Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

500 zł na każde dziecko

1141142144146147149

Komentarz

  • Coralgol powiedział(a):
    @Monia3 - ale tu jest forum, jest regulamin określający zasady współżycia, i nagle okazuje się, że kilka osób (wcale niekoniecznie twórców czy właścicieli tego forum), chce wypraszać innych, bo okazuje się, że ci inni mają w jakiejś kwestii odmienne zdania czy te zdania dominują w dyskusji. Z jakiej racji?

    Bo one kiedyś tam logując się liczyły, że tu się schronią przed światem i nie będą narażone na czytanie jakichś opinii? Sorry, to tak nie działa. Na forum jest miejsce dla ludzi o różnych poglądach, forum temu właśnie służy, by być platformą dyskusji, a  niepożądane zachowania może określić właściciel w regulaminie.

    Raczej nikt tu nie atakuje wiary czy nie promuje aborcji.

    A jak ktoś ma jakiś problem z zaakceptowaniem tego, że inna osoba np. ma inne poglądy na NPR czy pracę zawodową kobiet (albo nie lubi jaglanki ;) ), to moim zdaniem to wyłącznie jego problem.





    No wlasnie - skoro komus nie pasuje - bo tu nie ma nowych nickow, bo tu kolko wzajemnej adoracji i to mu nie pasuje no to jakie rozwiazanie tego problemu? ma sie cale forum zmieniac , bo ktos ma problem z tym ?
    trzeba szukac rozwiazan - przeszkadza taki klimat? no to wystarczy stworzyc swoje forum
    i to czy to forum bedzie platforma multi dyskusji czy schronieniem przed swiatem decyduja uczestnicy forum - a dokladniej ich wiekszosc - jesli wiekszosc ma ochote by tu mogli pobyc wsrod osob o podobnych pogladach to takie to forum powinno byc - bo tego chce wiekszosc ;)
    Podziękowali 3Wela kiwi Rejczel
  • Kółko wzajemnej adoracji to najlepsze
    Kto do niego należy? 
  • Ja na to forum wchodziłam z pewną taką nieśmiałością, kiedy czekałam na trzeciego potomka. Spodobało mi się i zostałam. Najcenniejsze, co mi dało to forum, to możliwość poznania w tzw. realu kilka osób, które się tu udzielały (teraz już ich nie widuję). Po zawarciu tych znajomości trochę inaczej spojrzałam na to forum i ludzi tu piszących. @J2017 spróbuj kogoś poznać i zobaczysz jacy sympatyczni i interesujący ludzie tu są. Ja się nie dziwię, że niektórzy obawiają się trollingu, bo niektórzy podają swoje dane osobowe, a w dzisiejszych czasach to może być ryzykowne. Tym, którzy mają wątpliwości polecam kontakty bezpośrednie, warto :)
    Podziękowali 2nowa MartaB
  • Pewnie tak, ale tez nie każdy szuka w necie znajomych i chce przenosić takie znajomosci do reala. 

    A i może to odkrywcze dla niektórych ale skrytykowanie tego i owego nie znaczy od razu, ze się człowiek w danym miejscu meczy ;) 
    Podziękowali 1Coralgol
  • To, co dasz od siebie to do Ciebie wroci. Jak dajesz dystans - tu cytuje: (...) nie kazdy szuka w necie znajomych i chce przenosic takie znajomosci do reala" - otrzymujesz dystans.

