Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Szczepmy się.

1568101135

Komentarz

  • Wiesz, nie wiem czy kit. 
    Mysle, ze jednak ma sens to co mówi. 

    Nie badamy się jeśli nic nam nie dolega. 
    Nie wiemy co się dzieje w naszych organizmach. 
    Niewiedząc czy nam coś nie dolega, czy jakieś schorzenie  się nie rozwija, uznając ze jesteśmy w pełni zdrowi idziemy na szczepienie. 

    @Zuzapola
    piszesz, ze lekarze powinni zgłaszać wszystko co wydarzy się po szczepieniu. 
    Ja się tutaj zgadzam. 
    Ale jeśli lekarz nie wie co w danym organizmie „piszczy” czy nie rozwija się jakieś schorzenie, choroba, to skad ma wiedzieć co jest nopem a co starsza dolegliwością? 
    Można by kierować na szczegółowe badania każdego. Ale wtedy wyszczepienie społeczeństwa trwałoby tyle, ze wielu by nie dożyło ;)  i byłoby ze zabiła ich choroba na która mieli się zaszczepić. 

  • katarzynamarta2 powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    Można by kierować na szczegółowe badania każdego. Ale wtedy wyszczepienie społeczeństwa trwałoby tyle, ze wielu by nie dożyło ;)  i byłoby ze zabiła ich choroba na która mieli się zaszczepić. 

    :joy:
    He? 

  • To jeszcze dodam, ze moja teściowa niedługo po szczepieniu tez miała incydent z zakrzepca - zrobila jej sie w nodze, na szczescie udało się opanowac sytuacje lekami, ale sporo sę nacierpiała. Wiadomo - wiek - ale z drugej strony akurat takich problemów nigdy wcześniej nei mała. Bada sę regularnie, tak czy siak bierze codzena porcję leków.
    Podziękowali 1zbyszek
  • Klarcia powiedział(a):
    Gosia5 powiedział(a):
    @Klarcia serio życzysz komuś śmierci?
    A jeśli chodzi o normalność, to u mnie jest w miarę normalnie. Nie narzekam. 

    U mnie nie jest normalnie.
    Gdybym miała możliwość (na płaszczyźnie duchowej i prawnej), to bym tych bydlaków, oszołomów, osobiście wystrzelała.

    Mam już NAPRAWDE dosyć. Jeszcze trochę takiego napięcia i pierdolca dostanę - albo oknem wyskoczę, albo zrobię komuś coś złego.
    Klarciu, wyłącz media, a zapomnisz o "pandemii".
    Podziękowali 2Kana Rejczel
  • Pioszo54 powiedział(a):
    Bea powiedział(a):
    Nie istnieje odporność zbiorowa. 
    Tego w Waszych mediach nie mówią? 
    a to czemu nie istnieje?

    To wytłumacz, dlaczego miałaby istnieć. 
  • Aniela powiedział(a):
    Pioszo54 powiedział(a):
    Bea powiedział(a):
    Nie istnieje odporność zbiorowa. 
    Tego w Waszych mediach nie mówią? 
    a to czemu nie istnieje?

    To wytłumacz, dlaczego miałaby istnieć. 
    jest to taka ilość osobników odpornych w populacji, że epidemia nie może się rozwinąć;

    odporność może być naturalna, po przebytej chorobie lub po zaszczepieniu
  • @hipolit zalecenia są takie, że trzeba zgłaszać wszystko,  lekarze wiedza na przykład jaki rodzaj zakrzepicy występuje po szczepieniu,  skąd mają znać prawdziwą skalę,  jeśli lekarz nie zgłasza i nie mogą dokładnie przebadać takiej osoby.
  • dziewczynarabina powiedział(a):
    Naprawdę nie rozumiem tych narzekań, zwłaszcza na tym forum, gdzie wydawałoby się - rozumie się koncept promowania postaw korzystnych dla całej populacji. Społeczeństwu opłaca się wyszczepic jak najwiecej osób i zapewnić odpornosc populacyjna, zatrzymując tym samym rozprzestrzenianie wirusa. Wiec promuje szczepienia, dostępnymi sobie metodami - głównie przekladajacymi się na zysk lub stratę finansowa, utrudnienia logistyczne, itp. Każdy niech sam decyduje, czy opłaca mu się zaszczepić. 

