Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Prowadziła samochód, karmiła piersią i rozmawiała przez telefon

2456

Komentarz

  • Ja akurat po alkoholu prowadzę lepiej.
  • [cite] Tomasz i Ewa:[/cite]Odmiencow jest nie wiecej niz 0.5%.
    T
    Pierwszy raz podziękuję Tobie Tomaszu! Skoro 0.5% to poważny problem a 6% to śmiesznie mało, to współczuję braku myślenia.
  • Właśnie udowodniłeś,że 0.5 >6 !! My mówimy o liczbach, ale widzę,że temat "gówna" jest ci bliższy
  • Jeśli mam w rodzinie osoby, które uważają że nie jest konieczne przewożenie dziecka w foteliku (bo to niedaleko; bo chce mleczka mamy, bo "nie może" się zatrzymać, bo się spieszy) - to mogę nie oddawać moich dzieci pod opiekę takich ciotek. Jeśli takie poglądy ma nauczycielka moich dzieci (podstawiono posputy autokar, ale przecież musimy zdążyć ...) - to mogę nie pozwalać na wycieczki szkolne.
    Cywilizowane społeczeństwo jest chyba po to, by ustanowić reguły służące dobru wspólnemu i ich konsekwentnie wymagać.
  • W 2007 roku w niemal 50 tys. wypadków zginęło ponad 5,5 tys. osób, a ponad 63 tys. zostało rannych. Czy w tej sytuacji transport drogowy można uznać za dobro wspólne?
  • Czy w tej sytuacji transport drogowy można uznać za dobro wspólne?
    ----------------------------------------------------------------------------------------
    To zależy czy jadę z Krakowa do Katowic czy do Warszawy...
  • [cite] Tomasz i Ewa:[/cite]P.S. temat "gowna" jest mi tak samo bliski jak i tobie, no chyba ze ty nie musisz defekowac. Jesli tak, to przepraszam.
    Akurat to muszę, ale zrozumiałem,że Ty wiesz jaka jest różnica między 6% cukru w herbacie a 1% g.. w zupie. Ja akurat nie mogę tego potwierdzić, bo nie miałem nieprzyjemności sprawdzić.. i nie mówię o 6% cukrze w herbacie.

    P.s. Dyskusja jak na onecie :cry:
  • Chętnym do sprawdzenia czy pijany kierowca jest zagrożeniem czy nie można polecić wycieczkę w sobotnią noc, tak pewnie w okolicach 3-4 rano w pobliżu jakiejś popularnej dyskotekowni.
    ----------------------------------------------------
    i dlatego w nocy jest ograniczenie do 60 a w dzien do 50
  • Hmm, pewnie stosunkowo mało dzieci ginie w wyniku wyprania ich w pralce.
    -----------------------------------------------------------------
    W stosunku do wypranych?
  • Ograniczenie w prowadzeniu po alkoholu też jest, jeśli nie zauważyłeś, i to niezależnie od pory dnia.
    -------------------------------------------------------
    Do ilu?
  • [cite] Monika_Z_Gazety:[/cite]Taw, masz szansę na zapisanie się w historii nauki za pomocą precyzyjnej odpowiedzi na to pytanie. Jest nawet coś takiego jak nagroda Darwina jeśli zdecydujesz się na osobiste przetestowanie wnętrza pralki.
    Możemy sie podzielic nagrodą, pralkę mam... pożyczysz dziecko?
  • U nas 0,2 promila
    i jak się ma więcej to ile można jechac na godzinę? Bo jak widocznośc jest mniejsza(noc) i wiecej pijanych pieszych to mozna 60 zamiast 50.
  • Obawiam się Moniko, że będziesz musiała samotnie szukać szczęścia na wiejskiej dyskotece. Swoją drogą ciekawi mnie, dlaczego nie postulujesz zamknięcia wiejskich dyskotek, skoro powodują tyle zagrożeń dla kierowców.
  • No właśnie Maciek.. Jak twoje przemyślenia? Nadal uważasz, że jazda po alkoholu sama w sobie nikogo nie krzywdzi? Czy nadal uważasz, że rozmowa przez komórkę nie zwiększa niebezpieczeństwa na drodze?
  • będziesz sławny i będzie o tobie w gazetach.
    Na sławie mi nie zależy
    skanuj0001iuc.jpg
  • Oczywiście, Oso. Nadal tak uważam, bo nie przedstawiłeś żadnego kontrargumentu.
  • Spróbuję wyjaśnić prościej i powoli. Pozwolisz,że będę zadawał po jednym pytaniu w poście.
    Czy twoim zdaniem kierowanie pojazdu po spożyciu alkoholu jest grzechem? (możliwe odpowiedzi tak/nie/nie mam zdania/ale o co chodzi/sprawa jest skomplikowana)
  • Oczywiście pozwalam, abyś zadawał po jednym pytaniu w poście. Czekam więc na wyjaśnienie, kto jest pokrzywdzony faktem, że pan Kowalski wsiada za kierownicę po wypiciu piwa. Gdybyś mógł także napisać, na czym ta krzywda polega.

