Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Strajk rolników

1246

Komentarz

  • Prof. Legutko: Fatalny błąd Morawieckiego


    Europoseł PiS prof. Ryszard Legutko przyznaje, że premier Mateusz Morawiecki popełnił "fatalny błąd". Chodzi o Zielony Ład.

    https://dorzeczy.pl/opinie/556272/zielony-lad-prof-legutko-fatalny-blad-morawieckiego.html
  • Zrobił się ruch szukania polskich rolników lokalnych.

    Podziękowali 2hipolit Ewasz
  • zbyszek powiedział(a):
    Zrobił się ruch szukania polskich rolników lokalnych.

    Ja jakoś tego nie widzę...
  • nowa powiedział(a):
    zbyszek powiedział(a):
    Zrobił się ruch szukania polskich rolników lokalnych.

    Ja jakoś tego nie widzę...
     zrobił zrobił, sama znalazłam sobie rolnika lokalnie który (jest zafixowany na eko) i ma orkisz, ziemniaki (te akurat mam swoje), soki z pigwowca i nie tylko :)
  • edytowano 3 marzec
    To są pojedynczy klienci i pojedyncze gospodarstwa. W skali kraju i Europy to nie uratuje rolnictwa. 

    Podstawą jest zaprzestanie torpedowania opłacalności europejskiej produkcji rolnej sprowadzaniem wyprodukowanych dużo tańszym kosztem produktów rolnych z Ukrainy, Rosji, Kanady i krajów Mercosur.

    Strajk rolników nie przyniósł efektów. I nie przyniesie. A posunięcia typu zawieszenie na ten rok ugorowania albo zmniejszenie papierologii dla rolników to tylko pic na wodę, który nie przynosi rozwiązania zasadniczego problemu. 

    Europa ma być skansenem, a żywność mają dostarczać agroholdingi z Ukrainy, Kanady i Ameryki Południowej. W końcu jak ktoś tyle w nie zainwstował, to teraz musi zadbać o rynki zbytu.

    A parlament europejski właśnie przegłosował rozporządzenie w sprawie przywrócenia obszarów przyrodniczych. W Polsce prawie 400 000 hektarów ziemi rolnej do zalania, co ma rzekomo spowolnić ocieplenie klimatu.
  • A więc szaleństwo trwa.
    To ilu z nas jest za wyjściem z UE ?
  • Tymczasem Ukraina planuje zwiększenie produkcji rolnej oraz rozwój przetwórstwa żywności.

    Kolejnym obiecującym obszarem promocji produktów rolnych na rynkach zagranicznych, zdaniem autorów strategii, jest produkcja produktów pod własną marką dla światowych sieci handlowych i producentów żywności – czytamy w publikacji ukraińskiego portalu.

    https://www.cenyrolnicze.pl/wiadomosci/wiesci-rolnicze/pozostale-wiesci-rolnicze/34307-ukraina-zmiazdzy-polskie-rolnictwo-kijow-planuje-w-najblizszym-czasie-podwoic-eksport-produktow-spozywczych

  • edytowano 3 marzec
    Można się rozwijać w czasie wojny? Można :D 

    Podziękowali 1Elf77
  • edytowano 3 marzec
    Skoro Ukraina może podwoić produkcję to ją podwoi.
    Chociaż powinien napisać że to koncerny podwoją produkcję.
    Zabolało Polaków no to jeszcze raz - ciach !
    A swoją drogą podziwiam globalistów za ich misterny plan wykończenia Polski.
    Napuścić dwóch światowych producentów żywności, żeby jeden drugiego wykończył gospodarczo, jeden przymuszony co prawda.
    Nie dziwcie się Ukraińcom w ich mniemaniu to być albo nie być więc myślą 0-1 wróg przyjaciel. Nie patrzą na to, że te pieniądze do nich nie trafią.

