To już jest nudne. Sprzeczność wymaga dwóch stwierdzeń (zdań). Powiedzenie głupoty, a później stwierdzenie, że wcale tak nie uważa, bo to wyjęte z kontekstu, nie spełnia tego warunku.
To jest bardzo nudne jak przeczy się samemu sobie.
"Czasami się okazuje, że to co jeden polityk
Konfy mówi, nie odzwierciedla nie tylko opinii całej partii, lecz nawet
jego samego"
Sama pisałaś o dwóch stwierdzeniach, bo jak inaczej liczyć poglądy polityka i wypowiedź która nie odzwierciedla (przeczy) tym poglądom?No bądź poważna. Starasz się wywinąć woltę twierdząc że nie powiedziałaś tego co powiedziałaś.
Komentarz
Kornik jest facetem, nie zwracaj się do niego w formie żeńskiej.
Ok. nie wiem dlaczego skojarzyłem co innego. A sam nie prostował.