Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

A o Usnarzu nic…?

11415171920

Komentarz

  • edytowano październik 2021
    Kontrole na lotniskach są dosyć skuteczne, nie da się nawet za dużego szamponu zabrać ;) A ogrodzenia na zielonej granicy jak widać nie są tak skuteczną zaporą. No i można tam zepchnąć ludzi, jak to robią Białorusini, obwiniając kraj graniczący o to, że ludziom przez nich sprowadzonym dzieje się tam krzywda.

    Czy ktoś naprawdę wierzy po dwóch miesiącach(!) w to, że tam chodzi o coś więcej niż polityczne przeciąganie liny między Białorusią a UE?
    Podziękowali 1Pioszo54
  • jakie kontrole na lotniskach ? przecież lecą do Białorusi to mogą i do Berlina
  • Ale wiesz o tym, że do przelotu potrzebna jest wiza?
    Białoruś ją wydaje obywatelom Iraku, a Niemcy i Polska nie.

    Udajesz czy prowokujesz?
  • joanna_1991 powiedział(a):
    Ale wiesz o tym, że do przelotu potrzebna jest wiza?
    Białoruś ją wydaje obywatelom Iraku, a Niemcy i Polska nie.

    Udajesz czy prowokujesz?
    Po prostu nie wie.
  • edytowano październik 2021
    Co to za uchodźcy którzy koniecznie chcą się dostać do kraju do którego wymagana jest wiza ? nie mogą lecieć do kraju gdzie wiza jest niepotrzebna ? np. dla Irakijczyków do Bułgarii.
    I wyszło szydło z worka - to zwykli ekonomiczni emigranci.
    A nie, przepraszam zwykły ekonomiczny emigrant udaje się do kraju do którego można dostać się legalnie, a ci nawet nie chcą legalnie stanąć na przejściu granicznym bo wtedy mogą się ubiegać o pobyt tylko w Polsce, a oni chcą koniecznie przeczołgać się chyłkiem przez Polskę - aby tylko do Niemiec, znaczy cwaniaki. Ciekawe jaka rolę odgrywa tu niemiecka kasa z socjalu...
    Podziękowali 1Klarcia
  • Hamal powiedział(a):
     Ciekawe jaka rolę odgrywa tu niemiecka kasa z socjalu...

    Myślę, że raczej niedużą. Bardziej chodzi o ichnią diasporę, wśród której lepiej się czują.
    W grę może też wchodzić łatwość wynajęcia mieszkania.
  • Kiedy to szydło wyszło? W 2015 roku? Już wtedy było jasne, do w miarę ogarniętych i nieumierających z głodu Syryjczyków* uciekających przed rzeczywiście tragiczną sytuacją w ich kraju dołączyli przestępcy, terroryści i cała masa emigrantów ekonomicznych z innych krajów niż Syria.

    * bo umierający i nieogarnięci nie byliby w stanie dotrzeć do Europy

    Dziś zresztą z takiego Afganistanu nie ucieknie tak łatwo byle kto. Trzeba mieć pieniądze na taką zorganizowaną ucieczkę, ale najprościej się wykupić u samych talibów. Nie ma narodu nie biorącego wysokich łapówek. Zwykli ludzie nie uciekną tak łatwo, żadem reżim nie pozwala na wyjazdy, bo by im nie został nikt, kogo można uciskać.
  • Klarcia powiedział(a):
    Hamal powiedział(a):
     Ciekawe jaka rolę odgrywa tu niemiecka kasa z socjalu...

