Tak z ciekawości . Czy ktoś z was zmienił mentalność z przeciwnika szczepień na propagatora lub odwrotnie ?
Tak z ciekawości pytam, bo ma przyjaciół całkowicie przeciwnych szczepieniom, którzy zmieniają kraje zamieszkania z tego powodu i mam takich , którzy tylko czekali żeby się zarejestrować na szczepienia na covid . Wszystkich szanuję. Rozumiem dlaczego niektórzy z nich podjęli taką czy inną drogę w tym temacie .
Z osoby obojętnej wobec szczepień stałem się ich zdecydowanym przeciwnikiem.
Za dużo jest w tym polityki, a za mało zdrowego rozsądku.
Ja uważam, że to Tobie zdrowego rozsądku brakuje. Mamy groźną pandemię, od której zależy nasze być lub nie być. Jeżeli ludzie odmówią szczepień, to albo trzeba będzie ich szczepić siłą, np. karząc ogromną grzywną, albo pogodzimy się z upadkiem Polski. Następnej fali covida, polska gospodarka już nie wytrzyma. Będziesz u Chińczyka czy innego Azjaty pracował?
> coronavirus mutuje co pół roku, czy trzeba się szczepić co pół roku? <
Aktualne szczepionki chronią przed nowymi mutacjami covida.
> czy nadążymy tworzyć nowe szczepionki na nowe szczepy ? <
Mam nadzieję, że tak.
---------------------------
2. Zjadliwy był tylko ten z Wuhan. Jeśli tylko gdzieś tam występuje i nie wiadomo dokładnie gdzie to te lockdowny i szczepienia wszystkich nie bardzo mają sens.
3. Jeśli chodzi o Żydów. Zależność jest nieco inna to bogacze, tak ich nazwijmy, rządzą światem i najbardziej wpływowi politycy aspirują do ich grona reszta dla nich to robactwo. Narodowość nie ma tu znaczenia.
1. Nie przeczę sobie. Napisałam, że aktualne szczepionki chronią, ale to przecież w przyszłości może się zmienić. Wtedy trzeba będzie preparat zmodyfikować. Nie będzie to już zbyt trudne, tak jak nie jest przy modyfikacji szczepionek przeciw grypie.
2. Nie jest prawdą, że zjadliwy był tylko koronawirus z Wuhan; mutujące odmiany są znacznie gorsze. Odmiana brytyjska zabiła w Polsce multum ludzi, w tym głównie osoby stosunkowo młode, sporo z nich było zdrowych, wysportowanych.
3. Jeżeli chodzi o Żydów, to masz zwyczajnie fobię. Państwo Izrael zamieszkują głównie podobne nam szaraczki, i nie ma wpływowego środowiska żydowskiego, które dążyło by do zagłady Izraela; wręcz przeciwnie. A to właśnie tam wydano olbrzymie pieniądze na zakup szczepionki, wyszczepiono już większość żydowskich obywatele (to podłe, ale obywateli arabskiego pochodzenia do szczepień się nie zachęca) i teraz rozpoczęto szczepienie żydowskich dzieci. Nota bene - bogatych, wpływowych Żydów jest jednak znikomy procent. Osoby niechętne tej nacji, widzą Żyda w każdym milionerze, obrotnym biznesmenie czy nielubianym przez siebie polityku, a nawet kościelnym hierarsze. Ja to określam - pod deklem im wali.
****
Jeszcze raz powtórzę - gdyby ta szczepionka miała eliminować "zbędny element" obciążający budżet, to wczoraj by mi ją podano. Czyli - na własnej osobie przekonałam się, że w sieci krążą ewidentne bzdury, a osoby Twojego pokroju łykają je, jak gęś kluski.
Szczepionka Pfizera skuteczna przeciwko wszystkim wariantom koronawirusa
Wyniki badań przeprowadzonych przez naukowców uniwersytetu w Jokohamie sugerują, że szczepionka firmy Pfizer przeciw COVID-19 jest skuteczna wobec wszystkich głównych wariantów koronawirusa - podała w środę agencja Kyodo.
