Uważam że nie powinno być na to nacisku i na tym skupienia tylko na to żeby katolicy chcieli mieć trwałe małżeństwa i mieć dzieci. Tak jak głosi Franciszek.
Ale właśnie przestrzeganie obowiazujacej nauki Kościoła służy trwałości małżeństwa, dzietności!
Dla mnie To tak jakbyś napisała: Uważam, żeniepowinnobyćnaciskunazasadyruchui na tym skupiania tylkonatożebykierowcychcielijeździćbezpiecznie.
Przecież to nielogiczne! Kierowcy nieznający lub nieprzestrzegający zasad ruchu mają dużo mniejsze szanse jeździć bezpiecznie od tych którzy znają zasady i jeżdżą zgodnie z nimi.
Da się używać różnych urządzeń bez znajomości instrukcji. Jednak przy bardziej skomplikowanych znaczenie instrukcji rośnie. Pozwala na skorzystanie z wszystkich opcji, optymalizuje użytkowanie, zmniejsza ryzyko uszkodzenia przez niewłaściwe używanie.
Czy święte życie czlowieka jest tak proste do osiągnięcia, że można zrezygnować z instrukcji na nie?
Taka jest prawda, że Bóg jest życiem i druga prawda, że mało ludzi naprawdę wierzy . Ciekawe ile procent katolików wierzy w wyznanie wiary powtarzane na każdej mszy, jednak zmiana Kościoła pod ludzi do niczego dobrego nie prowadzi, wiernych będzie jeszcze mniej, wystarczy popatrzeć jak to się skończyło w innych kościołach. Co to za wiara, co zmienia sobie przykazania, bo większość ich nie rozumie... W tym tempie niedługo trzeba będzie uznać, że aborcja też ok, kradzież też, w sumie żadne przykazanie się nie ostanie...
@M_Monia zakładam, że mycie zębów uważasz za właściwe i służące zdrowiu i tak uczysz swoje dzieci i chcesz, by myły. Jednak Twoje dzieci uznają, że dla nich mycie jest za trudne i nie będą myły i trwają w tym. Co robisz? Zmieniasz swoje zdanie na temat mycia zebów, by nie było rozjazdu między tym czego ich uczysz a tym co one robią? Czy jednak nadal uważasz mycie zębów za słuszne i próbujesz przekonać do tego swoje dzieci?
A ja mam wrażenie, że @M_Monia jest w tym temacie trochę źle rozumiana. Bo jej chyba chodzi przede wszystkim o to, że na skutek określonej narracji powstało w KK wrażenie, że na bardzo poważne grzechy (jak pedofilia) jest przyzwolenie, podczas gdy drobne, codzienne grzeszki są rozliczane bardzo skrupulatnie.
Właśnie zupelnie odwrotnie. To właśnie tutaj jest hipokryzja. 90 % ściąga a ktoś przymyka oczy i udaje że wszystko gra. Lepiej dać prostszy materiał i widzieć ze 90% nie ściąga niż trudny gdzie 90% ściąga
1. Ściąga ten komu nie chciało się uczyć. Niezależnie od trudności materiału. 2. Obniżanie wymagań nie pomoże uczniowi wygrać z lenistwem.
Hipokryzja polega na tym, że człowiek deklaruje coś innego niż praktykuje. Fakt, że ludzie, którzy są zarejestrowani jako katolicy, nie przestrzegają wszystkich zasad Kościoła, do którego formalnie należą, niekoniecznie świadczy o ich hipokryzji. Może świadczyć o: 1. Utracie wiary w ogóle, 2. Utracie wiary w znacznym stopniu i źle ukształtowanym sumieniu, 3. Słabości, która sprawia, że wierność zasadom jest dla nich trudna.
Tak przy okazji. Papież Franciszek o śp. Wandzie Półtawskiej:
„Wartość życia. Ceniła ją od lat młodości, które zbiegły się z tragicznym okresem drugiej wojny światowej, pełnym przemocy i śmierci” – napisał papież, przypominając uwięzienie młodej Wandy przez Gestapo, obóz koncentracyjny i „brutalne eksperymenty medyczne”, które „wyryły na niej piętno, noszone do końca życia”.
„Bolesne doświadczenia nie zniszczyły w niej człowieczeństwa, ale stały się ogromną inspiracją do aktywnej obrony godności ludzkiego życia” – czytamy w telegramie kondolencyjnym nadesłanym przez Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej. „Jako żona i matka, jako lekarz psychiatra i wykładowca akademicki, zaszczepiała w innych miłość i szacunek do ludzkiego istnienia, od poczęcia do naturalnej śmierci” – głosi list.
Franciszek przypomina także współpracę Wandy Półtawskiej z Karolem Wojtyłą – Janem Pawłem II, przywołując określenie „siostra”, jakim polski papież ją obdarzał. „Należała do grona jego ekspertów na polu obrony życia, godności małżeństwa i rodziny, co zaowocowało wieloma inicjatywami pastoralnymi oraz ich duchową i intelektualną przyjaźnią” – pisze.
1. Zrozum, że te 90% to żaden argument za zmianą nauki Kościoła. W raju 100% nie dostosowało swojego postępowania do nakazu Boga. 2. Napisz może w końcu w jaki sposób stosowanie antykoncepcji przez 100% wpłynie na wzrost dzietności?
