Z moich wspomnień z liceum lekcje seksedukacyjne przeżywałam jako najgorszy koszmar. Rozmawiano z nami jak równy z równym. Jakbyśmy wszystko już mieli za sobą Nikt sie nie przejmował tym, że wśród nas moga być ludzie, którzy nigdy z nikim nie spali i nie zamierzają tego robic przed ślubem. Opowiadali o intymnych sprawach jakby to było jedzenie i do tego taka "filozofia" seksedukacji zmierza. Młody człowiek przestaje mieć zahamowania, bo "przecież TO normalne" i "wszyscy TO robią". Tymczasem wstydliwość młodego człowieka to Dar Boży, nalezy go szanować i nie należy go przekonywać, że to przezytek. Ludzie wstydliwi są demode w dobie rozbujałej seksualności...
Wikipedia Działacze proaborcyjni dane statystyczne w oparciu o fikcyjne sondaże. Informowali media, że według najnowszych sondaży 60% Amerykanów popiera aborcję. Podawali jako prawdziwe informacje, że na skutek nielegalnej aborcji rocznie umiera 10 tys. kobiet, gdy prawdziwa liczba wynosiła 200 - 250. Twierdzili, że w ciągu roku w USA przeszło 1 mln kobiet dokonuje nielegalnej aborcji, podczas gdy rzeczywiście było ich około 100 tys. Długotrwałe powtarzanie tych samych informacji utwierdziło wielu ludzi w przekonaniu, że płód nie jest człowiekiem. Tego rodzaju akcja propagandowa okazała się bardzo skuteczna. W ciągu 5 lat udało im się przekonać większość społeczeństwa, że należy jak najszybciej zalegalizować aborcję. Jednocześnie często atakowano Kościół Katolicki, oskarżając go o wsteczne poglądy i poglądy rzekomo niezgodne z nauką. Dodatkowo podważano kompetencje lekarzy, którzy twierdzili, że życie ludzkie zaczyna się od poczęcia. Pierwszym kluczem skuteczności ich taktyki było przekonanie mediów, że akceptacja dla aborcji jest znakiem oświeconego liberalizmu. Wiedzieli, że gdyby przeprowadzono sondaż opinii publicznej, przegraliby z kretesem. Dlatego fabrykowali dane statystyczne w oparciu o fikcyjne sondaże. Informowali media, że według najnowszych sondaży 60% Amerykanów popiera aborcję. Podawali jako prawdziwe informacje, że na skutek nielegalnej aborcji rocznie umiera 10 tys. kobiet, gdy prawdziwa liczba wynosiła 200 - 250. Twierdzili, że w ciągu roku w USA przeszło 1 mln kobiet dokonuje nielegalnej aborcji, podczas gdy rzeczywiście było ich okolo 100 tys. Nieustanne powtarzanie wielkich kłamstw w publicznych mediach przekonuje słuchaczy. Tego rodzaju akcja propagandowa okazała się bardzo skuteczna. W ciągu 5 lat udało im się przekonać większość społeczeństwa, że należy jak najszybciej zalegalizować aborcję.
Moim zdaniem to jest zadanie dla katechetów, Zapraszać małżeństwa, osoby kompetentne na lekcje religii, żeby dawały świadectwa, mówiły o tym, co jest zgodne z katolickim światopoglądem... Pontoniarze na katechezę raczej się nie wproszą...
Widzisz! Dane są weryfikowalne! Kłamstwo zostało wykazane!
Dziwi mnie, że porównujesz polski,( zakładam, że politycznie niezależny) Ośrodek Badania Opinii Publicznej do środowiska aborcyjnego w USA.
[cite] Osa:[/cite]@mona: a mówi Tobie coś termin statystyka? Sondaże nie są objawione, tylko powstają w wyniku określonych procedur,a wyniki są weryfikowalne!
"Wierzę tylko w te statystyki, które sam sfałszowałem."
/"I only believe in statistics that I doctored myself."/ Winston Churchill
"Istnieją trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, cholerne kłamstwa i statystyki."
/"There are three kinds of lies: lies, damned lies, and statistics."/ Mark Twain
[cite] Osa:[/cite]Widzisz! Dane są weryfikowalne! Kłamstwo zostało wykazane!
