Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Akcja "czystość przed ślubem" mnie irytuje, przyznaje ginekolog

1246

Komentarz

  • Pozostaje tylko cieszyć się, że niektórzy też nie dali się "zedukować" :wink:

    Benedykt XVI jest nieedukowalny w kwestii kontroli urodzin i aborcji, ogranicza wolność i prawa człowieka - twierdzi Hans K??ng. Jego zdaniem Obama byłby lepszym papieżem.(...)
    Dyskryminuje także kobiety, o czym świadczy sprzeciw wobec wyświęcania ich na kapłanów oraz stosowania środków antykoncepcyjnych. Moralny rygoryzm w sferze seksualności jest przejawem zacofania, a obligatoryjny celibat duchownych prowadzi do spadku liczby powołań.

    Fronda
  • Właśnie na tym polega nowy imperializm.
  • To jest odpowiedź na pytanie mony - po co?
    Według najnowszego sondażu CBOS, ok. 90% Polaków chce, aby w szkołach uczono wychowania do życia w rodzinie. Tym samym aż o 13% wzrosła liczba popierających szkolną edukację seksualną.
    Źródło

    I jeszcze uwaga do Taw-a: Jeśli 90% rodziców chce, żeby mierzyć czaszki dzieci i jednocześnie ja mam prawo odmówić mierzenia mojego dziecka to ja akceptuję ich wolę.
  • >> Cytujesz dane sprzed 12 lat. Mogę prosić o jakiś link? Chciałbym się ustosunkować.<<

    Ciężko tak na poczekaniu wymyślić jakieś nowe obrzydliwe choroby.
    Czyli tych chorób już nie ma? Aleś mnie zaskoczył kolego.
  • [cite] Malgorzata:[/cite]a seksedukatorom chodzi o edukację, li tylko o edukację, technike i zagrożenia
    Eee... ja myślałem, że im chodzi o kasę?
  • [cite] Rafał:[/cite]Ciężko tak na poczekaniu wymyślić jakieś nowe obrzydliwe choroby. Czyli tych chorób już nie ma? Aleś mnie zaskoczył kolego.
    Przez te kilkanaście lat z pewnością dokonano wielu badań, których wynikiem są nowe, dokładniejsze procedury medyczne, wskazania i przeciwwskazania. Piszę "z pewnością", bo nie mam teraz czasu szukać linków na potwierdzenie (co mam w zwyczaju). Myślałem, że mi pomożesz..
    A paracetamol może spowodować zgon, ale czy to jest powód,żeby go nie stosować?
  • [cite] Osa:[/cite]
    A paracetamol może spowodować zgon, ale czy to jest powód,żeby go nie stosować?

    To powód, by go stosować jedynie wtedy gdy potencjalne korzyści przewyższają potencjalne szkody. Niestety, niewielu rodziców wie o szkodliwości paracetamolu, gdyż jest on nachalnie reklamowany jako bezpieczny środek przeciwbólowy i przeciwgorączkowy :(
    Dostrzegasz analogię?
  • Oczywiście, że nie nakłaniam do stosowania paracetamolu codziennie. A reklama mówi - przeczytaj ulotkę lub skonsultuj z farmaceutą!

    Jeśli cały przemysł farmaceutyczny traktujecie jako zło, to należy również zbojkotować lekarzy ( którzy przepisują leki) i zaufać wioskowej zielarce!
  • Małgorzato! Możesz nie wyrazić zgody na udział dziecka w takich zajęciach! Poza tym już pisałaś, że rozmawiasz z córką i że takie zajęcia nie są jej potrzebne. I zasugeruję, że skoro 90% rodziców chce takich zajęć, to znaczy, że 90% rodziców nie potrafi lub nie chce samodzielnie przekazywać tej wiedzy.
    A Tobie gratuluję! (ja mam jeszcze trochę czasu do "tych rozmów")
  • [cite] Osa:[/cite]To jest odpowiedź na pytanie mony - po co?
    Według najnowszego sondażu CBOS, ok. 90% Polaków chce, aby w szkołach uczono wychowania do życia w rodzinie. Tym samym aż o 13% wzrosła liczba popierających szkolną edukację seksualną.
    Źródło

    I jeszcze uwaga do Taw-a: Jeśli 90% rodziców chce, żeby mierzyć czaszki dzieci i jednocześnie ja mam prawo odmówić mierzenia mojego dziecka to ja akceptuję ich wolę.


