Oj, Rosea- z przyjemnością! 8 października - mogę 1 paź. niestety nie. Przed obiadem mam gościa a po południu idziemy z Mężem na koncert w ramach La Folle de Varsovie .... Tez nie jestem zmotoryzowana ale dojadę , gdzie trzeba
dojeżdża pociąg z W-wy, stacja Boża Wola - a tej, jak wiadomo, nie sposób przegapić
pogadam jeszcze z mężem, bo jak mi o zaimpregnowaniu domu wspomniał, to mnię dreszcz przeszedł; pomyślę też, jak temat zorganizować, a na razie spadam na inhalacje, bo mi katar wcale nie odpuszcza...
może ktoś jeszcze z dzieciakami?
Skoro tak się tu dzielimy linkami, to jeszcze Wam podeślę jeden z moich ulubionych - o zabawkach, zazwyczaj maskotkach ręcznie robionych, ale nie tylko. W każdym razie mają klimat, miło się patrzy...
Chciałabym sobie kupić "zestaw startowy".
Co muszę wiedzieć?
Na szydełku się robi z muliny?
Jakie szydełko na początek? W sensie czy rozmiar jest ważny?
Kupiłam sobie magazyn z wzorami skarpet.
ale myślę, ze zacznę od czegoś prostego - może po prostu serwetkę? A potem zrobię misia czy coś, albo kurczaka na jajko :bigsmile:
możesz zrobić coś prostego, na przykład akurat może nie serwetkę :bigsmile:
wydaje mi się że wełna jest łatwiejsza niż kordonek, szybciej roboty przybywa i w ogóle nie musi być AŻ TAK równo.
kwiatki są łatwe (np. jako przypinka do czapki, torebki), czapeczki z wełny na małą główkę... maskotek nie robiłam, ale chyba też nie są trudne jeśli się ma wzór
ja się do kocyka z kwadratów przymierzam i im chłodniej się robi tym częściej mi ta myśl świta...
@Haku - skarpety, to raczej na drutach. I to na pieciu na raz. A do serwetek, to malutkie szydełko i kordonek będą najlepsze. Jak będziesz kupować kordonek, to najlepiej na miejscu w pasmanterii dobrać do niego odpowiednie szydełko.
To ja mam pytanie odnosnie welny/ wloczki ale z innej beczki: mam w domu ladny, duzy koc z welny (albo jakas mieszanka z syntetykiem?) robiony wlasnie z kawalkow na szydelku. Jedyny problem tego koca to jego kolory. Juz wolalabym, zeby byl caly bialy (teraz to zielen, czerwien i troszke bialeg). Czy moge go jakos odbarwic? Czy jak wrzuce go do pralki z jakims domestosem to wyjdzie z pralki bialy, czy nie przezyje?
[cite] Milagro:[/cite]Ale czemu akurat domestosem, a nie zwykłym wybielaczem np?
Mam wrazenie, ze te wszystkie wybielacze jakies zbyt lagodne sa i nawet czesto zwyklych plam mi z prania nie usuwaja. Ale moze to dobry trop, poszukam czegos lagoniejszego w drogerii.
Ale czego? Chyba jednak sie przejde do drogerii i bede meczyc pania sprzedawczyni, az nie powie cala prawde i tylko prawde :bigsmile:
A w temacie: wlasnie udalo mi sie wkoncu uszyc salik-komin. Huraaaa! A ile to sie czlowiek naglowkuje, to pala mala. Ale w koncu wyszla mi petla, a nie tuba.
Po kolejnym popołudniu spędzonym na grzebaniu na stronkach, znalazłam takie cudo.
Stronka jest świetna- po prawej stronie na dole jest lista wszystkich ślicznych rzeczy, które można zrobić/uszyć z filcu, materiału i innych. Głównie maskotki, pacynki itd.
Niby jest po portugalsku, ale są zdjęcia książek z wykrojami, niektóre nawet po japońsku, ale wszystko łatwo można zrozumieć.