Gdzie zostało wykazane?
W ciągu 5 lat udało im się przekonać większość społeczeństwa, że należy jak najszybciej zalegalizować aborcję.
Nieustanne powtarzanie wielkich kłamstw w publicznych mediach przekonuje słuchaczy. Tego rodzaju akcja propagandowa okazała się bardzo skuteczna. W ciągu 5 lat udało im się przekonać większość społeczeństwa, że należy jak najszybciej zalegalizować aborcję.
Wykazał je dopiero po latach ten, kto kłamał na zlecenie...
[cite] Osa:[/cite]Widzisz! Dane są weryfikowalne! Kłamstwo zostało wykazane!
Dziwi mnie, że porównujesz polski,( zakładam, że politycznie niezależny) Ośrodek Badania Opinii Publicznej do środowiska aborcyjnego w USA.
:rolling::rolling::rolling:
oj, brzuch mnie boli ze śmiechu....
:rolling::rolling::rolling:
"Kaczyński 45%, TUSK 55%" - mówiły sondaże przedwyborcze w 2005 r. gdy głosowaliśmy na prezydenta Polski. A jaki był wynik każdy wie...To taki "błąd badawczy"
A co powiesz "interpretację" wyników po wyborach 2005?
"elektorat PIS to ludzie bezrobotni, niewykształceni, bez perspektyw... Elektorat PO ludzie z wyższyzm wykształceniem, zadowoleni z życia ludzie sukcesu". No i jeszcze podobno żaden inny rząd nie był lepszy od obecnego... (Sondaż OBOP z XI 2008) 49% poparcia dla Tuska i PO :rolling:
OBOP i CBOS to instytucje państwowe i reprezentują okreslone interesy, dyrektorzy tych ośrodków to stanowiska polityczne.:devil:
"Kaczyński 45%, TUSK 55%" - mówiły sondaże przedwyborcze w 2005 r. gdy głosowaliśmy na prezydenta Polski. A jaki był wynik każdy wie...To taki "błąd badawczy"
No bo w ostatnim momencie zmieniłem zdanie.
[cite] Taw:[/cite]"Kaczyński 45%, TUSK 55%" - mówiły sondaże przedwyborcze w 2005 r. gdy głosowaliśmy na prezydenta Polski. A jaki był wynik każdy wie...To taki "błąd badawczy"
No bo w ostatnim momencie zmieniłem zdanie.
Nie dziwię, się. Mnie teżÂ urzekły niebieskie oczy prezydenta Tuska na plakacie.
[cite] Osa:[/cite]@mona: a mówi Tobie coś termin statystyka? Sondaże nie są objawione, tylko powstają w wyniku określonych procedur,a wyniki są weryfikowalne!
Osa, nie obraź się, ale jako statystyk mogłabym Ci tylko zaśpiewać za ś.p. Janem Kaczmarkiem: "Oj naiwny, naiwny, naiwny jak dziecko we mgle..." lub powtórzyć za Hugo Steinhausem: "Są kłamstwa, potem wielkie kłamstwa, a dalej tylko statystyka" (ten cytat czasem przypisuje się również Churchilowi)
Proszę o konkretne przykłady fałszowania badań przez polskie ośrodki!
Można czasem mówić o błędach (np Tusk-Kaczyński), ale jeśli mamy wynik 90:10 to tutaj trudno o pomyłkę!Niech stracę, nich będzie 70:30 ale to i tak większośćjest za!Jeśli jeszcze uwzględnimy, że takie badania są prowadzone regularnie, to jak mam rozumieć, mamy od wielu lat jakiś spisek? I oprócz samych liczb.. mamy jeszcze trend.. i przeciwników edukacji seksualnej mamy coraz mniej (w 2002 roku było 70% za)
A może ktoś zasugeruje, że 90% ankietowanych nie rozumie pytania? A może 90% Polaków to barany?
No przecież nie ci, którzy nie chcą swoich dzieci uczyć matematyki i geografii. Jeszcze 10 lat temu 18% ankietowanych nie chciało, aby ich pociechy uczyły się w szkole nie tylko matematyki i geografii, ale też wychowania seksualnego.
ale to i tak większość
No... yyyyy.... jakby to Tobie wytłumaczyc...? powszechnie wiadomo że statystyki kłamią..., a przynajmniej powszechna większosc tak powszechnie sądzi.
