A obecnie czytam "O dwóch takich, co ukradli księżyc" Sąsiedzi wystawili torbę z książkami, wzięłam kilka, w nocy przeczytałam też Makuszyńskiego ("Szaleństwa panny Ewy") i Kasdepke z płatków
@Skatarzyna ja czytałam tą książkę 20 lat temu. Dziwna była...nie bardzo pamiętam akcję ale zostało mi w pamięci że klimat był taki nierealny? Muszę chyba ją sobie przypomnieć.
A obecnie czytam "O dwóch takich, co ukradli księżyc" Sąsiedzi wystawili torbę z książkami, wzięłam kilka, w nocy przeczytałam też Makuszyńskiego ("Szaleństwa panny Ewy") i Kasdepke z płatków
przyznaj, że to wspaniała książka! czytałam rok albo dwa lata temu z synem i byłam zachwycona
Obecnie żyjemy w epoce lodowcowej... jednej z wielu cykli.. każdy trwa kilkadziesiąt milionów lat... Haha pada mit o globalnym ociepleniu. To tylko epizod który potrwa około 100 lat...
No raczej. 15 lat temu mówił nam to profesor na wykładach z meteorologii. I mówił też, że ludzie będą krzyczeć jeszcze bardziej: "ocieplenie klimatu".
A człowiek ma tak znikomy wpływ na klimat na Ziemi i na dziurę ozonową...
Dlatego mam na to wywalone. Szkoda, że profesor już nie żyje. Zacny człek z niego był.
"Pillars of the Earth" ("Filary Ziemi") Kena Folleta. Rewelacja. Właśnie skończyłam. Teraz biorę się za drugą książkę z tej serii: "World without end".
"Pillars of the Earth" ("Filary Ziemi") Kena Folleta. Rewelacja. Właśnie skończyłam. Teraz biorę się za drugą książkę z tej serii: "World without end".
Jak ktoś lubi lekkie, ze trzpiotowatymi bohaterkami, z wątkami romantycznymi to fajne są książki S. Kinsella (ta od Wyznań zakupoholiczki). Bardzo fajnie się czyta
Jak ktoś lubi lekkie, ze trzpiotowatymi bohaterkami, z wątkami romantycznymi to fajne są książki S. Kinsella (ta od Wyznań zakupoholiczki). Bardzo fajnie się czyta
Czytał ktoś "stulecie winnych" mam teraz trochę czasu I szukam czegoś przyjemnego, wciągającego i grubego:)
Ja czytałam. Jest wciągające i grube, ale niekoniecznie przyjemne, bo sporo o wojnie. Mi się dosyć podobało, choć momentami było trochę naiwne.
o to to: naiwne i po łebkach wszystko pojechane, byle więcej wydarzeń i tragedii zmieścić, takie toporne jakieś mi się zupełnie nie podobało ale sporo osób chwali
Jak ktoś lubi lekkie, ze trzpiotowatymi bohaterkami, z wątkami romantycznymi to fajne są książki S. Kinsella (ta od Wyznań zakupoholiczki). Bardzo fajnie się czyta
Ja z kolei mogę polecić coś bardzo przyjemnego do czytania na obecny czas:) James Herriot i ksiązki, opisujący jego praktykę weterynarza w przedwojennej Anglii. Wesoła, wzruszająca, zabawna i lekka . Dobra też dla młodzieży.
Niedawno skończyłam te "Matki i córki". Nie zachęciło mnie do owych "Winnych". Taka na siłę psychologizowana...skończyłam , ale nie żebym to poleciła...
"Tatianna i Aleksander" wpadła mi w ręce, już dość dawno. Ale zero chemii, po paru stronach nie dałam rady ale dzięki @beatak, ta winnica brzmi nieźle:) Zwłaszcza jeśli piszesz, że dobrym językiem pisane!
Niedawno skończyłam te "Matki i córki". Nie zachęciło mnie do owych "Winnych". Taka na siłę psychologizowana...skończyłam , ale nie żebym to poleciła...
,,Winni..'' to zupełnie inna bajka. Całkowicie inna książka, w życiu bym nie powiedziała, że to napisała ta sama pisarka.
@Aga85- ale na ten czas może mielibyśmy więcej współczucia dla Hansa Castorpa?
Czarodziejska góra podsunął mi, mój ówczesny chłopak. Niesamowicie mądry i oczytany facet. Dla niego przebrnelam, zwlaszca poczatek, był dla mnie slaby:)
Komentarz
Zna kto?
czytałam rok albo dwa lata temu z synem i byłam zachwycona
A człowiek ma tak znikomy wpływ na klimat na Ziemi i na dziurę ozonową...
Dlatego mam na to wywalone. Szkoda, że profesor już nie żyje. Zacny człek z niego był.
i po łebkach wszystko pojechane, byle więcej wydarzeń i tragedii zmieścić, takie toporne jakieś
mi się zupełnie nie podobało
ale sporo osób chwali
bohaterki ma takie w stylu trochę Bridget Jones
Nie zachęciło mnie do owych "Winnych". Taka na siłę psychologizowana...skończyłam , ale nie żebym to poleciła...
@beatak, ta winnica brzmi nieźle:) Zwłaszcza jeśli piszesz, że dobrym językiem pisane!