Znowu nam głupotki serwujesz. Pomyśl choć przez chwilę logicznie. Gdyby było tak, jak w przytoczonej publikacji podajesz, to na 100 proc. nie zaszczepili by się rządzący i inne VIP-y; a już na pewno nie prowadzono by masowych szczepień w Izraelu, nie ułatwiano by Arabom zajęcia tego terytorium.
Czy w obliczu wysypu tysięcy niezdiagnozowanych nowotworów i oddziałów onkologicznych pękających w szwach, któraś z osób, które popierały lockdowny, chciały bić sceptycznych wobec lockdownów, zwłaszcza służby zdrowia, ma jakieś przemyślenia? Chociażby niewielki, nawet nie wyrzut, ale szmer sumienia?
Czy w obliczu wysypu tysięcy niezdiagnozowanych nowotworów i oddziałów onkologicznych pękających w szwach, któraś z osób, które popierały lockdowny, chciały bić sceptycznych wobec lockdownów, zwłaszcza służby zdrowia, ma jakieś przemyślenia? Chociażby niewielki, nawet nie wyrzut, ale szmer sumienia?
Bywałam wtedy w Polsce, z dostępem do lekarzy w Poznaniu, Warszawie, Szczecinie, Katowicach, było tak, jak w Niemczech - trochę dłuższe oczekiwanie na termin u specjalisty. Z lekarzy pierwszego kontaktu większość przyjmowała, ale wykluczając osoby z temperaturą i objawami przeziębienia; też tak, jak w Niemczech. Miejsca w szpitalach były zajęte w zdecydowanej większości przez covidowców, a jeżeli były puste oddziały, to dlatego, że personel został przesunięty do opieki nad chorymi z powodu SARS-CoV-2. Identycznie było w Niemczech - niemiecka służba zdrowia leżała na łopatkach. Odwołano planowane operacje i zabiegi, przyjmowano tylko osoby w bezpośrednim zagrożeniu życia; zresztą właśnie do takich należeli chorzy z powodu covida. Mój znajomy (chory z powodu SARS-CoV-2) w Mannheim dwa razy był zawożony karetką do szpitala i odwożony do domu, bo nie było miejsca. - Mieszka z przyjaciółką - Dopiero za trzecim razem, gdy już przez ręce się przelewał, przyjęli go na intensywną terapię. Ja, gdy zadzwoniłam do lekarza pierwszego kontaktu, usłyszałam: "proszę nie przychodzić". Na moje - "a co mam zrobić?" "Jeżeli się pani stan pogorszy, to proszę dzwonić do szpitala, a teraz przyjmować leki przeciw grypowe". Zaznaczam, że mieszkam sama, mogłam nie móc wezwać pomocy. Byłam wdzięczna Bogu, że Myszaty odszedł wcześniej. Wracając do ogromnej fali zakażeń i konieczności wprowadzenia lockdown - nie było by tego, gdyby baranki były zdyscyplinowane i przestrzegały zaleceń rządowych. Klarcia pisała o tym wielokrotnie. U nas w końcu Merkel się wnerwiła, wprowadziła narodową kwarantannę (nadal mamy) i opanowano sytuację. Wtrącę, że badania lekarskie robiono, ale wydłużone były terminy przyjęć. Jeśli jednak badanie wykazało podejrzenie nowotworowych zmian, było cieniuuutko. Od lutego zaczęto ludzi do szpitali przyjmować. Ale wystąpił inny problem - ludzie nie chcą do szpitala iść. Do teraz nie ma wizyt, poprawiło się o tyle, że pozwalają choremu przynieść żywność i napoje - wcześniej był zakaz. Jeżeli pacjent umiera, to osoba najbliższa może go odwiedzić mając zrobiony aktualny test genetyczny.
Moim zdaniem - działanie władz były i są naturalne w obliczu groźnej choroby zakaźnej. Nie mam najmniejszych wyrzutów sumienia, nadal popieram decyzję rządowe, zarówno w Niemczech, Polsce, jak i innych krajach.
W dobie pandemii, gdy część społeczeństwa nadal neguje istnienie koronawirusa i sens noszenia maseczek, warto poznać państwa, które z wirusem radzą sobie najlepiej. Niekwestionowanym bohaterem walki z COVID-19 jest Tajwan.
