U mnie jak odprawiał ksiądz emeryt, to nie rozdawał Komunii. I zdarzało się, że tylko szafarz rozdawał, ale jednak nie w niedzielę. W niedzielę posługują wszyscy księża i dodatkowo szafarze. Jak ksiądz wiekowy, ręce mu się trzęsą, to jednak lepiej, by rozdawał szafarz.
I nie ukrywam, dziwię się, że zrezygnowałaś z komunii z takiego powodu..
Też się dziwię , ale próbuje w jakis sposób to zrozumieć .
Jeśli wychowało się w dewocyjnym , pobożnym , hermetycznym środowisku gdzie nie było wcześniej szafarzy , a kapłan parafii nie odbył stosownych nauk dla swoich wiernych i nie oswoił ich z tematem , to niestety osoby , które nie studiują dokumentów Kościoła a raczej całą swoją duchowość opierają na duchowości swojego proboszcza , będą wycen sposób reagować .
Znowu kłaniają się zaniedbania księży , brak kształcenia swojej trzódki i ograniczania jej do ślepej , często dość pobieżnej duchowości , bo może tak łatwiej .
Byliśmy kiedyś w niedzielę w kościele w jakimś kraju Europy Zachodniej, już nie pamiętam. Niedziela, ale Mszy św. nie było, tylko nabożeństwo z rozdaniem Komunii św, bo nie było księdza. Gadaliśmy chwilę z prowadzącymi to nabożeństwo, główna wiadomość była taka: "nie mamy księdza, to znaczy jest, ale daleko, nie daje rady przyjechać w każdą niedzielę, radzimy sobie jak umiemy".
Bo u mnie w niedziele zawsze szafarze dają. A w tygodniu ksiedz. Czemu nie wziełam wczoraj komuni to pisałam. I nie tylko ja tak robie cała moja rodzina tak robi. Nie wychowanie. Tylko wiara i jej pogłebianiam wystarczy posłuchać madry i wspaniałych księży. Jak ks. Natanek ks Chmielewki ks Glass i o. Pelanowski. Wiem ze wam sie oni nie podobaja bo prawda mowia.
Nie wychowanie. Tylko wiara i jej pogłebianiam wystarczy posłuchać madry i wspaniałych księży. Jak ks. Natanek ks Chmielewki ks Glass i o. Pelanowski. Wiem ze wam sie oni nie podobaja bo prawda mowia.
Ks. Chmielewski powiedział Ci osobiście, byś tak robiła? Czy w necie coś takiego usłyszałaś? Jak to drugie, to daj linka.
Masz w realu kogoś kto pomaga Ci wzrastać duchowo? Czy tylko tak sobie słuchasz internetu i jesteś sama dla siebie wyrocznią?
naprawdę trzeba mieć osobistego przewodnika? i to on będzie odpowiadał za nasze wybory?
Nie, wybór jest osobisty. Ale posiadanie kogoś realnego, z kim można rozmawiać może bardzo pomóc nie pogubić się i faktycznie wzrastać. Opieranie się tylko na sobie może jak widać prowadzić do ułudy, że jest się tak duchowo rozwiniętym, że jest się świetszym od papieża i odrzucenia tego, co Kościół daje.
Bo u mnie w niedziele zawsze szafarze dają. A w tygodniu ksiedz. Czemu nie wziełam wczoraj komuni to pisałam. I nie tylko ja tak robie cała moja rodzina tak robi. Nie wychowanie. Tylko wiara i jej pogłebianiam wystarczy posłuchać madry i wspaniałych księży. Jak ks. Natanek ks Chmielewki ks Glass i o. Pelanowski. Wiem ze wam sie oni nie podobaja bo prawda mowia.
Wiara każe wierzyć w realną obecność w Hostii, którą ksiądz konsekrował.
Natanek i Pelanowski poza Kościołem katolickim de facto.
Rozumiem, że wybierasz tych, których uważasz za autorytet.
Ale hierarchia w Kościele inaczej działa. Władza kluczy została przekazana Piotrowi. Być może wśród Jedenastu byli bardziej mądrzejsi zdaniem kogoś. Ale wybierał Jezus z Nazaretu.
Kuria Generalna Zakonu Paulinów informuje, że o. Augustyn Pelanowski został wydalony z Zakonu św. Pawła I Pustelnika Dekretem Generała Zakonu z dn. 12.01.2020 r., potwierdzonym przez Kongregację ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego dn. 25.03.2020 r.