@Taw: Powszechnie wiadomo również, że przedsiębiorcy, biznesmeni, osoby z wyższym wykształceniem, mieszkańcy miast ponad 100-tysięcznych rzadziej deklarują się jako wierzący i głęboko wierzący. Co nie oznacza, że uważam Ciebie za niewykształconego mieszkańca małej wioski (chociaż mogę się mylić).
[cite] Osa:[/cite]Proszę o konkretne przykłady fałszowania badań przez polskie ośrodki!
Ależ ja nie podejrzewam nikogo o fałszerstwo! Po prostu w statystyce liczby mają to do siebie, że mogą oznaczać nie całkiem to, co opisują w rzeczywistości.
Taki przykład z konferencji - pan profesor podając wyniki swoich badań nad zachowaniami seksualnymi polskiej młodzieży podaje informację, że średni wiek inicjacji seksualnej to 15 lat. Badania prowadzone w Polsce!!! Uwierzysz, że tak mu wyszło? A tymczasem faktycznie uzyskał taki wynik. Dlaczego? Bo badał gimnazjalistów (13-16 lat) a większość z nich nie rozpoczęła jeszcze współżycia, więc nie została uwzględniona w średniej - bo i jak przewidzieć w jakim wieku rozpocznie - a ci, którzy rozpoczęli nie mogli tego zrobić w wieku starszym niż 16 lat. A teraz, jak sam to oceniasz, gdyby jakiś pismak podał wynik z tych badań w gazecie (wiek inicjacji seksualnej polskiej młodzieży to średnio 15 lat), to słałszowałby badania, czy nie?
Czy aby na pewno znasz dokładnie metodologię badań, których wyniki cytujesz? Kogo badano? Jakie zadawano pytania? Jak obliczano wyniki? Itp...
@Katarzyna: W tym przypadku zawiodła metoda, a nie statystyka jako nauka. Chodzi mi o to, że nie można odrzucać wszelkich danych statystycznych z założenia. Poprzez wskazanie danych sondażowych chciałem pokazać jaka jest skala akceptacji i jeśli dodatkowo wskazałem,że udział jest dobrowolny, to wydaje mi się, że każdy powinien być zadowolony z takiego rozwiązania.
@Taw,Gregorius: Takie sondaże są przeprowadzane na losowej próbie. A zasada.. losujemy tak długo, aż osiągniemy określony rezultat chyba odeszły
I zdaje się, że "procenty" potwierdza Ministerstwo Edukacji.( Dane za 2006r w woj. małopolskim)
Lekcje odbywają się w 80 proc. szkół podstawowych, 93 proc. gimnazjów i 88 proc. szkół ponadgimnazjalnych.
[..]na zajęcia wychowania do życia w rodzinie w ubiegłym roku nie chodziło 14 proc. uczniów szkół podstawowych i 4 proc. gimnazjalistów. Z udziału w lekcjach zrezygnowało aż 26 proc. licealistów.
A zasada.. losujemy tak długo, aż osiągniemy określony rezultat chyba odeszły
Po co losowac? Można tak długo powtarzac ze sie osiągnęło określony rezultat że nie trzeba losowania robic.
... jeszcze trochę a uwierzę że publikowanie badań nie ma wpływu na decyzje
Osa twa logika sprowadza się do jednego regulaminu:
pkt 1- większość ma zawsze rację
pkt 2- gdy nie ma racji patrz pkt 1
nie wiem czemu koledzy i koleżanki kruszą kopie aby wykazać twej szanownej osobie ułomność wyników badań statystycznych jeżeli tak gorąco pragniesz im wierzyć to proszę cię bardzo ale pozwól też innym sceptycznie się odnosić do cyferek w tabelkach.
Ad 1.W demokracji większość ma rację! I często nad tym ubolewam.
Ad 2. Jeżeli w demokracji mniejszość upomina się o swoje prawa, to wtedy mówi o prawach mniejszości.
