A ja lubię jeździć na gazie :gv: I nie wyzywać mi tu mojej złotej strzały:eu:
20 l przy 260 KM i gabarytach tego auta to jest wcale niedużo. Podobnie spaliłaby caravella czy inny blaszak z takim wyposażeniem.
Dla nas auto jest potrzebne właściwie do wyjazdów rodzinnych i zakupów (więc zdarza się że stoi nawet tydzień bez ruszania spod domu).
A jeśli chodzi o wyjazdy dalsze to - mimo, że smok w mieście - na równej drodze spalił mi w zeszłe wakacje niecałe 10,5 gazu przy 6 osobach i bagażach dla nich w środku. To jest auto do długich przejazdów i na nich czuje się najlepiej. Podobnie jest z pasażerami :af:
A co do cysterny to takie vany mają po 160 l baku około:bigsmile:
Poczytaj trochę specyfikacje. Opel to faktycznie na Europę jest ale nazywa się sintra. Taki sam jak Venture tylko nie ma wersji extended i jest dostosowany do standardów.
A wasze auto to taka mieszanka: przód pontaic trans sport, tył chevy venture. Specjalnie na Europę dostosowany do standardów. Dłuższy jest faktycznie (o 0,4") i szerszy (o 0,7"). Wymiary wewnątrz praktycznie identyczne. No i zawieszony o 2" niżej.
@Lila: 260 KM potrzebne, gdy masz auto ważące 2,5-3 tony a chcesz pociągnąć campingwagen. Ja nie potrzebuję, choć salonki mi się podobają.
A Voyager to raczej kuzyn niż brat Venture/Trans Sport.
Jeśli chodzi o salonki diesel to ponoć silnik 7,5 l potrafi brać mniej niż 12l/100.
My w tej chwili mamy VW T4 Caravelle i Opla Zafire (no i jeszcze mój maz ma Citroena CX, ale to w tej chwili stojacy zabytek - jednak jak juz maz wybuduje dla niego garaz i wyremontuje ma zamiar znowu nim jezdzic . T4 jakies dwa lata temu zaczal sie sypac - jest z 2000 roku, wiec juz troche nienajmlodszy i do tego byl bardzo intensywnie uzywany (robilismy nim po 100 km dziennie i to duzo po "dolach", do tego wszelkie wyjazdy wakacyjne), w pewnym momencie naprawy zaczely przewyzszac jego wartosc rynkowa, ale wiekszym problemem byl brak samochodu w razie awarii. Oczywiste zalety - bardzo wygodny dla pasazerów, na wakacje wlasciwie wszystkie bagaze mieszcza sie w bagazniku (2+ 4 + np. duzy pies i sanki z nami jezdzily) W naszym ukladzie jeden fotel (przy drzwiach przesuwnych ) jest wlasciwie na stale wymontowany, wiec wszyscy maja wygodny dostep. Mozna przewieść rowniez tesciów Jezdzil calkiem sprawnie (silnik tdi nie najmniejszy), choc przy duzych predkosciach jednak komfort wewnatrz sie zmniejszal (duze to 130-140), niestety po ostatniej naprawie cos jest nie tak z turbo i w tej chwili samochód stoi w warsztacie. Zafira - bagaznik oczywiscie przy pelnej obsadzie minimalny, ale tez bylam w stanie spakowac sie na 3 tyg. wakacji - jechalam sama z dziecmi a maz dojechal, wiec co nieco dla niego tez musialo sie zmiescic. Komfort jazdy (samochód z 2008) nieporównywalny z naszymi wszystkimi poprzednimi samochodami. ma tez oczywiscie wady - powiedzmy konstrukcyjne, ograniczajce widocznosc - w T4, mimo, ze jest wielki, widocznosc jak dla mnie jest znacznie lepsza. ALe ma za to czujki parkowania
Po złożeniu foteli może pełnić funkcję małej ciężąrówki:bigsmile: Przy rozłożonych zaś wszystkich siedzeniach bagażnik jest bardzo głęboki. Dodatkowo do wykorzystania są schowki pod podłogą, w które składa się fotele drugiego rzędu. Dla 7 osób ok. Nawet na kilkutygodniowe wakacje pakujemy się bez problemu...