    Myślę, że raczej niedużą. Bardziej chodzi o ichnią diasporę, wśród której lepiej się czują.
    W grę może też wchodzić łatwość wynajęcia mieszkania.
    Akurat ! wszędzie łatwo wynająć mieszkanie tylko trzeba zapłacić, trzeba pracować , nie ma socjalu. U Niemców jest inaczej dlatego tam się pchają. Cwaniaki.
  • Nie wszędzie jest łatwo wynająć mieszkanie po rozsądnej cenie. W Polsce wygląda to mało ciekawie. Trzeba naprawdę dużo zarabiać, żeby móc sobie na to pozwolić.
    W Niemczech, każdy kto otrzyma zezwolenie na pobyt , dostaje mieszkanie od gminy.
    My dostaliśmy 98 m/kw. na cztery osoby.
    Przysługuje ok. 90 m/kw. dla czterech osób; dla rodziny z 4 dzieci, jest to ok. 150 m/kw; jeżeli dzieci jest 7 to nawet teraz rodzinie wynajmują domek.
    Jeżeli dochody ma się niewystarczające, otrzymuje się dopłatę do mieszkania.

  • Klarcia powiedział(a):
    Nie wszędzie jest łatwo wynająć mieszkanie po rozsądnej cenie. W Polsce wygląda to mało ciekawie. Trzeba naprawdę dużo zarabiać, żeby móc sobie na to pozwolić.
    W Niemczech, każdy kto otrzyma zezwolenie na pobyt , dostaje mieszkanie od gminy.
    My dostaliśmy 98 m/kw. na cztery osoby.
    Przysługuje ok. 90 m/kw. dla czterech osób; dla rodziny z 4 dzieci, jest to ok. 150 m/kw; jeżeli dzieci jest 7 to nawet teraz rodzinie wynajmują domek.
    Jeżeli dochody ma się niewystarczające, otrzymuje się dopłatę do mieszkania.

    Ja w Polsce za mniejsze mieszkanie jestem niewolnikiem banku do końca życia, teraz rozumiem za co te muzułmany toną na polsko-białoruskich bagnach...

    Podziękowali 1Klarcia
  • edytowano październik 2021
    Poza tym dodam że w Polsce wynająć mieszkanie to żaden problem, jest masa mieszkań na wynajem, tylko trzeba płacić i pracować, dowodzi tego 2-milionowa rzesza Ukraińców, Gruzinów i innych. I nic im nie przysługuje, a mimo to tutaj przyjeżdżają. Legalnie przez granicę, nie pętają się po bagnach.
    Podziękowali 2asiao Turturek
  • edytowano październik 2021
    >2-milionowa rzesza Ukraińców, Gruzinów i innych. I nic im nie przysługuje, a mimo to tutaj przyjeżdżają. Legalnie przez granicę, <

    Tylko dlatego przyjeżdżają, że do krajów "starej" UE jeszcze nie mogą.
    Gdy tylko będą mieli taką możliwość, a sytuacja mieszkaniowa w Polsce się nie poprawi, to przestaną przyjeżdżać; co najmniej ci, którzy planują osiedlić się na stałe na emigracji.

    Teraz "kontraktowi" żyją jak Cyganie. Wynajmują jeden pokój na kilka osób i maksymalnie oszczędzają.
    Podobnie żyją Polacy i inni przybysze z "nowej UE" na Zachodzie, którzy tylko z powodu pracy tam siedzą.
  • Hamal powiedział(a):
    Ja w Polsce za mniejsze mieszkanie jestem niewolnikiem banku do końca życia, teraz rozumiem za co te muzułmany toną na polsko-białoruskich bagnach...

    Nie ukrywam, że już przywykłam do zachodniego standardu mieszkaniowego. Zawsze miałam ok. 50 m/kw. dla siebie jednej; teraz mam 66 m i nie zgadzam się przeprowadzić na mniej niż ok 50 m.
  • Klarcia powiedział(a):
    Teraz "kontraktowi" żyją jak Cyganie. Wynajmują jeden pokój na kilka osób i maksymalnie oszczędzają.
    Mocno podkoloryzowałaś. Nie ma reguły w życiu pracowników ściąganych ze wschodu. Ale spora część wynajmuje pokoje w których mieszają albo samodzielnie, albo max we dwie osoby. Pokoje wieloosobowe, to najczęściej hotele robotnicze niskiej kategorii wynajmowane przez dość słabych pracodawców. Nie są więc regułą.