Komentarz
Działacze proaborcyjni dane statystyczne w oparciu o fikcyjne sondaże. Informowali media, że według najnowszych sondaży 60% Amerykanów popiera aborcję. Podawali jako prawdziwe informacje, że na skutek nielegalnej aborcji rocznie umiera 10 tys. kobiet, gdy prawdziwa liczba wynosiła 200 - 250. Twierdzili, że w ciągu roku w USA przeszło 1 mln kobiet dokonuje nielegalnej aborcji, podczas gdy rzeczywiście było ich około 100 tys. Długotrwałe powtarzanie tych samych informacji utwierdziło wielu ludzi w przekonaniu, że płód nie jest człowiekiem. Tego rodzaju akcja propagandowa okazała się bardzo skuteczna. W ciągu 5 lat udało im się przekonać większość społeczeństwa, że należy jak najszybciej zalegalizować aborcję. Jednocześnie często atakowano Kościół Katolicki, oskarżając go o wsteczne poglądy i poglądy rzekomo niezgodne z nauką. Dodatkowo podważano kompetencje lekarzy, którzy twierdzili, że życie ludzkie zaczyna się od poczęcia.
Pierwszym kluczem skuteczności ich taktyki było przekonanie mediów, że akceptacja dla aborcji jest znakiem oświeconego liberalizmu. Wiedzieli, że gdyby przeprowadzono sondaż opinii publicznej, przegraliby z kretesem. Dlatego fabrykowali dane statystyczne w oparciu o fikcyjne sondaże. Informowali media, że według najnowszych sondaży 60% Amerykanów popiera aborcję. Podawali jako prawdziwe informacje, że na skutek nielegalnej aborcji rocznie umiera 10 tys. kobiet, gdy prawdziwa liczba wynosiła 200 - 250. Twierdzili, że w ciągu roku w USA przeszło 1 mln kobiet dokonuje nielegalnej aborcji, podczas gdy rzeczywiście było ich okolo 100 tys. Nieustanne powtarzanie wielkich kłamstw w publicznych mediach przekonuje słuchaczy. Tego rodzaju akcja propagandowa okazała się bardzo skuteczna. W ciągu 5 lat udało im się przekonać większość społeczeństwa, że należy jak najszybciej zalegalizować aborcję.
http://www.fuw.edu.pl/~trochim/Duch/nathanson.html
Dziwi mnie, że porównujesz polski,( zakładam, że politycznie niezależny) Ośrodek Badania Opinii Publicznej do środowiska aborcyjnego w USA.
/"I only believe in statistics that I doctored myself."/
Winston Churchill
"Istnieją trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, cholerne kłamstwa i statystyki."
/"There are three kinds of lies: lies, damned lies, and statistics."/
Mark Twain
Gdzie zostało wykazane?
W ciągu 5 lat udało im się przekonać większość społeczeństwa, że należy jak najszybciej zalegalizować aborcję.
Nieustanne powtarzanie wielkich kłamstw w publicznych mediach przekonuje słuchaczy. Tego rodzaju akcja propagandowa okazała się bardzo skuteczna. W ciągu 5 lat udało im się przekonać większość społeczeństwa, że należy jak najszybciej zalegalizować aborcję.
Wykazał je dopiero po latach ten, kto kłamał na zlecenie...
:rolling::rolling::rolling:
oj, brzuch mnie boli ze śmiechu....
:rolling::rolling::rolling:
OBOP politycznie niezależny....
:rolling::rolling::rolling:
Niezależne od wszystkiego... od Boga, od natury, od prawdy...
A co powiesz "interpretację" wyników po wyborach 2005?
"elektorat PIS to ludzie bezrobotni, niewykształceni, bez perspektyw... Elektorat PO ludzie z wyższyzm wykształceniem, zadowoleni z życia ludzie sukcesu". No i jeszcze podobno żaden inny rząd nie był lepszy od obecnego... (Sondaż OBOP z XI 2008) 49% poparcia dla Tuska i PO :rolling:
OBOP i CBOS to instytucje państwowe i reprezentują okreslone interesy, dyrektorzy tych ośrodków to stanowiska polityczne.:devil:
No bo w ostatnim momencie zmieniłem zdanie.
