Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Strajk rolników

1235

Komentarz

  • @Hamal a cokolwiek merytorycznie?
  • Coralgol powiedział(a):
    @Hamal a cokolwiek merytorycznie?
    np., że klimatyzm jest nie do utrzymania?
  • W moim województwie rolnicy w ostatnich latach wyraźnie cierpią z powodu suszy, gleby są wyschnięte, więc i plony gorsze.
    Ale tak strzelajcie sobie w stopę walcząc z ekologią.
  • Rolnicy przeciwko UE? Zabawne. Wejście do Unii otworzyło polskim rolnikom gigantyczny rynek zbytu, z czego nie umieszkali skorzystać i na czym się nieźle dorobili. Dopłaty to w sumie tylko dodatek. 
  • Bo to nie większość rolników jest przeciwko UE, tylko pewne grupy, które się pod protesty podczepiają i chcą je wykorzystać politycznie.
  • edytowano 7 marzec
    Wilfrid powiedział(a):
    Rolnicy przeciwko UE? Zabawne. Wejście do Unii otworzyło polskim rolnikom gigantyczny rynek zbytu, z czego nie umieszkali skorzystać i na czym się nieźle dorobili. Dopłaty to w sumie tylko dodatek. 
    na całym świecie, klimatyzm rodzi skutki ekonomiczne tylko na Zachodzie, więc niszczy gospodarki UE i USA;

    a co do dobrodziejstw UE dla Polski, to wydają mi się dyskusyjne - wystarczy popatrzeć na wykres wzrostu PKB, 
    wejście do Unii nie spowodowało wzrostu jego dynamiki.
    Podziękowali 1Elf77
  • edytowano 7 marzec
    Sprawdzałeś? Nie tylko PKB, ale i wszystkie inne wskaźniki gospodarcze zdecydowanie poprawiły się od 2004 roku.
  • Sorry Pioszo54, rozmawiasz tu z ludźmi, którzy znają się na gospodarce, śledzili te dane przez lata na bieżąco, więc nie zamydlisz.

    Ba, rolnictwo było jedną z tych branż, gdzie przychody najbardziej wzrosły na skutek członkostwa.
  • edytowano 7 marzec
    Coralgol powiedział(a):
    Sprawdzałeś? Nie tylko PKB, ale i wszystkie inne wskaźniki gospodarcze zdecydowanie poprawiły się od 2004 roku.
    prawda, że się poprawiły
    ale dynamika wzrostu była od 1990 stała


    np. https://300gospodarka.pl/explainer/pkb-w-polsce-na-przestrzeni-lat-ile-wynosil-wzrost-gospodarczy-i-jak-sie-go-mierzy-wykresy

    wykres PKB per capita
  • edytowano 7 marzec
    To porównaj to teraz do sytuacji krajów sąsiednich, które do UE nie weszły.
  • edytowano 7 marzec
    Coralgol powiedział(a):
    To porównaj to teraz do sytuacji krajów sąsiednich, które do UE nie weszły.
    wg mnie, nie ma to nic do rzeczy,

    przed wejściem dynamika była taka sama, jak po wejściu
    Podziękowali 2zbyszek Elf77
  • @Pioszo54

    Ma bardzo dużo do rzeczy. 
    Stały wzrost gospodarczy był konsekwencją przyjęcia określonego modelu rozwoju.
    To oczywiście nie jest tak, że w 2004 r. magicznie poprawiły się wskaźniki, bo podpisaliśmy traktat.
    Te wskaźniki zaczęły poprawiać się dużo wcześniej, bo przyjęliśmy unijne aquis communotaire (dorobek prawny UE) i byliśmy zmuszeni do wdrażania reform, których wymagało od nas członkostwo - we wszelkich dziedzinach od produkcji po prawo pracy, przy surowym nadzorze ze strony unijnych instytucji.
    Niektóre z tych reform teoretycznie mogłyby być wprowadzane i bez wizji członkostwa, ale - 1)jest bardzo prawdopodobne, że bez takiej presji politycznej brakowałoby ku temu motywacji 2) w dużej mierze rynki "zaufały" Polsce właśnie dlatego, że była wizja członkostwa w UE i pełnej integracji, dostępie do zachodnich rynków 3)przy realizacji niektórych zadań kluczową rolę odegrały jednak te programy unijne i dotacje i to akurat jest przypadek rolnictwa.


  • edytowano 7 marzec
    Coralgol powiedział(a):
    @Pioszo54

    Ma bardzo dużo do rzeczy. 
    Stały wzrost gospodarczy był konsekwencją przyjęcia określonego modelu rozwoju.
    To oczywiście nie jest tak, że w 2004 r. magicznie poprawiły się wskaźniki, bo podpisaliśmy traktat.
    Te wskaźniki zaczęły poprawiać się dużo wcześniej, bo przyjęliśmy unijne aquis communotaire (dorobek prawny UE) i byliśmy zmuszeni do wdrażania reform, których wymagało od nas członkostwo - we wszelkich dziedzinach od produkcji po prawo pracy, przy surowym nadzorze ze strony unijnych instytucji.
    Niektóre z tych reform teoretycznie mogłyby być wprowadzane i bez wizji członkostwa, ale - 1)jest bardzo prawdopodobne, że bez takiej presji politycznej brakowałoby ku temu motywacji 2) w dużej mierze rynki "zaufały" Polsce właśnie dlatego, że była wizja członkostwa w UE i pełnej integracji, dostępie do zachodnich rynków 3)przy realizacji niektórych zadań kluczową rolę odegrały jednak te programy unijne i dotacje i to akurat jest przypadek rolnictwa.




    bla bla bla :)

    czyli wyznanie wiary
  • OK, rozumiem że koniec argumentów <span>:disappointed:</span>
  • Coralgol powiedział(a):
    OK, rozumiem że koniec argumentów <span>:disappointed:</span>
    podałem argument, ale nie został przyjęty

    cóż mogę więcej?  :)
  • Owszem na początku regulacje prawne miały sens ale tylko w niektórych dziedzinach.
    Zniesiono np ostrzejsze polskie przepisy dotyczące żywności. Ostrzejsze niż w UE.

    Dzisiaj, dostaliśmy maksimum z UE co mogliśmy dostać i należy z niej wyjść. Dalsze ciągnięcie tej wątpliwej przyjemności jedynie nas ogranicza.
    Zyski- to dostęp do rynków zbytu, ale coraz bardziej ograniczany administracyjnie.
    Straty- narzucanie polityki, LGBT, zielonego ładu, szczególnie groźne gdy rząd w Polsce jest antypolski. To nas cofa

    Będzie okres przejściowy, ale dlaczego Polska nie miałaby zamienić USA na Chiny ?
  • Pioszo54 powiedział(a):

    podałem argument, ale nie został przyjęty


    prounijną lewicowa fanatyczkę nie przekonasz.

    Tutaj ciekawy naukowy artykuł z SGGW o wpływie UE na rynek cukru w Polsce.
    https://bibliotekanauki.pl/articles/572804
    warto go przeczytać w całości aby zrozumieć politykę Zachodu wobec Europy Wschodniej 

    kilka cytatów:

    "Produkcja cukru w Polsce od roku 2003/4 do 2009/10 zmniejszyła się o 15,3%, a limity produkcyjne o 7,5%. Integracja Polski z UE i wprowadzenie reformy rynku cukru wymusiło czterokrotne ograniczenie liczby pracujących zakładów. "

    "W efekcie w sezonie 2009/10 większość z nich miało większy limit produkcyjny niż przed reformą. Największy wzrost dotyczył Francji (+18,0%), Holandii (+17,7%), Danii (+14,6%), Austrii (+11,8%) i Niemiec (+10,9%), gdy tymczasem w Polsce limit był mniejszy o 7,5%. "

    "Najciekawszą grupę tworzą jednak Francja i Niemcy, które zwiększyły produkcję cukru. Jest to interesujące dlatego, że reforma rynku cukru miała spowodować ograniczenie produkcji w całej UE aż o 1/3. Dziwi w tej sytuacji wzrost produkcji i to u największych producentów. Można spotkać się z opinią, że plany reformy były przygotowywane wcześniej, ale z ich realizacją poczekano aż do rozszerzenia UE. W ten sposób przeprowadzono reformę głównie kosztem krajów Europy Środkowej i Wschodniej."

    "Przyszłość polskiego rynku cukru jest niejasna. W związku z ograniczeniem produkcji poniżej zapotrzebowania krajowego konieczny jest import około 200 tys. t cukru rocznie. Na paradoks zakrawa fakt, że trzeci producent cukru w Europie musi go sprowadzać, nie dlatego, że nie jest w stanie go wyprodukować, tylko że nie pozwalają mu na to unijne przepisy."



     Jakoś tak się dzieje że otwarcie tego europejskiego rynku powoduje że korzystają na tym głównie Niemcy i Francja. Dziwne prawda ?
    Podziękowali 5Chaber Pioszo54 Ewasz Avq Elf77
  • @Coralgol KRUS niski mają małe gospodarstwa, takie kilku hektarowe , podatków innych niż podatek rolny też nie płacą głównie takie małe gospodarstwa produkujące głównie dla siebie , jeżeli by mieli płacić zamiast podatku rolnego podatek dochodowy to nie płacili by nic kompletne 0 , działalność nie rejestrowane nie podlega pod ZUS Czyli żadnego ubezpieczenia by nie płacili bo przecież mogli by na taką działalność przejść, zawiesić prowadzenie gospodarstwa itp itd skoro nie podatek rolny tylko dochodowy to do świadczeń z opieki społecznej brany dochód z rozliczenia do Urzędu skarbowego nie dochód z hektara ustawowo narzucony a co za tym idzie każdemu rolnikowi z tych mniejszych gospodarstw w których teraz dochód przekracza ustawowe 600 zl na osobę należały by się zasiłki z pomocy społecznej Czyli państwo by straciło bo na ubezpieczenie zdrowotne  rolnicy by nie płacili podatku rolnego też a jeszcze brali by zasiłki , a gdyby nawet ktoś płacił ZUS - ubezpieczenie jest odliczane od dochodu do świadczeń 
  • @Hamal tak jak z cukrem tak samo są limity lub ograniczenia w wielu galeriach rolnictwa i przemysłu przecież importujemy już prawie wszystko,  w Polsce upada wszelaki przemysł  przed wejściem do Unii w mieście nie daleko było przynajmniej 12 zakładów zatrudniających na 3 zmiany po kilkuset pracowników na każdą zmianę i każdy zakład plus kilkanaście mniejszych w tej chwili jest 3 zakłady i mają cały czas ogłoszenia że szukają pracowników tylko jak zachodzisz z CV słyszysz odezwiemy się....
    Podziękowali 1Elf77
  • Coralgol powiedział(a):
    W moim województwie rolnicy w ostatnich latach wyraźnie cierpią z powodu suszy, gleby są wyschnięte, więc i plony gorsze.
    Ale tak strzelajcie sobie w stopę walcząc z ekologią.
    Tylko ta walka nie dokonca jest z ekologia taki oklepany przykład masz 10 samochodów - płacisz za całą 10 raty z kredytu serwis , muszą  stać cały czas gotowe do jazdy zatrudniasz 10 kierowców i ktoś w imię ekologii  każe ci płacić dla 1 z tych kierowców pensje ubezpieczenie ponosić koszty utrzymania 1 auta ale nie może te auto  wozić towaru 
  • nowa powiedział(a):
    @Coralgol KRUS niski mają małe gospodarstwa, takie kilku hektarowe , podatków innych niż podatek rolny też nie płacą głównie takie małe gospodarstwa produkujące głównie dla siebie , jeżeli by mieli płacić zamiast podatku rolnego podatek dochodowy to nie płacili by nic kompletne 0 , działalność nie rejestrowane nie podlega pod ZUS Czyli żadnego ubezpieczenia by nie płacili bo przecież mogli by na taką działalność przejść, zawiesić prowadzenie gospodarstwa itp itd skoro nie podatek rolny tylko dochodowy to do świadczeń z opieki społecznej brany dochód z rozliczenia do Urzędu skarbowego nie dochód z hektara ustawowo narzucony a co za tym idzie każdemu rolnikowi z tych mniejszych gospodarstw w których teraz dochód przekracza ustawowe 600 zl na osobę należały by się zasiłki z pomocy społecznej Czyli państwo by straciło bo na ubezpieczenie zdrowotne  rolnicy by nie płacili podatku rolnego też a jeszcze brali by zasiłki , a gdyby nawet ktoś płacił ZUS - ubezpieczenie jest odliczane od dochodu do świadczeń 
    Zasady powinny być równe dla wszystkich.
    Osoba działająca w innej branży, jeżeli nie ma wystarczających dochodów, by opłacało jej się zakładać firmę, to albo prowadzi działalność nierejestrowaną, albo rozlicza się w oparciu o jakieś umowy o dzieło i zauważ, że w takim przypadku nie ma ubezpieczenia zdrowotnego, ani emerytury, ani nic. Rolnik ma to za grosze.
    O jakich zasiłkach czy świadczeniach mówisz? 
    Zasiłek dla bezrobotnych przysługuje tylko maksymalnie przez rok osobie, która wcześniej pracowała na etacie. I musi być w tym czasie gotowa do podjęcia pracy.
    Na nic więcej osoba prowadząca działalność nierejestrowaną nie może liczyć.
  • Czytając to, co piszą Pioszo, Hamal inni mam natomiast wrażenie, że ktoś tu na siłę chce protesty rolnicze skompromitować.
    Już to widzę jak rolnicy entuzjastycznie podchodzą do pomysłu wyjścia z EU i rezygnacji ze wszystkich dotacji :/
  • @Coralgol mówię o zasiłkach z pomocy społecznej,  które przysługują KAŻDEMU bez wyjątku jeżeli spelni kryteria np dochodowe gdzie dochód na osobę nie może przekraczać 600 zł na miesiąc na osobę,  nie masz dochodu nie przekroczysz tego kryterium....dochód z 1 hektara do świadczeń typu rodzinne czy stypendium jest liczony ok 400 zł na miesiąc i uwaga w ten dochód są wliczone dopłaty bezpośrednie i nie ważne czy je ktoś bierze czy nie 
    Co do renty i emerytur mamy emerytury /renty socjalne Ba nawet alkoholik dostanie rentę jeżeli jest całkowicie niezdolny do pracy . Gdyby zrównać zasady KRUS i ZUS dużo  rolników by miało ubezpieczenie z urzędu pracy te zdrowotne i  nie płacili by ZUS-u
  • Bo w ZUS Czyli przy działalności nie ma obowiązku opłacania składek np za domowników za współmałżonków,  w KRUS z mocy ustawy współmałżonek podlega ubezpieczeniu chyba że pracuje na umowę o pracę, przy umowie zlecenie często- jest to uzależnione od wysokości zarobków-ubezpieczenie emerytalne-rentowe jest pobierane i z wypłaty do ZUS  trzeba płacić w KRUS jedynie w KRUS nie płaci się składki zdrowotnej , jako żona rolnika nie mogę zarejestrować się w urzędzie pracy by mieć ubezpieczenie zdrowotne , gdy podlega się pod ZUS  już nie ma z tym problemu. 
    I KRUS i ZUS ma swoje plusy i minusy . Nie martw się już od lat kilku małymi krokami ale systematycznie są zmieniane zasady w KRUS 
  • Coralgol powiedział(a):
    Czytając to, co piszą Pioszo, Hamal inni mam natomiast wrażenie, że ktoś tu na siłę chce protesty rolnicze skompromitować.
    Już to widzę jak rolnicy entuzjastycznie podchodzą do pomysłu wyjścia z EU i rezygnacji ze wszystkich dotacji :/
    Uczciwie gdyby wyjście z EU I brak tych dopłat jednocześnie oznaczał że mogę sprzedawać produkty kiedy gdzie potrzeba ceny maszyn by spadły o tyle ile przy dopłatach poszły do góry,  wielu by wolało zrezygnować z  tych dopłat i nie mieć części bzdurnych wymagań 
    Wyjście z Unii to nie tylko rolnicy by nie mieli dopłat z funduszy unijnych przedsiębiorstwa też miały dofinansowania na rozwój lub na założenie działalności itp itd koleżanki sklepy pozakładały z tachich funduszy 
  • edytowano 7 marzec
    @nowa

    No i kto normalny chce pracować na dłuższą metę na nierejestrowanej/śmieciówkach/na czarno żeby załapać się na jakiś głodowy zasiłek na dziecko, rejestrować się jako bezrobotny co wyklucza z możliwości legalnego zarobkowania by mieć ubezpieczenie zdrowotne?  Kto chce pracować bez szans na emeryturę?

    Każdy powinien rozliczać się na tych samych zasadach, a nie, że osoba pracująca w jednej branży musi za to samo (ubezpieczenie emerytalne/składki zdrowotne) płacić kilka razy więcej niż druga.

  • @Coralgol a gdzie ja pisałam o zasiłku na dziecko? Jak nie ma w okolicy pracy powiedzmy w promieniu 30 km to co zostaje?  Biorąc pod uwagę że właściciele gospodarstw poniżej 10 ha to osoby w wieku przedemerytalnym kto ich zatrudni? 
    Duże gospodarstwa takie ok 100 ha są na VAT- cie stawki KRUS też są wyższe np gospodarstwo 50 ha płaci ponad 1100 zł składki powyżej 100 ha 1ponad 1600 zł itd składki za jedną osobę jak jest małżeństwo płaci się za oboje współmałżonków nawet jeśli jedno nie pracuje w tym gospodarstwie 
    Podziękowali 1Chaber
  • A żeby nie było wysokosc rent i emerytur socjalnych nie jest  dużo niższa niż renta lub emerytura rolnicza  bo ok  1600 zł renta socjalna Czyli bardzo zblizona kwota do emerytury rolniczej 
  • Żądanie rolników powinno być tylko jedno
    likwidacja zielonego ładu
    Podziękowali 1Pioszo54
  • edytowano 7 marzec
    A co ze wpuszczaniem na rynek towarów wyprodukowanych taniej i bez ograniczeń, pochodzących z poza UE? Z Kanady, Ukrainy, Rosji, Mercosur? 

    Uciążliwość i bezsens zielonego ładu to jedno, ale ważniejsze jest zatrzymanie niszczenia opłacalności produkcji rolnej w Europie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.