@Joannna Czyli sugerujesz, że osoby które mają styczność z osobami homoseksualnymi na codzień, sami homoseksualiści rozumu nie mają? Co ma zrobić matka, która ma takie dziecko? Wykląć je? Nie trzeba żyć jak oni, żyć w takich związkach ale można się wzajemnie szanować. A rozum emocji nie wyklucza… Aby tylko one nie opanowały człowieka, bo wtedy faktycznie jest krucho.
Co ma zrobić matka? To dość proste. Często fascynacja własną płcią jest naturalnym elementem dojrzewania - fascynuje nas osoba, która chcielibyśmy być a nie z która chcielibyśmy być. Często taka fascynacja jest lokowana w kimś starszym. I niestety często jakiś starszy degenerat z takiej fascynacji korzysta - dochodzi do kontaktów seksualnych, pierwsze tego rodzaju doświadczenia kładą fundamenty pod dalszy rozwój i nieszczęście gotowe. A więc po pierwsze - rozmowa z dzieckiem, że tak może być. I dyskretne prowadzenie w środowiska, w którym jest bezpieczne. I mniej dyskretna kontrola treści, z którymi dziecko styka się w Internecie. Taki mały płomień fascynacji, na przykład, trenerem podlany treściami z tik toka wybuchnie.
Znałam jedną matkę, która kiedyś wypowiadała się negatywnie o orientacji córki, a teraz jakby zmieniła ton. Nie wiem czy publicznie, czy w środku ale było widać zmianę kierunku. Ty wiesz lepiej co byś zrobiła, bo też masz dzieci jak ona. Wiem jednak jedno, najtrudniej odnaleźć się gdy już się znajdzie w jakiejś kłopotliwej sytuacji. Jednak jeśli ktoś żyje katolickimi wartościami to jakoś sobie poradzi. Tak myślę, ale łatwo może nie być.
Ogólnie może nie być łatwo. Wychowanie dzieci to wielka i trudna przygoda - ilość złych rzeczy, w które może wpaść młody człowiek jest przeogromna. Potrzeba tu wielkiej czujności i pomocy Boga.
@Kacha Tamta pani do wierzących nie należy i jej się jakoś nie dziwię po tym co przeszła. Szczerze się zdziwiłam po tym co mi napisała, ale tez ich relacje się polepszyły z tego co wiem. Wiem jedno, często latami można żyć inaczej i potem jakoś wyjść. Zależy to też od systemu wartości.
@DaddyPig Ale to nie jest to samo… Jak ktoś zakochał się w kobiecie będąc kobietą, to jak nagle się zmusi aby pokochać mężczyznę? Da się, ale to coś innego. Dzisiaj psychologia ma inne podejście mam wrażenie, do homoseksualizmu.
Czy jeżeli zakocham się w żonie kolegi, to muszę ją ciągnąć do łóżka? Nie, po prostu kieruję się rozsądkiem, ograniczam kontakty i zajmuję się swoją rodziną. Tym się różnimy od zwierząt, że panujemy nad swoimi instynktami.
Fascynacja osobą własnej płci może zdarzyć się każdemu, podobnie jak dotyk, czy inne wejście w strefę intymności. Czy wynika z tego jakaś orientacja i przymus, aby rozwijać tę znajomość w kierunku seksualnym? Absolutnie nie. Każdy z nas jest panem samego siebie. Relacje możemy modelować, wzmacniać lub wygaszać.
Co do "psychologii", to jest ona tylko sumą opinii psychologów. Kiedyś większość z nich chciała leczyć skłonności homoseksualne elektrowstrząsami, a dziś większość by przerobiła wszystkich na gejów i lesbijki, bo uważają, że to najlepsza rzecz pod słońcem. Warto zachować dystans od skrajności i myśleć samemu.
@DaddyPig Ale co ty z tym ciągnięciem do łóżka? Nie każdy ciągnie kogoś do jednego, a nawet jeśli to ich życie i ich grzechy. Jaki ja mam wpływ na życie moich członków rodziny, koleżanek?
A psychologii negować nie chce, chociaż nieraz kłóci się ona z moim czy ogólnie katolickim systemem wartości.
Sa przecież ludzie, którzy nie obnoszą się ze swoim życiem. Aby tylko publicznie nie nauczać, jak to jest dobrze żyć bez ślubu, negując małżeństwarza (dodam- jak ktoś chce to niech żyje, ale niech nie neguje innej drogi) i udostepniac niewiadomo jakie szczegoly
@DaddyPig No nie wynika. Facet z kobietą bez ślubu też mogą grzeszyć. Póki żyją sobie i mi nie wchodzą w drogę, to ja nie mogę niczego im zabraniać. Mogę jednak wyrazić sprzeciw wobec “książeczek”.