Mieszkańcy Tajwanu słuchają wszystkich zaleceń władz i noszą maseczki bez żadnych nakazów. Nie trzeba było zamykać kin, szkół, świątyń ani restauracji, by pod względem epidemicznym wyspa stała się najbezpieczniejszym miejscem na świecie, a prognozowany wzrost gospodarczy w 2020 r. sięgał 2,5-3% PKB.
W czasach pandemii społeczeństwa zachodnie okazują się bardziej zacofane i bezradne w walce z wirusem, natomiast tygrysy azjatyckie przechodzą przez koronakryzys praktycznie suchą nogą i pogłębiają swoją przewagę technologiczną oraz ekonomiczną nad resztą świata. W czasach kryzysu oni są po prostu bardziej zdyscyplinowani i przez to bardziej skuteczni. Dopóki będzie pandemia, dopóty przewagę będą uzyskiwać społeczeństwa kolektywne, konfucjańskie, wspólnotowe i solidarnościowe.
Naukowcy twierdzą, że to istotny krok ku opracowaniu bezprzewodowych, zminiaturyzowanych, wszczepianych urządzeń medycznych. Takie implanty w przyszłości mogłyby badać nasz organizm, wykrywać schorzenia, a nawet je leczyć. „W świecie po koronawirusie nietrudno dostrzec niemal natychmiastowe korzyści z masowych wstrzyknięć takich urządzeń zdolnych do monitorowania temperatury. Pewnego dnia coś takiego może być systemem wczesnego ostrzegania urzędników o pandemii” – pisze serwis Interesting Engineering. I zaznacza, że wchodzimy w okres tzw. medycyny cybernetycznej.
Ja uważam ideę za dobrą; mamy postęp techniczny nie tylko w medycynie. Twoje obawy przypominają mi reakcje ludzi sprzed wieków, gdy wprowadzano kolej parową.
Pomyśl: Sama przytaczasz tekst z którego wynika,że będzie stały monitoring elektroniczny stanu zdrowia każdego obywatela.
Czytaj: informowania o stanie zdrowia - pracodawców, rządzących, czy się zaszczepił delikwent wykrywając środek chemiczny pochodzący ze szczepionki we krwi itd
Czy te urządzenia elektroniczne będą wpływać na nasze zachowanie ? Podenerwowanie, apatyczność, uszkadzanie organów wewnętrznych.
Już wiadomo, że szczepionki w Polsce się nie zmarnuję. Gdy tylko zaszczepią się wszyscy chętni, to co zostanie PAD pośle do Gruzji. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że gdy następna fala zacznie kosić baranki, to będzie wrzask - gdzie są szczepionki? Dlaczego nie ma szczepionek? Chcemy się szczepić. Ale już będzie za późno.
Prof. Gut: Za szczepienia na COVID-19 ludzie od lipca powinni płacić!
O skuteczności powszechnych szczepień świadczy to, że tam, gdzie są one prowadzone, następuje gwałtowny spadek śmiertelności i liczby zakażeń na COVID-19. Nie ma też żadnych danych mówiących, że szczepionki nie są skuteczne na kolejne warianty wirusa.
Jednak w Wielkiej Brytanii nastąpił gwałtowny wzrost zakażeń. Czy nie wynika on właśnie z mutacji i odporności wirusa na szczepionkę?
Absolutnie nie. Po pierwsze – jest to wzrost nie aż tak duży, choć zauważalny. Po drugie – wynika on nie z mutacji, ale ze zniesienia obostrzeń, które, dopóki nie ma odporności populacyjnej, zawsze wpłyną na zwiększenie transmisji. A do osiągnięcia odporności populacyjnej konieczne jest z pewnością zaszczepienie jak największej liczby ludności, a po drugie – przechorowanie przez pozostałą część. Każde poluzowanie doprowadzi do wzrostu zakażeń, ale wśród osób niezaszczepionych.
Zachęcać do szczepień mają loterie, rozmaite zachęty. To dobry ruch?