Jestem tylko przeciwna temu że Ubezplodnienie aktu małżeństwa jest jeszcze poważniejszym grzechem niż sama aborcja. Tylko chodzi mi o kierunek Ubezplodnienie aktu małżeństwa to grzech przeciwko Stwórcy, aborcja przeciwko stworzeniu. Aborcja gorsza niż Holokaust. Naprawdę?
Bóg połączył seks ze swoim nieustannym stwarzaniem. Człowiek stosując antykoncepcję wyrzuca Boga z przestrzeni, w której On zaplanował, że będzie działał. To nie jest grzech przeciw Stwórcy? Dodatkowo stosowanie antykoncepcji to stałe stawienie siebie, popedów ciała wyżej niż Boga. A Słowo Boże mówi jasno, że życie wg ciała prowadzi ku śmierci.
Aborcja to zabójstwo. To grzech który się zdarza, nie jest stałą postawą odrzucenia Boga jak w przypadku antykoncepcji.
Ile ludzi zginęło przez aborcję a ile w wyniku Holokaustu? Jak mówi się o ofiarach jednego i drugiego?
Może Póltawska oceniała te czyny wg tego ile szkody każdy z nich przynosi dla danego człowieka i ogółu?
@M_Monia Słowo Boże jest niezmienne, przepisy w Kościele mogą się zmienić. Od dwóch tygodni ma Mszy czytany jest św Paweł. Jasno- albo ciało i śmierć, albo Duch i życie. I tu nauka Kościoła się nie zmieni.
Dla mnie jest jasne. Seks w czasie niepłodnym nie jest niepłodny w wyniku działania człowieka a pomysłu Boga na płodność, nie ma więc tu grzechu antykoncepcji.
Nauka Kościoła nigdy nie będzie w pełni jasna, w pełni opisująca wszystko. A nie będzie, bo Bóg wszystkiego nie powiedział, a jak powiedział, to człowiek nie wszystko jest w stanie pojąć. Wystarczy spojrzeć na chociażby zmianę rytu mszalnego i wiele innych spraw.
Dla mnie jest jasne. Seks w czasie niepłodnym nie jest niepłodny w wyniku działania człowieka a pomysłu Boga na płodność, nie ma więc tu grzechu antykoncepcji.
Dla Ciebie jest jasne twoje rozumienie, dla drugiego jasny jest jego punkt widzenia to jest właśnie spór Poszukaj sobie watka "npr jest ok"
Komentarz
Dla mnie To tak jakbyś napisała:
Uważam, że nie powinno być nacisku na zasady ruchu i na tym skupiania tylko na to żeby kierowcy chcieli jeździć bezpiecznie.
Przecież to nielogiczne! Kierowcy nieznający lub nieprzestrzegający zasad ruchu mają dużo mniejsze szanse jeździć bezpiecznie od tych którzy znają zasady i jeżdżą zgodnie z nimi.
Czy święte życie czlowieka jest tak proste do osiągnięcia, że można zrezygnować z instrukcji na nie?
2. Obniżanie wymagań nie pomoże uczniowi wygrać z lenistwem.
Dopisek: co jest celem robienia sprawdzianu?
„Wartość życia. Ceniła ją od lat młodości, które zbiegły się z tragicznym okresem drugiej wojny światowej, pełnym przemocy i śmierci” – napisał papież, przypominając uwięzienie młodej Wandy przez Gestapo, obóz koncentracyjny i „brutalne eksperymenty medyczne”, które „wyryły na niej piętno, noszone do końca życia”.
„Bolesne doświadczenia nie zniszczyły w niej człowieczeństwa, ale stały się ogromną inspiracją do aktywnej obrony godności ludzkiego życia” – czytamy w telegramie kondolencyjnym nadesłanym przez Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej. „Jako żona i matka, jako lekarz psychiatra i wykładowca akademicki, zaszczepiała w innych miłość i szacunek do ludzkiego istnienia, od poczęcia do naturalnej śmierci” – głosi list.
Franciszek przypomina także współpracę Wandy Półtawskiej z Karolem Wojtyłą – Janem Pawłem II, przywołując określenie „siostra”, jakim polski papież ją obdarzał. „Należała do grona jego ekspertów na polu obrony życia, godności małżeństwa i rodziny, co zaowocowało wieloma inicjatywami pastoralnymi oraz ich duchową i intelektualną przyjaźnią” – pisze.
Wnioski wyciągasz niezasadne, a nawet tezy stawiasz krzywdzące dla Zmarłej.
Istnieje nauczanie Kościoła w tym względzie, zapoznaj się z nim.
2. Napisz może w końcu w jaki sposób stosowanie antykoncepcji przez 100% wpłynie na wzrost dzietności?
Aborcja to zabójstwo. To grzech który się zdarza, nie jest stałą postawą odrzucenia Boga jak w przypadku antykoncepcji.
Ile ludzi zginęło przez aborcję a ile w wyniku Holokaustu? Jak mówi się o ofiarach jednego i drugiego?
Może Póltawska oceniała te czyny wg tego ile szkody każdy z nich przynosi dla danego człowieka i ogółu?
Seks w czasie niepłodnym nie jest niepłodny w wyniku działania człowieka a pomysłu Boga na płodność, nie ma więc tu grzechu antykoncepcji.
Poszukaj sobie watka "npr jest ok"