    Co do oszczędzania też bywa różnie. Niektórzy moi pracownicy kupowali dużo lepsze produkty niż ja kupuję dla siebie. Byli przyzwyczajeni u siebie do pewnego poziomu życia i nie chciało im się tego zmieniać. Znajomy Ukrainiec za to oszczędza, ale tylko podczas intensywnej pracy, a potem robi sobie wolne i swawoli. Domek przeznaczony do pracy przez trzy osoby przez miesiąc, on robi w dwie i trzy tygodnie. Ma potem czas i pieniądze na przyjemności. Dość powszechną praktyką jest też mieszkanie w miejscu pracy, aby nie tracić czasu na dojazdy.

    Wydaje mi się zatem, że Polacy są jednak bardziej oszczędni.
  • https://kresy.pl/bez-kategorii/niemiecka-policja-zatrzymala-ponad-50-sympatykow-trzeciej-drogi-probujacych-patrolowac-polska-granice/

    jeśli chcecie aby tym ludziom odrąbywano głowy i ręce, dajej zachęcajcie nasz rząd do otwarcia granicy - niemiaszki czekaja już na nich
  • a może chcesz żeby zrobic dla nich obozy za drutami na terenia Polski, aby nie uciekali do Niemiec?
    nei rozumiesz że oni nie chcą tu byc?
  • edytowano październik 2021
    @Turturek
    żałuję, ze weszłam w link, spać spokojnie nie będę mogła
    Już wczoraj widziałam, że w Mińsku grupują się uchodźcy/ turyści

    Żyjemy na beczce prochu, czego niestety niektórzy nie rozumieją 

    Może lepiej zrobiliby zarzutkę na loty do Niemiec, albo prywatnymi autami wozili pod ichnią granicę.
    A tak nieudolnie  biega jeden z reklamówką darów a drugi by sensacyjne foto zrobić :/

    Ci co plują na SG powinni sami tam stanąć w akcie wolontariackim, no na dobę chociażby.
     
  • Karolinka powiedział(a):
     albo prywatnymi autami wozili pod ichnią granicę.

    Są tacy, którzy próbują wozić. Za to idzie się siedzieć, niestety na koszt podatnika.
    Podziękowali 1Karolinka
  • Prayboy powiedział(a):
    https://kresy.pl/bez-kategorii/niemiecka-policja-zatrzymala-ponad-50-sympatykow-trzeciej-drogi-probujacych-patrolowac-polska-granice/

    jeśli chcecie aby tym ludziom odrąbywano głowy i ręce, dajej zachęcajcie nasz rząd do otwarcia granicy - niemiaszki czekaja już na nich

    "Strażnicy" jednak zostali puszczeni wolno. Zatrzymać ich musiano, ale po cichu policja i większa część niemieckiego społeczeństwa im sprzyja.
    Mimo, że jestem Ausländer, to popieram takie działanie. Do jasnej..., ktoś nas musi bronić.
  • Karolinka powiedział(a):

    Ci co plują na SG powinni sami tam stanąć w akcie wolontariackim, no na dobę chociażby.
     

    Przecież, gdyby stanęli, to by to całe tałatajstwo wpuścili bez niczego; "turyści" nie musieli by sięgać po użycie siły.
    Podziękowali 1Karolinka
  • @Klarcia
    masz rację

    brak słów na to wszystko
    Co czeka naszą Ojczyznę???
  • edytowano październik 2021
    Niestety to jest celowo wywołana sytuacja zapalna na naszej granicy przez Rosję. Jednocześnie będzie ( już jest) atakowana nasza i prześladowana polska mniejszość na Białorusi. 



    Podziękowali 1Klarcia
  • To są te "biedne dzieci" z białoruskiej granicy.