Fatalny. Sprawia, że osoby sceptyczne wobec szczepionek staną się jeszcze bardziej niechętni. Widząc, że za szczepionki ludziom się płaci, od razu jest podejrzenie: "o, coś z tą szczepionką jest nie tak". Tymczasem szczepionka to pewne dobro i to podwójne. Bo pacjent, który się szczepi, otrzymuje sam pełną ochronę przed ciężkim przebiegiem SARS-CoV-2 i zgonem oraz ogromną przed zachorowaniem. W dodatku zyskuje ochronę, ale także sam nie zaraża innych. Za takie dobro nie powinno się zaszczepionemu płacić, bo to jest rzecz wręcz niemoralna.
To jak zachęcać do szczepień?
Od 1 lipca wszyscy ci, którzy z własnej woli się nie zaszczepili, powinni za szczepionkę płacić. Szczepionka na COVID nie jest obowiązkowa, ale zalecana. A w Polsce wszystkie szczepienia zalecane są płatne. I tak samo powinno być ze szczepieniami na COVID. Jestem przekonany, że wtedy zainteresowanie szczepionką również by wzrosło.
Niemcy. Prasa: szczepienia przeciw COVID-19 będą dostępne sklepach i supermarketach
Kilkanaście sieci handlowych w Niemczech połączyło siły i planuje kampanię reklamową, propagującą szczepienia przeciw COVID-19 wykonywane w sklepach. Powodem są obawy handlowców przed powrotem obostrzeń i zamknięciem sklepów – pisze dziennik „Die Welt”.
To jest super - jak widać, baranków po obu stronach mamy dostatek.
Lekarz szczepił przeciwko Covid-19 szczepionką "domowej roboty". Preparat przyjęło około 20 tysięcy osób!
Winfried Stöcker, niemiecki lekarz w ciągu pół godziny miał stworzyć szczepionkę przeciwko Covid-19 i podał ja 20 tysiącom pacjentów. Teraz tłumaczy się śledczym.
Stöcker, niemiecki lekarz-milioner, dostał zarzuty karne popełnienia przestępstwa po tym, jak zaszczepił około 20 tys. osób szczepionką przeciwko COVID-19, którą sam wymyślił, donosi The Irish Times.
Stöcker, który jest również właścicielem lotniska w Lubece, twierdzi, że jego szczepionka przeciw COVID-19, którą nazwał „Lubecavax”, jest w 97 procentach skuteczna w zapobieganiu koronawirusowi i można ją bezpiecznie podawać w trzech dawkach do pełnego szczepienia.
Policjanci przybyli do jednego z punktów szczepień Stöckera i zakończyli jego działalność. W kolejce czekało około 200 osób, aby otrzymać opracowany przez lekarza preparat. Nim policjanci przybyli na miejsce około 50 osób już się zaszczepiło.
@zbyszek Zamknij się - niezaszczepieni zachorują wszyscy; zdecydowana większość zaszczepionych ocaleje. Może podzielisz los mojej przyjaciółki, to zmądrzejesz - byle tylko za późno nie było.
@Klarcia, dlaczego takim tonem? To jest fakt. Zaszczepieni chorują i zarażają. Oni również umierają. Na początku, szczepionki miały eliminować ryzyko śmierci, a zakażenia ograniczyć do minimum. Teraz wszyscy wiedzą, ze tak nie jest, ale propaganda wciąż brnie w te kłamstwa. Owszem, szczepionki jakoś chronią, mniej zaszczepionych umiera i ciężko choruje, ale rzeczywistość odbiega od propagandy, co w zasadzie nie powinno dziwić. @zbyszek mówi prawdę, a Ty mu się każesz zamknąć. I zmartwię Cię. Jest wielu niezaszczepionych, którzy przechodzą chorobę dość łagodnie, bez powikłań. Jak oni mogą! Rozmawiajmy o faktach, a nie dobierajmy je według własnego widzimisię. Kiedy wreszcie dotrze do ustalających obostrzenia i kwarantanny, że ZASZCZEPIENI CHORUJĄ I ZARAŻAJĄ?
Ostatnio pojawił się komunikat międzynarodowej grupy lekarzy, że amantadyna eczy covida. Klarcia czy to nie ty mówiłaś, że TYLKO szczepienia zabezpieczą. Okazuje się że to co odkrył polski lekarz już ponad 1 rok temu potwierdzają inni.
