Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Supertatusiowie - wielodzietni aktorzy

245

Komentarz

  • no ale przecież Richardson to tego męża angielskiego miała. Już nie ma?
    No niby dalej ma, ale co z tego, zresztą to nie jej pierwszy mąż, a Zamachowski to już jakiś czas temu miał głośny romans i od żony miał odchodzić
  • a z udanych małżeństw aktorskich to jeszcze Królikowscy :)
    są jeszcze Emilian Kamiński z żoną 
    tylko że to druga żona więc nie wiem, czy to się liczy... w sumie on ma 3 dzieci

    Dla Jana Englerta Barbara Ścibakówna też jest drugą żoną

    :/
  • edytowano lutego 2012
    Mel Gibson  -jest zdaje się wielodzietny (8 dzieci). Ale takim super ojcem to nie wiem, podobno miewa odpały i nie był wierny jednej żonie. Jeśli wierzyć brukowcom oczywiście.
    Harrison Ford- 4 dzieci własnych i 1 adoptowane, ale kilkukrotnie żonaty.
    Sean Bean- 3 dzieci ( też ileś żon)
    Brad Pitt -w sumie 5 dzieci 3 adoptowanych i 2 własnych, lecz ma 2 żonę....
    Bruce Willis- 3 nastolatki i chyba czwarte w drodze albo już na świecie  ( ale z 2 żoną)
    w sumie nie wiem po co ci faceci zmieniają żony jak rękawiczki, sława do głowy uderza ?



  • O rany, świat się kończy, nie sądziłam, że link do Pudla na wielodzietnych znajdę
    =))
  • zawstydziłam się, ale ten nius można podpiąć pod konsekwencje grzechu

     

     

  • hehe fajne od razu dowiedziałem sie, że Christina Ricci zmniejszyła sobie cycki... tylko kto to jest ja Christina?
  • edytowano lutego 2012

    hehehe i na co mu to było?

    http://www.pudelek.pl/artykul/38499/znajomi_zamachowskiego_zostal_pantoflarzem/   
    W ogóle to jest i zawsze był brzydal, nie wiem co kobiety w nim widzą zwłaszcza młode w takim starym dziadu?
  • dla mnie to ona gorsza, takawiecznie spięta pańcia
  • edytowano lutego 2012
    Ta na pierwszym zdjęciu to Monika R ? Normalnie szok jak się kobita zmieniła....W pierwszej chwili pomyślałam, że to szefowa kancelarii byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
  • edytowano lutego 2012
    o ile dobrze pamiętam, obecne małżeństwo pana Zamachowskiego jest jego drugim, ale mogę się mylić

    edit: znalezione w sieci:  To już drugie nieudane małżeństwo Zamachowskiego. Aktor był już raz
    żonaty z Anną Komornicką (42 l.), która mieszka teraz z piosenkarką
    Magdą Femme (41 l.).

    hym...zwłaszcza ostatnie zdanie brzmi dość ciekawie ;)
  • edytowano marca 2012
    życie aktorów jest beznadziejne... każde małżeństwo się rozpada... cierpią dzieci...
    Zamachowski zupełnie zdurniał! Czwórka małych dzieci, żona z którą tyle przeszedł i teraz Monika... swoją drogą, co ona w nim widzi? Pusta, piękna lala z porcelany i brzydal z bagażem życia za sobą... Kwestia czasu i im się znudzi...
  • no, to mamy jak w piosence, którą swego czasu p.Zamachowski brawurowo zaśpiewał z p.A.Biedrzyńką
    kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością...
  • Widać takie jego życiowe motto.
  • hehe fajne od razu dowiedziałem sie, że Christina Ricci zmniejszyła sobie cycki... tylko kto to jest ja Christina?
    Nie dziwię się, duże cycki są niewygodne.