    Kraje narodowe są już tylko przedmiotem rozgrywek sił ponadnarodowych.
  • jutro ma być w Warszawie strajk rolników, nie ma zgody na demonstrację (Trzaskowski i sąd odmówili)
    Mam nadzieję że i tak przyjadą
  • kociara powiedział(a):
    Prayboy powiedział(a):
    kociara powiedział(a):
    Prayboy powiedział(a):
    Jest moc dziś  w Warszawie. Gonić łachudry z rządu 
    Hmmmm
    Szkoda,że obudzili się dopiero teraz.


    Protestują od półtora roku.
    Poza tym to teraz rozpoczął się demontaż państwa, między innymi przez twoje głupie koleżanki z branży.
    A co ci moje koleżanki zrobiły?

    Mi nic, ale polskim dzieciom
  • Prayboy powiedział(a):
    jutro ma być w Warszawie strajk rolników, nie ma zgody na demonstrację (Trzaskowski i sąd odmówili)
    Mam nadzieję że i tak przyjadą
    Szóstego.
  • Trzeba zrobić zrzutkę na paliwo. Taki gest
    Podziękowali 1Prayboy
  • Chaber powiedział(a):
    To są pojedynczy klienci i pojedyncze gospodarstwa. W skali kraju i Europy to nie uratuje rolnictwa. 

    Ba to nawet jednego gospodarstwa nie uratuje bo w gospodarstwach dużych nie ma opcji że sprzeda się detalicznie wszystko , w małych jest szansa sprzedać tyle że dochód ze sprzedaży nie koniecznie wystarczy na utrzymanie- mówię o opłatach wszelakich kosztach prowadzenia gospodarstwa i zaspokojeniu potrzeb rodziny rolnika , bo przecież rolnik ma bardzo często współmałżonka i  dzieci też trzeba zapewnić wyżywienie itp.  Zwłaszcza że nie wszystkie wioski mają dostęp do komunikacji publicznej,  nie wszystkie są położone blisko miast itp itd jest za dużo papierologii i  nasi urzędnicy są często bardziej unijni niż ta cala unia tyle szczęścia że nie wszędzie 

  • I najgorsze że wszystkie protesty strajki każdej grupy zawodowej nie odbijają się na osobach podejmujących decyzję mogących coś zmienić bo np protest urzędników- Czyli skrupulatnie wszystko sprawdzają wykorzystując max terminy przeciągając wydania decyzji uderza w szarego obywatela, protesty nauczycieli odwołane zajęcia w szkołach- problem mieli rodzice dzieci- prywatneszkoły działały , protesty służby zdrowia też szary obywatel miał problem z dostaniem się do lekarza - prywatne placówki działały , protest pracowników pkp - najwięcej jeździ uczniów i takich ktozy nie mają auta decydenci mają i własne auta i służbowe,  blokady dróg- można je ominąć bo i da się jechać inna trasa i nie trwają 24 godzin na dobę dzień w dzień  i przecież taki pracownik rządu nie musi nigdzie jechać i mu blokady życia nie utrudnia 

  • kociara powiedział(a):
    nowa powiedział(a):
    Ale rolnicze protesty są od wielu lat mniej lub bardziej nagłośnione mniej lub bardziej nie że dopiero teraz 
    Kiedy był ostatnio strajk rolników w takim wydaniu?
    Z takim natężeniem blokad, wysypywaniem zboża?
    Z takimi hasłami?
    Co jakiś czas są te protesty z wysypywaniem zboża , blokadami dróg tylko te akurat są bardziej nagłośnione przynajmniej w internecie i są jednocześnie protesty nie tylko w Polsce, w 2020 były protesty i później też....
    Najgorsze jest to że teraz w wyniku tych protestów niby wycofają się z tych pomysłów by później po cichu przemycić to wszystko a nawet więcej w różnych dziwnych ustawach ...
    Podziękowali 2Elf77 Chaber
  • nowa powiedział(a):

