktos ma kilka kur ale coraz rzadziej,  zwierzęta są w 1 gospodarstwach kierunkowych czyli np gdzie jest kilkadziesiąt  krów mlecznych, często hodowlanych w oborach przez cały rok bo sąsiadom przeszkadza placek krowie na poboczu muczenie krów powoduje hałas,  zresztą kto by miał czas biegać z nimi na pastwisko gdy sam uduj dojarkami trwa 4 godz dziennie A gdzie mycie dezynfekcja stanowisk itp ...m
    Tak że  @Klarcia na polskiej wsi był by głód,  też bardzo bardzo często jedyne zwierzęta to pies i kot i to nie w każdym domu , są całe wioski bez zwierząt hodowlanych 
    Brak zwierząt =brak nawozu do uzyźniania ziemi , ziemia jalowieje daje słabszy plon 
    Prawie Nie ma małych wielokierunkowych gospodarstw czyli takich gdzie jest 1 -2 krowy 1-2 maciory 20 kurek , i np cielaka sprzeda się oraz nadwyżkę mleka = koszty utrzymania krów,  od maciory prosieta sprzedane A część zostaje dla siebie= koszty utrzymania świni 
    Nikogo nie stać na odkładanie 
    Podziękowali 1Berenika
  • nowa powiedział(a):
    @Klarcia Kazda krowa świnie owca koza musi być zarejestrowana jwst 7 dni od porodu na rejestracje, 
    Kazda sztuka drobiu z racji ptasiej grypy musi być zgłoszona do PIW 

    Ciekawe informacje podajesz, a czy króliki też trzeba zgłaszać ? W razie czego łatwe w utrzymaniu i mnożą się jak ... króliki.

    W temacie zwierząt hodowlanych w mieście to jest inna kwestia o której nie wspominacie. W razie okupacji, czy jakichś trudności ze zdobyciem pożywienia, głodu , takie kurki na balkonie czy świnka w piwnicy zwrócą na siebie uwagę i albo okupant, albo sąsiedzi albo obcy złodzieje nam je ukradną.
    W 1939 ludzie byli znacznie mniej mobilni, dzisiaj większość ma samochody i o wiele sensowniejszym planem jest planowanie ucieczki niż przygotowanie się na okupację. 
  • „Bezpośrednie uderzenie wojsk rosyjskich w szpital położniczy. Ludzie, dzieci są pod gruzami. Okrucieństwo! Jak długo jeszcze świat będzie wspólnikiem ignorowania terroru? Zamknijcie niebo już teraz! Zatrzymajcie zabijanie! Macie władzę, ale wydaje się, że tracicie człowieczeństwo” – napisał na Twitterze wstrząśnięty prezydent Wołodymyr Zełenski.


    Na nagraniach wideo pokazujących skutki ataku widać, że duża część szpitala całkowicie się zawaliła. Na szpitalnych korytarzach widać też przesiąknięte krwią materace.

    Rosyjskie bomby spadły wprost na szpital. Pojawiły się nagrania, na których ciężko rannych pacjentów i pielęgniarki ewakuowano ze zrujnowanych budynków, podczas gdy kobiety w ciąży wynoszono na noszach na dziedziniec pokryty gruzem i usiany lejami po bombach. 
    „Według naocznych świadków szpital położniczy już nie istnieje, wiele kobiet jest rannych i zabitych. Rosjanie, spłoniecie w piekle” – napisał z kolei Wiaczesław Abroskin, wiceszef ukraińskiej policji. Policja przekazała, że dokumentuje konsekwencje zamachu bombowego i zbiera dowody dla Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości.

    „Rosyjski pilot, który prawdopodobnie nie waha się nazywać siebie mężczyzną, właśnie ponownie nacisnął spust, wiedząc dokładnie, gdzie uderzy bomba. Rosjanie! Nie tylko przekroczyliście granicę niedopuszczalnych stosunków między państwami i narodami. Przekroczyliście granicę człowieczeństwa. Przestańcie nazywać się ludźmi” – napisał na Facebooku szef administracji obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko.

    Na kilka godzin przed uderzeniem w szpital ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba ostrzegł, że około 3 tys. dzieci jest bez jedzenia i lekarstw i błagał o korytarz humanitarny, aby umożliwić im ucieczkę. Moskwa obiecała dziś zawieszenie broni w mieście, aby cywile mogli zostać ewakuowani, ale po raz czwarty nie udało się dotrzymać słowa.

    W środę 9 marca świat obiegły zdjęcia mieszkańców Mariupola, którzy grzebią zabitych. Z powodu ilości ofiar na przedmieściach zaczęto kopać masowe groby, w których składane są ciała osób, które zginęły w czasie rosyjskich ataków.

    Specjaliści od taktyki wojskowej przypominają, że to nie pierwszy raz kiedy Rosja obiera za cel szpitale. W 2016 roku w Syrii w ten sposób atakowała z powietrza Aleppo. Miało to osłabić miasto przed natarciem sił lądowych.

  • A u siebie już rozsiewają kłamstwa, że Ukraina bombarduje swoje cywilne cele, oni tylko chcą uciszyć morderców...
    Podziękowali 1Klarcia
  • Jeszcze raz powtorze, ze wspolczesni mlodzi ludzie w razie kataklizmu beda bezradni, jak dzieci.
    Podczas okupacji ludzie dali rade uprawiac pola, hodowac swinki i inne zwierzaki, chociaz za to grozila kara smierci. Kontrabanda furczala, az milo.
    Teraz bylo by lzej, "tylko" glod spowodowany dzialaniami wojennymi. Urzednikow raczej by nie bylo, a jezeli nawet, to nie odwazyli by sie niczego konfiskowac. Nie zakladam obcej okupacji.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.