[cite] Ania D.:[/cite]Honorato, są rzeczy, na które musi być czas. Czy ktoś powie, że nie myje zębów, bo nie ma czasu? Albo się nie myje, z takiego samego powodu? Do takich rzeczy należy też gotowanie. Nie wierzę, że ktoś nie ma zupełnie czasu na proste gotowanie - bo zwykle jest tak, że na gotowanie nie, ale np. na telewizję, internet, pieczenie, plotki etc ten czas jest. Przygotowanie zupy nie jest ani pracochłonne ani czasochłonne. Argument o cenie czasu - czy Tobie ktoś za ten czas niewykorzystany na gotowanie zapłaci? Bo na pewno w końcu zapłaci się za to własnym zdrowiem za jedzenie gotowców, a wtedy i potrzebny będzie czas na lekarzy i pieniądze na leczenie. Wg mnie nie ma lepszej inwestycji niż czas poświęcony na domowe przygotowanie jedzenia.
mnie akurat nie. moj czas tani jest. ale czas na glupoty tez musze miedc, bo inaczej swiruje...
jezeli nie tylko dla dzieci to polecam promocje w delimie ( na dole w plazie w toruniu)... są konkretne dla rzeczy którym kończy się ważność.. np. dziś kuleczki mozzarelli za 2,50 .. sosy sałatkowe rózne obniżone na 55 gr... masa krówkowa w puszce z 5,99 na 3 zł, pomysł na kotlety mielone ok.1zł...i wiele innych
W Lidlu tani groszek zielony zapuszkowany. Tanie też fuj pączki i donaty. Tato mi wczoraj w Lidlu takowe pokazywał, ja na to: Tatuś my takich słodkości nie kupujemy...
Jeszcze nigdy nie byłam w Kauflandzie. Ktoś zna? Polecacie? Ceny jakieś ludzkie? Towary do przyjęcia? A co jadalne i polecane cenowo z Biedronki?
Tak przy okazji ciekawostka. Słyszałam o proteście mieszkańców jakiegoś prestiżowego, strzeżonego osiedla w Wawie, że nie życzą sobie dyskontów na ich terenie...
Biedronka ma towary często naprawdę dobrej jakości. Wina bywają niezłe A tym mieszkańcom się trochę nie dziwię, jak ma być ekskluzywnie, to dyskont nie pasuje. Wręcz na cenę nieruchomości może takie sąsiedztwo wpływać, bo sugeruje, że okoliczni mieszkańcy nie są specjalnie zamożni. Tańsze sklepy, tansza okolica.
Nie to, że na takowym osiedlu mieszkam, ale zasada jest znana.
Marcela, dzięki za wyjaśnienia. Widzisz, mieszkam w "dzikim" mieście Łodzi, gdzie obok wyremontowanych kamienic są walące się, za przeproszeniem, rudery z podwórkami z początku ubiegłego stulecia, a przeciw Biedronie tu raczej nikt nie protestuje...
AgoMario, w Biedronce jest tanie ciasto francuskie - a z nim już można szaleć na słodko i na słono; bardzo dobra mieszanka studencka; serki z pieprzem/papryką/ananasem (tańsze niż gdzie indziej). Tak jak pisała Marcelina, dużo rzeczy jakościowo jest ok.
Mamy wszystkie sklepy pod nosem. W biedronce bardzo się poprawił asortyment, Wina naprawdę świetne, sery też - teraz dużo francuskich w sensownych cenach (gorgonzola z biedronki jest super - robimy ze spaghetti) - no ale to nie są towary pierwszej potrzeby, Świetne zsiadłe mleko, masło z mlekovity bez dodatków i konserwantów za 2,70 zł (wczoraj kupowałam), fajne też wędzone szynki, schaby - ale to już droższe (zwykle kupujemy od znajomego rzeźnika, ale ostatnio zaryzykowaliśmy biedronkowe i super).
Kaufland bardzo lubimy - rewelacyjny wybór warzyw i owoców - hipermarkety mają na noc. Tani sklep. Błyskawiczne płatki orkiszowe, żytnie - dużo kasz.
My mięsa i szynki kupujemy w naszych sklepach wiejskich albo od sąsiada . Nie wiem jak w większych sklepach - biedronkowe szynki wędzone naprawdę polecam.
Ja też. W ogóle dużo tam kupujemy bo dobre, tanio i blisko. I mały sklep więc zakupy można zrobić szybko ( nie cierpię chodzić po molochach jak np. Auchan w Bonarce)
w weltbildzie jest promocja na ksiazki, sporo tytułów po 9,90 dla dzieci i młodzieży sa mózgofalki, wielka ksiega rzeczy do znalezienia i seria strraszna historia
Komentarz
Znam takich.Serio.
Jeszcze nigdy nie byłam w Kauflandzie. Ktoś zna? Polecacie? Ceny jakieś ludzkie? Towary do przyjęcia? A co jadalne i polecane cenowo z Biedronki?
Tak przy okazji ciekawostka. Słyszałam o proteście mieszkańców jakiegoś prestiżowego, strzeżonego osiedla w Wawie, że nie życzą sobie dyskontów na ich terenie...
@-)A tym mieszkańcom się trochę nie dziwię, jak ma być ekskluzywnie, to dyskont nie pasuje. Wręcz na cenę nieruchomości może takie sąsiedztwo wpływać, bo sugeruje, że okoliczni mieszkańcy nie są specjalnie zamożni. Tańsze sklepy, tansza okolica.
Nie to, że na takowym osiedlu mieszkam, ale zasada jest znana.
Marcela, dzięki za wyjaśnienia. Widzisz, mieszkam w "dzikim" mieście Łodzi, gdzie obok wyremontowanych kamienic są walące się, za przeproszeniem, rudery z podwórkami z początku ubiegłego stulecia, a przeciw Biedronie tu raczej nikt nie protestuje...
jasne standardy warszawskie i łódzkie są odmienne
niestety, ale tak jest
Kaufland bardzo lubimy - rewelacyjny wybór warzyw i owoców - hipermarkety mają na noc. Tani sklep. Błyskawiczne płatki orkiszowe, żytnie - dużo kasz.
Wystarczy.
Ja też. W ogóle dużo tam kupujemy bo dobre, tanio i blisko. I mały sklep więc zakupy można zrobić szybko ( nie cierpię chodzić po molochach jak np. Auchan w Bonarce)
dla dzieci i młodzieży
sa mózgofalki, wielka ksiega rzeczy do znalezienia i seria strraszna historia