    Najgorsze jest to że teraz w wyniku tych protestów niby wycofają się z tych pomysłów by później po cichu przemycić to wszystko a nawet więcej w różnych dziwnych ustawach ...
    Oczywiście że tak jest, już dawno trzeba było to zrozumieć. Ze cała UE to dominacja Niemiec nad Europą wschodnią i w tym celu trzeba nas ograniczać, przymuszać do nieopłacalnych technologii, do marnowania pieniędzy, żebyśmy tylko nie urośli i nie zagrozili niemieckiej dominacji.
    Cały zielony ład na tym polega. Mamy produkować mało i drogo. Bo dużo i tanio oznacza rozwój, więc trzeba ograniczać.
    Ostatnio PO chwali się odblokowaniem pieniędzy z KPO, a połowa tych pieniędzy to pożyczki, więc wpadamy w dług, a większość i pożyczek i dotacji przymusowo musimy wydać na zielone drogie technologie, głównie z Niemiec. 
    Wszystko się dobrze tym Niemcom spina.
    Podziękowali 4Pioszo54 Elf77 Malia Chaber
  • @Hamal No właśnie,  a wiadomo że klient i tak w 70 % wybierze tańsze a jak się delikatnie przyciśnie śrubkę pod płaszczykiem dbania o ekologię Czyli zakazy na takie czy inne ogrzewanie , itp tak że całe społeczeństwo zaczyna ubożeć  to i w 90% kupi tańsze a za lat kilka czy kilkanaście nie będzie tej alternatywy " tańsze " 
    Podziękowali 2Elf77 Chaber
  • nowa powiedział(a):
    @Hamal No właśnie,  a wiadomo że klient i tak w 70 % wybierze tańsze a jak się delikatnie przyciśnie śrubkę pod płaszczykiem dbania o ekologię Czyli zakazy na takie czy inne ogrzewanie , itp tak że całe społeczeństwo zaczyna ubożeć  to i w 90% kupi tańsze a za lat kilka czy kilkanaście nie będzie tej alternatywy " tańsze " 

    nie wiem ile procent wybierze tańsze, w sklepie jest mortadela a mimo to ludzie jednak kupują szynkę czy baleron.
    Za to wiem że to biedny człowiek wybiera najtańsze, gdyby był bogatszy wybierałby lepsze, droższe. I właśnie o to Niemcom chodzi, żeby Polak czy Rumun czy Węgier zawsze byli biedniejsi, mogą sobie coś tam dłubać na marginesie żeby z głodu nie pomarli, ale codziennie mają zabiegać o łaskę niemieckiego pana. To niemiecki emeryt ma jeździć na wycieczki po świecie, kupować nieruchomości w Grecji, polski emeryt ma kombinować jak kupić mortadelę żeby do 1-ego wystarczyło. I właśnie polski naród wybrał do władzy opcję niemiecką...
    Podziękowali 3Malia Elf77 zbyszek
  • Jeszcze podzielę się taką obserwacją, to co najgłośniej przebija się medialnie do nas ze strony rolników to 2 postulaty - likwidacja zielonego ładu i zakaz na produkty z Ukrainy. Ale wiceminister Kołodziejczak przyznał publicznie, że protestujący rolnicy nie mają jednej wspólnej reprezentacji z którą rząd mógłby rozmawiać. Bo protesty skupiają różne rolnicze i okołorolnicze branże, które jak powiedział przychodzą do niego z różnymi postulatami, czasem jedna branża ma sprzeczny z inną. Można się domyślać, że poszczególne środowiska składają ofertę rządowi że dadzą się przekupić. Ciekawe jakie te postulaty mają, bo na pewno nie są to te 2 ogólnie znane.
    Bardzo interesujące jest to co wicemin Kołodziejczak powiedział że jeśli rolnicy nie wybiorą z siebie takiej reprezentacji to rząd im w tym wyborze pomoże. Zdziwił mnie mocno ten przypływ szczerości pana ministra, ale chłop po prostu nie ma doświadczenia w polityce, dzięki takim możemy czasem zrozumieć jak działa świat. Mówiąc po ludzku - rząd rolniczym protestom przyprawi głowę nad którą ma kontrolę, którą odpowiednio przekupi wygaszając protesty i ogłosi sukces. W rządzie są pierwszorzędni fachowcy z doświadczeniem w takich sprawach.
    Rząd sypnie parę złotych rolnikom, protesty zostaną wygaszone i ogłoszony sukces, a wszyscy nadal będziemy się staczać ku gorszemu Czy tak będzie ?
  • edytowano 7 marzec
    Trwa rozgrywanie rolników. 
    Najpierw grali na czas, wiedzą, że się wiosna zbliża i czas na pracę na roli. Rząd będzie rozmawiał sam ze sobą czyli ze swoimi przedstawicielami rolników, przynajmniej w mediach. Robią z nich przestępców na demonstracjach poprzez prowokowanie, mówił o tym Bosak dzisiaj w radio.
    Dużo zależy od reszty społeczeństwa jak będzie się zachowywało jak teraz czyli sympatia i poparcie, ale nic więcej to władza wygra. 
    Rozżaleni wrócą do domów i wezmą od władzy kilka złotych, żeby się za protesty wróciło.