@Klarcia, dlaczego takim tonem? To jest fakt. Zaszczepieni chorują i zarażają. Oni również umierają. Na początku, szczepionki miały eliminować ryzyko śmierci, a zakażenia ograniczyć do minimum. Teraz wszyscy wiedzą, ze tak nie jest, ale propaganda wciąż brnie w te kłamstwa. Owszem, szczepionki jakoś chronią, mniej zaszczepionych umiera i ciężko choruje, ale rzeczywistość odbiega od propagandy, co w zasadzie nie powinno dziwić. @zbyszek mówi prawdę, a Ty mu się każesz zamknąć. I zmartwię Cię. Jest wielu niezaszczepionych, którzy przechodzą chorobę dość łagodnie, bez powikłań. Jak oni mogą! Rozmawiajmy o faktach, a nie dobierajmy je według własnego widzimisię. Kiedy wreszcie dotrze do ustalających obostrzenia i kwarantanny, że ZASZCZEPIENI CHORUJĄ I ZARAŻAJĄ?
fakty są takie, że, z tego co podajecie, ciężko chorych niezaszczepionych jest ponad dwa razy więcej niż zaszczepionych; do tego stopień nasilenia choroby, więc pewnie i powikłań, jest większy wśród niezaszczepionych.
Do pełnego obrazu, potrzeba jeszcze częstości powikłań poszczepiennych. Macie jakieś takie dane?
@zbyszek Zamknij się - niezaszczepieni zachorują wszyscy; zdecydowana większość zaszczepionych ocaleje. Może podzielisz los mojej przyjaciółki, to zmądrzejesz - byle tylko za późno nie było.
Hmm widziałem gdzieś w sieci badania, że większość ludzi już przeszła coronawirusa bezobjawowo. Więc pewnie masz rację wszyscy zachorują.
Z tym drugim to bym się nie zgodził. Będę się leczył amantadyną jak Pospieszalski. Najgorsze ma za sobą (to jego słowa).
Komentarz
Mamy groźną pandemię, od której zależy nasze być lub nie być.
Jeżeli ludzie odmówią szczepień, to albo trzeba będzie ich szczepić siłą, np. karząc ogromną grzywną, albo pogodzimy się z upadkiem Polski. Następnej fali covida, polska gospodarka już nie wytrzyma.
Będziesz u Chińczyka czy innego Azjaty pracował?
2. Nie jest prawdą, że zjadliwy był tylko koronawirus z Wuhan; mutujące odmiany są znacznie gorsze. Odmiana brytyjska zabiła w Polsce multum ludzi, w tym głównie osoby stosunkowo młode, sporo z nich było zdrowych, wysportowanych.
3. Jeżeli chodzi o Żydów, to masz zwyczajnie fobię.
Państwo Izrael zamieszkują głównie podobne nam szaraczki, i nie ma wpływowego środowiska żydowskiego, które dążyło by do zagłady Izraela; wręcz przeciwnie.
A to właśnie tam wydano olbrzymie pieniądze na zakup szczepionki, wyszczepiono już większość żydowskich obywatele (to podłe, ale obywateli arabskiego pochodzenia do szczepień się nie zachęca) i teraz rozpoczęto szczepienie żydowskich dzieci.
Nota bene - bogatych, wpływowych Żydów jest jednak znikomy procent.
Osoby niechętne tej nacji, widzą Żyda w każdym milionerze, obrotnym biznesmenie czy nielubianym przez siebie polityku, a nawet kościelnym hierarsze. Ja to określam - pod deklem im wali.
****
Jeszcze raz powtórzę - gdyby ta szczepionka miała eliminować "zbędny element" obciążający budżet, to wczoraj by mi ją podano. Czyli - na własnej osobie przekonałam się, że w sieci krążą ewidentne bzdury, a osoby Twojego pokroju łykają je, jak gęś kluski.
Szczepionka Pfizera skuteczna przeciwko wszystkim wariantom koronawirusa
Wyniki badań przeprowadzonych przez naukowców uniwersytetu w Jokohamie sugerują, że szczepionka firmy Pfizer przeciw COVID-19 jest skuteczna wobec wszystkich głównych wariantów koronawirusa - podała w środę agencja Kyodo.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,173952,27076133,badanie-szczepionka-pfizera-skuteczna-przeciwko-wszystkim-wariantom.html#s=BoxOpImg1
Znowu nam głupotki serwujesz.