    Podziękowali 1wielorybek
  • ja bym kilka osób bardzo chciała poznać w realu 
    a wiecie mam kundla w domu który atakuje prawie każdego -księdza sąsiada koleżanki dziewczyn itd ale jak przyjedzie ktoś z forum łasi się jak kot 
    Podziękowali 2Klarcia wielorybek
  • Mnie tam dystans nie przeszkadza. Ale to poszukiwanie przyjaciol na forach chyba jest skierowane bardziej do kobiet. panowie chyba niekoniecznie szukaja takich znajomosci? inna sprawa, ze piszacych panow bylo tu kiedys wiecej ;)
  • Rozumiem ze jak Ty krytykujesz, ze malodzietne pisza wiecej od wielowielodzietnych, to znaczy ze forum Ci sie nie podoba? Czyli powinnas isc stworzyc wlasne, np dla matek 7+ ;) 
    Podziękowali 1Coralgol
  • No to super, nie wiem czy wiek sluszny ale tez na wiele rzeczy wywalone mam  B)
    Podziękowali 2asiao Coralgol
  • Powiem wiecej: w moim odczuciu osoba, ktora tylko pisze na forum a unika bezposredniej relacji i nie dazy do spotkania ma niejasne intencje. Albo cos ukrywa, ucieka albo mataczy albo czy ja wiem...gardzi? Nie wiem, jak to ujac ale mysle, ze czujecie o co mi chodzi. 
    Jesli kogos lubie, czuje sympatie i nić porozumienia to zalezy mi, zeby tego kogos zobaczyc na zywo, poznac, przytulic, ugoscic, pogadac, no tak najzwyczajniej w swiecie: jestem ciekawa tego czlowieka.
    Podziękowali 2Zuzapola Barbasia
  • Ja nie przecze ze kontakty przeniesione z neta do reala moga byc fajne, ale nie kazdy ma taka potrzebe czy chec i dla mnie nie ma w tym nic dziwnego. A jesli ktos szuka tu kolezanek do kawy czy w ogole jakichs blizszych osob, tez jego sprawa.
    I naprawde wszyscy znacie sie z nazwisk, numerow telefonow i adresow? Nie ma nikogo kto np nie ma czasu na takie spotkania, ma wystarczajaco duzo znajomych wokol siebie albo zwyczajnie chce w chronic swoja prywatnosc? A moze nie ma zaufania, czy te osoby nalegajace na spotkanie nie obgaduja jej w swoich ukrytych watkach?

    Podziękowali 1MamaKredka
  • No wiekszosc, wiec nie wszyscy. 

    I akurat temu co napisalam na koncu poswiecilas wiekszosc odpowiedzi :P ja tam myślę, że dobrze wiecie o czym i o kim piszecie, więc można zostawić temat :) 
  • Rejczel powiedział(a):

    Powiem wiecej: w moim odczuciu osoba, ktora tylko pisze na forum a unika bezposredniej relacji i nie dazy do spotkania ma niejasne intencje. Albo cos ukrywa, ucieka albo mataczy albo czy ja wiem...gardzi? Nie wiem, jak to ujac ale mysle, ze czujecie o co mi chodzi. 
    Jesli kogos lubie, czuje sympatie i nić porozumienia to zalezy mi, zeby tego kogos zobaczyc na zywo, poznac, przytulic, ugoscic, pogadac, no tak najzwyczajniej w swiecie: jestem ciekawa tego czlowieka.

    Pozwolę sobie odezwać się jako ta osoba nie tyle unikająca kontaktu, co nie dążąca specjalnie do tego i ceniącą sobie własny kawałek życia pozaforumowego. To nie do końca tak działa. Piszę o sobie - motywy nie wchodzenia w relacje na żywo nie są takie oczywiste.
    Podziękowali 1Coralgol
  •  Jestem tu nowa bo dopiero od listopada. Czuje się tutaj bezpiecznie. Jest mi tu dobrze i tyle.

    Ps: tylko ten npr zaczął mnie psychicznie uwierać ;) - chyba jedyny efekt uboczny forum 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Tak przy okazji, bo pisze z tel i nie umiem znaleźć wątku o problemach wychowawczych, gdyby ktoś mógł w wolnym czasie zapodać linka?
  • Rejczel powiedział(a):
    Powiem wiecej: w moim odczuciu osoba, ktora tylko pisze na forum a unika bezposredniej relacji i nie dazy do spotkania ma niejasne intencje. Albo cos ukrywa, ucieka albo mataczy albo czy ja wiem...gardzi? Nie wiem, jak to ujac ale mysle, ze czujecie o co mi chodzi. 
    Jesli kogos lubie, czuje sympatie i nić porozumienia to zalezy mi, zeby tego kogos zobaczyc na zywo, poznac, przytulic, ugoscic, pogadac, no tak najzwyczajniej w swiecie: jestem ciekawa tego czlowieka.

    @Rejczel widzisz, tu zderza się Twoje oczekiwanie, co do tego, jaką rolę powinno odgrywać forum w życiu z tym, jak traktują je inni. 