    Wojciechowskiemu zaufają, tylko, że tego nie przegłosuje PE i rolnicy zostaną z niczym. PiS powie w Radiu Maryja, że dużo zrobił dla rolników. Pewnie przełoży się to na wynik w wyborach lokalnych.
    A rolnik oszukany zostanie i przez jednych i przez drugich. Przykre.

    Widzicie jakiś pozytywny scenariusz ?


  • @Hamal wg Ciebie każdy Niemiec- emeryt jest bogaty, a każdy Polak-emeryt jest biedny? 
    Myślisz, że naszych emerytów jeżdzacych po świecie nie ma? Wszyscy znani Ci emeryci kombinują jak dożyć do 1go? 
  • edytowano 7 marzec
    zbyszek powiedział(a):
    Trwa rozgrywanie rolników. 
    Najpierw grali na czas, wiedzą, że się wiosna zbliża i czas na pracę na roli. Rząd będzie rozmawiał sam ze sobą czyli ze swoimi przedstawicielami rolników, przynajmniej w mediach. Robią z nich przestępców na demonstracjach poprzez prowokowanie, mówił o tym Bosak dzisiaj w radio.
    Dużo zależy od reszty społeczeństwa jak będzie się zachowywało jak teraz czyli sympatia i poparcie, ale nic więcej to władza wygra. 
    Rozżaleni wrócą do domów i wezmą od władzy kilka złotych, żeby się za protesty wróciło.



    Wojciechowskiemu zaufają, tylko, że tego nie przegłosuje PE i rolnicy zostaną z niczym. PiS powie w Radiu Maryja, że dużo zrobił dla rolników. Pewnie przełoży się to na wynik w wyborach lokalnych.
    A rolnik oszukany zostanie i przez jednych i przez drugich. Przykre.

    Widzicie jakiś pozytywny scenariusz ?


