Twoje rogaliki zrobiłam dziś i wyszły: miękkie, pachnące, cudne. Poczęstowałam sąsiadów, dzieci moje zadziwione (nigdy takich nie robiłaś), małżonek i ja sama wielce zadowoleni.
Droga Bereniko!
Bardzo jest mi miło, ale to że wyszły takie pyszne i wszystkim bardzo smakowały to wyłącznie Twoja zasługa. Mój był tylko przepis, a cała reszta należała do Ciebie. Widać, że włożyłaś w to całe Swoje serce. :heartsabove:
Celinko, tydzień temu piekłam Twoje rogaliki. Zrobiłam z serem i z nutellą. Mmmm, wyszły pycha i skończyły się stanowczo za szybko :shamed:
Już się za nimi stęskniłam i biorę się za robotę :cool:
Sprawdziłam na mapie, faktycznie niedaleko. Może uda nam się kiedyś mini zlocik w Rzeszowie? Chociaż próbowałyśmy się kiedyś umówić z Aną i już we dwie ciężko było znaleźć wspólny termin + mieć zdrowe dzieciaki w tym czasie...
[cite] macierzanka:[/cite]Sprawdziłam na mapie, faktycznie niedaleko. Może uda nam się kiedyś mini zlocik w Rzeszowie? Chociaż próbowałyśmy się kiedyś umówić z Aną i już we dwie ciężko było znaleźć wspólny termin + mieć zdrowe dzieciaki w tym czasie...
Spotkanie w Rzeszowie, byłoby fajnie, tylko w letnich miesiącach, bo ja ciepłolubna jestem :bigsmile:
Moje Drogie!
Mam wielką prośbę-czy któraś mogłaby wkleić fotki, jak krok po kroku zrobić takie rogalikowate rogaliki?
Bo moje to są : rurki, spręzynki, cazsem nawet kwadraty:shamed::shamed::shamed:
teoretyczną teorię znam
ale nijak mi sie w praktyce nie pokrywa
help!
No to widzę, że dzień rogalikowy rozpoczęty :wink:
Mój zaczyn właśnie rośnie jak szalony - mniej więcej wprost proporcjonalnie do mojej ochoty na coś słodkiego. Nie wiem czy wytrzymam. Chyba skoczę najpierw piętro niżej do mamy na placek ze śliwkami, co by mi się lepiej lepiło...
"Tylko faworki"...
Nie słuchajcie Jej... Te Jej "tylko faworki" znikały ze stołu z taką samą prędkością jak najbardziej wypasione ciasta i torty:bigsmile:
Naszych dziś już prawie nie ma.
Z 1,5 kg mąki wyszło mi 96 sztuk.
Tym razem były z masą kajmakową (postulat męża) i z kostkami czekolady (mój patent, he, he, nadzienie na bank nie wypłynie i jest pyszne) :cool:
A do ucieranych ręcznie to nie za cherlawa...???:cool:
@Dorotak. - sama na to wpadłam jakiś czas temu, ale nie zdążyłam wypróbować. :sad:
Skoro @macierzanka (co za piękny nick!!!) mówi, że się sprawdza - to robimy!!!:bigsmile:
Robiłam, robiłam właśnie te rogaliki dzisiaj robiłam!!!
130 ich wyszło z prawie 2 kg mąki...!
Jutro tłusty czwartek, a paczki były od poniedziałku do dziś, więc dla odmiany Celinkowy przepis poszedł w ruch i sprawdził się znakomicie. Jutro rano wysyłam część moim studentom.:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
Komentarz
Droga Bereniko!
Bardzo jest mi miło, ale to że wyszły takie pyszne i wszystkim bardzo smakowały to wyłącznie Twoja zasługa. Mój był tylko przepis, a cała reszta należała do Ciebie. Widać, że włożyłaś w to całe Swoje serce. :heartsabove:
Już się za nimi stęskniłam i biorę się za robotę :cool:
Będą jutro!
A tak swoją drogą to chyba dość niedaleko siebie mieszkamy...?!
Spotkanie w Rzeszowie, byłoby fajnie, tylko w letnich miesiącach, bo ja ciepłolubna jestem :bigsmile:
Idę do kuchni!
Mam drożdże i nie zawaham się ich użyć!
To będzie mój debiut drożdżowy, trzymajcie kciuki...
Mam wielką prośbę-czy któraś mogłaby wkleić fotki, jak krok po kroku zrobić takie rogalikowate rogaliki?
Bo moje to są : rurki, spręzynki, cazsem nawet kwadraty:shamed::shamed::shamed:
teoretyczną teorię znam
ale nijak mi sie w praktyce nie pokrywa
help!
Mój zaczyn właśnie rośnie jak szalony - mniej więcej wprost proporcjonalnie do mojej ochoty na coś słodkiego. Nie wiem czy wytrzymam. Chyba skoczę najpierw piętro niżej do mamy na placek ze śliwkami, co by mi się lepiej lepiło...
Nie słuchajcie Jej... Te Jej "tylko faworki" znikały ze stołu z taką samą prędkością jak najbardziej wypasione ciasta i torty:bigsmile:
Pychotka! W przyszłym tygodniu myknę te z seremmm... mmm...
1 kg mąki
1,5 kostka margaryny
1/2 szklanki cukru
400 ml śmietany
2 cukry waniliowe
1/4 kostki drożdży
8 żółtek
można dodać odrobinę ubitych białek
1/2 proszku do pieczenia
i na nadzienie dżem
Jutro beda rogaliki!!!
Z 1,5 kg mąki wyszło mi 96 sztuk.
Tym razem były z masą kajmakową (postulat męża) i z kostkami czekolady (mój patent, he, he, nadzienie na bank nie wypłynie i jest pyszne) :cool:
Może dlatego, że dziewczynki zawijały?
Smakowo dobre, niektóre trochę za suche.
Ale ciast zagniatanych to ja robić nie lubię - zbyt cherlawa jestem chyba w ramionach.
Mieszane i ucierane jak najbardziej:bigsmile:
@Dorotak. - sama na to wpadłam jakiś czas temu, ale nie zdążyłam wypróbować. :sad:
Skoro @macierzanka (co za piękny nick!!!) mówi, że się sprawdza - to robimy!!!:bigsmile:
Idziesz na łatwiznę... :er:
130 ich wyszło z prawie 2 kg mąki...!
Jutro tłusty czwartek, a paczki były od poniedziałku do dziś, więc dla odmiany Celinkowy przepis poszedł w ruch i sprawdził się znakomicie. Jutro rano wysyłam część moim studentom.:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
Właśnie się szykuję, żeby zrobić rogaliki Celinki:D
ech, te czasy, kiedy mi @Olesia piekła rogaliki...