Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

SZCZEPIENIA czyli rosyjska ruletka

1216218220221222

Komentarz

  • Prayboy powiedział(a):
    no ale takową odznaczają sie jedynie artyści nie rzemieślnicy :-)
    Aleś mi okropnie pokazał. O jak ja strasznie zobaczyłem.
  •  :D
    Potem wiecznie żywy. Jak Lenin normalnie. 
    Podziękowali 1PawelOdOli
  • Eleonora powiedział(a):

    Gdy czytam/słyszę tego rodzaju "mądrości", to rodzi się we mnie zwierz.
    Zważywszy też na to, że jestem już wykończona ograniczeniami, mając władzę spełniłabym pragnienie tych baranów. Zniosła wszelkie obostrzenia, zakazy i puściła wszystko na żywioł.
    Policję i wojsko użyłabym jedynie do zabezpieczenia bezpieczeństwa wysokich urzędników państwowych i innych VIP-ów. A plebs pozostawiła samym sobie - niechby wymierali nawet ponad tysiąc na dobę; w domach oczywiście, bo szpitale były by już przepełnione tymi, których było by stać.
    Później posłała wojsko, żeby uprzątnięto trupy i zdezynfekowano wszystko.
    Rozpierdzielone było by wszystko, ale ocaleni byli by już grzeczni i posłuszni, jak baranki.
    Zarządzać krajem było by też łatwiej, bo znikła by większość "balastu" obciążająca budżet, no i.. były by wolne mieszkania po zmarłych. 
  • "Pocieszę" malkontentów. Słyszałam wczoraj wypowiedź eksperta, że z tą zarazą będziemy jeszcze walczyli co najmniej przez kolejnych 6 lat.
    Jeżeli tak by było, to ciekawi mnie - ilu ludzi to przeżyje? Klarcia obstawia, że w Europie nie więcej, aniżeli 2/3.
  • Klarcia więcej  osób przeżyje,  jak zezwola  na normalne leczenie  czyli kardiolodzy onkolodzy alergolodzy  itp itd będą  wszędzie  przyjmować  jak przed tą  pandemia , nie tak jak teraz że  można do lekarza  iść  będąc zdrowym, niech zacznie się normalny dostęp wszędzie  do podstawowej opieki zdrowotnej  i po woli będzie coraz mniej osób umieralo  , na prawdę , tak samo niech będą siłownie otwarte  , czy  np maseczki tylko dla osób  z objawami choroby to mniej osób  zachoruje  
  • nowa powiedział(a):
    Klarcia więcej  osób przeżyje,  jak zezwola  na normalne leczenie  czyli kardiolodzy onkolodzy alergolodzy  itp itd będą  wszędzie  przyjmować  jak przed tą  pandemia , nie tak jak teraz że  można do lekarza  iść  będąc zdrowym, niech zacznie się normalny dostęp wszędzie  do podstawowej opieki zdrowotnej  i po woli będzie coraz mniej osób umieralo  , na prawdę , tak samo niech będą siłownie otwarte  , czy  np maseczki tylko dla osób  z objawami choroby to mniej osób  zachoruje  
    naprawdę lekarze teraz nie przyjmują?
    bo mają zakaz?
    chyba w innej rzeczywistości żyjemy, w mojej przyjmują, aż im się uszy trzęsą, tyle, że prywatnie
    Podziękowali 1Klarcia
  • Jak nie mają chleba, to niech jedzą bułki!
  • Ale ja mówię  o leczeniu  na "na ubezpieczenie  " A nie prywatnie , prywatnie  nie każdego  stać  u mnie wszyscy są bez opieki lekarskiej bo urolog  nie przyjmuje  na NFZ, tak samo alergolog , okulista, psychiatra tylko teleporada oczywiście  nie ma szansy się dodzwonić,  rodzinna  tylko teleporada  i na kod do recepty czekasz czasem nawet 2 dni i trzeba dzwonić przypominać tak więc  żyjemy w innej  rzeczywistości....I cieszę się że  chociaż  u Ciebie  jest normalniej  
  • edytowano lutego 2021
    nowa powiedział(a):
    Ale ja mówię  o leczeniu  na "na ubezpieczenie  " A nie prywatnie , prywatnie  nie każdego  stać  u mnie wszyscy są bez opieki lekarskiej bo urolog  nie przyjmuje  na NFZ, tak samo alergolog , okulista, psychiatra tylko teleporada oczywiście  nie ma szansy się dodzwonić,  rodzinna  tylko teleporada  i na kod do recepty czekasz czasem nawet 2 dni i trzeba dzwonić przypominać tak więc  żyjemy w innej  rzeczywistości....I cieszę się że  chociaż  u Ciebie  jest normalniej  
    ale to wszystko, jak widać z porównania z prywatną służbą zdrowia, to są grupowe interesy lekarzy, nie rządzących. Publiczna służba zdrowia służy, w dużej części, do zapewnienia klientów prywatnej.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Klarcia powiedział(a):
    Eleonora powiedział(a):

    Gdy czytam/słyszę tego rodzaju "mądrości", to rodzi się we mnie zwierz.
    Zważywszy też na to, że jestem już wykończona ograniczeniami, mając władzę spełniłabym pragnienie tych baranów. Zniosła wszelkie obostrzenia, zakazy i puściła wszystko na żywioł.
    Policję i wojsko użyłabym jedynie do zabezpieczenia bezpieczeństwa wysokich urzędników państwowych i innych VIP-ów. A plebs pozostawiła samym sobie - niechby wymierali nawet ponad tysiąc na dobę; w domach oczywiście, bo szpitale były by już przepełnione tymi, których było by stać.
    Później posłała wojsko, żeby uprzątnięto trupy i zdezynfekowano wszystko.
    Rozpierdzielone było by wszystko, ale ocaleni byli by już grzeczni i posłuszni, jak baranki.
    Zarządzać krajem było by też łatwiej, bo znikła by większość "balastu" obciążająca budżet, no i.. były by wolne mieszkania po zmarłych. 
    Weź ty może jednak śpij po nocach bo że zmęczenia takie bzdury wypisujesz że można zjechać. 
    Podziękowali 1Aneczka08
  • Pioszo54 powiedział(a):
    nowa powiedział(a):
    Ale ja mówię  o leczeniu  na "na ubezpieczenie  " A nie prywatnie , prywatnie  nie każdego  stać  u mnie wszyscy są bez opieki lekarskiej bo urolog  nie przyjmuje  na NFZ, tak samo alergolog , okulista, psychiatra tylko teleporada oczywiście  nie ma szansy się dodzwonić,  rodzinna  tylko teleporada  i na kod do recepty czekasz czasem nawet 2 dni i trzeba dzwonić przypominać tak więc  żyjemy w innej  rzeczywistości....I cieszę się że  chociaż  u Ciebie  jest normalniej  
    ale to wszystko, jak widać z porównania z prywatną służbą zdrowia, to są grupowe interesy lekarzy, nie rządzących. Publiczna służba zdrowia służy, w dużej części, do zapewnienia klientów prywatnej.
    Tylko dostali od rządzących  na to tak jakby  " pozwolenie" w postaci  różnych  warunków  które trzeba spełnić  i różnych ograniczeń  itp i tak duża część  je nagina i nakładają  bardziej  restrykcyjne ograniczenia  pod płaszczykiem  dbania o zdrowie itp, i tak wiem że to jest praktycznie  w każdej  dziedzinie w każdym urzędzie  itp 
  • Ja nie wiem jak dostali zalecenia ale krew mnie zalewa że u nas teleporady  na NFZ a np w dsk są normalne wizyty  na NFZ (czyli dla się)
  • nowa powiedział(a):
    Ale ja mówię  o leczeniu  na "na ubezpieczenie  " A nie prywatnie , prywatnie  nie każdego  stać  u mnie wszyscy są bez opieki lekarskiej bo urolog  nie przyjmuje  na NFZ, tak samo alergolog , okulista, psychiatra tylko teleporada oczywiście  nie ma szansy się dodzwonić,  rodzinna  tylko teleporada  i na kod do recepty czekasz czasem nawet 2 dni i trzeba dzwonić przypominać tak więc  żyjemy w innej  rzeczywistości....I cieszę się że  chociaż  u Ciebie  jest normalniej  

    To nie jest wina rządu, ale fatalnej kondycji moralnej lekarzy w Twojej okolicy.
    Zresztą, sama pisałaś, że mieliście zawsze problem z opieką medyczną, również przed pandemią.
  • andora powiedział(a):
    Klarcia powiedział(a):
    Eleonora powiedział(a):

    Gdy czytam/słyszę tego rodzaju "mądrości", to rodzi się we mnie zwierz.
    Zważywszy też na to, że jestem już wykończona ograniczeniami, mając władzę spełniłabym pragnienie tych baranów. Zniosła wszelkie obostrzenia, zakazy i puściła wszystko na żywioł.
    Policję i wojsko użyłabym jedynie do zabezpieczenia bezpieczeństwa wysokich urzędników państwowych i innych VIP-ów. A plebs pozostawiła samym sobie - niechby wymierali nawet ponad tysiąc na dobę; w domach oczywiście, bo szpitale były by już przepełnione tymi, których było by stać.
    Później posłała wojsko, żeby uprzątnięto trupy i zdezynfekowano wszystko.
    Rozpierdzielone było by wszystko, ale ocaleni byli by już grzeczni i posłuszni, jak baranki.
    Zarządzać krajem było by też łatwiej, bo znikła by większość "balastu" obciążająca budżet, no i.. były by wolne mieszkania po zmarłych. 
    Weź ty może jednak śpij po nocach bo że zmęczenia takie bzdury wypisujesz że można zjechać. 

    Ja bzdury wypisuję? Ja?
    Jedynie reaguję na niektóre komentarze, na domaganie się zniesienia wszelkich restrykcji.
  • edytowano lutego 2021
    dubel
  • edytowano lutego 2021
    Zupełnie niesamowita historia: pan doktor po pierwszej dawce publikuje na swoim profilu na FB filmik, w którym otwarcie szydzi z ludzi obawiających się powikłań poszczepiennych, a kilkanaście dni po drugiej dawce... umiera.
    https://files.fm/u/pm6rfwzr6#/view/333dmvb3n
    Podziękowali 1Klarcia
  • Pojęcia nie mam. Nie zgłębiałam tematu.
  • Wanda powiedział(a):
    Co sądzicie o pomyśle szczepienia ciezarnych na krztusiec jako alternatywa dla szczepienia niemowląt? Nowy trynd w krajach anglosaskich. @Katarzyna? Jakem sceptyczna wobec szczepienia dzieci to zaczynam sie zastanawiac bo w ryzyko zarazenia sie akurat wierzę no i nie jestcto fajna choroba dla malucha a koszty zdrowotne  dla mnie raczej niewielkie. Czy naprawdę Adacel wytworzy w moim organizmie pciala, ktore przedostsna sie przez łożysko/  z pokarmem do malucha?
    Niestety najprawdopodobniej maluch uodpornienia się tylko na niewielki czas. Czyli szczepionki się po to, żeby zabezpieczyć malucha do 6 tyhodnja życia, czyli czasu jego szczepionki. 
  • Moja dobra znajoma w Polsce, nauczycielka w prywatnej szkole, po przechorowaniu covida dała się zaszczepić.
    Jest w wieku 50+, myślała, że wykorkuje. W maju ma dostać drugą dawkę i już teraz z przerażeniem o tym myśli.
    Powinna była odmówić zaszczepiemnia się, ale nie chciała się wyłamywać, bo cały personel (łącznie z dyrekcją) szczepionkę przyjął.
  • Agmar powiedział(a):
    Zupełnie niesamowita historia: pan doktor po pierwszej dawce publikuje na swoim profilu na FB filmik, w którym otwarcie szydzi z ludzi obawiających się powikłań poszczepiennych, a kilkanaście dni po drugiej dawce... umiera.
    https://files.fm/u/pm6rfwzr6#/view/333dmvb3n
    Śmierć dr. Witolda Rogiewicza nie miała związku ze szczepieniem przeciw COVID-19

    Grupom antyszczepionkowym i nierzetelnym serwisom informacyjnym może zależeć na rozpowszechnianiu treści wywołujących skrajne emocje. Chcąc zweryfikować prawdziwość sensacyjnie brzmiących doniesień medialnych, warto sięgnąć po wiarygodne, oficjalne i możliwie pierwotne źródła – czyli informacje pochodzące od instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo medyczne danego kraju.

    „Tata od bardzo dawna chorował na serce. Około 15 lat temu miał zawał, miał też inne choroby: cukrzycę, nadciśnienie. Od pewnego czasu gorzej się czuł. Miał też migotanie przedsionków. W poniedziałek tata miał prawdopodobnie drugi zawał. Miał też obrzęk płuc i niewydolność serca. W akcie zgonu zapisano: »nagłe zatrzymanie krążenia«”. – Małgorzata Rogiewicz dla naTemat.pl 

    Czytaj więcej na: https://demagog.org.pl/fake_news/dr-witold-rogiewicz-nie-zmarl-przez-szczepionke-przeciw-covid-19/
  • https://radiopoznan.fm/informacje/pozostale/nauczycielka-zmarla-tydzien-po-szczepieniu-przeciwko-covid-19
    36-latka
    Na razie sprawę bada prokuratura, nie można póki co łączyć szczepienia i zgonu.

    Rodzina lekarza z poprzednich postów próbuje ratować honor i opinie o ojcu, który najpierw się publicznie nabijał ze sceptyków szczepień a tu przyszła kryska na Matyska i trzeba próbować zachować twarz i ratować opinie o ojcu. 


  • edytowano marca 2021
    Tabelka szczepionek na covid z wyszczególnieniem, czego użyto do testowania i w procesie produkcji
    https://lozierinstitute.org/update-covid-19-vaccine-candidates-and-abortion-derived-cell-lines/?fbclid=IwAR29YJHBElXJMT8LIMaDchl9TbETDzH4NUFO9en35O1wi9iUOX690uY1UMY

    W USA w Inst. Jana Pawła II powstaje np. szczepionka, która wykorzystuje "Ludzkie komórki okołoporodowe (termin pępowina i łożysko)" - można jak się chce poradzić sobie bez aborcji.

  • Pojawiła się w Internecie bardzo dokładna relacja zaszczepionej nauczycielki z Gdańska szczepionką Astra-Zeneca.
    Agata Klimkiewicz 4LO w Gdańsku j.polski


    można znaleźć też na FB

    Najgorsze w tym wszystkim jest to, że lekarze doskonale wiedzą o powikłaniach, w swoim środowisku o tym rozmawiają, ale nikt nie reaguje ani nie przestrzega ludzi.

    Nauczyciele, których znam KAŻDY ma po 39 40 stopni gorączki po zaszczepieniu.
    Niektórzy po 1 tygodniu mają ciężkie opuchnięcia twarzy, nosa grożące śmiercią przez uduszenie.


    Podziękowali 1Pioszo54
  • Nauczycielka z Leszna, która nie przeżyła szczepienia


  • edytowano marca 2021
    Nie wiem czym ich szczepiono, mój Tata lat 80 i Parkinson zero nop
    Edit: dokładnie ręka przy dotknięciu bolała.
    Siostra też po pierwszej dawce i ok
    Podziękowali 1Klarcia
  • @Izka, czy tata przyjmuje amantadyne (vigeryt K)? Przez ciekawość pytam - 
    Podziękowali 1mamaw
  • Zapytam
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.