    tak widzę, rolnicy nie odpuszczą bo praca na polu traci sens.. Im bliżej lata tym będzie gorzej - magazyny pełne są niesprzedanego zboża z zeszłego roku. Jakość chleba pogorszyła się bo jest pieczony z ukraińskiego zboża. Młyny na podkarpaciu są nim dosłownie zasypane. To zresztą wierzchołek góry lodowej, sady, hodowla, mleczarnie. Rolnicy nie odpuszczą bo to ich być albo nie być. Na pewno jednym ze sposobów będzie maksymalne utrudnianie kampanii samorządowej, czyli gonienie dziadów w regionach
  • https://www.tygodnik-rolniczy.pl/wiadomosci-rolnicze/izby-rolnicze/rolnik-z-mazowsza-obecnie-bardziej-oplaca-sie-sprzedawac-siano-niz-zboze-2504965
    być moze potrzabna będzie blokada torów kolejowych w całym kraju, ale tu potrzebna solidarność międzyzwiązkowa, zatrzymywanie pociągów przez kolejarzy itp. 
  • Beta powiedział(a):
    @Hamal wg Ciebie każdy Niemiec- emeryt jest bogaty, a każdy Polak-emeryt jest biedny? 
    Myślisz, że naszych emerytów jeżdzacych po świecie nie ma? Wszyscy znani Ci emeryci kombinują jak dożyć do 1go? 
    Nie każdy, Niemcy mają swoją hierarchię, Polacy mają swoją. Istnieją bogaci polscy emeryci, tak samo jak istnieją biedni emeryci niemieccy, ale co do zasady niemiecki emeryt jest gruuubo bogatszy od polskiego. 
    Nie chodzi po prostu o podróżowanie po świecie, bo wykupić raz w roku wycieczkę autokarową i siedzieć w zaduchu 20 godzin jeszcze nie jest tak drogo. (chociaż niemiecki wykupi w tym czasie 10 takich) . Ale tak jest że dużo niemieckich emerytów kupuje domy na starość w Grecji czy Hiszpanii i przeprowadza się do przyjemniejszego klimatu. To że paru polskich emerytów też na to stać nie zmienia zasady.
    Drugim wyznacznikiem po kupowaniu nieruchomości w ciepłych krajach, jest wyraźna nadreprezentacja niemieckich emerytów na statkach-hotelach. Chodzi o te pływające wycieczkowe hotele. Takie wycieczki są bardzo drogie, wycieczka w 2-osobowym pokoju z balkonem potrafi kosztować kilkanaście tysięcy zł, a nawet kilkadziesiąt tysięcy. I wyraźnie widoczna jest tam nadreprezentatywność niemieckich emerytów. To że jakiś pojedynczy Polak sobie taką wycieczkę wykupi nic nie zmienia.
    I właśnie dlatego mamy siedzieć pod niemiecko-unijnym jarzmem.
  • edytowano 7 marzec
    Baaaardzo mieszane uczucia co do strajku rolników.
    Z jednej strony jest to straszliwie uprzywilejowana grupa społeczna (choćby podatkowo, uważam, że już dawno powinni płacić normalnie PIT/ZUS), zwłaszcza przy tej skali dopłat, KRUS to jakieś kuriozum.
    Pod strajki podczepia się wiele bardzo nieciekawych środowisk (skrajna prawica, rusofile, hodowcy zwierząt futerkowych, myśliwi, zwyczajni zadymiarze), od lat niestety rządy wspierają roszczeniową postawę.

    Inna znowu kwestia - ceny na światowych rynkach po prostu są niskie i to nie do końca jest wynikiem zalewania Polski przez towary ukraińskie.

    Co nie zmienia faktu, że Pis ewidentnie pewne kwestie zaniedbał. Tyle, że żeby je rozwiązać, to trzeba zaproponować konkretne merytoryczne rozwiązania, bez wywoływania antyukraińskiej histerii i na pewno nie kreując obraz rolnika-syfiarza, który ma w dupie ekologię (bo polskie jedzenie pod wieloma względami jest lepsze i to my możemy domagać się spełnienia wyśrubowanych standardów od innych). 

    Ja bym na miejscu środowisk rolniczych właśnie próbowała wykorzystać zielony ład do tego, by promować zdrową polską żywność i protestowała jedynie przeciwko konkretnym, niekorzystnym przepisom (jednocześnie nie przeciwko ekologii, tylko właśnie wykorzystując zielony ład i modę na eko jedzenie).




  • edytowano 7 marzec
    @Coralgol błędnie zakładasz, że dopłaty są tylko w Polsce. Dopłąty do rolnictwa są w całej UE dobrze o tym wiesz a u nas mniejsze. Mimo dopłat ledwo się wiąż koniec z końcem, traktory są na kredyt bo się nie da inaczej.  rolnicy nie chcą dopłat. Do rolników dotarło, że to już koniec. Żadne dopłaty nic nie dadzą. Chcą im zabrać ziemię i cały dorobek życia.

    Przy takiej krytykanckiej postawie to my niczego nie zbudujemy.

    "Inna znowu kwestia - ceny na światowych rynkach po prostu są niskie i to nie do końca jest wynikiem zalewania Polski przez towary ukraińskie." - w tej chwili to nie jest prawda

    "Ja bym na miejscu środowisk rolniczych właśnie próbowała wykorzystać zielony ład do tego, by promować zdrową polską żywność " - to jest niewykonalne bo przepisy przychodzą z UE
    Jeśli produkt jest dopuszczony przez UE to ustanowienie ostrzejszych przepisów przez Polskę będzie nielegalne i karane.