    Na tej samej zasadzie państwo promuje dzietność i to już nie jest dyskryminacja? ;)
    Jak można jeszcze pisać o odporności populacyjnej, skoro wiadomo, że szzccepionka chroni na chwilę i to nie przed zachorowaniem.
    O ile można mówić o odporności stadnej w przypadku np Odry, gdzie szczepionka chroni w 98-99% przez CAŁE życie, to nie można tego uzyskać szczepionką mająca po pół roku skuteczność 16%.
    Dlatego nigdy nie padały argumenty przy szczepieniu na grypę o odporności stadnej. I dlatego dla każdego myślącego człowieka wiedząc co wiemy o fajzer i mutacjach odporność stadna to mit.

    Co do pasów bezpieczeństwa, pasy bezpieczeństwa mi nie szkodzą. Więc porównanie bez sensu, bo nopy są.
    Podziękowali 3Aniela zbyszek Rejczel
  • Pioszo54 powiedział(a):
    Aniela powiedział(a):
    Pioszo54 powiedział(a):
    Bea powiedział(a):
    Nie istnieje odporność zbiorowa. 
    Tego w Waszych mediach nie mówią? 
    a to czemu nie istnieje?

    To wytłumacz, dlaczego miałaby istnieć. 
    jest to taka ilość osobników odpornych w populacji, że epidemia nie może się rozwinąć;

    odporność może być naturalna, po przebytej chorobie lub po zaszczepieniu
    Wszystko zależy od definicji epidemii i od tego, czy konkretna szczepionka rzeczywście daje odporność.
    Nie zauważam żadnej epidemii w środowisku, w którym żyję. Skuteczność tej szczepionki jest taka, że Krystyna Janda po pół roku chce się szczepić trzeci raz.
    Dziękuję.
    Podziękowali 1gahana
  • Niektóre europejskie państwa rezygnują z segregacji sanitarnej

    W czasach gdy większość krajów członkowskich Unii Europejskiej dokręca śrubę covidowych restrykcji, okazało się, że pojawiają się pierwsze wyłomy w budowie totalitarnego społeczeństwa całkowitej kontroli. Zaczęło się od Danii, która postanowiła po prostu zakończyć segregację sanitarną. Potem podobne decyzje podjęła Chorwacja, Rumunia, Portugalia, Szwecja i ostatnio Norwegia. Czy to zapowiedź nowego wolnościowego trendu?

    Wszyscy są już mocno zmęczeni podtrzymywaniem tak zwanej pandemii wirusa o śmiertelności grypy sezonowej. Jednak polskie władze są zdeterminowane, aby IV fala odbyła się zgodnie z założeniami. Trzeba przyznać, że zdecydowana większość państw z Unii Europejskiej ma podobne oczekiwania, ale pojawia się coraz więcej głosów odrębnych. Podczas gdy Niemcy, Francja, Włochy czy Słowenia raczej usiłują dokręcić śrubę obywatelom, pojawiają się kolejne kraje, które robią odwrotnie.

    W ostatnich dniach zaobserwowaliśmy wyraźny trend sugerujący, że coraz więcej przywódców krajów uważa, że wystarczy już tego covidowego szaleństwa. Argumentacja zakończenia tego absurdu jest jednak przedstawiana w różny sposób. Na przykład w Danii ogłoszono, że już tak dużo ludzi się zaszczepiło, że nie ma sensu utrzymywać obostrzeń. Skutkiem tego Dania właściwie wróciła do normalności. A w Rumunii ogłoszono, że i tak brakuje chętnych do szczepień więc nie ma sensu utrzymywać obostrzeń. Wszystko dlatego, że aż 70% obywateli nie zaakceptowało szczepionki i nie zamierza jej przyjąć.

    Chorwacki prezydent, Zoran Milanovic, oświadczył w telewizyjnym przemówieniu, że już połowa Chorwatów się zaszczepiła i nie ma sensu dalej tego ciągnąć. Dlatego ogłosił koniec dalszych szczepień. Jego zdaniem skoro zaszczepiło się już ponad 50% społeczeństwa to w zupełności wystarczy. W emocjonalnym oświadczeniu stwierdził “niech nas ogrodzą drutem kolczastym jeśli chcą. Nie zrobią tego. Nie ma życia bez ryzyka, bez możliwości zachorowania. Dodatkowo prezydent Milanović wyraził się bardzo krytycznie o nakręcaniu paniki przez media.