    Dla większej klarowności przytoczę jeszcze definicję słowa "krzywda" w języku polskim:

    krzywda Â?szkoda moralna, fizyczna lub materialna wyrządzona komuś niezasłużenie; też: nieszczęście lub obraza dotykające kogoś niesłusznieÂ?
  • Tylko że ja zadałem trochę inne pytanie. Czy uważasz, że to grzech?
  • Nie wiem, czy to grzech. Które przykazanie zakazuje przemieszczania się po spożyciu alkoholu? Cud w Kanie Galilejskiej wskazuje na to, że nie jest to traktowane jako coś złego.
  • A teraz poproszę o odniesienie się do mojej prośby.
  • Narażanie swojego życia, życia pasażerów i innych osób na drodze to łamanie V przykazania - nie zabijaj!
  • [cite] Osa:[/cite]Narażanie swojego życia, życia pasażerów i innych osób na drodze to łamanie V przykazania - nie zabijaj!
    Zdaje się, że takie są to słowa metropolity wrocławskiego.
  • Jeśli coś jest grzechem, to jest to coś złego - wobec tego nie muszę Tobie udowadniać, czy jest z tym związana jakaś krzywda, bo to jest nie istotne dla sprawy.

    Ale jeśli jeździsz po pijaku, to wyrządzasz krzywdę innym ludziom - w szczególności swoim dzieciom i żonie - zawierzenie swojego zdrowia pijanemu? Tutaj Św. Krzysztof nie pomoże.
  • Troszkę upraszczasz. Katechizm mówi tak:

    2290 Ci, którzy w stanie nietrzeźwym lub na skutek nadmiernego upodobania do szybkości zagrażają bezpieczeństwu drugiego człowieka i swemu własnemu - na drogach, na morzu lub w powietrzu - ponoszą poważną winę.

    Tak więc "poważną winą", jest zagrażanie cudzemu bezpieczeństwu, a nie sam fakt wsiadania za kierownicę po piwie. Warto też zwrócić uwagę na stopniowanie określeń, o ile np. o eutanazji mówi się wprost, że "jest ona moralnie niedopuszczalna", to tutaj kwalifikacja jest inna.

    Skoro więc okazało się, że mówienie o grzechu to pewna przesada, to chciałbym poprosić jednak o rozwinięcie tematu krzywdy i pokrzywdzonego.
  • Zależy jaka zupa i czy ktoś lubi herbatę.
    PZc8vy9mwxc&feature
  • @Maciek:
    Ci, którzy w stanie nietrzeźwym lub na skutek nadmiernego upodobania do szybkości zagrażają bezpieczeństwu..
    Możesz wykreślić wytłuszczony fragment i zdanie będzie nadal prawdziwe- "Ci, którzy zagrażają bezpieczeństwu...itd" Wytłuszczony fragment to wskazanie, określenie, doprecyzowanie, kto ponosi poważną winę.
    Takie dookreślenie ma na celu ukazanie oczywistego związku między czynem a skutkiem.. Pijesz i kierujesz = ponosisz poważną winę.
  • Idea tego punktu to wskazanie na szkodliwość ryzykownej jazdy, a to, jak się do tego doprowadzi jest sprawą drugorzędną. Idąc Twoim tokiem rozumowania można by było powiedzieć, że jeżeli ktoś nie pije alkoholu i nie jedzie zbyt szybko, to może sobie na wszystko pozwolić.

    Jak wspomniałem, ta część omówienia piątego przykazania dotyczy kwestii prewencyjnych. Tak samo jak szybka jazda są potraktowane palenie papierosów, czy jedzenie tłustych potraw. Nikt nie oczekuje, że po sutym posiłku będziesz biegł do konfesjonału, chodzi raczej o wyczulenie na potencjalne zagrożenia. Zasada jest jednak taka, aby wskazywać na zło prawdziwych krzywd, a nie wirtualnych, które dopiero mogą nastąpić. Jest to zbieżne z tym, o czym od początku piszę w tym wątku.
  • Widzę, że jak nie kijem mnie, to pałką. Ale kwestia zakresu naszej wolności pozostaje otwarte i szkoda, że w tym wątku tyle pary poszło w gwizdek.
  • [cite] Maciek:[/cite]Idąc Twoim tokiem rozumowania można by było powiedzieć, że jeżeli ktoś nie pije alkoholu i nie jedzie zbyt szybko, to może sobie na wszystko pozwolić.
    W innych przypadkach może nie istnieć bezsprzeczny związek między czynem a skutkiem lub być śmiesznie mały. Celowo zostały podkreślone te 2 przypadki, żeby rozwiać wątpliwości, czy to aby napewno coś złego.

    A jeśli chodzi o karanie za zamiar.. to powtórzę sam siebie: ryzykowanie życiem powinno być karane. Jeśli uważasz inaczej to znaczy że nie masz nic przeciwko, żeby strzelać do ludzi.. a awanturę robić dopiero po trafieniu kogoś lub zabiciu.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.