  • :-)) niewygodne... jak buty czy coś  :-))
    Chcesz to sobie ubierasz rozmiar większe, nie chcesz to zdejmujesz...
    tylko boli chyba nieznośnie takie przebieranie w tą i we w tą  sztucznych piersi...
  • Maciek, nie wrzucaj tu takich rzeczy na koniec dnia, bo będę miała koszmary senne. Aż zęby bolą, jak się ich słucha.
  • edytowano kwietnia 2012
    No to na dobranoc...  :)



  • Udusiłabym tę kobietę już w pierwszych minutach. A naprawdę jestem niespotykanie łagodną osobą. Najbardziej wkurzające jest to, kiedy ktoś jest zupełnym ignorantem, a udaje mądrego. Żenujące jest zachowanie i Richardson i dziennikarki. A Bosak jest świetny. Szkoda, że go wepchali do tego Tańca z Gwiazdami (no, bo chyba sam tam nie poszedł, może chcieli "ocieplić" wizerunek partii).
  • nawet właczac nie bede, bleh
  • Żmijewski wierny żonie, przyjeżdża czasem, a żona to prowadzi jakieś szkoły w Legionowie...
  • edytowano kwietnia 2012
    Origami ,człowiek nie jest bezwolną rzuconą na wiatr chustką do nosa, że musi zdradzić bo coś nim tak pokierowało. ( nie mówię o zgwałceniu czy wymuszeniu).
    Owszem czasem można by rzec zdaniem wierzących istnieją okoliczności nie powodowane przez nas lecz np. przez Boga lub diabła , zdaniem ateistów to ślepy los ale jeśli wiemy, że zdrada jest czymś bardzo złym co szkodzi przede wszystkim rozwaleniem życia innych osób i odbija się traumą na dzieciach to przecież tylko od naszej woli zależy czy ją popełnimy czy nie. I dla mnie faceci, którzy najpierw obiecują wierność do tego powołają na świat potomków a potem się puszczają z jakąś cizią to d.... wołowe a nie prawdziwi mężczyźni, żeby nie wiem jakie sukcesy życiowe odnosili.
  • "Bo Miłosierdzie Boże jest nad nami."

    A nad Zamachowskim nie ma?
  • edytowano kwietnia 2012
    Po za tym ludzie powinni wziąć pod uwagę, że  aktorzy, publicyści, politycy itp. to tylko ludzie i nie można się na nich wzorować. Celebryta nie jest żadnym bogiem, więc jeśli popełni błąd to tak samo jak każdy zwykły obywatel powinien ponieść konsekwencje w postaci dezaprobaty dla jego odpału a nie się tym szczycić i przechwalać w wywiadach. No dno po prostu....
  • Pan Bóg ich będzie sądził,nie my, czy ze złej woli czy z głupoty, On przebacza....Mnie tylko wkurza robienie z nich idoli. To tacy sami ludzie jak wszyscy tylko, sławni bo występują w TV....
  • edytowano kwietnia 2012
     Tu nie chodzi o rzucanie kamieniami w konkretnego człowieka i jego kochanicę z jednoczesnym poprawianiem sobie humoru - a ja to jestem lepszy/a. Czy robienia z kogoś czarnej owcy i tła dla siebie.
    Wielu ludzi na co dzień jest kuszonych do zdrady tym bardziej jak w małżeństwie są chwile nieporozumień, problemy z dziećmi, zmęczenie, znużenie,rutyna , pyskówy gdy miła, uśmiechnięta pani potrafi znaleźć wspólny język, zainteresowania i wprost nie może się doczekać jak pocieszyć znudzonego hałasem i spuchniętą żoną witającą go ze szmatą w ręce męża. Albo w przypadku chwilowej samotności na emigracji.
    A jednak są tacy, którzy temu nie ulegają , potrafią się przeciwstawić choć widzą, że coraz więcej  ludzi ma podwójną twarz i powoli staje się to normą. Czyli można nie zdradzić. Jak się chce.
  • edytowano kwietnia 2012
    Do zdrady jest się odgórnie zmuszonym Origami? Bo czasem w ekstremalnej sytuacji człowiek kradnie chleb by mieć dla dzieci i tutaj nie można nikogo osądzać ale od kiedy możliwość zdradzenia żony nie jest podporządkowana wolnej woli ?
  • Nie powinniśmy sądzić, to prawda. Ciężko jest jednak nie mieć odczuć negatywnych (lub pozytywnych, w zależności od światopoglądu) do osoby, która jest publiczna i o swoim trybie życia osobistego wypowiada się publicznie w dodatku w kontekście, że to jest normalne, fajne, akceptowalne i godne naśladowania. Jeśli podczas rozmowy o konkubinacie, czy rozwodach w TV, wyłączam to, a zdziwione dzieci pytają - dlaczego?, to ciężko im nie odpowiedzieć - bo takie życie jest złe i grzeszne w oczach Pana Boga...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.