    Ty i parę innych osób żyjecie tym forum i relacjami, które na nim nawiązaliście. To fajnie, ale np. dla mnie jest to po prostu jedno ze stu miejsc w Internecie, gdzie się udzielam. Lubię tu sobie popisać "przy kawie", z paroma osobami dobrze mi się gada, czasem np. jadąc tramwajem poczytam sobie na telefonie dyskusję w jakimś wątku albo zwrócę uwagę na polecany przepis, ale nie żyję tym, co się tu dzieje. Myślę, że masa osób ma tak samo jak ja: loguje się raz na jakiś czas, jak im się nudzi albo jak jakiś temat je zaciekawi, a potem mogą przez rok nie zaglądać ;)


    Nie szukam tu sposobu na życie czy jakichś wielkich przyjaźni, co nie znaczy, że kogokolwiek stąd unikam, lekceważę czy nim gardzę. Po prostu specjalnie nie dążę do tego, by przekładać internetowe znajomości na realne spotkania i tyle. Nie jest to moim życiowym priorytetem.
  • September powiedziala:

    Ps: tylko ten npr zaczął mnie psychicznie uwierać ;) - chyba jedyny efekt uboczny forum 
    Tak to zdecydowanie negatywny skutek uboczny forum. Zyl sobie człowiek z tym nprem w zgodzie a tu sie naczytalam i zaczęło zgrzytac.
  • no, jeśli dla kogoś forum jest centrum świata i głównym miejscem rozmów z przyjaciółmi to nie dziwi ta niechęć do wpuszczania nowych osób, różnic zdań itd.

    ale dla innych to jednak po prostu internet.
    Podziękowali 1Coralgol
  • edytowano czerwiec 2018
    po prostu wymieniłam powody dla których, moim zdaniem, niekoniecznie każdy na forum musi rwać się do osobistego kontaktu.

    e: jeśli chodzi o mnie, to zupełnie nie po to piszę w internecie, nie mam na celu przenoszenia forumowych znajomości w realne. piszę też w paru grupach tematycznych na fb. część osób jest z moich okolic, na razie nikt nie wyszedł z propozycją spotkania i ani mnie to ziębi ani grzeje.
  • J2017 powiedział(a):
    @Rejczel No ale po co na wstępie pisać i pisać obcym ludziom nie wiadomo co, to faktycznie jest zniechęcające dla kogoś nowego. Wystarczy się w 2 zdaniach przedstawić i tyle. Ktoś może chcieć być na forum, rozejrzeć się tu a potem zdecydować czy chce więcej pisać tutaj  czy nie chce. A może jest nieśmiały i się zalogował żeby zadać jakieś pytanie o swoim problemie z dziećmi a tu nagle rekrutacja jak do pracy. Byłam na wielu forach i tylko tutaj jest batdzo dziwnie.  Poczekalnia nie jest widoczna dla wszystkich, co jest zupełnie bez sensu, ktoś tam o sobie pisze jak każą a reszta forum i tak nie jest w stanie go wogòle poznać! Dlaczego nie można od razu zobaczyć kto nowy się dołączył i pisać z nim? Tutaj ciągle te same nicki i kompletnie nic się nie zmienia, w kòłko te same osoby piszą to samo a świeżej krwi i spojrzenia brak. Taki sos własny.Uważam , że te rodziny bardziej wielodzietne z 5,6,7 dzieci odbierane są w Polsce jako dziwne czy coś i ci ludzie zamykają się potem na takim forum z ludźmi podobnymi do siebie, bo tylko tu czują się rozumiani , zwłaszcza z przeciwnikami npr i sobie podobnymi. I tworzy się taka blokada przed "resztą" co to może mieć  inne zdanie, co jest odczuwalne tutaj, taka jedynie słuszna linia partii. Tylko że wtedy to już nie jest żadne forum tylko kòłko wzajemnej adoracji.
    ponowię pytanie
    co zatem magicznego w tym forum, że przetrwałaś tak długo???? Po co się tak męczyć?
    każde tematyczne forum to sos własny...
    Może jak urodzisz trzecie to poczujesz się trochę bardziej u siebie, a może nie...
    Może forum jest hermetyczne , a może Ty szukasz dziury w cały...
    Podziękowali 1Ania D.
  • J2017 powiedział(a):
    Chodzi o to, że dostęp do tego forum jest tak dziwny i utrudniony, że wiele nowych mających  coś do napisania  osòb, choćby chcących się w jakiejś sprawie poradzić na takim forum czy podzielić problemem nigdy nie będzie tu pisać, bo są zniechęcane na początku. Nie napływają tu żadne nowe osoby dlatego forum się wogòle nie rozwija, tylko dusi w sosie własnym. Takie moje spostrzeżenia.
    Sądząc po ilości wizyt na forum - jest ono dość popularne...
    Forum się nie rozwija...hmmm....a po czym to stwierdzasz...??? 