Chrysler Grand = GM Extended
Wiele ogłoszeń nie ma zaznaczone jaki to. Łatwo rozpoznać po bagażniku. Z tyłu po odsunięciu foteli powinien wejść wózek głęboki. Oba mają zewnętrzny wymiar ~5,1 m.
Długie amerykańce mają drzwi odsuwane z obu stron. Bardzo wygodne przy dzieciach. W wersji z bajerem nawet na pilota.
Ważną sprawą jest sprawna skrzynia biegów - naprawy są trudne i kosztowne, a raz otwarta skrzynia nigdy już nie jest taka jak fabryczna.
Zamarzania jakiegokolwiek nie zauważyłem. Po tygodniu stania, -15stC i całkowitym zalodzeniu lub zaśnieżeniu rocznik '99 odpala na dotyk.
Ważne są światła - przeróbka na europejskie może kosztować nawet 1000 zł.
Awaryjność Voyagerów jest dyskusyjna - część mechaników mówi dokładnie odwrotnie - że GM są awaryjne. Najlepszą renomę mają Pontiac Trans Sport 3,4 albo 3,8 l.
Dobrze gdy jest zarejestrowany na 8 os. Mała rzecz a cieszy - kiedy chcesz dokupujesz fotel za 100 zł i masz.
Mając samochód ponad 5 m musisz się przygotować na trudności w parkowaniu w sklepowych parkingach czasem. U nas np jest jeden na którym miejsce jest takie jak moje auto z lusterkami na szerokość, a na długość o dobre 40 cm za krótkie.
Bajery w amerykańcu są porównywalne z autem europejskim o jakieś 2 klasy wyższym (albo inaczej 2x droższym).
Gdybym teraz miał kupować auto za przynajmniej 20 tyś szukałbym dobrego trafica ze wzgl na 9 miejsc i układ siedzeń, ale poniżej tej kwoty wracałbym do amerykańca.
Można kupić stara z naczepą platformową i na to położyć domek holenderski z kominkiem, nie wiem tylko, czy dobrze się będzie palić w czasie jazdy. Obawiam się też, że trzeba zgłosić ruch pojazdu ponadgabarytowego.
Ten linkowany ma nawet oś jezdną i dyszel, wystarczy więc para silnych koni.
Kurcze, już mi sie niedobrze robi z powodu tego auta...
Pojechaliśmy dziś oglądać mercedesa Viano (ok 200km w jedną stronę). Chciałam sie wymigać, ale chłop zbudził mnie rano, no bo przecież powinnam się wypowiedzieć w temacie... Z opisu super. Ale w rzeczywistości nas rozczarował. Niby jest do przyjęcia, ale jakoś do końca brakuje przekponania...
Trza dalej szukać... I to niby ja mam się zajmować tym wyszukiwaniem w necie, bo mam wiecej czasu. A mnie zwyczajnie odrzuca...
No, decyzja prawie podjęta!
prawie, bo ostatecznie zapadnie po sprawdzeniu auta w warsztacie. Mąż umówił sie na jutro...
Powiem szczerze, że nie mam 100% przekonania co do tego auta, ale działamy pod presją czasu. No i oczywiście obydwoje chcemy mieć już to z głowy...
Poza tym wczale nie łatwo znaleźć auto, które będzie odpowiednie pod każdym względem. Zwłaszcza, że ma mieć wiecej niż 7 miejsc.
A podczas, gdy rodzice jeszcze się wachają, dzieci już między sobą ustaleją, gdzie kto będzie siedział- bo u nas każde ma stałe miejsce:bigsmile:
Komentarz
20 l przy 260 KM i gabarytach tego auta to jest wcale niedużo. Podobnie spaliłaby caravella czy inny blaszak z takim wyposażeniem.
Dla nas auto jest potrzebne właściwie do wyjazdów rodzinnych i zakupów (więc zdarza się że stoi nawet tydzień bez ruszania spod domu).
