Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Problemy okresu noworodkowego i niemowlęcego

24567452

Komentarz

  • Moja jeszcze nigdy nie rzygła w trakcie, a beka zawsze.

    Robie tak, kiedy trzymanie pionowo nie pomaga
  • Za kilka tygodni na pewno wypróbuję ten sposób:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Moja Mała ssie jak tłok, wiec zawsze tego powietrza ma mnóstwo, tez taka łapczywa :bigsmile:... a jak jej sie nie odbije to ulewa i brzuszek pękaty
  • Ulewanie czasem jest objawem niedojrzałej zastawki przy żoładku (czy jak sie to nazywa) i wystarczy podnieść na skos materacyk do spania. To słowa lekarza pediatry
  • AB, przy przejadaniu się, zazwyczaj nadmiar mleczka poprostu wypływa, zazwyczaj w niewielkich ilościach. Ponieważ mówiłaś, że jest to raczej chluśnięcie, takie pod ciśnieniem, bardziej mi to sugeruje przełyk (w momencie kiedy przepona bardziej sie napnie, jest takie chluśnięcie).

    To co napisałam o alergii, to bardziej pod kątem obserwowania konsystencji ulewania, bo zmiana na serkowatą może sugerować alergię. Bynajmniej nie sugeruję profilaktycznego odstawienia mleka, tym bardziej tak wcześnie!

    Poza tym warto zwrócić uwagę, że co innego alergia, co innego nietolerancja, a co innego upośledzenie wchłaniania...

    Ale zazwyczaj przyjmuje się, że jeśli dziecko przybiera na masie, nie jest niespokojne (płaczące, kupki ze śluzem itp), no i właśnie ta konsystencja jest ewidentnie świeża, płynna, to raczej nie jest to ani alergia ani nietolerancja. Przynajmniej na tym etapie. I warto po prostu poczekać, obserwując ewentualne zmiany.

    My z bliźniakami przerabialiśmy zarówno kwestie przełykowe, jak i alergię. Ale to były dwie osobne rzeczy i ulewanie miało zupełnie inny charakter.
  • A co do rumianku, to rzeczywiście przy malutkich dzieciach się nie stosuje, bo MOŻE uczulić, szczególnie jak się stosuje często albo przewlekle.

    W ogóle im mniej kosmetyków/specyfików i im prostsze, tym lepiej. Najlepsza na większość rzeczy jest woda! Tak jak dziewczyny piszą: myć w wodzie, bez żadnych dodatków (chyba, że jest konkretna potrzeba, np jakieś zmiany skórne). Pupcie myć w bieżącej wodzie pod kranem, a nie żadne chusteczki, ściereczki, bo to nigdy tak dokładnie nie wymyje... Te są dobre na wyjścia.
  • AB, ja się Tobie wcale nie dziwię, bo takie chlustanie na początku jest szokujące. Wygląda na wymioty - a więc skojarzenie, że dziecko jest chore i cierpi. Ale jeśli widzisz, że nie cierpi przy tym, to najprawdopodobniej taka uroda... wyrośnie, a Ty w międzyczasie się przyzwyczaisz.
  • rzeczywiscie, powołAnia ma racje - u nas przy alergii na bialko krowie konystencja tego co zwracala/ulewala to byl taki serek. I bardzo specyficzny zapach mialo to ulewane mleko.
  • I dodam ze ten specyficzny zapach objawial sie zawsze tylko i wylacznie wtedy gdy cos zjadlam z krowiego nabialu.
  • Moja ani na owcze ani na kozie, tylko krowie jej szkodzilo.
  • ja bym nie szła, bo po co narażać na kontakt z innymi chorymi. dwoje młodszych ma jakąś infekcję, katar, trochę kaszel, i nie ciągnę ich po lekarzach.
    no, ale twoja młodsza, więc to co innego.
  • Ja też bym poczekała z tym lekarzem i poobserwowała...
  • To jak to jest z tym ulewaniem? Czy sama serkowata konsystencja świadczy o nietolerancji czy muszą tez wystąpić inne objawy?