    Bardzo wiele się tu zmieniło, nawet poglądy wielu się zmieniały przez lata.
    Trafiają tu Ci , którzy szukają wiedzy, odpowiedzi na pytania...a trudno zaakceptować takich co mają dwoje dzieci a wiedzą lepiej jak wychowywać większą gromadę i głoszą mądrości z teorii...no wiesz trudno to znieść ;)

    Na inne fora wchodzę tylko jak szukam konkretnej odpowiedzi z konkretnej dziedziny o której nie mam bladego pojęcia np tak było na forum o szczurkach, gdy kupiliśmy pierwsze zwierzątko ... ale nie wypowiadałam się tam w roli eksperta od szczurków.
    Ale na tych innych forach, pojawiam się i znikam, nie nawiązuję relacji, nie poznaję tych ludzi w realu.
    A tu czuję się u siebie, to jest moje forum.

    Ty tu rozumiem weszłaś z ciekawości, albo szukając odpowiedzi na jakieś pytanie...Mimo nie bycia wielodzietną zagrzałaś tu miejsce na dłużej( dłużej wg Ciebie - pojęcie względne)Albo Ci się tu jednak podoba, albo jesteś masochistką. Tu jest od lat wielu małodzietnych, a nawet bezdzietnych i czują się tu doceniani w wielu dziedzinach i nie są wyrzucani i są lubiani...
    Ty calutki czas próbujesz nas w różnych dziedzinach przekonywać, że się mylimy, że myślimy źle, że jesteśmy "inni", hermetyczni i nie dociera do Ciebie, że owszem wiemy, że jesteśmy inni, hermetyczni,  WIELODZIETNI  i to Twoje podejście do nas sprawia, że chyba nigdy nie będziesz tu "u siebie"
    Podziękowali 3Odrobinka Gosia5 camille
  • Coralgol powiedział(a):
    @Monia3 - ale tu jest forum, jest regulamin określający zasady współżycia, i nagle okazuje się, że kilka osób (wcale niekoniecznie twórców czy właścicieli tego forum), chce wypraszać innych, bo okazuje się, że ci inni mają w jakiejś kwestii odmienne zdania czy te zdania dominują w dyskusji. Z jakiej racji?

    Bo one kiedyś tam logując się liczyły, że tu się schronią przed światem i nie będą narażone na czytanie jakichś opinii? Sorry, to tak nie działa. Na forum jest miejsce dla ludzi o różnych poglądach, forum temu właśnie służy, by być platformą dyskusji, a  niepożądane zachowania może określić właściciel w regulaminie.

    Raczej nikt tu nie atakuje wiary czy nie promuje aborcji.

    A jak ktoś ma jakiś problem z zaakceptowaniem tego, że inna osoba np. ma inne poglądy na NPR czy pracę zawodową kobiet (albo nie lubi jaglanki ;) ), to moim zdaniem to wyłącznie jego problem.




    Ej my nie wypraszamy, my grzecznie proponujemy opuszczenie tego miejsca w celu dalszego nie męczenia się ;) - toż to dla zdrowia samych zainteresowanych jest !
    Podziękowali 1Ula
  • Odrobinka powiedział(a):
    Stali bywalcy też czasem piszą głupoty i też czasem za nie obrywają. Tylko czują się na tyle u siebie że jakoś to znoszą bez fochów. 
    a czasem też z fochami...no jak to w rodzinie ;)
    Jest tu ktoś na forum, komu się nigdy nie oberwało??? rączka w górę, jest tu taki ktoś???
  • @sylwia1974 ; Z tego co ja rozumiem, kilka osób pisze po prostu o tym, że widzi pewne wady/niedociągnięcia tego miejsca czy ma swoje zdanie, odmienne od większości na jakieś tematy - co nie znaczy, że się tu męczą czy są wrogo nastawione.