Pomyśl choć przez chwilę logicznie. Gdyby było tak, jak w przytoczonej publikacji podajesz, to na 100 proc. nie zaszczepili by się rządzący i inne VIP-y; a już na pewno nie prowadzono by masowych szczepień w Izraelu, nie ułatwiano by Arabom zajęcia tego terytorium.
Miejsca w szpitalach były zajęte w zdecydowanej większości przez covidowców, a jeżeli były puste oddziały, to dlatego, że personel został przesunięty do opieki nad chorymi z powodu SARS-CoV-2.
Identycznie było w Niemczech - niemiecka służba zdrowia leżała na łopatkach. Odwołano planowane operacje i zabiegi, przyjmowano tylko osoby w bezpośrednim zagrożeniu życia; zresztą właśnie do takich należeli chorzy z powodu covida. Mój znajomy (chory z powodu SARS-CoV-2) w Mannheim dwa razy był zawożony karetką do szpitala i odwożony do domu, bo nie było miejsca.
- Mieszka z przyjaciółką -
Dopiero za trzecim razem, gdy już przez ręce się przelewał, przyjęli go na intensywną terapię.
Ja, gdy zadzwoniłam do lekarza pierwszego kontaktu, usłyszałam: "proszę nie przychodzić". Na moje - "a co mam zrobić?" "Jeżeli się pani stan pogorszy, to proszę dzwonić do szpitala, a teraz przyjmować leki przeciw grypowe". Zaznaczam, że mieszkam sama, mogłam nie móc wezwać pomocy. Byłam wdzięczna Bogu, że Myszaty odszedł wcześniej.
Wracając do ogromnej fali zakażeń i konieczności wprowadzenia lockdown - nie było by tego, gdyby baranki były zdyscyplinowane i przestrzegały zaleceń rządowych.
Klarcia pisała o tym wielokrotnie.
U nas w końcu Merkel się wnerwiła, wprowadziła narodową kwarantannę (nadal mamy) i opanowano sytuację. Wtrącę, że badania lekarskie robiono, ale wydłużone były terminy przyjęć. Jeśli jednak badanie wykazało podejrzenie nowotworowych zmian, było cieniuuutko.
Od lutego zaczęto ludzi do szpitali przyjmować. Ale wystąpił inny problem - ludzie nie chcą do szpitala iść. Do teraz nie ma wizyt, poprawiło się o tyle, że pozwalają choremu przynieść żywność i napoje - wcześniej był zakaz.
Jeżeli pacjent umiera, to osoba najbliższa może go odwiedzić mając zrobiony aktualny test genetyczny.
Moim zdaniem - działanie władz były i są naturalne w obliczu groźnej choroby zakaźnej.
Nie mam najmniejszych wyrzutów sumienia, nadal popieram decyzję rządowe, zarówno w Niemczech, Polsce, jak i innych krajach.
Tajwan kontra wirus z Wuhan
Naukowcy twierdzą, że to istotny krok ku opracowaniu bezprzewodowych, zminiaturyzowanych, wszczepianych urządzeń medycznych. Takie implanty w przyszłości mogłyby badać nasz organizm, wykrywać schorzenia, a nawet je leczyć. „W świecie po koronawirusie nietrudno dostrzec niemal natychmiastowe korzyści z masowych wstrzyknięć takich urządzeń zdolnych do monitorowania temperatury. Pewnego dnia coś takiego może być systemem wczesnego ostrzegania urzędników o pandemii” – pisze serwis Interesting Engineering. I zaznacza, że wchodzimy w okres tzw. medycyny cybernetycznej.
Ja uważam ideę za dobrą; mamy postęp techniczny nie tylko w medycynie. Twoje obawy przypominają mi reakcje ludzi sprzed wieków, gdy wprowadzano kolej parową.
Smiem twierdzić, że Ty masz natomiast nadmiar wyobraźni.
Polecam ciekawy materiał, brzmi całkiem pozytywnie.