    W międzyczasie Szwecja ogłosiła, że nie zamierza wprowadzać unijnego covidowego paszportu z kodem QR warunkującym prawa obywatelskie. Zapowiedziano też zniesienie ostatnich restrykcji. Dokładnie to samo zapowiedział zdawałoby się lewacka Norwegia. Okazuje się, że to kolejny kraj, który porzucił propagandę pandemiczną. Od soboty wszystko wraca tam do normalności. Co więcej 27 września oficjalnie kończą tam program szczepień przeciw Covid-19, ale zaczynają promocję szczepień przeciw grypie. Dodatkowo zapowiedziano, że testować nie przestaną, przynajmniej nie przez najbliższy rok; w przypadku dodatniego testu nadal obowiązkowa będzie izolacja.

    Do krajów promujących wolność i kończących z covidowym zamordyzmem dołącza też Portugalia. Kraj ten znosi nakaz prezentacji paszportu covidowego lub testu o negatywnym wyniku na obecność koronawirusa, co ma być możliwe z dniem 1 października. Przestaje też obowiązywać ograniczenie liczby osób w restauracjach. Warto zauważyć, że to ta sama Portugalia, którą nas straszono niedawno. Ta sama w której rzekomo covidowy trup się ściele gęsto i służba zdrowia jest niewydolna przez szurów i płaskoziemców. Ta Portugalia znosi również obowiązek noszenia tak zwanych masek ochronnych. 
  • edytowano wrzesień 2021
    Aniela powiedział(a):
    Pioszo54 powiedział(a):
    Aniela powiedział(a):
    Pioszo54 powiedział(a):
    Bea powiedział(a):
    Nie istnieje odporność zbiorowa. 
    Tego w Waszych mediach nie mówią? 
    a to czemu nie istnieje?

    To wytłumacz, dlaczego miałaby istnieć. 
    jest to taka ilość osobników odpornych w populacji, że epidemia nie może się rozwinąć;

    odporność może być naturalna, po przebytej chorobie lub po zaszczepieniu
    Wszystko zależy od definicji epidemii i od tego, czy konkretna szczepionka rzeczywście daje odporność.
    Nie zauważam żadnej epidemii w środowisku, w którym żyję. Skuteczność tej szczepionki jest taka, że Krystyna Janda po pół roku chce się szczepić trzeci raz.
    Dziękuję.
    a zeszłoroczne załamanie służby zdrowia?
  • Paweł czy to jest skopiowane skądś? Daje nadzieję ....
  • PawelK powiedział(a):


    Do krajów promujących wolność i kończących z covidowym zamordyzmem dołącza też Portugalia. Kraj ten znosi nakaz prezentacji paszportu covidowego lub testu o negatywnym wyniku na obecność koronawirusa, co ma być możliwe z dniem 1 października. Przestaje też obowiązywać ograniczenie liczby osób w restauracjach. Warto zauważyć, że to ta sama Portugalia, którą nas straszono niedawno. Ta sama w której rzekomo covidowy trup się ściele gęsto i służba zdrowia jest niewydolna przez szurów i płaskoziemców. Ta Portugalia znosi również obowiązek noszenia tak zwanych masek ochronnych. 
    Nie wiem jak w tych innych Państwach (chętnie się dowiem), ale mam bliską osobę w Portugalii i rozmawiałam z nią o tym wczoraj. Obowiązek noszenia maseczek, owszem, ma być zniesiony, ale z wyjątkami - dalej trzeba będzie mieć maskę, kiedy nie można zachować 2 metrów odstępu, są też miejsca, w których trzeba ją mieć niezależnie od dystansu. Także to nie do końca tak, że masek nie będzie.
    A poziom wyszczepialności Portugalii wynosi prawie 90%.
    Podziękowali 1Klarcia


  • Skoro jest w szpitalu, to ma ostry przebieg, a nie łagodny.
    Podziękowali 1Klarcia
  • To z nim tak jak ze mną kiedyś. Wiele lat temu za głebokiej komuny dzieckiem będąc mając alergię na trawy trafiłem do lekarza, przepisał głupi Zyrtec. Co rok krztusiłem sie i dusilem, ale jeden i drugi lekarz twierdził że Zyrtec musi działać, nie było internetu skąd miałem wiedzieć co robić,  więc dałem się przekonać że gdybym go nie brał byłoby jeszcze gorzej i szczerze w to wierzyłem. Kiedy podrosłem miałem tego dosyć i w końcu dostałem lek sterydowy i mogłem normalnie żyć w okresie pylenia. Bo zyrtec na taką alergie po prostu nie działa, durni lekarze.
    I ten Truskolaski tez mysli że gdyby nie szczepionka miałby gorzej, a już w szpitalu leży... Siła propagandy jest nieskończona.
    Podziękowali 4Aniela Fikcja Katina zbyszek
  • Maciek_bs powiedział(a):


    Skoro jest w szpitalu, to ma ostry przebieg, a nie łagodny.
    nie napisał, że choroba ma przebieg łagodny
    a z tego, że pisze na twitterze wynika, że nie jest najgorzej
  • Super zachęta. Szczepcie się, to wylądujecie w szpitalu i będziecie pisać na Twitterze.
    Podziękowali 1Rejczel
  • Aniela powiedział(a):
    Klarcia powiedział(a):
    Gosia5 powiedział(a):
    @Klarcia serio życzysz komuś śmierci?
    A jeśli chodzi o normalność, to u mnie jest w miarę normalnie. Nie narzekam. 

    U mnie nie jest normalnie.
    Gdybym miała możliwość (na płaszczyźnie duchowej i prawnej), to bym tych bydlaków, oszołomów, osobiście wystrzelała.

    Mam już NAPRAWDE dosyć. Jeszcze trochę takiego napięcia i pierdolca dostanę - albo oknem wyskoczę, albo zrobię komuś coś złego.
    Klarciu, wyłącz media, a zapomnisz o "pandemii".

    Ty sobie żarty robisz?
    Mnie nie wykańczają informacje medialne, ale realna codzienność.
    Na Liturgii Eucharystycznej u "neonów" chciało mi się płakać. Więcej nie poszłam, wolę przez internet z Mocni w Duchu, z Łodzi. To co się zaczyna dziać w mojej klinice, też nastroju nie poprawia.
    Teraz mieszkam w Mannheim, przez miesiąc mogę uczestniczyć tylko w Mszy św. na Misji polskiej - zapisy przez internet.
    Mojej przyjaciółki (75 l.) od marca ub. r. nie spotkałam, bo ona boi się zarazić.
    Do przyjaciół i córki nie wyjdę bez zrobienia testu, bo nie chcę mieć ich na sumieniu.
  • Klarciu, ty w jakąś paranoję wpadasz .... 
  • Pioszo54 powiedział(a):
    Aniela powiedział(a):
    Pioszo54 powiedział(a):
    Aniela powiedział(a):
    Pioszo54 powiedział(a):
    Bea powiedział(a):
    Nie istnieje odporność zbiorowa. 
    Tego w Waszych mediach nie mówią? 
    a to czemu nie istnieje?

    To wytłumacz, dlaczego miałaby istnieć. 
    jest to taka ilość osobników odpornych w populacji, że epidemia nie może się rozwinąć;

    odporność może być naturalna, po przebytej chorobie lub po zaszczepieniu
    Wszystko zależy od definicji epidemii i od tego, czy konkretna szczepionka rzeczywście daje odporność.
    Nie zauważam żadnej epidemii w środowisku, w którym żyję. Skuteczność tej szczepionki jest taka, że Krystyna Janda po pół roku chce się szczepić trzeci raz.
    Dziękuję.
    a zeszłoroczne załamanie służby zdrowia?
    Spowodowane nieudzielaniem pomocy we właściwym czasie chorym na różne choroby układu krążenia i nowotwory.
    To załamanie nie miało żadnego przełożenia na liczbę chorych i liczbe zgonów na moim osiedlu (parafii). Tyle samo chorowało i tyle samo umierało co zawsze.
  • Klarcia powiedział(a):
    Aniela powiedział(a):
    Klarcia powiedział(a):
    Gosia5 powiedział(a):
    @Klarcia serio życzysz komuś śmierci?
    A jeśli chodzi o normalność, to u mnie jest w miarę normalnie. Nie narzekam. 

    U mnie nie jest normalnie.
    Gdybym miała możliwość (na płaszczyźnie duchowej i prawnej), to bym tych bydlaków, oszołomów, osobiście wystrzelała.

    Mam już NAPRAWDE dosyć. Jeszcze trochę takiego napięcia i pierdolca dostanę - albo oknem wyskoczę, albo zrobię komuś coś złego.
    Klarciu, wyłącz media, a zapomnisz o "pandemii".

