Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Zrób to sam/a

15354565859100

Komentarz

  • A ja jestem ciekawa, czy któraś z Was umie robić na drutach?
    Wpadły mi w ręce gazetki Filati ze ślicznymi wzorami, na wełnę Lana Grossa, która ma fajne linie z eko merynosa na przykład. I tak się zastanawiam, bo z jednej strony mnie korci, żeby coś takiego zrobic dla dzieci, z drugiej druty wydają mi się takim dziwnym zajęciem dla starutkiej babuleńki i oczywiście boję się, że po trzecim rzędzie rzucę.
  • @Aga zawsze możesz bardziej nowocześnie podejść do tematu ;)

    image

  • edytowano październik 2012
    Ja umiem. To proste. Mąż do dziś ma zrobione przeze mnie golfy w czasach narzeczeńskich. Zaczęłabym od czegoś prostego i mało pracochłonnego. Taki sweter na chłopa to straszna dłubanina. Naucz się oczek prawych, potem lewych - zobaczysz jakie fajne wzory wychodzą. Zwykle zaczyna się od szalika:)
  • @Monira
    zachwyciły mnie wzory dla dzieci, to byłoby mniej wiecej w rozmiarze 110/116. Dłubanina czy da się przeżyć? Uczciwie pisz, bo za dłubaninę nie ma sensu się zabierać (w moim, niekonsekwentnym przypadku).

    @Savia
    hehe dobre, nosić te sweterki też mają wirtualnie?
  • OT. @Savia - doszło?
    nie.......  :((
  • I jeszcze napiszę, że w czasach studenckich na zajęcia z teatru chodziłyśmy z drutami:)
  • Dla dzieci przyjemnie się robi - ale proponowałabym zacząć od czegoś naprawdę łatwego. Zrób dla maluchów najpierw kolorowe szale na zimę - to świetny trening przed swetrami. W swetrach trzeba być dokładnym, nie powinno się gubić oczek (ani dorabiać nowych )- dużo liczenia jest. Nie jest to strasznie trudne, naprawdę.
  • Dobry pomysł z szalikami. Tylko muszę się nauczyć, jak się kończy robótkę, bo inaczej wyjdą dłuuuuuugieeee...
  • Długie są najlepsze:)
  • A mój mąż, jak pracował jeszcze w banku, zszedł na dół na kawę. Tam wszyscy tacy garniturowi, pod krawatem. Aż tu patrzy, siedzi gość w garniturze, pełen bajer i na drutach zapiernicza sweterek. @-)

  • @Savia - wysłałam priv
  • Bea, ale litości! Nie w banku, bo to może współpracowników o zawał przyprawić ;)
  • Mój brat to piękne swetry z wzorem przez siebie projektowanym robił. Szalik ukochanego klubu to 3 m miał długi. 
  • Niesamowite to jest. :-)
  • Magda, dzięki! Kupię druty i wełnę i przywiozę :D
    Chyba się nie zapomina, bo mi kiedyś bardzo, bardzo dawno temu ktoś pokazał, jak się robi na szydełku. Nigdy nie robiłam więcej. Jakiś czas temu wzięłam wzór z gazetki, tam były schematy rysunkowe, jak nabierać i przeplatać oczka. Popatrzyłam, popróbowałam, coś mi się przypomniało, jakoś nieporadnie zaczęłam, a teraz umiem. Jeśli chodzi o druty, to nawet nie wiem, jak się je prawidłowo trzyma  :\">
  • A tak w ogóle, to się nie śmiejcie. Od znajomej pracujacej jako pedagog w domu starców niedawno dowiedziałam się, że robótki ręczne to najlepsza profilaktyka demencji, otępienia starczego. Krzyżówki nie działają w ogóle, telewizja szkodzi, a jeśli taką babcię uda się namówić do robienia na drutach, to dużo później ląduje w pampersach i karmiona przez opiekunów niż babcie, które tylko oglądają telewizję, piją kawę i się obgadują nawzajem. Nam jeszcze do tego wieku brakuje nieco (i mam nadzieję w domu starców nie wylądować), ale może wczesne zapobieganie przyniesie jeszcze lepsze efekty? :-)) Może pan z banku też to więc robił dla utrzymania sprawności mentalnej. ..
  • Pożytek dla jednej i drugiej ;)
    Niestety moja babcia nic takiego nie robi, a mama to już w ogóle... chyba że za karę by przymusić. Szkoda.
  • Hm... Potrafię robić tylko prawe oczka. Czy to opóźni demencję choć trochę? :-/

    Tylko, niestety, ktoś mi musi zacząć :((
  • Ja też druciana i lubię to, bo relaksuje.
  • Ja uwielbiam robić szaliki rodzinie, pruję stary sweter i robię szaliki, też mnie to bardzo odpręża. Choć arcydzieł nie tworzę, ale co tam i tak lubię. 
  • edytowano październik 2012
    Umiejętność dziergania na szydełku zawdzięczam mamie, a na drutach tacie. W obydwu przypadkach uczeń przerósł mistrza. Wolę na szydełku.:D Druty są zbyt niebezpieczne w domu pełnym małych dynamicznych urwisów. ;) Muszę zdobyć włóczki by czapkę popełnić, taką, co łączyłaby kolor butów i kolor kurtki -tym samym dopasowując jedno do drugiego  ;))
  • Ja do drutów i szydełka całkowicie "lewa". Na ZPT zawsze robiła mi robótki siostra rodzona, która śmiga swetry i inne takie cuda.
    Jak robiłam beret na szydełku (też na ZPT), to całość była tak ściśnięta, że na głowę się nie dało włożyć.
    Profilaktycznie zrobiłam go z wełny w paskudnym żółto-zielonym kolorze, żeby zmarnować jak najmniej.

    To tak w ramach przerywnika.
    :D

  • Też nie umiem ani na drutach ani na szydełku, a marzył by mi się taki mega kolorowy szalik :) kiedyś się nauczę.
  • Małgorzata,a pochwal się i wklej jakieś foty, może nas zainspirujesz do czegoś fajnego!
  • Jadwiga, fajny ten sweter. Ja to mam taki problem tylko, ze jak mi ktoś pokaże łopatologicznie, to zrobię wszystko, ale sama z tych książkowyech instrukcji nie kumam. Kiedyś sobie fajne skarpety zrobiłam i rękawiczki, teraz kamizelce mało zostało, bo mi się wełna skończyła. Dość Łatwo jest chustę-szal zrobić, też początkującym polecam.
  • Jadwiga, sweterek śliczny!!!
  • Kupiłam sobie jakieś stare książki z wzorami na szydełko i druty i nie mam czasu, by się nauczyć. :(
    Może kiedyś, jak zostanę babcią? 
    ;))
  • podziwiam wasz zapał do robótek na drutach :))
    ja kiedyś umiałam coś zrobić i na drutach i na szydełku - teraz zupełnie nie pamiętam i brak mi cierpliwości

    może się kiedyś "przeproszę" z włóczką ;)

    a to moje pomysły na dzień nauczyciela

    imageimage

  • Agax4 super.
    czemu zdjęć na blogu nie podpisujesz, hę?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.