Stawiam dolary przeciwko orzechom, że gdy następna fala zacznie kosić baranki, to będzie wrzask - gdzie są szczepionki? Dlaczego nie ma szczepionek? Chcemy się szczepić.
Ale już będzie za późno.
Prof. Gut: Za szczepienia na COVID-19 ludzie od lipca powinni płacić!
O skuteczności powszechnych szczepień świadczy to, że tam, gdzie są one prowadzone, następuje gwałtowny spadek śmiertelności i liczby zakażeń na COVID-19. Nie ma też żadnych danych mówiących, że szczepionki nie są skuteczne na kolejne warianty wirusa.
Jednak w Wielkiej Brytanii nastąpił gwałtowny wzrost zakażeń. Czy nie wynika on właśnie z mutacji i odporności wirusa na szczepionkę?
Absolutnie nie. Po pierwsze – jest to wzrost nie aż tak duży, choć zauważalny. Po drugie – wynika on nie z mutacji, ale ze zniesienia obostrzeń, które, dopóki nie ma odporności populacyjnej, zawsze wpłyną na zwiększenie transmisji. A do osiągnięcia odporności populacyjnej konieczne jest z pewnością zaszczepienie jak największej liczby ludności, a po drugie – przechorowanie przez pozostałą część. Każde poluzowanie doprowadzi do wzrostu zakażeń, ale wśród osób niezaszczepionych.
https://www.salon24.pl/newsroom/1138982,prof-gut-za-szczepienia-na-covid-ludzie-powinni-placic-newsy-o-mutacjach-groza-nerwica
Kilkanaście sieci handlowych w Niemczech połączyło siły i planuje kampanię reklamową, propagującą szczepienia przeciw COVID-19 wykonywane w sklepach. Powodem są obawy handlowców przed powrotem obostrzeń i zamknięciem sklepów – pisze dziennik „Die Welt”.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-08-11/niemcy-prasa-szczepienia-przeciw-covid-19-beda-dostepne-sklepach-i-supermarketach/?ref=article
Lekarz szczepił przeciwko Covid-19 szczepionką "domowej roboty". Preparat przyjęło około 20 tysięcy osób!
Stöcker, niemiecki lekarz-milioner, dostał zarzuty karne popełnienia przestępstwa po tym, jak zaszczepił około 20 tys. osób szczepionką przeciwko COVID-19, którą sam wymyślił, donosi The Irish Times.
Stöcker, który jest również właścicielem lotniska w Lubece, twierdzi, że jego szczepionka przeciw COVID-19, którą nazwał „Lubecavax”, jest w 97 procentach skuteczna w zapobieganiu koronawirusowi i można ją bezpiecznie podawać w trzech dawkach do pełnego szczepienia.
Policjanci przybyli do jednego z punktów szczepień Stöckera i zakończyli jego działalność. W kolejce czekało około 200 osób, aby otrzymać opracowany przez lekarza preparat. Nim policjanci przybyli na miejsce około 50 osób już się zaszczepiło.
https://dziennikzachodni.pl/niemcy-lekarz-szczepil-przeciwko-covid19-szczepionka-domowej-roboty-preparat-przyjelo-okolo-20-tysiecy-osob/ar/c1-15929699?utm_source=facebook.com&utm_medium=dziennik-zachodni&utm_campaign=robota&fbclid=IwAR10nbLfd0fBFeUrdDNloEYGdwCplCWoKt9eM4KpVvNZJVeB_qImXdMgyV4
Zamknij się - niezaszczepieni zachorują wszyscy; zdecydowana większość zaszczepionych ocaleje.
Może podzielisz los mojej przyjaciółki, to zmądrzejesz - byle tylko za późno nie było.
Rozmawiajmy o faktach, a nie dobierajmy je według własnego widzimisię. Kiedy wreszcie dotrze do ustalających obostrzenia i kwarantanny, że ZASZCZEPIENI CHORUJĄ I ZARAŻAJĄ?
do tego stopień nasilenia choroby, więc pewnie i powikłań, jest większy wśród niezaszczepionych.
Do pełnego obrazu, potrzeba jeszcze częstości powikłań poszczepiennych.
Macie jakieś takie dane?