A - i zupa była za słona - jak mieszkałam w Rosji jako dziecko, to potrafiły baby w kolejce mojej matce wytykać, że Polska Rosji sprzedaje zielone kartofle.
Słuchałam wykładu o masonerii. Teraz była taka, że mimo pozornych zwycięstw, nie da rady na dłuższą metę wprowadzać na siłę ideologii wbrew naturze człowieka i porządkowi naturalnemu (tu cała TĘCZA- gender, aborcja plus upodlanie człowieka poprzez robienie z niego niewolnika pieniądza, kredytu, kariery). Ludzie nie dadzą rady żyć wbrew naturze. Z pozoru-może przez jakiś czas. I zaczyna się odwracanie tendencji, konserwatyści dochodzą do głosu. Do tego trzeba dodać, że ideologia przełożyła się na kryzys gospodarczy i tak po ludzku tez się nie sprawdza.
Chciałabym w to wszystko wierzyć...
Możliwe, że poluzowali żeby, tak jak mówisz, ośmieszyć konserwatystów i sączyć dalej swoją ideologię. Tak, by przy następnych wyborach już nikogo aborcja w 9 mcu nie przerażała...
Wydaje mi się, że gdyby republikanie nie chcieli by on ich reprezentował, to by nie reprezentował, przecież tyle osób publicznie zostało napiętnowanych i wykluczonych z życia społecznego bo raz po pijaku coś walnęli o Żydach itp. a potem przepraszali, kajali się i obrzezali, a jemu wolno mówić to wszystko co powiedział i nie ma ostracyzmu?
Zresztą ci,którzy naprwdę pociągają za sznurki (i bawią się w inżynierię społeczną, jak wspomniany S.) nie potrzebują nazywać siebie politykami mają swoje kukiełki.
Bush senior - republikanin a masonerię pozdrowił: Oto Ameryka: Rycerze Kolumba, Grange, Hadassa, Niepełnosprawni Weterani, Zakon Ahepa, Business and Professional Women of America, union hall, grupy studium Biblii, Liga Zjednoczonych Latynoskich Obywateli Ameryki, „Święte Imię” - olśniewająca różnorodność rozsiana jak gwiazdy, jak tysiąc punktów świetlnych na rozległym i spokojnym niebie".
Też mam takie odczucia jak Joanna36 że jak ktoś nie ma wsparcia od naprawdę decydujących osób (ktokolwiek to jest) to nie wygra. Sfałszują, wyślą seryjnego samobójcę, cokolwiek. Niestety nie wierzę tak na 100 proc w demokrację....
Tak sobie czytam o USA bo jestem podziębiona i się lenię i taka ciekawostka : Przed Soborem Watykańskim II w Stanach Zjednoczonych statystyki odnotowywały rocznie ok. 170 tys. konwersji na katolicyzm, a po Soborze – jedynie kilkaset.
W roku 2011 do Kościoła katolickiego w Stanach Zjednoczonych należało 68 202 492 wiernych (22% ludności kraju), co czyni go - pod względem liczby wiernych - największą grupą wyznaniową spośród wszystkich obecnych w tym kraju
Tak sobie czytam o USA bo jestem podziębiona i się lenię i taka ciekawostka : Przed Soborem Watykańskim II w Stanach Zjednoczonych statystyki odnotowywały rocznie ok. 170 tys. konwersji na katolicyzm, a po Soborze – jedynie kilkaset.
Niestety, morale tamtejszego kleru pozostawiało bardzo dużo do życzenia. A po skandalach pedofilskich w Kościele, wspólnotę opuściło setki tysięcy wiernych.
Komentarz
Teraz była taka, że mimo pozornych zwycięstw, nie da rady na dłuższą metę wprowadzać na siłę ideologii wbrew naturze człowieka i porządkowi naturalnemu (tu cała TĘCZA- gender, aborcja plus upodlanie człowieka poprzez robienie z niego niewolnika pieniądza, kredytu, kariery). Ludzie nie dadzą rady żyć wbrew naturze. Z pozoru-może przez jakiś czas. I zaczyna się odwracanie tendencji, konserwatyści dochodzą do głosu. Do tego trzeba dodać, że ideologia przełożyła się na kryzys gospodarczy i tak po ludzku tez się nie sprawdza.
Chciałabym w to wszystko wierzyć...
Możliwe, że poluzowali żeby, tak jak mówisz, ośmieszyć konserwatystów i sączyć dalej swoją ideologię. Tak, by przy następnych wyborach już nikogo aborcja w 9 mcu nie przerażała...
Eee... pewnie tak tylko mówisz, a potem od razu do prokuratora.
Oto Ameryka: Rycerze Kolumba, Grange, Hadassa, Niepełnosprawni Weterani, Zakon Ahepa, Business and Professional Women of America, union hall, grupy studium Biblii, Liga Zjednoczonych Latynoskich Obywateli Ameryki, „Święte Imię” - olśniewająca różnorodność rozsiana jak gwiazdy, jak tysiąc punktów świetlnych na rozległym i spokojnym niebie".