Tym samym na mocy kan. 701 Kodeksu Prawa Kanonicznego nie posiada upoważnienia do głoszenia Słowa Bożego i sprawowania sakramentów, dopóki nie znajdzie biskupa, który go przyjmie do swojej diecezji lub przynajmniej zezwoli na wykonywanie święceń.
Haha każdy powinien mieć osobistego spowiednika, przewodnika duchowego, kapłana ..i osobistego psychologa i na końcu psychiatrę ..wtedy wybory będą świadome i nieomylne
A czy w dokumentach Kościoła nie było tak, że szafarz może udzielać Komunii tylko i wyłącznie, gdy nie może tego zrobić kapłan? Posłanie tylko szafarza w niedzielę w Polsce wydaje się być nadużyciem prawa kościelnego. Co wobec tego może wierny? Może zapytać proboszcza, na której Mszy może udzielać Komunii ksiądz i chodzić tylko na tę Mszę? Albo poszukać innej parafii?
My się przenieśliśmy do tradycjonalistów, tam nie ma Komunii na rękę, na stojąco i przez szafarza. Dojeżdżaliśmy najpierw 10km, teraz 20km. Jak byliśmy na Mszy nowej, gdzie był i szafarz i ksiądz, to odczekaliśmy chwilę, żeby sprawdzić, gdzie udziela Komunii ksiądz i tam szliśmy. Odpowiadamy nie tylko za siebie, ale za dzieci, jak im przekazujemy wiarę i jak ich uczymy szacunku do Pana Jezusa.
Wybacz Eleonoro, ale to, co opisujesz odbieram jako przykład tego, jak Zły wykorzystuje naszą pobożność.
Mamy dobrą, katolicką rodzinę, jak Wasza. Rodzinę, która może dać bardzo dużo parafii i pomóc innym rodzicom prowadzić dzieci do Pana Boga. Rodzinę, która może być też przykładem dla innych małżeństw, która może promieniować na innych. Jak wielki jest potencjał takich rodzin wiem dobrze, bo widzę działanie osób zaangażowanych w nasz skauting. Taka rodzina, jak Wasza, to skarb dla parafii.
Ale parafia nic z tego skarbu nie ma. bo Zły podszedł Was od strony, o której się go nie spodziewaliście. Wzbudził w Was nieufność do władz kościelnych, wykorzystał Waszą miłość do liturgii, aby stała się ważniejsza, niż wszystko inne. Dzięki temu jedziecie 20 km i spotykacie się z innymi ludźmi, którzy uważają za swój obowiązek chowanie światła pod korcem. Uważacie, że to przejaw szacunku dla Pana Jezusa i że tak przekazujecie dzieciom wiarę. Jest to całkowita nieprawda. Znam dzieci z Tradycji, które się zbuntowały przeciwko formom pobożności praktykowanym przez rodziców, a ponieważ wbito im do głowy niechęć do "posoborowia", zdecydowały się w ogóle odejść z Kościoła. Taka manipulacja jest długofalowych celem Złego. A tym doraźnym jest wypłukanie parafii z zaangażowanych katolików, znających liturgię i doktrynę. Wszyscy oni mają trafić do rezerwatu Tradycji, a w parafiach zostaną sami letni katolicy, co doprowadzi do ich upadku. Bardzo sprytny plan. Zastanów się, czy chcesz w nim uczestniczyć.
Z jakiegoś powodu Bóg dopuszcza istnienie tradycji i w sumieniu tych ludzi, dobrze robią, a nowoczesna nauka Kościoła mówi, że najważniejsze, to słuchać swojego sumienia. Jeśli tak im podpowiada i żyją w łasce, to dlaczego źle robią?
Ja nie wnikam w tradycje, tylko widzę różne traktowanie w Kościele osób, które są związane z tradycją, w kontraście do tych, co błogosławią homo związki itp. Ja to taki zwykły człowiek, nz mszy w swojej parafii. Jednak gdyby u mnie były msze, jak we Włoszech w parafii, do której trafiłam, to musiałabym szukać azylu w tradycji, na tamtej mszy, moje sumienie mi mówiło, że to nie msza.
Komentarz
Jak ksiądz wiekowy, ręce mu się trzęsą, to jednak lepiej, by rozdawał szafarz.