A jeśli chodzi o wyjazdy dalsze to - mimo, że smok w mieście - na równej drodze spalił mi w zeszłe wakacje niecałe 10,5 gazu przy 6 osobach i bagażach dla nich w środku. To jest auto do długich przejazdów i na nich czuje się najlepiej. Podobnie jest z pasażerami :af:
A co do cysterny to takie vany mają po 160 l baku około:bigsmile:
:fb::ie::ij::im::hr:
Mi tu z zafirą wyjeżdżasz??
Poczytaj trochę specyfikacje. Opel to faktycznie na Europę jest ale nazywa się sintra. Taki sam jak Venture tylko nie ma wersji extended i jest dostosowany do standardów.
A wasze auto to taka mieszanka: przód pontaic trans sport, tył chevy venture. Specjalnie na Europę dostosowany do standardów. Dłuższy jest faktycznie (o 0,4") i szerszy (o 0,7"). Wymiary wewnątrz praktycznie identyczne. No i zawieszony o 2" niżej.
@Lila: 260 KM potrzebne, gdy masz auto ważące 2,5-3 tony a chcesz pociągnąć campingwagen. Ja nie potrzebuję, choć salonki mi się podobają.
A Voyager to raczej kuzyn niż brat Venture/Trans Sport.
Jeśli chodzi o salonki diesel to ponoć silnik 7,5 l potrafi brać mniej niż 12l/100.
Ale naoglądaliśmy się trochę tych aut i mamy ogólną orientację...
Rozważamy kilkuletni VW Caravelle lub Multivan (9 os) lub Mercedes Viano (8os), ewentualnie Citroen Jumpy
VW transporter i Vito odpada ze względu na wyciszenie- to auta bardziej transpotrowe czy też do przewozu osób
Póki co, jeździmy chryslerem grand voyagerem (2005) i jesteśmy zadowoleni:bigsmile:. Jedyna wada- 7 miejsc, podczas, gdy będziemy potrzebować 8!
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showDetails.html?lang=de&id=139657025&pageNumber=1&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&sortOption.sortOrder=ASCENDING&makeModelVariant1.makeId=5700&makeModelVariant1.modelId=7&makeModelVariant1.modelDescription=limited&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&vehicleCategory=Car&segment=Car&fuels=DIESEL&minFirstRegistrationDate=2005-01-01&maxFirstRegistrationDate=2005-12-31&maxPrice=60001&transmissions=AUTOMATIC_GEAR&siteId=GERMANY&negativeFeatures=EXPORT&damageUnrepaired=NO_DAMAGE_UNREPAIRED&export=NO_EXPORT&maxMileage=200000&customerIdsAsString=&tabNumber=2
Ma ogrooooomny bagażnik, ponieważ posiada fumkcję Stow'n Go http://www.google.pl/images?hl=pl&rlz=1R2GGLL_en&q=Stow'n+Go&um=1&ie=UTF-8&source=univ&ei=IgojTfeiOYyVOonU6e0I&sa=X&oi=image_result_group&ct=title&resnum=2&ved=0CC0QsAQwAQ&biw=1259&bih=604
Po złożeniu foteli może pełnić funkcję małej ciężąrówki:bigsmile: Przy rozłożonych zaś wszystkich siedzeniach bagażnik jest bardzo głęboki. Dodatkowo do wykorzystania są schowki pod podłogą, w które składa się fotele drugiego rzędu.
Dla 7 osób ok. Nawet na kilkutygodniowe wakacje pakujemy się bez problemu...
Wiele ogłoszeń nie ma zaznaczone jaki to. Łatwo rozpoznać po bagażniku. Z tyłu po odsunięciu foteli powinien wejść wózek głęboki. Oba mają zewnętrzny wymiar ~5,1 m.
Długie amerykańce mają drzwi odsuwane z obu stron. Bardzo wygodne przy dzieciach. W wersji z bajerem nawet na pilota.
Ważną sprawą jest sprawna skrzynia biegów - naprawy są trudne i kosztowne, a raz otwarta skrzynia nigdy już nie jest taka jak fabryczna.
