Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Magiczny próg wielodzietnosci? Chyba nie...

1234689

Komentarz

  • Na 500+ ;)


    Podziękowali 1Skatarzyna
  • tryk powiedział(a):
    Co do metrow.jaki odkurzacz daje rade na tylu metrach i kto nim dowodzi
    Centralny i to pewnie jakiś przemysłowy :) i do tego ta Marysia do obsługi :) 
  • Agmar powiedział(a):
    tryk powiedział(a):
    Co do metrow.jaki odkurzacz daje rade na tylu metrach i kto nim dowodzi
    Centralny i to pewnie jakiś przemysłowy :) i do tego ta Marysia do obsługi :) 
    jaki Ty masz?
  • MonikaN powiedział(a):
    Na 500+ ;)


    Czy to rodzinne? te 500+
  • edytowano października 2019




  • tryk powiedział(a):
    MonikaN powiedział(a):
    Na 500+ ;)


    Czy to rodzinne? te 500+
    A nie wiem @tryk, nie znam się na tym.
    Ale czemu się tak powtarzasz.
  • MonikaN powiedział(a):
    tryk powiedział(a):
    MonikaN powiedział(a):
    Na 500+ ;)


    Czy to rodzinne? te 500+
    A nie wiem @tryk, nie znam się na tym.
    Ale czemu się tak powtarzasz.
    to jaki sprzet
  • Weź moze maciejka napisz co jakis czas,że no nie  wiem...mąż cie bije, dach zerwalo,szef molestuje,na wakacjach was okradli, czy cus
    Podziękowali 1Maciejka
  • kociara powiedział(a):
    Weź moze **** napisz co jakis czas,że no nie  wiem...mąż cie bije, dach zerwalo,szef molestuje,na wakacjach was okradli, czy cus
    jaki metraz i odkurzacz,kto mi odpowie
  • Ha, ha @kociara normalnie ludziom już wystarcza ta dwojka autystykow, zeby ręce załamywać, ale tu widze mocni zawodnicy! 
    Cos wymyślę ;)
  • Może to nada? Już linkowane kilkakrotnie, ale aktualne zawsze: 

    Ponad dwadzieścia pięć lat temu odwiedzałem stołówkę dobroczynności dla ubogich, dla których otrzymywany tam posiłek stanowił jedyne pożywienie w ciągu dnia. Był to duży lokal, obsługiwany przez grupę dobrych kobiet. Po pierwszej turze pojawiali się dalsi żebracy, by skorzystać z tego, co pozostało. W tej drugiej grupie zwrócił moją uwagę jeden człowiek: był właścicielem cynkowej łyżki. Ostrożnie wyciągał łyżkę z kieszeni i patrzył na nią chciwie i z lubością, a kiedy kończył posiłek, znowu przyglądał się jej oczyma, które zdawały się wołać: to moja własność! Oblizywał ją dwukrotnie i zadowolony chował w fałdach swoich łachmanów. Istotnie — to była jego łyżka! Ten biedny żebrak wśród tylu towarzyszy niedoli uważał się za bogatego.

    W tym samym czasie poznałem pewną damę z wysokich kręgów arystokracji hiszpańskiej. Wobec Boga to nie ma żadnego znaczenia: wszyscy jesteśmy równi, wszyscy jesteśmy potomstwem Adama i Ewy, słabymi stworzeniami, posiadającymi cnoty i wady, zdolnymi do największych zbrodni, kiedy Pan nas opuści. Z chwilą odkupienia nas przez Chrystusa nie ma różnicy rasy, języka, koloru skóry, pochodzenia czy majątku... wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi. Osoba, o której wam opowiadam, mieszkała w pałacu przodków, ale nie wydawała prawie nic na swoje własne potrzeby. Dobrze płaciła za to swojej służbie, a resztę — odmawiając sobie samej wielu rzeczy — przeznaczała na pomoc dla potrzebujących. Kobiecie tej nie brakowało wielu spośród tych dóbr, o które tylu ludzi zabiega, a przecież osobiście żyła ubóstwem, życiem pełnym umartwienia, całkowitym wyrzeczeniem się wszystkiego. Czy zrozumieliście mnie należycie? Wystarczy, zresztą, posłuchać słów Pana: Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. 

    Jeśli chcesz osiągnąć tego ducha, to radzę ci, abyś w stosunku do siebie był oszczędny a wspaniałomyślny wobec drugich; unikaj zbytnich wydatków na luksus, na wygodę, próżność, zachcianki... nie stwarzaj sobie potrzeb. Słowem, naucz się od świętego Pawła, który mówi: Umiem cierpieć biedę, umiem i obfitować. Do wszystkich w ogóle warunków jestem zaprawiony: i być sytym, i głód cierpieć, obfitować i doznawać niedostatku. Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia. Również my, jak Apostoł, wyjdziemy zwycięsko z tej walki duchowej, jeżeli zachowamy serce wolne od przywiązań.