    Bo mi Antek ulewa na prawo i lewo, świeżym i serkowatym ale myślałam że taka jego uroda bo bardzo słabo odbija. Pediatra też się nie dopatrzyła niczego podejrzanego.

    Trochę pomaga odpinanie go na chwilę od cycka w połowie porcji (tzn. zanim się sam zdecyduje odpiąć) - odbijanie (jak się uda ale wtedy zwykle tak) - i z powrotem do piersi.
  • @KotekMamrotek - ulewanie może mieć bardzo różne przyczyny. Od banału, że dziecko się przejada lub nie odbija aż po poważne kwestie jak wrodzone wady układu pokarmowego. Nikt rozsądny Ci nie powie, że jak serkeim ulewa, to akurat musi być nietolerancja. Jest natomiast jeden bardzo prosty sposób, żeby sprawdzić, czy to z powodu nietolerancji - trzeba odstawić z diety produkty podejrzane o to, że mogą być nietolerowane i sprawdzić, czy się poprawi. U mnie jeden miał nietolerancję glutenu objawiającą się właśnie wymiotami (bo to nie było ulewanie, tylko regularne wymioty). Po odstawieniu glutenu przechodziło a po wprowadzeniu glutenu do mojej diety wymiotował zaraz po najbliższym posiłku.
    @AB - sama musisz ocenić, czy będziesz się czuła spokojniej, jak Joasię obejrzy pediatra, czy jak zostaniesz z nią w domu i unikniesz kontaktu z przychodnią.
  • [cite] AB:[/cite]Znowu ja... mówiłam, że nie dam o sobie łatwo zapomnieć...

    Katar... mała ma katar. Od wczoraj. Troche wydzielinki frida wyciagamy, biało-żółtej. Może dlatego, że kilka razy ulała tez nosem???? Poza tym: jest spokojna, dobrze ssie, dobrze spi. Juz gnac do lekarza???? czy czyścić nosek i obserwować???

    Nika- wiem, co napiszesz...
    KATAREK! KUP KONIECZNIE.
    mam w domu sopelek (na użytek w podrózy) i nie ma porównania - ssanie buzią z ssaniem odkurzaczem....

    Moja znowu na elofenie i calcium + wit c (bo znowu katar wrócił) :confused:
    Ale znów lepiej...
    Boje sie tego paciorkowca
  • ZAROPIAŁE OCZY
    po długim stosowaniu rumianku porobiły się rany od tej pory leczymy mlekiem mamy i śliną... albo tylko śliną
  • To mleko mnie przekonuje...
    Ale śliną???:shocked:

    Toż przecież ja nie Jezus!

    A tak w ogóle, to u nas problem powoli ustępuje...
  • Toż przecież ja nie Jezus!
    Jezus nie kot...
  • Moja mama - pielegniarka - podpowiedziala mi super metode na odbicie :bigsmile:

    Trzymasz dziecko pod pachy i kladziesz na kolanach na prawy bok - 4 sekundy - potem na lewy - 4 sek i potem pionowo, albo na siedząco, trzymajac dziecie cały czas pod paszki - i beka jak stary :bigsmile:
    [/quote]

    Dzięki Nika! Właśnie wypróbowałam te metodę na Małej i zadziałało od razu !!! :kissing:
    Ania ssie jak mały smok i łyka dużo powietrza a jak jej się nie odbije to po krótkim czasie wybudza się i trzeba ją długo nosić. Mam nadzieję, że ta metoda będzie się sprawdzać :bigsmile:
  • [cite] Taw:[/cite]Toż przecież ja nie Jezus!
    Jezus nie kot...