Ale tutaj postępujesz niekonsekwentnie. Jeżeli nie krytykujesz innych za ich grzechy, to na jakiej podstawie krytykujesz książki, skoro to nie Twoje dzieci je czytają?
Albo przyjmujemy jakieś normy społeczne i domagamy się, aby były respektowane, albo musimy odpuścić wszystko po całości.
@DaddyPig Bo dorosły człowiek w zaciszu prywatnym może robić co chce. Książki szkodzą dzieciom, dzieci są niewinne. Nie widzę tu niekonsekwencji. Cudzych dzieci wychowywać nie będę, ale miałam styczność i jest mi ich szkoda.
@DaddyPig Sprowadzasz sprawę do absurdu. Nie można mordować dzieci, zakłócać ciszy nocnej, ale co mi do cudzego życia erotycznego? Mam wejść do jakiegoś homosąsiada i nasłać na niego policję?
@DaddyPig Ja przykazania stosuje do siebie. Mało kto tego szóstego nie złamał. Dla mnie ważne jest moje zbawienie i bliskich, a nie każdego. To dorośli ludzie. Mają stosować się do zasad życia publicznego, szanować innych ludzi. A co robią prywatnie… Nie zabronię.
Ale z tego dochodzimy do "nie chcesz aborcji - to jej nie rób", albo "nie chcesz gwałtów - to nie gwałć". Jeżeli tylko ktoś jest dorosły, to może robić, na co ma ochotę i innym nic do tego.
@M_Monia Będąc katolikiem też można mieć nieślubne dziecko, rozwód, popaść w alkoholizm i umrzeć. Znam katolika po rozwodzie, wierzący człowiek, ale nie wyszło im póki co.
@DaddyPig Ciekawa jestem ilu homoseksualistom mówiłeś to samo. Grzechy są różnymi grzechami i mają różną ocenę. Aborcja zabija dziecko. To nie jest to samo.
@DaddyPig Naprawdę ludzie mają własne życie i mało kogo obchodzi cudze. Wprost ci powiedzą, panie odwal się pan, mi też powiedzieliby to samo gdybym zaczęła komentować w czyjejś obecności ich życie prywatne. Na gwałty i aborcje trzeba reagować. Homoseksualista może być złym człowiekiem. Może. Ale może też być pracująca osoba, która tylko po godzinach żyje jak chce i nikogo nie gwalci ani nie morduje.
To co można zrobić to reagowac na ewidentne nadużycia na marszach, wszelakich zboczencow, książeczki. Na to wręcz trzeba. Ale inne sprawy? Już dostałam lekką zj### za to, że napisałam o lgbt jednej osobie. Kobieta uznała tylko, że co z tego że tamta osoba jest LGBT? I tak musiałam się wyciszyć ze swoim zdaniem. @DaddyPig
... Często taka fascynacja jest lokowana w kimś starszym. I niestety często jakiś starszy degenerat z takiej fascynacji korzysta - dochodzi do kontaktów seksualnych, pierwsze tego rodzaju doświadczenia kładą fundamenty pod dalszy rozwój i nieszczęście gotowe. ...
Dokładnie. A o tym sposobie homoseksualizacji prawie się nie słyszy. Natomiast szpec z tamtej strony barykady wie, że młodzi ludzie miewają fascynacje tą samą płcią i wykorzystuje to, wmawiając im, że są homoseksualni. Czyli oszukiwanie dzieci w celu deprawacji.
@DaddyPig Jeśli w Polsce zmienia się rządy na lewicowe (kiedyś może tak być) to dla dzieci ślub dwóch facetów zaskoczeniem nie będzie. To nie jest dla dziecka istotna informacja, też raczej dla dorosłych. W Polsce nie ma adopcji dzieci przez osoby LGBT. Jednak jest to mniej inwazyjne niż niektóre przekazy.
Komentarz
Dlaczego? Z każdego nałogu można wyjść, także homoseksualnego.
Fascynacja osobą własnej płci może zdarzyć się każdemu, podobnie jak dotyk, czy inne wejście w strefę intymności. Czy wynika z tego jakaś orientacja i przymus, aby rozwijać tę znajomość w kierunku seksualnym? Absolutnie nie. Każdy z nas jest panem samego siebie. Relacje możemy modelować, wzmacniać lub wygaszać.
Co do "psychologii", to jest ona tylko sumą opinii psychologów. Kiedyś większość z nich chciała leczyć skłonności homoseksualne elektrowstrząsami, a dziś większość by przerobiła wszystkich na gejów i lesbijki, bo uważają, że to najlepsza rzecz pod słońcem. Warto zachować dystans od skrajności i myśleć samemu.
Albo przyjmujemy jakieś normy społeczne i domagamy się, aby były respektowane, albo musimy odpuścić wszystko po całości.
Jesteś pewna? Naprawdę w domu nie obowiązują nas żadne zasady?
Zatrzymujemy się tam na frytki w podróżach.