    Arabskie łebki wrzucają te filmiki na YouTube, domyślam się, że jest to reklama dla tych, którzy jeszcze zostali w domach.
    Podziękowali 1Prayboy

  • https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2021-08-24/taka-susza-ze-ludzie-zmuszeni-sa-jesc-liscie-kaktusow-niedozywionych-jest-pol-miliona-dzieci/

    lepiej tu pomóc, zamiast tym, których stać na tysiąc euro na bilet z Iraku do Białorusi w celu zaopatrzenia się w Niemczech w najnowsze Najki.

    hipokryzja pożytecznych idiotów
    Podziękowali 1Klarcia
  • edytowano październik 2021
    @dziewczynarabina wyręczę cię - 
    https://pl.sputniknews.com/20211026/pkg-pobita-przez-polskiego-funkcjonariusza-migrantka-stracila-dziecko--wideo-16380236.html


    Białoruski PKG poinformował, że wczoraj przy granicy znaleziono grupę migrantów, wśród których znajdowała się kobieta w ciężkim stanie, wymagająca pomocy medycznej
    Białoruski Państwowy Komitet Graniczny opublikował wideo z migrantką, która miała stracić dziecko w wyniku pobicia przez polskiego funkcjonariusza.
    Z relacji syna kobiety wynika, że członkowie grupy migrantów znajdowali się po polskiej stronie, ale zostali przywiezieni przez polską SG pod granicę siłą zostali zmuszeni do przejścia na stronę białoruską. Będąca w ciąży kobieta miała być przy tym kilkukrotnie uderzona w brzuch przez „starszego polskiego żołnierza z jedną gwiazdą na pagonach”, po czym zaczęła krwawić i w rezultacie straciła dziecko.
    Kobieta przebywa obecnie w białoruskim szpitalu, jej stan jest określany jako średnio ciężki.

    ciekawe że najpierw opublikowano to na pudle rezonansowym czyli oko press dopiero dzień potem na sputniku czyli propagandówce rosyjskiej. Klasyczny mechanizm opisany w Montażu.
    Ale pożyteczni idioci tego nie widzą, na naszym osiedlu trwa zbiórka koców dla migrantów...

    Podziękowali 1Klarcia
  • edytowano październik 2021
    sytuacja jest bardzo poważna, po zbudowaniu muru na granicy cały tranzyt ludzi ma iść przez Ukrainę, a tego już nie ogarniemy. Wystarczy jeden strzał naszego żołnierza i będzie bardzo groźnie.
    Podziękowali 2In Spe Klarcia
  • Myślę, że wtedy problem będzie miała Ukraina. Przecież nie wpuszczą ich do siebie, tez będą bronili granicy.


    Sytuacja jest bardzo poważna.
    Trwa exodus migrantów - nie tylko sprowadzanych przez Łukaszenkę.
    Szturmowane są granice w USA i Europie, ale i w Australii, chociaż tam bronią się przed najazdem, jak tylko potrafią.
    Nadejdzie czas, gdy nie powstrzymamy tego i będzie, jak w książce "Obóz świętych".

    Paradoksalnie, przeludnienie Afryki i Krajów Trzeciego Świata, jest spowodowane posyłaną tam pomocą rzeczową. Tam była selekcja naturalna; słabsi umierali z głodu i była mniej więcej równowaga. Gdy zaczęto posyłać żywność i walczyć z głodem, to demografia rośnie gwałtownie.
    To jest podobnie, jak z dokarmianiem gołębi.
    Przepraszam za ostre porównanie, ale takie mi się nasuwa. 



  • 17 marca 2021

    Biden apeluje do migrantów: "Nie przyjeżdżajcie!". Kryzys na granicy USA

    - Nie przyjeżdżajcie! Jesteśmy w trakcie organizowania się, nie opuszczajcie swoich miejscowości i społeczności - powiedział w wywiadzie prezydent USA Joe Biden. Stany Zjednoczone zmagają się z bezprecedensowym napływem migrantów na południową granicę.