Aż chce się mieć dzieci i dla nich te cudeńka tworzyć
Komentarz
@anmamako?[/quote]
Ja bardzo chętnie ale jest problem. Nie jestem zmotoryzowana
pogadam jeszcze z mężem, bo jak mi o zaimpregnowaniu domu wspomniał, to mnię dreszcz przeszedł; pomyślę też, jak temat zorganizować, a na razie spadam na inhalacje, bo mi katar wcale nie odpuszcza...
może ktoś jeszcze z dzieciakami?
brichopas.blogspot.com
kilka fotek:
O! a to łatwo można zrobić samemu! o ile ma się drewniane tory wystaczy wyciąć z filcu, albo nawet kartonu tu chyba jest z takiej pianki wycięte:
edit: oczywiście ucięło, wiedziałam że tak będzie...
Chciałabym sobie kupić "zestaw startowy".
Co muszę wiedzieć?
Na szydełku się robi z muliny?
Jakie szydełko na początek? W sensie czy rozmiar jest ważny?
wszystkie inne sugestie i pomysły mile widziane
Zaczynam rozumieć moją mamę, która przed narodzeniem mego brata wyprodukowała ze 20 kurczaków na jajka :ag:
ale myślę, ze zacznę od czegoś prostego - może po prostu serwetkę? A potem zrobię misia czy coś, albo kurczaka na jajko :bigsmile:
wydaje mi się że wełna jest łatwiejsza niż kordonek, szybciej roboty przybywa i w ogóle nie musi być AŻ TAK równo.
kwiatki są łatwe (np. jako przypinka do czapki, torebki), czapeczki z wełny na małą główkę... maskotek nie robiłam, ale chyba też nie są trudne jeśli się ma wzór
ja się do kocyka z kwadratów przymierzam i im chłodniej się robi tym częściej mi ta myśl świta...
taki podobny do tego (stąd):
no a ta czapka? cudo prawda?
(źródło to samo)
Czapa super.
Ja będę się cieszyć jak mi cokolwiek wyjdzie.
mam w domu ladny, duzy koc z welny (albo jakas mieszanka z syntetykiem?) robiony wlasnie z kawalkow na szydelku. Jedyny problem tego koca to jego kolory. Juz wolalabym, zeby byl caly bialy (teraz to zielen, czerwien i troszke bialeg). Czy moge go jakos odbarwic? Czy jak wrzuce go do pralki z jakims domestosem to wyjdzie z pralki bialy, czy nie przezyje?
Moze na jednym rogu sprobuje?
A w temacie: wlasnie udalo mi sie wkoncu uszyc salik-komin. Huraaaa! A ile to sie czlowiek naglowkuje, to pala mala. Ale w koncu wyszla mi petla, a nie tuba.
Bez paniki, wyszlo kolo (bo petla moze dziwnie sie kojarzyc), ale zeby dojsc do kola, to bylo dla mnie, jak wymyslenie kola wlasnie. Cos takiego, jak tu:
http://thecottagehome.blogspot.com/2011/05/lightweight-spring-infinity-scarf.html
Coś jak tutaj:
http://www.kolorowakrowa.pl/Oczy-do-naklejania-100szt.-p10906.php
Dziękuję, a się zawzięłam i przeszukałam allegro i też znalazłam już coś tańszego, ale i tak dziękuję za poszukiwanie.
Edit: link podaję jeszcze jeden
http://allegro.pl/naklejane-ruchome-oczy-az-75-szt-hurt-3-99-i1861945482.html?source=oo
A izsa73 też robisz?
Stronka jest świetna- po prawej stronie na dole jest lista wszystkich ślicznych rzeczy, które można zrobić/uszyć z filcu, materiału i innych. Głównie maskotki, pacynki itd.
Niby jest po portugalsku, ale są zdjęcia książek z wykrojami, niektóre nawet po japońsku, ale wszystko łatwo można zrozumieć.
Aż chce się mieć dzieci i dla nich te cudeńka tworzyć