Zamarzania jakiegokolwiek nie zauważyłem. Po tygodniu stania, -15stC i całkowitym zalodzeniu lub zaśnieżeniu rocznik '99 odpala na dotyk.
Ważne są światła - przeróbka na europejskie może kosztować nawet 1000 zł.
Awaryjność Voyagerów jest dyskusyjna - część mechaników mówi dokładnie odwrotnie - że GM są awaryjne. Najlepszą renomę mają Pontiac Trans Sport 3,4 albo 3,8 l.
Dobrze gdy jest zarejestrowany na 8 os. Mała rzecz a cieszy - kiedy chcesz dokupujesz fotel za 100 zł i masz.
Mając samochód ponad 5 m musisz się przygotować na trudności w parkowaniu w sklepowych parkingach czasem. U nas np jest jeden na którym miejsce jest takie jak moje auto z lusterkami na szerokość, a na długość o dobre 40 cm za krótkie.
Bajery w amerykańcu są porównywalne z autem europejskim o jakieś 2 klasy wyższym (albo inaczej 2x droższym).
Gdybym teraz miał kupować auto za przynajmniej 20 tyś szukałbym dobrego trafica ze wzgl na 9 miejsc i układ siedzeń, ale poniżej tej kwoty wracałbym do amerykańca.
edit: stow'n'go jest w dechę faktycznie
No to Frontera daje radę w terenie - wielokrotnie sprawdzona na polowaniach.
WOW! Niezła fura!!!
Dlaczego np nie taki:
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showDetails.html?lang=de&id=137425789&pageNumber=1&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&sortOption.sortOrder=ASCENDING&makeModelVariant1.modelDescription=VIP&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&vehicleCategory=Car&segment=Car&minPrice=55000&siteId=GERMANY&features=METALLIC&negativeFeatures=EXPORT&damageUnrepaired=NO_DAMAGE_UNREPAIRED&export=NO_EXPORT&customerIdsAsString=&numSeats=MORE_THAN_6&tabNumber=2
Co, kolor nie odpowiedni?
Cóż za niedopatrzenie!
bo tak cały czas na siedząco???.............:cool:
albo na pilota??[/quote]
Może być i na leżąco:
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showDetails.html?lang=de&id=139513153&pageNumber=4&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&sortOption.sortOrder=ASCENDING&makeModelVariant1.modelDescription=+busine&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&vehicleCategory=Car&segment=Car&minFirstRegistrationDate=2005-01-01&minPrice=55000&siteId=GERMANY&negativeFeatures=EXPORT&damageUnrepaired=NO_DAMAGE_UNREPAIRED&export=NO_EXPORT&customerIdsAsString=&tabNumber=2&picture=2
Ten linkowany ma nawet oś jezdną i dyszel, wystarczy więc para silnych koni.
Pojechaliśmy dziś oglądać mercedesa Viano (ok 200km w jedną stronę). Chciałam sie wymigać, ale chłop zbudził mnie rano, no bo przecież powinnam się wypowiedzieć w temacie... Z opisu super. Ale w rzeczywistości nas rozczarował. Niby jest do przyjęcia, ale jakoś do końca brakuje przekponania...
Trza dalej szukać... I to niby ja mam się zajmować tym wyszukiwaniem w necie, bo mam wiecej czasu. A mnie zwyczajnie odrzuca...
prawie, bo ostatecznie zapadnie po sprawdzeniu auta w warsztacie. Mąż umówił sie na jutro...
Powiem szczerze, że nie mam 100% przekonania co do tego auta, ale działamy pod presją czasu. No i oczywiście obydwoje chcemy mieć już to z głowy...
Poza tym wczale nie łatwo znaleźć auto, które będzie odpowiednie pod każdym względem. Zwłaszcza, że ma mieć wiecej niż 7 miejsc.
A podczas, gdy rodzice jeszcze się wachają, dzieci już między sobą ustaleją, gdzie kto będzie siedział- bo u nas każde ma stałe miejsce:bigsmile: