Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Czy kobietom wolno przyjmować Komunię św.?

12346

Komentarz

  • W Tradycji nie brakuje powołań, coraz więcej osób przychodzi. Myślę, że przetrwa tylko Kościół Tradycyjny. Bardzo przyspiesza destrukcja polskiego Kościoła parafialnego.

     Jeśli chodzi o dzieci równie dobrze można podać przykłady odwrotne. Na razie nasze dzieci chodzą na Msze, przystępują do Sakramentów- najstarszy ma 16,5 roku. 
    Do parafii też zaglądamy, na Nabożeństwa, Litanie, różaniec, tam gdzie jeszcze nie posiano ziarna destrukcji. Czasem chodzą do spowiedzi do "zwykłego" księdza. 
  • @Eleonora Tobie przeszkadza, że jest w Twojej parafii możliwość przyjmowania Komunii na rękę, na stojąco, że szafarze udzielają Komunii i inni tak przyjmują? Czy nie mogłaś przyjmować od księdza, na klęcząco i do ust?
  • mama_malwina powiedział(a):
    Maskra...... W życiy bym nie przyjeła świętej komuni od kobiety i od szafarza! Jeszcze raz to napisze tylko wyswiecone ręce dają komunie. 
    Za co Ty Bogu dziekujesz? Jaka masz pewność ze to była święta komunia?
    Wczoraj byłam na mszy i szafasz dawał komunie i nie poszłam tylko duchowo przyjełam.

    To jest zaprzeczeniem chrześcijaństwa, a nawet zdrowego katolicyzmu.
    Dla swojego widzimisię odrzuciłaś Chrystusa, który chciał się z Tobą zjednoczyć.
    Wiesz co - może nie chodź do Komunii, dopóki się nie nawrócisz.
  • mama_malwina powiedział(a):
    Bo u mnie w niedziele zawsze szafarze dają. A w tygodniu ksiedz.
    Czemu nie wziełam wczoraj komuni to pisałam. 
    I nie tylko ja tak robie cała moja rodzina tak robi.
    Nie wychowanie. Tylko wiara i jej pogłebianiam wystarczy posłuchać madry i wspaniałych księży. Jak ks. Natanek ks Chmielewki ks Glass i o. Pelanowski.
    Wiem ze wam sie oni nie podobaja bo prawda mowia.

    Zaliczyć ks. Natanka do "mądrych i wspaniałych księży", może tylko ktoś, kto jest na wskroś zdewociały.
    Ks. Natanek jest suspendowany i uczestnictwo w odprawianej przez niego Mszy św. jest grzechem ciężkim.
  • @Beta, chcemy chodzić na tradycyjne Msze. Raz zorganizowaliśmy w parafii Chrzest naszego dziecka, a potem Mszę, ksiądz był nieparafialny. Nie ma zainteresowania w parafii taką formą liturgii. Mnie coraz więcej przeszkadza, nie chcemy by dzieci wychowywane były w schizofrenii duchowej. 
    Podziękowali 1asiao
  • A nie prościej porozmawiać z proboszczem? Wyrazić swoje wątpliwości? Poprosić, by kapłan też udzielał komunii?
    I nie uważam, ze NOM nie przetrwa. Przetrwa, jeśli będzie taki, jaki być powinien. Nawet biskup Ryś został upomniany za mieszanie w liturgii. Tylko potrzeba naszego zaangażowania, a nie ucieczki. W tej kwestii zgadzam się z @Maciek_bs. Bo to jasne, że posoborowie nie przetrwa, jak wszyscy świadomi i zaangażowani czmychną na stare msze.
    Podziękowali 2Klarcia Berenika
  • To jak postawa Marty i Marii, potrzebna jest kontemplacja- co daje tradycyjna liturgia.

    My chodziliśmy długo raz do parafii na nową Mszę, raz na starą na tzw. indultową. Aż poszliśmy na rekolekcje do ks. Bałemby na Karolkową (legalny, niesuspendowany ksiądz profesor). Głosił, ze Komunia na stojąco to grzech ciężki, dało to nam do myślenia. 
    Każdy mierzy działania na swoje siły i wypróbowane możliwości.
  • A teraz zagadka: w jakiej pozycji ciała przyjmuje Komunię św. ks. Bałemba?

    To bardzo przykre, że jakiś ksiądz używa ambony, aby straszyć wiernych czymś, czego sam nie przestrzega.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Skoro Kościół uznaje postawę stojącą jako dopuszczalną to jak to może być grzech ciężki? Rozumiem wewnętrzne pobudki do przyjmowania na klęcząco. Ale twierdzenie, że Kościół proponuje wiernym popełnianie grzechu i to ciężkiego jest nielogiczne. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Przede wszystkim chodzi o hipokryzję. Jak można innych potępiać za coś, co się samemu robi?
  • pasterze a owieczki

    i tu trzeba zadać pytanie czy te wszystkie klękania, akty pokory są w ogóle na miejscu/potrzebne?
  • edytowano grudnia 2021
    Inne zasady są dla kapłanów, inne dla wiernych, niewyświęconych.

     Jak się poczyta dokumenty KK (nawet te posoborowe) to widać, że wszelkie zmiany były forsowane na siłę, np. Komunia na rękę dopuszczona niechętnie tylko w sytuacjach, gdy była taka forma utrwalona w diecezji. Widzimy jak to wygląda w Polsce - przez odgórne instrukcje na siłę wprowadzane wśród wiernych. Tak samo było z postawą stojącą. Czy może z tego wynikać coś dobrego?
  • Jeżeli by ludziom systematycznie tłumaczyć, że są pewne naleciałości, które wymusiła tradycja, że są pewne odstępstwa od tego co głosił Jezus, to tak. Przyczyniło by się w ten sposób do pogłębienia świadomości chrześcijan (umysł), a co za tym idzie pogłębienie wiary (serce) oraz przerwanie paraliżu (wola), który krępuje katolików. Czyli korzyści byłyby dla duszy (umysł, serce, wola).
  • "Inne zasady są dla kapłanów, inne dla wiernych, niewyświęconych."

    Doprawdy? A ja myślałem, że Dekalog jest wspólny dla wszystkich.
    Podziękowali 2Klarcia joanna_1991
  • Eleonora powiedział(a):
    Inne zasady są dla kapłanów, inne dla wiernych, niewyświęconych.

     Jak się poczyta dokumenty KK (nawet te posoborowe) to widać, że wszelkie zmiany były forsowane na siłę, np. Komunia na rękę dopuszczona niechętnie tylko w sytuacjach, gdy była taka forma utrwalona w diecezji. Widzimy jak to wygląda w Polsce - przez odgórne instrukcje na siłę wprowadzane wśród wiernych. Tak samo było z postawą stojącą. Czy może z tego wynikać coś dobrego?
    1. Postawa stojąca podczas Komunii jest w Kościele wśród zasad dla wiernych. Więc jakie inne zasady masz na myśli?
    2. Całe dzieciństwo przyjmowałam na stojąco, bo tak było w mojej parafii. Dopiero w liceum spotkałam się z pochylaniem głowy, potem z przyklęknięciem, na studiach- z postawą klęczącą- bywając w różnych parafiach dostosowywałam się do zwyczaju w danym kościele. Co dobrego wynika z samej postawy zewnętrznej? Serce się znienia w zależności czy stoję czy klękam?
  • Ja osobiście długo przyjmowałem Komunię Św tylko na klęcząco. Było to łatwe wtedy. Odkąd chodzę na mszę do Kościoła Parafialnego, to na początku, mimo że ludzie przyjmowali na stojąco, ja klękałem. Lecz nastał na mnie czas, gdy byłem wiecznie przemęczony. I wtedy to klękanie sprawiało mi trudność. Raz o mało księdza nie przewróciłem. Od tamtej pory przyjmuję na stojąco. Chociaż jak jest okazja to klękam.

    Klękam też w niektórych bardzo uroczystych momentach Mszy Świętej, mimo że inni ludzie stoją. Do takich zachowań przekonała mnie dusza-ofiara Katarzyna Rivas, opisując to co się konkretnie w danej chwili Mszy Świętej dzieje. Nie czuję się lepszy od innych przez to. Wydaje mi się, że to dobrze sprawdza, na ile jestem zależny od opinii innych ludzi. Wydaje mi się, że Bogu podoba się taka moja postawa i dlatego to robię.   
  • Ja się wychowywałam na wschodzie Polski i zawsze się klęczało do Komunii, do czasu wieku oazowego. Wtedy w parafii dalej wszyscy klęczeli, a na oazie wprowadzano procesję z przyklęknięciem. 
    Ja nie chcę się wyłamywać z ogólnego zwyczaju w danej parafii, bardzo trudno jest przyklękać w procesji (mam zawroty głowy i problemy z kolanami przy szybkich przyklęknięciach). Po to były balaski, przyklękanie na spokojnie, nie w ruchu. 

    To takie gotowanie żaby, zmiany b. powolne, że nie czujemy, że jest coś nie tak.
    Np. ja lubię chodzić w spodniach i nie czuję, że to jest złe. Wysłuchałam konferencji o tym, że to jest złe i dalej nie potrafię przyjąć rozumem, a więc zmienić swojego postępowania. Jak zaczęliśmy chodzić na tradycyjne Msze, to po latach dopiero zmieniła się moja wrażliwość co do przystępowania do Komunii. 
  • Klękałaś w rodzinnej parafii a wrażliwość zmieniła Ci się po latach chodzenia na tradycyjne Msze, więc to chyba nie efekt klękania?
    Zmiany następują, ale nie uważam by sam ten fakt oznaczał, że są one niewłaściwe. Przecież to co najistotniejsze nie zanika, zmienia się tylko forma.
    Myślisz, że jakby ktoś letni chodził w niedzielę na tradycyjną Mszę zamiast do parafii, to by jego wrażliwość wzrastała automatycznie, bez żadnego jego zaangażowania? 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Eleonora powiedział(a):
     Głosił, ze Komunia na stojąco to grzech ciężki, dało to nam do myślenia. 
    Każdy mierzy działania na swoje siły i wypróbowane możliwości.

    W pierwszych wiekach chrześcijaństwa postawę klęczącą kojarzono ze skruchą, szukaniem pomocy i opieki czy wręcz uniżeniem sługi wobec pana. Miała ona charakter pokutny i błagalny. Stąd poszczególne synody zabraniały wręcz klękania podczas Eucharystii przeżywanej jako królewska uczta dzieci Bożych.

    Sobór w Nicei (325 rok) zakazał klękania w niedziele oraz w okresie wielkanocnym. Zamiast postawy klęczącej zalecano stojącą. W niej z kolei widziano wyraz wolności i godności (człowiek wyprostowany, z podniesioną głową), jakie odzyskaliśmy po uprzednim poniżeniu i zniewoleniu grzechem dzięki zmartwychwstaniu Chrystusa.

  • Co jest złego w noszeniu spodni? 
    Jak sprzątasz mieszkanie to też w sukience ! 
    Podziękowali 1Beta
  • asiao powiedział(a):
    Co jest złego w noszeniu spodni? 
    Jak sprzątasz mieszkanie to też w sukience ! 
    Maryja spodni nie nosiła.
    Czym innym jest ubrać dres do sprzątania czy sportu, a czym innym spodnie nosić. Kobiety na co dzień noszące spodnie są bardziej szorstkie, mają zamaszyste ruchy, są mniej kobiece.
  • Klarcia powiedział(a):
    asiao powiedział(a):
    Co jest złego w noszeniu spodni? 
    Jak sprzątasz mieszkanie to też w sukience ! 
    Maryja spodni nie nosiła.
    Czym innym jest ubrać dres do sprzątania czy sportu, a czym innym spodnie nosić. Kobiety na co dzień noszące spodnie są bardziej szorstkie, mają zamaszyste ruchy, są mniej kobiece.

      Pierdolenie.
    Lata nosiłam tylko kiecki. 
    Schudłam i noszę spodnie. I jestem kobieca, jak zawsze.
    Podziękowali 2Aga85 gahana
  • Dla mnie to bzdety 
    Jak kobieta jest kobieca to jest nawet w worku po ziemniakach
    Rozumiem kulturę miejsca i stosowny stroj do miejsca  ale nacisk na sukienki w naszym klimacie to paranoja 
    Zupełnie nie praktyczne i niewygodne 
    Podziękowali 2Joannna joanna_1991
  • @Klarcia, co za psychologiczne dyrdymały ....

    Uwielbiam i sukienki i spodnie. 
    Maryja spodni nie nosiła , dodam że mężczyźni wówczas też nie nosili.
    Jakiż z tego wniosek ?
  • Klarcia powiedział(a):
    asiao powiedział(a):
    Co jest złego w noszeniu spodni? 
    Jak sprzątasz mieszkanie to też w sukience ! 
    Maryja spodni nie nosiła.
    Czym innym jest ubrać dres do sprzątania czy sportu, a czym innym spodnie nosić. Kobiety na co dzień noszące spodnie są bardziej szorstkie, mają zamaszyste ruchy, są mniej kobiece.
    Ale jak miała je nosić tysiące lat temu jak była inna moda
  • Znowu ta retoryka,że noszenie spódnic to wyższy poziom rozwoju duchowego. A to tylko ślepy zaułek. Byłam w nim, widziałam.
    Podziękowali 1Aszna
  • edytowano grudnia 2021
    @malagala, skąd ta retoryka się wzięła ? 
    Tzn. co wspólnego z duchowością ma spódnica ? 
    Pytam poważnie, bo nie spotkałam się nigdy z taką narracją.
  • edytowano grudnia 2021
    @gahana moim zdaniem jednym ze źródeł jest pogląd, że teraz jest zepsucie. I wszystko, co było kiedyś, jest przez to gloryfikowane, a to, co choć odrobinę odbiega od przeszłości to gotowanie żaby itd. Kiedyś kobiety chodziły w spódnicach, Komunia św. była na klęcząco, Msza św. tyłem do ludu, słońce świeciło jaśniej, a dzieci były grzeczniejsze. Pewnie są jeszcze inne źródła.... Ja się spotkałam z takimi


    Podziękowali 3gahana Aga85 joanna_1991
  • gahana powiedział(a):
    @Klarcia, co za psychologiczne dyrdymały ....

    Uwielbiam i sukienki i spodnie. 
    Maryja spodni nie nosiła , dodam że mężczyźni wówczas też nie nosili.
    Jakiż z tego wniosek ?
    To nie są psychologiczne dyrdymały; zaczerpnęłam myśl z nauczania ks. Franciszka Blachnickiego.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.