Znowu kłaniają się zaniedbania księży , brak kształcenia swojej trzódki i ograniczania jej do ślepej , często dość pobieżnej duchowości , bo może tak łatwiej .
Czemu nie wziełam wczoraj komuni to pisałam.
I nie tylko ja tak robie cała moja rodzina tak robi.
Nie wychowanie. Tylko wiara i jej pogłebianiam wystarczy posłuchać madry i wspaniałych księży. Jak ks. Natanek ks Chmielewki ks Glass i o. Pelanowski.
Wiem ze wam sie oni nie podobaja bo prawda mowia.
Pierwszy i ostatni z listy założyli swoje własne sekty.
i to on będzie odpowiadał za nasze wybory?
Natanek i Pelanowski poza Kościołem katolickim de facto.
Rozumiem, że wybierasz tych, których uważasz za autorytet.
Ale hierarchia w Kościele inaczej działa. Władza kluczy została przekazana Piotrowi. Być może wśród Jedenastu byli bardziej mądrzejsi zdaniem kogoś. Ale wybierał Jezus z Nazaretu.
Starczą, oczywiście.
Dlatego do internetowych kaznodziejów należy podchodzić ostrożnie, łatwo zbłądzić.
Kuria Generalna Zakonu Paulinów informuje, że o. Augustyn Pelanowski został wydalony z Zakonu św. Pawła I Pustelnika Dekretem Generała Zakonu z dn. 12.01.2020 r., potwierdzonym przez Kongregację ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego dn. 25.03.2020 r.
Tym samym na mocy kan. 701 Kodeksu Prawa Kanonicznego nie posiada upoważnienia do głoszenia Słowa Bożego i sprawowania sakramentów, dopóki nie znajdzie biskupa, który go przyjmie do swojej diecezji lub przynajmniej zezwoli na wykonywanie święceń.
Podaj słowa ks. Chmielewskiego, w których mówi o niegodności przyjmowania Komunii od szafarza.
My się przenieśliśmy do tradycjonalistów, tam nie ma Komunii na rękę, na stojąco i przez szafarza. Dojeżdżaliśmy najpierw 10km, teraz 20km. Jak byliśmy na Mszy nowej, gdzie był i szafarz i ksiądz, to odczekaliśmy chwilę, żeby sprawdzić, gdzie udziela Komunii ksiądz i tam szliśmy. Odpowiadamy nie tylko za siebie, ale za dzieci, jak im przekazujemy wiarę i jak ich uczymy szacunku do Pana Jezusa.
Mamy dobrą, katolicką rodzinę, jak Wasza. Rodzinę, która może dać bardzo dużo parafii i pomóc innym rodzicom prowadzić dzieci do Pana Boga. Rodzinę, która może być też przykładem dla innych małżeństw, która może promieniować na innych. Jak wielki jest potencjał takich rodzin wiem dobrze, bo widzę działanie osób zaangażowanych w nasz skauting. Taka rodzina, jak Wasza, to skarb dla parafii.
Ale parafia nic z tego skarbu nie ma. bo Zły podszedł Was od strony, o której się go nie spodziewaliście. Wzbudził w Was nieufność do władz kościelnych, wykorzystał Waszą miłość do liturgii, aby stała się ważniejsza, niż wszystko inne. Dzięki temu jedziecie 20 km i spotykacie się z innymi ludźmi, którzy uważają za swój obowiązek chowanie światła pod korcem. Uważacie, że to przejaw szacunku dla Pana Jezusa i że tak przekazujecie dzieciom wiarę. Jest to całkowita nieprawda. Znam dzieci z Tradycji, które się zbuntowały przeciwko formom pobożności praktykowanym przez rodziców, a ponieważ wbito im do głowy niechęć do "posoborowia", zdecydowały się w ogóle odejść z Kościoła. Taka manipulacja jest długofalowych celem Złego. A tym doraźnym jest wypłukanie parafii z zaangażowanych katolików, znających liturgię i doktrynę. Wszyscy oni mają trafić do rezerwatu Tradycji, a w parafiach zostaną sami letni katolicy, co doprowadzi do ich upadku. Bardzo sprytny plan. Zastanów się, czy chcesz w nim uczestniczyć.
A może zacznij od przeczytania o sumieniu w przedsoborowym podręczniku do dogmatyki? Dowiesz się, że nie da się nie słuchać swojego sumienia.
http://msza.net/i/cz08_07.html