    Ty sobie żarty robisz?
    Mnie nie wykańczają informacje medialne, ale realna codzienność.
    Na Liturgii Eucharystycznej u "neonów" chciało mi się płakać. Więcej nie poszłam, wolę przez internet z Mocni w Duchu, z Łodzi. To co się zaczyna dziać w mojej klinice, też nastroju nie poprawia.
    Teraz mieszkam w Mannheim, przez miesiąc mogę uczestniczyć tylko w Mszy św. na Misji polskiej - zapisy przez internet.
    Mojej przyjaciółki (75 l.) od marca ub. r. nie spotkałam, bo ona boi się zarazić.
    Do przyjaciół i córki nie wyjdę bez zrobienia testu, bo nie chcę mieć ich na sumieniu.
    Testy nie są wiarygodne. 
    Ludzie są zastraszani przez media, Twoi przyjaciele także. Oni się boją, ale czy chorują?!
  • edytowano wrzesień 2021
    Aniela powiedział(a):
    Pioszo54 powiedział(a):
    Aniela powiedział(a):
    Pioszo54 powiedział(a):
    Aniela powiedział(a):
    Pioszo54 powiedział(a):
    Bea powiedział(a):
    Nie istnieje odporność zbiorowa. 
    Tego w Waszych mediach nie mówią? 
    a to czemu nie istnieje?

    To wytłumacz, dlaczego miałaby istnieć. 
    jest to taka ilość osobników odpornych w populacji, że epidemia nie może się rozwinąć;

    odporność może być naturalna, po przebytej chorobie lub po zaszczepieniu
    Wszystko zależy od definicji epidemii i od tego, czy konkretna szczepionka rzeczywście daje odporność.
    Nie zauważam żadnej epidemii w środowisku, w którym żyję. Skuteczność tej szczepionki jest taka, że Krystyna Janda po pół roku chce się szczepić trzeci raz.
    Dziękuję.
    a zeszłoroczne załamanie służby zdrowia?
    Spowodowane nieudzielaniem pomocy we właściwym czasie chorym na różne choroby układu krążenia i nowotwory.
    To załamanie nie miało żadnego przełożenia na liczbę chorych i liczbe zgonów na moim osiedlu (parafii). Tyle samo chorowało i tyle samo umierało co zawsze.


    a zaś w moim otoczeniu nikt na covid nie chorował, wogóle nikt

    a to nieudzielanie pomocy to skąd się wzięło?
  • dziewczynarabina powiedział(a):
    Czy ktoś się orientuje, kiedy trzecia dawka będzie dostępna dla całej populacji? 
    Już jest dostępna, rząd polski kupił 100 000 000 szczepionek
  • Pioszo54 powiedział(a):
    Maciek_bs powiedział(a):


    Skoro jest w szpitalu, to ma ostry przebieg, a nie łagodny.
    nie napisał, że choroba ma przebieg łagodny
    a z tego, że pisze na twitterze wynika, że nie jest najgorzej
    Jakby nie było najgorzej, nie wylądowałby w szpitalu.
    Podziękowali 1Karolinka
  • Aniela powiedział(a):
    Pioszo54 powiedział(a):
    Maciek_bs powiedział(a):


    Skoro jest w szpitalu, to ma ostry przebieg, a nie łagodny.
    nie napisał, że choroba ma przebieg łagodny
    a z tego, że pisze na twitterze wynika, że nie jest najgorzej
    Jakby nie było najgorzej, nie wylądowałby w szpitalu.
    najgorzej to respirator i śpiączka farmakologiczna
  • Aniela powiedział(a):
    dziewczynarabina powiedział(a):
    Czy ktoś się orientuje, kiedy trzecia dawka będzie dostępna dla całej populacji? 
    Już jest dostępna, rząd polski kupił 100 000 000 szczepionek
    A nawet grubo ponad . Nie może się zmarnować przecie 
  • Pioszo54 powiedział(a):
    a zaś w moim otoczeniu nikt na covid nie chorował, wogóle nikt

    a to nieudzielanie pomocy to skąd się wzięło?
    np. stąd, że zanim lekarz zbadał pacjenta, ten musiał mieć robiony test, bo lekarz bał się wirusa. Czas leciał, a w przypadku stanów nagłych każda sekunda się liczy. 
    np.opóżnione diagnozy z powodu teleporad, złe diagnozy z powodu teleporad itd.
  • edytowano wrzesień 2021
    Aniela powiedział(a):
    Pioszo54 powiedział(a):
    a zaś w moim otoczeniu nikt na covid nie chorował, wogóle nikt

    a to nieudzielanie pomocy to skąd się wzięło?
    np. stąd, że zanim lekarz zbadał pacjenta, ten musiał mieć robiony test, bo lekarz bał się wirusa. Czas leciał, a w przypadku stanów nagłych każda sekunda się liczy. 
    np.opóżnione diagnozy z powodu teleporad, złe diagnozy z powodu teleporad itd.
    czyli mówisz ze strachu lekarzy?

    grubo
  • sto milionów. Nie wiedziała Pani?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.