OBOP,CBOS- wiecie rozumiecie potrzeba chwili musim mieć 95% poparcia w sprawie wprowadzenia Euro wiecie wy umiecie.
Premier i koledzy
Nie dziwię, się. Mnie teżÂ urzekły niebieskie oczy prezydenta Tuska na plakacie.
Osa, nie obraź się, ale jako statystyk mogłabym Ci tylko zaśpiewać za ś.p. Janem Kaczmarkiem: "Oj naiwny, naiwny, naiwny jak dziecko we mgle..." lub powtórzyć za Hugo Steinhausem: "Są kłamstwa, potem wielkie kłamstwa, a dalej tylko statystyka" (ten cytat czasem przypisuje się również Churchilowi)
Można czasem mówić o błędach (np Tusk-Kaczyński), ale jeśli mamy wynik 90:10 to tutaj trudno o pomyłkę!Niech stracę, nich będzie 70:30 ale to i tak większośćjest za!Jeśli jeszcze uwzględnimy, że takie badania są prowadzone regularnie, to jak mam rozumieć, mamy od wielu lat jakiś spisek? I oprócz samych liczb.. mamy jeszcze trend.. i przeciwników edukacji seksualnej mamy coraz mniej (w 2002 roku było 70% za)
A może ktoś zasugeruje, że 90% ankietowanych nie rozumie pytania? A może 90% Polaków to barany?
Jeszcze 10 lat temu 18% ankietowanych nie chciało, aby ich pociechy uczyły się w szkole nie tylko matematyki i geografii, ale też wychowania seksualnego.
No... yyyyy.... jakby to Tobie wytłumaczyc...? powszechnie wiadomo że statystyki kłamią..., a przynajmniej powszechna większosc tak powszechnie sądzi.
@mona: Czyli ankietowani to jednak barany!
Czy chcesz, żeby Twoje dziecko uczyło się matematyki, geografii i wychowania seksualnego?
1. Tak
2. Nie
3. Nie mam zdania
:jumping::rolling:
Taki przykład z konferencji - pan profesor podając wyniki swoich badań nad zachowaniami seksualnymi polskiej młodzieży podaje informację, że średni wiek inicjacji seksualnej to 15 lat. Badania prowadzone w Polsce!!! Uwierzysz, że tak mu wyszło? A tymczasem faktycznie uzyskał taki wynik. Dlaczego? Bo badał gimnazjalistów (13-16 lat) a większość z nich nie rozpoczęła jeszcze współżycia, więc nie została uwzględniona w średniej - bo i jak przewidzieć w jakim wieku rozpocznie - a ci, którzy rozpoczęli nie mogli tego zrobić w wieku starszym niż 16 lat. A teraz, jak sam to oceniasz, gdyby jakiś pismak podał wynik z tych badań w gazecie (wiek inicjacji seksualnej polskiej młodzieży to średnio 15 lat), to słałszowałby badania, czy nie?
Czy aby na pewno znasz dokładnie metodologię badań, których wyniki cytujesz? Kogo badano? Jakie zadawano pytania? Jak obliczano wyniki? Itp...
na przykład:
Dziewczyny
Chłopcy
@Taw,Gregorius: Takie sondaże są przeprowadzane na losowej próbie. A zasada.. losujemy tak długo, aż osiągniemy określony rezultat chyba odeszły
I zdaje się, że "procenty" potwierdza Ministerstwo Edukacji.( Dane za 2006r w woj. małopolskim) Źródło
Po co losowac? Można tak długo powtarzac ze sie osiągnęło określony rezultat że nie trzeba losowania robic.
... jeszcze trochę a uwierzę że publikowanie badań nie ma wpływu na decyzje
pkt 1- większość ma zawsze rację
pkt 2- gdy nie ma racji patrz pkt 1
nie wiem czemu koledzy i koleżanki kruszą kopie aby wykazać twej szanownej osobie ułomność wyników badań statystycznych jeżeli tak gorąco pragniesz im wierzyć to proszę cię bardzo ale pozwól też innym sceptycznie się odnosić do cyferek w tabelkach.
Ad 2. Jeżeli w demokracji mniejszość upomina się o swoje prawa, to wtedy mówi o prawach mniejszości.