    Na dzisiaj wyjście z UE to jedyne rozwiązanie.
    UE nie wycofa się z zielonego ładu. A jak ją zmusić ?
    Podziękowali 1Elf77
  • edytowano 7 marzec
    Coralgol powiedział(a):
    Baaaardzo mieszane uczucia co do strajku rolników.
    Z jednej strony jest to straszliwie uprzywilejowana grupa społeczna (choćby podatkowo, uważam, że już dawno powinni płacić normalnie PIT/ZUS), zwłaszcza przy tej skali dopłat, KRUS to jakieś kuriozum.
    Pod strajki podczepia się wiele bardzo nieciekawych środowisk (skrajna prawica, rusofile, hodowcy zwierząt futerkowych, myśliwi, zwyczajni zadymiarze), od lat niestety rządy wspierają roszczeniową postawę.

    Inna znowu kwestia - ceny na światowych rynkach po prostu są niskie i to nie do końca jest wynikiem zalewania Polski przez towary ukraińskie.

    Co nie zmienia faktu, że Pis ewidentnie pewne kwestie zaniedbał. Tyle, że żeby je rozwiązać, to trzeba zaproponować konkretne merytoryczne rozwiązania, bez wywoływania antyukraińskiej histerii i na pewno nie kreując obraz rolnika-syfiarza, który ma w dupie ekologię (bo polskie jedzenie pod wieloma względami jest lepsze i to my możemy domagać się spełnienia wyśrubowanych standardów od innych). 

    Ja bym na miejscu środowisk rolniczych właśnie próbowała wykorzystać zielony ład do tego, by promować zdrową polską żywność i protestowała jedynie przeciwko konkretnym, niekorzystnym przepisom (jednocześnie nie przeciwko ekologii, tylko właśnie wykorzystując zielony ład i modę na eko jedzenie).




    wypowiedź @Coralgol pokazuje dobitnie w jakim kierunku media ustawiają ludziom umysły. Już nie musze oglądać telewizji, widać jak na dłoni.
    W skrócie: rolnicy dobrzy tylko wichrzyciele źli, zielony ład jako całość jest w porządku, tylko niektóre punkty trzeba by zmienić, planetę trzeba ratować.
    Jak widać nic sie nie zmieni, i stare powiedzenie jest nadal aktualne "dlaczegoś biedny ? boś głupi. Dlaczegoś głupi ? boś biedny".
    Podziękowali 2Ewasz Elf77
  • @zbyszek

    Nie, nie zakładam że dopłaty są tylko w Polsce. Bardzo dobrze znam historię tworzenia Wspólnej Polityki Rolnej (podejrzewam, że jakby pytać o plan Mansholta czy reformy MacSherry'ego to większość tutaj mogłaby nie wiedzieć o co chodzi). Dobrze zdaję sobie sprawę z faktu że rolnictwo w UE, Stanach Zjednoczonych i kilku innych wysoko rozwiniętych krajach świata zbudowało swoją przewagę konkurencyjną w dużej mierze na dotacjach i od tego w tym momencie (zapewne przez długie lata) nie ma odwrotu.
    Nie uważam też, by było to w interesie polskich rolników ani konsumentów. Po prostu na to uprzywilejowanie w stosunku do innych branż wskazuję i uważam, że w związku z nim można spokojnie zrezygnować z innych niesprawiedliwych przywilejów (KRUS i podatki).

    Większość Twojego wpisu jest histeryczna i mało merytoryczna. Kto niby chce odebrać ziemię rolnikom? To jakieś totalne brednie. Jeżeli będziecie uderzać w antyunijne tony (gdzie większość społeczeństwa i znaczna część rolników jest zdecydowanie za UE) i ekologię, to społeczeństwo na pewno takich protestów nie poprze.

    UE nie narzuca przepisów, Polska je negocjuje i ma na ich kształt b. duży wpływ jako jeden z większych krajów, dodatkowo posiadając komisarza ds rolnictwa. 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.