"Kicia"; w kręgach powszechnie znana jako nałogowa alkoholiczka.
Za jej czasów autokary rozwożące Kodziarzy do domów musiały robić przystanki, by cyt. "towarzystwo mogło się wyrzygać".
"wypierdalać, ja jestem posłanką i jestem wkurwwiona, kurwa dość, kurwa nie!" także jak pisałem powyżej, taka mamuśka to dno, patologia i nieszczęście dla dzieci.
Donald Tusk:
Magdalena Filiks. Jedna z najodważniejszych polityczek jakie w życiu spotkałem. Dziś porywający i ujmujący głos samodzielnych rodziców.
także tak. Kogo, oprócz Donalda, ujmuje takie publiczne używanie wulgaryzmów?
Nie do końca. Molestowanie dzieci przez duchownych jest wynaturzeniem, łączy się ze złamaniem zasad religii katolickiej. Molestowanie dzieci przez działaczy LGBT jest zgodne z hasłami rewolucji seksualnej, przez wiele lat ruch LGBT działał wspólnie z organizacjami pedofilskimi. Według badań Kinsey'a duża część homoseksualistów stara się uwieść dzieci i nie widzi nic złego w uprawianiu z nimi seksu.
Prawaki: ruch LGBT molestuje dzieci Lewaki: Kościół molestuje dzieci
Krzywda dzieci jest traktowana w obu przypadkach czysto INSTRUMENTALNIE.
nie, celem istnienia KK nie jest dążenie do legalizacji pedofili, ruchy LGBT mają to wpisane w program tylko nie zawsze o tym głośno mówią, przynajmniej nie w Polsce, ale w wielu krajach już o tym mówią i otwarcie do tego dążą.
"Kicia"; w kręgach powszechnie znana jako nałogowa alkoholiczka.
Za jej czasów autokary rozwożące Kodziarzy do domów musiały robić przystanki, by cyt. "towarzystwo mogło się wyrzygać".
Byłeś tego światkiem? Masz na to jakieś dowody? Bo jak nie, to powtarzasz zwykle plotki.
W Niemczech i Holandii co jakiś czas pojawia się idea (,,dyskusji” oczywiście) nad obniżeniem wieku prawnej dopuszczalności seksu i oczywiście argumenty są analogiczne jak w przypadku LGBT. Okno Overtona się przesuwa.
"Kicia"; w kręgach powszechnie znana jako nałogowa alkoholiczka.
Za jej czasów autokary rozwożące Kodziarzy do domów musiały robić przystanki, by cyt. "towarzystwo mogło się wyrzygać".
Byłeś tego światkiem? Masz na to jakieś dowody? Bo jak nie, to powtarzasz zwykle plotki.
Tak, informacje od uczestników tych wyjazdów, sami się chwalili. Chcesz dowody w postaci nagrań? Nie dysponuję.
W prawie Rzymskim minimalny wiek kwalifikujący do małżeństwa to 12 dla kobiet i 14 dla mężczyzn. Z biegiem czasu, generalnie wiek rósł i to w regulacjach świeckich jak i kościelnych. Tak więc obniżanie wieku to w zasadzie powrót do przeszłości.
ale LGBT nic nie mówi o małżeństwie tylko możliwości swobodnej kopulacji, także w ramach tej samej płci. Tego w prawie rzymskim chyba nie było.
Acha. Czy wg ciebie małżeństwo nie wiąże się ze swobodną kopulacją?
nie wiąże. Zobowiązuje do wierności, lgbt chce wzorem bolszewików aby ludzie parzyli się jak zwierzęta, z kim popadnie i w dowolnych konfigurajcach, są już postulaty legalizacji kazirodztwa.
Prawaki: ruch LGBT molestuje dzieci Lewaki: Kościół molestuje dzieci
Krzywda dzieci jest traktowana w obu przypadkach czysto INSTRUMENTALNIE.
nie, celem istnienia KK nie jest dążenie do legalizacji pedofili, ruchy LGBT mają to wpisane w program tylko nie zawsze o tym głośno mówią, przynajmniej nie w Polsce, ale w wielu krajach już o tym mówią i otwarcie do tego dążą.
Podaj źródło tych rewelacji. Chociaż jedno. Która z organizacji LGBT w Polsce ma w programie legalizację pedofilii?
Podaję: wprawdzie nie pedofilii ale kazirodztwa.
Prof. Jan Hartman, kierownik Zakładu Filozofii i Bioetyki Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, przewodniczący Krajowej Rady Politycznej partii Twój Ruch, napisał na swoim blogu, że warto rozpocząć dyskusję na temat legalizacji związków kazirodczych.
Przede wszystkim trzeba pamiętać o tym, że ok. 10 proc. braci i sióstr ma wspólne doświadczenia seksualne. Wysokie są też odsetki epizodów seksualnych pomiędzy dwoma braćmi, dwiema siostrami. Nie widać jakoś wielkich nieszczęść, które by z tego miały wniknąć - pisze prof. Hartman.
Wręcz przeciwnie, chce jeszcze więcej małżeństw. Patrz zorientowaninarodzine.pl.
małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety a rodzina to dziecko matka i ojciec. zaręczam że nie o takie małżeństwa ani takie rodziny im chodzi. to szatańska parodia.
Seksuolog opowiada się za zalegalizowaniem kontaktów seksualnych z dziećmi powyżej lat 9
Prof. Andrzej Jaczewski, polski lekarz pediatra, seksuolog i zwolennik edukacji seksualnej stwierdza, że dobrowolne kontakty seksualne dorosłych z dziećmi powyżej lat 9 nie powinny być karalne.
- "Mam pełną świadomość, że to co teraz napiszę będzie budzić sprzeciw, jednakże ważne jest przedstawianie poglądów, które w przyszłości mogą być przyczynkiem do zmian na lepsze." - pisze prof. Jaczewski w książce pt: "Seksualność dzieci i młodzieży. Pół wieku badań i refleksji"
- "Cywilizacja judeochrześcijańska przez wieki wpajała głębokie przeświadczenie, że seksualność ludzka jest czymś negatywnym. (...) W tej atmosferze przyjmuje się pogląd, że trzeba każdego kogo można, "chronić" przed zgubnym następstwem seksu. Należy chronić osoby z niepełnosprawnością (również a może przede wszystkim intelektualnie), ale głównie trzeba chronić dzieci, bowiem im najbardziej zagraża naruszenie ich "czystości". Nawet gdyby się okazało, że pewne formy pieszczot czy nawet aktywności erotycznej są dzieciom przyjazne, potrzebne i pożądane - trzeba je zwalczać" - tłumaczy.
- "W wielu krajach Europy stosunek do zachowań seksualnych, do realizacji potrzeb erotycznych ulega przemianom. Niestety mam wrażenie, że nie mogę tego powiedzieć o Polsce. Przemiany idą w kierunku liberalizacji, racjonalizacji i akceptacji. Na pewno proces ten będzie dotyczyć także niektórych zachowań dziś traktowanych potocznie jako zachowania o charakterze "pedofilnym", np.: czułość i pieszczoty dzieci" - stwierdza.
- "Czym innym jest kontakt z dzieckiem małym i tu wydaje mi się taką granicą właśnie wiek 8 lat. Zupełnie czym innym jest kontakt seksualny (jakim by nie był) z nastolatkiem w okresie dojrzewania" (...) W tym okresie młodzi ludzie zwykle wiedzą, na czym on polega i najczęściej mają dość odwagi by nie zgadzać się na propozycje, które są im niemiłe. Także trauma, jaka może powstać po kontakcie (nazwijmy go tu jeszcze) z pedofilem może być mniejsza, bowiem wydaje się, że poza przypadkami przestępczych działań (zgwałceń, szantażu) istnieje jakiś stopień przyzwolenia młodego człowieka na daną aktywność." - zauważa.
- "Postuluję, by określenie "pedofil" zachować tylko do grupy najmłodszej [tj. małe dzieci do lat trzech]. Natomiast nie używać jej w odniesieniu do grupy wiekowej [od 3 do 8 lat] i najstarszej [młodzież od 9 lat do pełnoletniości]" - dodaje.
Pytany przez dziennikarkę "Gazety Wyborczej" o to, czy można głaskać dziecko po pupie, mówi: - "Dozwolone są wszystkie formy dotyku, które akceptuje zarówno dziecko, jak i dorosły."
Zdaniem prof. Jaczewskiego "pedofile często są dobrymi wychowawcami. Tylko to nie są ci, którzy z tymi dziećmi kopulują, lecz ci, co lubią się przytulić, pogłaskać, poklepać nawet po tyłku, popatrzeć, jak ten dzieciak półgoły biega na basenie i koniec. I byłoby rzeczą złą, gdyby ich eliminować, bo oni nic złego nie robią."
- "W historii pedagogiki znane są przypadki, kiedy piastunki masturbowały małe dzieci, by je uspokoić lub uśpić. Znane są opisy etnografów, z których wynika, że dorośli w szczepach pierwotnej kultury masturbowali dzieci ku ich zadowoleniu. Nie ma naukowych podstaw, by przyjąć, że takie postępowanie tym dzieciom zaszkodziło." - stwierdza.
Prof. Andrzej Jaczewski jest autorem 26 książek naukowych i popularno-naukowych, m.in. o wychowaniu seksualnym:
"Książka dla chłopców";
"O chłopcach dla chłopców";
"O dziewczętach dla dziewcząt";
"Nasze dzieci dorastają. Rady dla rodziców i wychowawców".
Prof. Andrzej Jaczewski otrzymał tytuł profesora honorowego Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Pracował z młodzieżą w warszawskim liceum, działał także w Chorągwi Stołecznej ZHP. Prowadził na stronie www.tokfm.pl autorski blog "Cicer cum caule", na którym publikował swoje kontrowersyjne przemyślenia. Jest zwolennikiem edukacji seksualnej w szkole i dopuszczalności aborcji. Potępia "dyktaturę katechetów" w szkołach. Krytycznie odnosi się także do pozbawienia możliwości realizacji popędu seksualnego przez osoby skazane na karę więzienia.
Komentarz
"wypierdalać, ja jestem posłanką i jestem wkurwwiona, kurwa dość, kurwa nie!"
także jak pisałem powyżej, taka mamuśka to dno, patologia i nieszczęście dla dzieci.
także tak. Kogo, oprócz Donalda, ujmuje takie publiczne używanie wulgaryzmów?
całą noc myślałaś nad tym bon motem?
nie, celem istnienia KK nie jest dążenie do legalizacji pedofili, ruchy LGBT mają to wpisane w program tylko nie zawsze o tym głośno mówią, przynajmniej nie w Polsce, ale w wielu krajach już o tym mówią i otwarcie do tego dążą.
Prof. Jan Hartman, kierownik Zakładu Filozofii i Bioetyki Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, przewodniczący Krajowej Rady Politycznej partii Twój Ruch, napisał na swoim blogu, że warto rozpocząć dyskusję na temat legalizacji związków kazirodczych.
zaręczam że nie o takie małżeństwa ani takie rodziny im chodzi.
to szatańska parodia.
Seksuolog opowiada się za zalegalizowaniem kontaktów seksualnych z dziećmi powyżej lat 9
Prof. Andrzej Jaczewski, polski lekarz pediatra, seksuolog i zwolennik edukacji seksualnej stwierdza, że dobrowolne kontakty seksualne dorosłych z dziećmi powyżej lat 9 nie powinny być karalne.
- "Mam pełną świadomość, że to co teraz napiszę będzie budzić sprzeciw, jednakże ważne jest przedstawianie poglądów, które w przyszłości mogą być przyczynkiem do zmian na lepsze." - pisze prof. Jaczewski w książce pt: "Seksualność dzieci i młodzieży. Pół wieku badań i refleksji"
- "Cywilizacja judeochrześcijańska przez wieki wpajała głębokie przeświadczenie, że seksualność ludzka jest czymś negatywnym. (...) W tej atmosferze przyjmuje się pogląd, że trzeba każdego kogo można, "chronić" przed zgubnym następstwem seksu. Należy chronić osoby z niepełnosprawnością (również a może przede wszystkim intelektualnie), ale głównie trzeba chronić dzieci, bowiem im najbardziej zagraża naruszenie ich "czystości". Nawet gdyby się okazało, że pewne formy pieszczot czy nawet aktywności erotycznej są dzieciom przyjazne, potrzebne i pożądane - trzeba je zwalczać" - tłumaczy.
- "W wielu krajach Europy stosunek do zachowań seksualnych, do realizacji potrzeb erotycznych ulega przemianom. Niestety mam wrażenie, że nie mogę tego powiedzieć o Polsce. Przemiany idą w kierunku liberalizacji, racjonalizacji i akceptacji. Na pewno proces ten będzie dotyczyć także niektórych zachowań dziś traktowanych potocznie jako zachowania o charakterze "pedofilnym", np.: czułość i pieszczoty dzieci" - stwierdza.
- "Czym innym jest kontakt z dzieckiem małym i tu wydaje mi się taką granicą właśnie wiek 8 lat. Zupełnie czym innym jest kontakt seksualny (jakim by nie był) z nastolatkiem w okresie dojrzewania" (...) W tym okresie młodzi ludzie zwykle wiedzą, na czym on polega i najczęściej mają dość odwagi by nie zgadzać się na propozycje, które są im niemiłe. Także trauma, jaka może powstać po kontakcie (nazwijmy go tu jeszcze) z pedofilem może być mniejsza, bowiem wydaje się, że poza przypadkami przestępczych działań (zgwałceń, szantażu) istnieje jakiś stopień przyzwolenia młodego człowieka na daną aktywność." - zauważa.
- "Postuluję, by określenie "pedofil" zachować tylko do grupy najmłodszej [tj. małe dzieci do lat trzech]. Natomiast nie używać jej w odniesieniu do grupy wiekowej [od 3 do 8 lat] i najstarszej [młodzież od 9 lat do pełnoletniości]" - dodaje.
Pytany przez dziennikarkę "Gazety Wyborczej" o to, czy można głaskać dziecko po pupie, mówi:
- "Dozwolone są wszystkie formy dotyku, które akceptuje zarówno dziecko, jak i dorosły."
Zdaniem prof. Jaczewskiego "pedofile często są dobrymi wychowawcami. Tylko to nie są ci, którzy z tymi dziećmi kopulują, lecz ci, co lubią się przytulić, pogłaskać, poklepać nawet po tyłku, popatrzeć, jak ten dzieciak półgoły biega na basenie i koniec. I byłoby rzeczą złą, gdyby ich eliminować, bo oni nic złego nie robią."
- "W historii pedagogiki znane są przypadki, kiedy piastunki masturbowały małe dzieci, by je uspokoić lub uśpić. Znane są opisy etnografów, z których wynika, że dorośli w szczepach pierwotnej kultury masturbowali dzieci ku ich zadowoleniu. Nie ma naukowych podstaw, by przyjąć, że takie postępowanie tym dzieciom zaszkodziło." - stwierdza.
Obszerny fragment książki prof. Jaczewskiego jest dostępny na stronie:
https://andrzejjaczewski.wordpress.com/2014/08/19/problem-pedofilii-fragment-ksiazki/.
Prof. Andrzej Jaczewski jest autorem 26 książek naukowych i popularno-naukowych, m.in. o wychowaniu seksualnym:
Prof. Andrzej Jaczewski otrzymał tytuł profesora honorowego Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Pracował z młodzieżą w warszawskim liceum, działał także w Chorągwi Stołecznej ZHP. Prowadził na stronie www.tokfm.pl autorski blog "Cicer cum caule", na którym publikował swoje kontrowersyjne przemyślenia. Jest zwolennikiem edukacji seksualnej w szkole i dopuszczalności aborcji. Potępia "dyktaturę katechetów" w szkołach. Krytycznie odnosi się także do pozbawienia możliwości realizacji popędu seksualnego przez osoby skazane na karę więzienia.