    Św. Josemaria Escriva, Przyjaciele Boga, 123

  • @kowalka - po stokroć dziękuję! To jest idealne podsumowanie i zakończenie tej dyskusji!
  • edytowano października 2019
    Agnieszka powiedział(a):
    @tryk jak nie chcesz Gomezów i Marysi też odmówisz zarobku to na 500m myślę spokojnie możesz zakupić 4 roboty odkurzacze i dadzą spokojnie radę  :)
    czyli bierzecie gomeza i marysie?
  • No dobra,  Tryk, mówisz i masz: na ok 180 m2 podlogi zabilismy odkurzacz centralny i korzystamy z przemysłowego. Odkurzają synowie.
  • Mój? Karcher 2.
  • Skatarzyna powiedział(a):
    No dobra,  Tryk, mówisz i masz: na ok 180 m2 podlogi zabilismy odkurzacz centralny i korzystamy z przemysłowego. Odkurzają synowie.  Dziekuje za odpowiedz
  • Marysia cudownie ;) rozmnożyła makaron. A ja makaronowelove ;) <3 
  • mader powiedział(a):
    Agnieszka powiedział(a):
    Ja jeszcze w sprawie metrażu, jak się ma dzieci małe to w sumie wystarczyłoby i 40m dla całej rodziny, kuchnia ze stołem, łazienka i sypialnią, najlepiej taką :)

    Tylko telewizor bym wyrzucila. I przy wiekszej rodzinie , wyobrazilam sobie jak.osoba leżąca w przeciwleglym końcu musi siku w nocy  :D
    Troje od krańca w pampersach 
    Podziękowali 1Joanna36
  • Gdybym mieszkała w domu, to urządziłabym piętro dla dzieci - duża wspólna przestrzeń z wiszącymi bujawkami, dużym stołem, materiałami plastycznymi pudłami z zabawkami i oknami dachowymi, a z niej drzwi do małych sypialni z biurkami. 
  • Tylko kto by tam sprzątał... W sumie u nas dzieci i tak siedzą sobie ciągle na głowach (najczęściej w sensie dosłownym), więc odrębne pokoje nie mają wiele sensu, ale przynajmniej można wskazać osobę, która ma w danej przestrzeni dbać o porządek. Jeszcze z innej strony, to też nie pomaga :)
    Podziękowali 1andora
  • Bagata powiedział(a):
    Tylko kto by tam sprzątał... W sumie u nas dzieci i tak siedzą sobie ciągle na głowach (najczęściej w sensie dosłownym), więc odrębne pokoje nie mają wiele sensu, ale przynajmniej można wskazać osobę, która ma w danej przestrzeni dbać o porządek. Jeszcze z innej strony, to też nie pomaga :)
    gomez
  • Agnieszka powiedział(a):
    Ja jeszcze w sprawie metrażu, jak się ma dzieci małe to w sumie wystarczyłoby i 40m dla całej rodziny, kuchnia ze stołem, łazienka i sypialnią, najlepiej taką :)


    O ja bym takie chciała, kij tam z guzikami ale bym przegrodę ustawiła dla własnej przestrzeni :) 
  • edytowano października 2019
    Skatarzyna powiedział(a):
    mader powiedział(a):
    Agnieszka powiedział(a):
    Ja jeszcze w sprawie metrażu, jak się ma dzieci małe to w sumie wystarczyłoby i 40m dla całej rodziny, kuchnia ze stołem, łazienka i sypialnią, najlepiej taką :)

    Tylko telewizor bym wyrzucila. I przy wiekszej rodzinie , wyobrazilam sobie jak.osoba leżąca w przeciwleglym końcu musi siku w nocy  :D
    Troje od krańca w pampersach 

    mader powiedział(a):
    Chwilowo nikt nie korzysta ;)
    Gdyby Ci przyszło spać na końcu sama byś korzystała... :D
    Podziękowali 2Skatarzyna madzikg
  • Nie podobają mi się pokoje w których nie można dojść spokojnie do okna, tylko trzeba skakać po łóżku. Do niczego. Już nie mówiąc o "wygodzie" ścielenia i chowania pościeli.
    Podziękowali 2mamaw kawusiowa
  • Ania D. powiedział(a):
    Nie podobają mi się pokoje w których nie można dojść spokojnie do okna, tylko trzeba skakać po łóżku. Do niczego. Już nie mówiąc o "wygodzie" ścielenia i chowania pościeli.
    Każdy sam swój śpiwór zwija.
    Podziękowali 1MonikaN
  • Brr... tylko nie spanie w śpiworze...
  • To jak jest nowoczesny, bez przedziałów.
  • Żaden niemowlak się nie sturla i nie utknie za łóżkiem. Mnie się podoba.
    Podziękowali 2Barbasia Skatarzyna
  • Rozmawiałam wczoraj z sąsiadką naszą.
    Już na emeryturze. Narzekała bo dzieci (4) już na swoim a ona w tak wielkim domu (400m2) musi sprzątać. A te schody męczą! Gdy jej mąż pójdzie na emeryturę sprzedadzą dom i przeprowadzą się na południe nad morzem.

    Pomyślałam sobie że jednak rodzice tak bardzo sie starają dla dzieci, a na końcu i tak zostają sami.

    Teraz zastanawiam się czy warto remontować piętro. Narazie mieszkamy (mieścimy się) na parterze (80m2). Czwórka śpi w jednym pokoju, a my w salonie. Może damy sobie spokój z tymi remontami i odłożymy pieniążki na podróże...  ;)
  • Ja bym wolała średni standard domu i podróże niż extra standard i siedzenie na miejscu. 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.