    Miałam na myśli to, Jezus "uleczył' niewidomego od urodzenia śliną...
  • Ciesze sie Agusia!!!
  • [cite] Małgorzata32:[/cite]
    [cite] Taw:[/cite]Toż przecież ja nie Jezus!
    Jezus nie kot...

    Miałam na myśli to, Jezus "uleczył' niewidomego od urodzenia śliną...
    a mógł mlekiem matki karmiącej....
  • [cite] AB:[/cite]Katar... mała ma katar. Od wczoraj. Troche wydzielinki frida wyciagamy, biało-żółtej. Może dlatego, że kilka razy ulała tez nosem???? Poza tym: jest spokojna, dobrze ssie, dobrze spi. Juz gnac do lekarza???? czy czyścić nosek i obserwować???
    Czy pójść do lekarza to sama musisz zadecydować. Ja tylko Ci powiem, że u naszych ulewających (patrz wcześniejsze moje komentarze), takie biało-żółte katarki się zdarzały przez pierwsze tygodnie. Przerażające to było, bo mi się wydawało, że to ohydny ropny katar. Ale nie. Jedna lekarka nawet mi powiedziała, żeby nie przesadzać z odciąganiem, bo to tylko może wzmocnić ten katarek (że więcej się ulewa nosem niż buzią).
  • Moja Mała jest wyjatkowa.
    Waży 7 i pól kilo, od ponad miesiąca tyle samo. Osiągnęła niedawno rozmiar 68.

    Nie znam sie na tym, moje wszystkie poprzednie dzieci przybierały baaardzo i rosły szybko.
    Czy ona po prostu jest normalna czy coś jest nie tak?
    Poprzednia córka miała ubranka na 68 tydzien po porodzie... a ta Calineczka ma pól roku prawie....

    ??
  • @Nika8 - wrzuć na luz! Moja z tego samego dnia waży od półtora miesiąca 7,75 kg (urodziła się 4,17 kg). Jaki rozmiar nosi, nie patrzę, bo rzczy mam używane i nie każde z metką. Wygląda na tłuściutką i zadowoloną z życia (dobrze je i nieźle sypia, jest pogodna) i to jest dla mnie ważniejsze, niż to, co pokazuje waga, czy rozmiar koszulki. Jeśli Twoja Malucha zdrowo wygląda i się zachowuje, to się nie przejmuj. W tym wieku ma prawo wolniej rosnąć. Szczególnie jeśli zaczęła już się trochę ruszać (np. pełzać). No, chyba, że mizernie wygląda i choruje. BTW, możesz jej już pomału zacząć proponować jakieś pozamleczne jedzonko - może już będzie mieć ochotę przegryźć coś konkretnego.
  • Dzieki Kasia! Taka mialam nadzieje :bigsmile:

    Zaczelam z ziemniakami, teraz dorzuce marchewke, potem jablka.....
    Krzeselko juz dochodzi do siebie - syn szoruje :tongue:

    Wlasnie zaczela siadac i stawac jak dąb.... Silna bestia :crazy:
    Nie wyglada mizernie, nie choruje, katar jej tylko wracal ale dalismy rade (Katarek, calcium, wit c i eurespal ostatecznie.....), teraz zaszczepilismy wreszcie (druga partia DTPa itp...) Ale wy chyba antyszczepienni?
  • A ja się martwię z kolei, że mój Mały przybiera bardzo szybko- ma sześć tygodni i waży 6kg. :bigsmile:

    Waga, to naprawdę indywidualna sprawa. Ważne, że dziecko zdrowe i zadowolone.
  • [cite] Małgorzata32:[/cite]A ja się martwię z kolei, że mój Mały przybiera bardzo szybko- ma sześć tygodni i waży 6kg. :bigsmile:

    Waga, to naprawdę indywidualna sprawa. Ważne, że dziecko zdrowe i zadowolone.

    To masz kogo dźwignąć. Mój synek przybierał po ok 2 kg w pierwszym i drugim miesiącu życia.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.