    Myślę, że wszystkim przydałoby się więcej dystansu i mniej myślenia skrajnościami, świat nie jest biało-czarny.
  • J2017 powiedział(a):
    Ja tam zawsze na forach internetowych pisałam dlatego, że jest anonimowość. Z moimi znajomymi to rozmawiam w realnym życiu, to po co miałabym pisać na forum, skoro mogę zatelefonować czy napisać SMS. A znajomości przez internet nie zawieram, forum to forum, służy do wymiany myśli, po drugiej stronie są inni nieznani internauci i tyle.
    aaa czyli taki świat równoległy, matrix...nie cierpię anonimowości...
    no to serio pomyliłaś forum...tu nie znajdziesz tego czego szukasz ;)
    my nie udajemy - my jesteśmy na prawdę 
  • Coralgol powiedział(a):
    @sylwia1974 ; Z tego co ja rozumiem, kilka osób pisze po prostu o tym, że widzi pewne wady/niedociągnięcia tego miejsca czy ma swoje zdanie, odmienne od większości na jakieś tematy - co nie znaczy, że się tu męczą czy są wrogo nastawione.

    Myślę, że wszystkim przydałoby się więcej dystansu i mniej myślenia skrajnościami, świat nie jest biało-czarny.
    ale ja piszę i zwracam się tu do tej, która ewidentnie się tu męczy, a tym swoim męczeniem, męczy też dużą część forumowych bywalców ;)
  • Coralgol powiedział(a):
    @sylwia1974 ; Z tego co ja rozumiem, kilka osób pisze po prostu o tym, że widzi pewne wady/niedociągnięcia tego miejsca czy ma swoje zdanie, odmienne od większości na jakieś tematy - co nie znaczy, że się tu męczą czy są wrogo nastawione.

    Myślę, że wszystkim przydałoby się więcej dystansu i mniej myślenia skrajnościami, świat nie jest biało-czarny.
    mam sporo dystansu do wielu rzeczy ;)
    i nie cierpię skrajności 
  • Myśle ze to jest kluczowe, co napisała @J2017, że ona na forum szuka anonimowości, a to forum dziala zupełnie inaczej. Ja na nim (ostatnio prawie nie piszę, ale do tego wroce) poszukiwałam osob, w podobnej sytuacji do mnie, weszłam gdy rodziłam trzecie dziecko. Bo w moim towarzystwie takich ludzi nie było  Najwiecej jednak dało mi jednka poznanie forumowiczów w realu, wspolne działania. Teraz na co dzien mam w okol siebie prawie samych 4+, tez dlatego, ze dokonałam w zyciu takich a nie innych wyborów, a nie ze otaczam się ludzmi z forum, więc nie mam juz aż tak duzej potrzeby pisania. Wpadam czasem, zobaczyc co u starych znajomych, ale to i czasem sie dowiem od spotykanych w realu forumowiczów.... 
    A i naprawdę bardzo daleko mi od PiSu, a moje dyskusje tutaj (bardzo ostre) zaczęły się od tego, ze od zawsze miałam słabość do tęczy ;)))
  • Coralgol powiedział(a):
    @sylwia1974 ; Z tego co ja rozumiem, kilka osób pisze po prostu o tym, że widzi pewne wady/niedociągnięcia tego miejsca czy ma swoje zdanie, odmienne od większości na jakieś tematy - co nie znaczy, że się tu męczą czy są wrogo nastawione.

    Myślę, że wszystkim przydałoby się więcej dystansu i mniej myślenia skrajnościami, świat nie jest biało-czarny.
    @Coralgol jak kiedyś wnioskowałem o pewne zmiany na forum, to Admin zagroził,  że da mi uprawnienia moderatora :smile: Uznałem,  że lepiej się zamknąć. 

    Podziękowali 3kiwi Gosia5 camille
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.