Glinę kupiłam na allegro. Samoutwardzalna. Lepisz co chcesz jak z normalnej gliny. Potem zostawiasz do wyschniecia. Schnie tak szybko jak ciepło jest wokoło.
Po całkowitym wyschnięciu malowałam farbami z tubek - chodzi o to by były geste i miały mało wody. Główne elementy w ramce malowane osobno, potem sklejone kropelką.
Próbowałam zrobić takie mebelki z papieru kolorowego i z pudełek różnych, ale to brzydko wyglądało, a te Twoje śliczne są. Mimo, że mam syna, to bym Mu taki zestaw uszykowała.
Komentarz
ramka z gliny samoutwardzalnej (oczekiwanie na samolot na Rodos)
Puszki po kawie ozdobione techniką decupage:
przybornik:
#:-S
Nie ma róznicy, czy zalogowana jestem czy nie, reszty nie widać
Nie dobijajcie mnie................................................
@-)
Po całkowitym wyschnięciu malowałam farbami z tubek - chodzi o to by były geste i miały mało wody. Główne elementy w ramce malowane osobno, potem sklejone kropelką.
No i gliniana ramka:
I potem po prostu pomalowaś farbkami?
Próbowałam zrobić takie mebelki z papieru kolorowego i z pudełek różnych, ale to brzydko wyglądało, a te Twoje śliczne są. Mimo, że mam syna, to bym Mu taki zestaw uszykowała.
A farbki plakatówki?
Mebelki już dwa lata służą.