    No to cytuję z Twojego "źródła" :bigsmile:


    Jak podaje portal dziennik.pl, w ciągu ostatnich dziewięciu lat Polacy stali się bardziej liberalni. Nie wstydzimy się już rozmawiać o seksie z najmłodszymi. Spadła jednocześnie liczba osób przeciwnych wychowaniu do życia w rodzinie. Jeszcze 10 lat temu 18% ankietowanych nie chciało, aby ich pociechy uczyły się w szkole nie tylko matematyki i geografii, ale też wychowania seksualnego.
    [Polacy to debile aż 18 procent nie chciało się uczyć matematyki i geografii i wychowania seksualnego :shocked::shocked::shocked:Dobrze, że polski zostawili. I historię.]
    Teraz przeciwnych jest zaledwie 7% ankietowanych.

    [Całe szczęście teraz już 11% się "oświeciło" liberalizmem ]

    Ponad połowa spytanych o to, na kim spoczywa odpowiedzialność rozmów z dzieckiem na "trudne tematy" uznała, że obowiązek ten powinni spełniać zarówno rodzicie jak i nauczyciele. Co natomiast sądzimy o stosowaniu antykoncepcji? Spora większość ankietowanych twierdzi, że najlepsze są naturalne metody planowania rodziny. Najmniejszym powodzeniem cieszy się tzw. "antykoncepcja po". Ankietowani stwierdzili również zgodnie, że podczas lekcji wychowania seksualnego powinno się także mówić o sposobach zapobiegania ciąży.

    Z sondażu wynika również, że ponad połowa z nas jest za tym, aby rozpoczynać współżycie jeszcze przed ślubem. Coraz więcej osób popiera również życie z partnerem bez ślubu. [!!!!!!]


    I teraz najwazniejsze!!! Tadam! Oto skąd wziął się ten "sądaż"

    Warto przypomnieć, że niecałe dwa miesiące temu Ministerstwo Edukacji Narodowej uznało, że wychowanie seksualne powinno być obowiązkowym przedmiotem w każdej szkole. Ocena z niego, podobnie jak z innych przedmiotów, miałaby się znaleźć na świadectwie szkolnym.

    Bernard Nathanson opowiadał co sądzi o takich sondażach vel "sądażach" (bo one wyrabiają opinie ludzi typu "osa" na temat róznych społecznych zjawisk...). Sam w końcu był autorem wielu z nich, kiedy wprowadzano aborcję w USA...

    Osa może jeszcze Kościoł powienien wprowadzić legalizację związków na kocia łapę i zliberalizować swoje spojrzenie na współżycie przed ślubem? W końcu ponad połowa ankietowanych jest "za"...
  • Skrajność była zamierzona :wink:
    Jak mówisz.. uważasz na leki, bo posiadasz wiedzę o szkodliwości! Ja bym sobie życzył, żeby "wychowanie do życia w rodzinie" właśnie o takich szkodach mówiło!
  • Tia "Wychowanie będzie mówiło" :rolling:

    To co sexedukatorzy będą chcieli :crazy:
  • Wiecie,uczylam przygotowania do zycia w rodzinie w szkole kilka lat temu- sama moglam wybrac i opracowac program, na tych lekcjach byly tematy dotyczace asertywnosci, odpowiedzialnosci, roznic psychologicznych miedzy dziewczyna a chlopakiem itp.Nic nie bylo o seksie,antykoncepcji itd.Madrzy rodzice dziekowali mi,ze skupilam sie tylko na takich tematach,robialm to w formie warsztatow, inni rodzice byli zawiedzeni,ze nie wyreczam ich w mowieniu o seksie wprost.Pracowalam jako pedagog szkolny ale bedac tez po teologii malzenstwa i rodziny moglam wychowanie do zycia prowadzic,a ze brakowalo mi kilka godzin do etatu to zgodzilam sie.I ciesze sie z tych lekcji,ze czesto potem w gabinecie rozmawialam osobno z uczniami i z tych rozmow wiele dobrych rzeczy wynikalo.Wspomne tez,ze bylo to gimnazjum i to w bardzo "ciezkiej" szczecinskiej dzielnicy.
    Malgorzato i wszyscy pozostali piszacy podobnie- zgadzam sie z Wami.
  • @mona: przecież wskazałem linka, z którego wynika, że obecność nie będzie obowiązkowa (z głosu nauczycielskiego), więc nie rozumiem po co bijesz pianę.
    A jeśli uważasz, że mniejszość ma prawo narzucać wolę większości, to zachowujesz się jak kilka innych wojujących mniejszości.. homoseksualiści,imigranci itp.
  • @mona: przecież wskazałem linka, z którego wynika, że obecność nie będzie obowiązkowa (z głosu nauczycielskiego), więc nie rozumiem po co bijesz pianę.
    A jeśli uważasz, że mniejszość ma prawo narzucać wolę większości, to zachowujesz się jak kilka innych wojujących mniejszości.. homoseksualiści,imigranci itp.



    Ja twierdzę, że takie "sądaże" po wprowadzeniu reformy są funta kłaków warte....
  • I wykazałam dlaczego.
  • [cite] Osa:[/cite]
    Według najnowszego sondażu CBOS, ok. 90% Polaków chce, aby w szkołach uczono wychowania do życia w rodzinie. Tym samym aż o 13% wzrosła liczba popierających szkolną edukację seksualną.
    Osa, nie wierzę tym Twoim sondażom. Mam trójkę dzieci, które dotyczyło juz tzw. wychowanie do życia w rodzinie. Na szczęście zajęcia nie mogły sie odbyć w żadnej ze szkół, do których chodzą moje dzieci, gdyż 100% rodziców nie wyrażało na nie zgody i byli to w przeważającej liczbie rodzice dość liberalni. Więc te Twoje sondaże są do bani, przynajmniej w obrębie królewskiego miasta Kraków. :rolling:
  • [cite] Malgorzata:[/cite]a wioskowych zielarzy po medycynie w naszych przychodniach nie brakuje:bigsmile:
    Nasz to nawet nie pozwala do przychodni chodzic. Sama przychodzi, bo tam to "samo zło" mówi.
  • [cite] Anita:
    I proszę, pokaż mi mojego posta, w którym piszę, że jestem za tym, żeby w szkole była edukacja seksualna prowadzona przez Ponton czy jakieś podobne instytucje? Ja po prostu narzekam na to, że owszem, rodzice powinni edukować, ale nie zawsze chcą/potrafią, więc w związku z tym taki Ponton ma dla siebie niszę, gdzie sobie może radośnie niekontrolowany funkcjonować i prać mózgi nastolatkom. Może by się przydała jakaś alternatywa dla tego Pontonu, czyli wejście do szkół kogoś, kto by faktycznie powiedział tym niezagospodarowanym dzieciakom co i jak - w zastępstwie rodziców - zanim im Ponton mózg wypierze.

    Źle mnie zrozumiałaś Anito. Nie zarzucam Ci przecież , że chcesz seksedukacji prowadzonej przez Ponton:shocked:. Wyrażam jednak wątpliwość do wprowadzania seksedukacji w szkole z jakichkolwiek powodów, nawet gdyby prowadzić ją mieli sami ANIOŁOWIE!
  • >>
    [cite] Osa:[/cite]Oczywiście, że nie nakłaniam do stosowania paracetamolu codziennie. A reklama mówi - przeczytaj ulotkę lub skonsultuj z farmaceutą!<<



    konsultowane z lekarzem i farmaceutą antykoncepcja szkodzi
    konsultowane z księdzem antykoncepcja szkodzi i w dodatku jest grzechem
  • mam wrażenie, ze wszyscy piszemy o tym samym, tylko w inny sposób:cool:

    bo wszyscy jesteśmy zgodni, że o wychowaniu dzieci decydują rodzice i to na nich spoczywa piękny ciężar odpowiedzialności za ich ukształtowanie

    mam podobne obserwacje, co Kasia-w wielu sytuacjach zasygnalizowanie jakiegoś problemu jest pretekstem do rozmowy
    bardzo niedobrze jest, gdy dzieci są osamotnione w swych lękach i obawach, nikt z nimi nie rozmawia a zamiast do rodzica udają się do koleżanki, która ma takie samo blade pojęcie, albo co gorsza-strasznie spaczone, "poparte" wiedzą ze szmatławców i przekazem z teledysków

    i powiem Wam jeszcze jedno-mnie bardzo cieszy ta wrzawa wokół tej edukacji, ponieważ to spowoduje, ze niektórzy rodzice obudzą się i zaczną rozmawiać ze swymi dziećmi, może przemyślą, że warto jednak wziąć to w swoje ręce a nie zostawić to -być może przypadkowemu-człowiekowi w szkole
  • Najbardziej niepokojące są dla Kościoła rezultaty badań opinii na temat moralności katolickiej. Wolną miłość i seks bez ograniczeń akceptuje aż 22% warszawiaków i 17,7% Polaków, współżycie seksualne przed ślubem kościelnym - odpowiednio 53 i 40,8%, antykoncepcję - 57,1 i 48,1%.
    Źródło
    Sondaże są obarczone pewnym błędem, ale nie można im nie wierzyć.
  • Uprasza się o niestosowanie słowa "partner", gdy ma się na myśli męża. Prośba skierowana do znajomych i przyjaciół Admina. :wink:
  • Jeśli media podadzą, że większość ludzi jest za legalizacją aborcji, to mam rozumiecć że trzeba ją wprowadzić.
  • Nie! Ale masz wybór! Wobec czego szanuj wybór innych w innych dziedzinach (np edukacji seksualnej), a nie rzucaj "po cholerę edukować.."
    Połowa polaków (prawie) akceptuje antykoncepcję, ale to absolutnie nie oznacza, że Ty też tak musisz!
  • @Osa
    jesteś tak mało logiczny (nawet Pani Taw'owa jest bardziej) że nawet mnie nie dziwi Twoja ufnośc pokładana w wiedzy
  • Dlaczego nie?
    Dlaczego mam szanować wybór innych do stosowania antykoncepcji a nie szanować wyboru do aborcji?
  • [cite] Taw:[/cite]@Osa
    jesteś tak mało logiczny (nawet Pani Taw'owa jest bardziej) że nawet mnie nie dziwi Twoja ufnośc pokładana w wiedzy
    Może osa to jednak kobieta... Sądząc z argumentów typu "biedne niewyedukowane dzieci"...
  • [cite] Lukasz:[/cite]Uprasza się o niestosowanie słowa "partner", gdy chodzi o ma się na myśli męża. Prośba skierowana do znajomych i przyjaciół Admina. :wink:
    Bardzo słuszna uwaga.

    Chodzi o to, abyśmy używali języka zgodnego z rzeczywistością, a nie posługiwali sie słownictwem naszych wrogów.

    Podobnie też ponownie prosi się o niestosowanie wyrażenia: "robić dzieci" .
    :smile:
  • [cite] Osa:[/cite]
    Sondaże są obarczone pewnym błędem, ale nie można im nie wierzyć.

    Dobre. Sczególnie te wyrażające poparcie dla tuskowych reform :rolling:
    Sondaż, który przytoczyłeś był propaganda reformy edukacji mającą na celu uzasadnienie zmian.
    To ma na celu zamknięcie buzi oponentom w stylu : "A widzicie? Mielismy rację, bo więkoszośc tego chce..." Reszta jak w twojej argumentacji....
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.