Opublikowano: 2019-08-24
https://andrzejjaczewski.wordpress.com/2014/08/19/problem-pedofilii-fragment-ksiazki/
Myślę, że zupełnie czym innym jest kontakt z dzieckiem małym i tu wydaje
mi się taką granicą właśnie wiek 8 lat. Zupełnie czym innym jest kontakt seksualny
(jakim by nie był) z nastolatkiem w okresie dojrzewania. W tym okresie
młodzi ludzie zwykle wiedzą, na czym on polega i najczęściej mają dość odwagi
by nie zgadzać się na propozycje, które są im niemiłe. Także trauma, jaka może
powstać po kontakcie (nazwijmy go tu jeszcze) z pedofilem może być mniejsza,
bowiem wydaje się, że poza przypadkami przestępczych działań (zgwałceń,
szantażu) istnieje jakiś stopień przyzwolenia młodego człowieka na daną aktywność.
Postuluję, by określenie „pedofil” zachować tylko do grupy najmłodszej.
Natomiast nie używać jej w odniesieniu do grupy wiekowej i najstarszej.
milusi pan, co?
według niego to syn posłanki właściwie żadnej traumy mieć nie powinien.
przestań ich bronić bo się ośmieszasz .
Program ochrony powinien dotyczyć oczywiście każdej grupy wiekowej, ale
dla każdej powinien być inny. Także odpowiedzialność karna w przypadkach
przestępczych powinna być zróżnicowana. Myślę, że w odniesieniu do grupy
najstarszej powinna być taka sama jak w stosunku do dorosłych. Bardzo ostro
karane zgwałcenie, przymus, wykorzystanie stosunku zależności, ale kontakty
dobrowolne i świadome nie powinny być karane przynajmniej w najstarszej
grupie.
Niektóre dzieci w zabawie ocierają się o kolano
dorosłego – „prowokują” taki „zły dotyk”. Jeżeli tak robią, to sądzę, że jest to
wynik ich potrzeby. Jest to zapewne element treningu, rozwoju erotycznego. Czy
sam w sobie trening – rozwój jest zły? Ortodoksyjny przedstawiciel Kościoła katolickiego
może odpowiedzieć, że tak. Ja jednak mam wątpliwości. Inna sprawa,
że takie zachowanie może budzić pewne zażenowanie także u dorosłego – jego
niechęć. Dorosły może nie chcieć być partnerem takich specyficznych „pieszczot”
– nie tylko ze strachu przed odpowiedzialnością karną czy potępieniem
przez Kościół. Po prostu mu to nie odpowiada. Może i powinien unikać takich
sytuacji, ale bardzo delikatnie i subtelnie, tak, by dziecko nie odczuło odrzucenia.
By nie odczuło, że stało się coś złego, by nie nastąpiło potępienie zachowania.
To mogłoby być urazem znacznie głębszym, niż odwzajemniona pieszczota. Dobrym
rozwiązaniem w takiej sytuacji będzie odwrócenie uwagi od zachowania,
czyli zaproszenie do jakiejś innej aktywności, na przykład jakiejś zabawy.
Myślę, że z powyższego rozumowania należy wyciągnąć wniosek, iż dotyk,
pieszczoty są ważnym życiowym treningiem. Są istotnym elementem rozwoju,
w tym erotycznego i seksualnego. Zatem postuluję: dotyk, pieszczoty w każdym
wieku są elementem treningu, elementem rozwoju erotycznego czy wprost seksualnego.
Powinien być akceptowany, a osoby wybrane przez dziecko (najlepiej
oczywiście bliska osoba) powinny odpowiadać pozytywnie na oczekiwanie dziecka.