    Jak donoszą amerykańskie władze, sytuacja na południowej granicy Stanów Zjednoczonych jest kryzysowa. Tylko w lutym pogranicznicy aresztowali ok. 100 tys. osób nielegalnie przekraczających granicę, co oznacza wzrost o 28 proc. w stosunku do stycznia.

    We wtorek sekretarz bezpieczeństwa krajowego Alejandro Mayorkas oświadczył, że obecnie "na południowo-zachodnią granicę napływa najwięcej osób od 20 lat".

    Znamienne słowa padły we wtorek w zapowiedzi wywiadu prezydenta USA Joego Bidena dla telewizji ABC News (całość zostanie wyemitowana dzisiaj). Prowadzący George Stephanopoulos zapytał amerykańskiego przywódcę, czy jest gotów powiedzieć migrantom napływającym na południową granicę, aby nie przyjeżdżali.

    – Tak, mogę powiedzieć jasno: nie przyjeżdżajcie. Jesteśmy w trakcie organizowania się. Nie opuszczajcie swoich miejscowości, miast i społeczności – odpowiedział Biden.
    Dodał przy tym, że osoby nielegalnie przekraczające granicę "są odsyłane".


    Jak donoszą amerykańskie władze, sytuacja na południowej granicy Stanów Zjednoczonych jest kryzysowa. Tylko w lutym pogranicznicy aresztowali ok. 100 tys. osób nielegalnie przekraczających granicę, co oznacza wzrost o 28 proc. w stosunku do stycznia.

    We wtorek sekretarz bezpieczeństwa krajowego Alejandro Mayorkas oświadczył, że obecnie "na południowo-zachodnią granicę napływa najwięcej osób od 20 lat".
    Straż graniczna odnotowuje też coraz więcej dzieci, pozostawianych na granicy przez swoich rodziców. Według amerykańskich władz rodzice rozmyślnie polecają swoim dzieciom samotne przekroczenie granicy, licząc na to, że będą traktowane łagodniej niż dorośli (administracja Bidena nie pozwala odsyłać do Meksyku przekraczających granicę dzieci).

    Od początku października 2020 r. na granicy zatrzymano blisko 30 tys. nieletnich bez opieki dorosłych. To niemal dwukrotnie więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Obecnie w aresztach na granicy przebywa ponad 4 tys. dzieci imigrantów, co znacznie obciąża przygraniczną infrastrukturę.

    Jak opisuje „New York Times”, dzieci są przez wiele dni przetrzymywane na granicy w zatłoczonych prowizorycznych ośrodkach, często namiotowych. Śpią na matach, przykrywają się foliowymi kocami, a prysznic mogą wziąć raz na kilka dni. Są wśród nich zupełnie małe, nawet roczne dzieci.


  • 17 września 2021

    10 tys. migrantów koczuje pod mostem na granicy USA i Meksyku

    Joe Biden stanął w obliczu największego kryzysu migracyjnego podczas swojej kadencji. W Teksasie na granicy z Meksykiem zgromadziło się bowiem około 10 tys. migrantów, którzy koczują pod mostem, nad rzeką Rio Grande. W prowizorycznym obozie zaczyna narastać kryzys humanitarny.

    Wśród migrantów są głównie Haitańczycy, a także Kubańczycy, Wenezuelczycy i Nikaraguańczycy. Jak wskazuje "Washington Post", w najbliższych dniach ich liczba na granicy z Meksykiem może nadal wzrastać. Mówi się nawet o kolejnych 20 tys.



    Obozowisko nad rzeką Rio Grande to jednak tylko wierzchołek góry lodowej. Tylko w sierpniu, według oficjalnych danych rządowych, liczba migrantów zatrzymanych na granicy z Meksykiem w lipcu przekroczyła 200 tys., po raz pierwszy od 21 lat.

    Nie inaczej było również w sierpniu, gdy na granicy zostało zatrzymanych 195 tys. migrantów.


Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.