Papież nie neguje sakramentów udzielanych w Bractwie. Bractwo uważa, że jest jeden papież - Franciszek. Te historie z dwoma papieżami bardziej szerzą się w środowiskach indultowych. Co więcej w historii Kościoła były okresy zamieszania, gdzie nie wiadomo, który papież był tym prawowiernym i nawet święci stali jedni za jednym, drudzy za innym papieżem.
Bractwo bardzo przestrzega przed fałszywymi objawieniami prywatnymi.
W ogóle popatrzcie, co mamy na tych plakatach zalewających Polskę: Garabandal razem z Fatimą, jedne- potępione jako objawienia szatańskie razem z uznanymi bardzo ważnymi objawieniami maryjnymi.
Serio wierzycie w równość płci? Ja tam widzę różność płci a nie równość. Równość to jest człowieka wobec prawa, wobec Boga itp tam gdzie płeć nie ma znaczenia. Płeć to różnica nie równość. Uwazam że taka konstrukcja słowna to typowa lewacka nowomowa. I nie chodzi o lepszoścbjednej czy drugiej płci tylko właśnie różność. Mężczyzna jest gorszy od kobiety w jednych a lepszy w innych sprawach. To znaczy że plcie są równe? Moim zdaniem nie.
Nie, to nie tak, że mężczyzna jest lepszy od kobiety i na odwrót w pewnych sprawach itd. Jest lepszy statystycznie. W wielu sprawach trzeba porównać konkretnych mężczyznę i kobietę. I wokół tego jest ta cała histeria.
A my w Polsce nie mamy już zasadniczo traumy społeczeństwa patriarchalnego, więc trochę nie rozumiemy tego zamieszania, wydaje się nam śmieszne. Moje i moich koleżanek obserwscje są niestety takie, że dyskryminacja że względu na płeć na Zachodzie nadal ma się świetnie.
Jeśli ktoś doświadcza na co dzień tego rodzaju dyskryminacji, bo "mężczyźni są lepsi w pewnych sprawach", to potrzebuje takiej konferencji i ułożenia tych tematów w swietle wiary. Księża to też tylko ludzie I niektórzy też budują dziwne wywody na bazie tego, że Adama to Bog jednak pierwszego stworzył, że wcielił się w mężczyznę, że bla bla bla
Serio wierzycie w równość płci? Ja tam widzę różność płci a nie równość. Równość to jest człowieka wobec prawa, wobec Boga itp tam gdzie płeć nie ma znaczenia. Płeć to różnica nie równość. Uwazam że taka konstrukcja słowna to typowa lewacka nowomowa. I nie chodzi o lepszoścbjednej czy drugiej płci tylko właśnie różność. Mężczyzna jest gorszy od kobiety w jednych a lepszy w innych sprawach. To znaczy że plcie są równe? Moim zdaniem nie.
Nie, to nie tak, że mężczyzna jest lepszy od kobiety i na odwrót w pewnych sprawach itd. Jest lepszy statystycznie. W wielu sprawach trzeba porównać konkretnych mężczyznę i kobietę. I wokół tego jest ta cała histeria.
A my w Polsce nie mamy już zasadniczo traumy społeczeństwa patriarchalnego, więc trochę nie rozumiemy tego zamieszania, wydaje się nam śmieszne. Moje i moich koleżanek obserwscje są niestety takie, że dyskryminacja że względu na płeć na Zachodzie nadal ma się świetnie.
i niesłusznie
patriarchat, to rozróżnianie płci i ustawienie ich na należnym miejscu
kobieta rodzi i opiekuje się dziećmi, a mężczyzna dba o bezpieczeństwo - finansowe, fizyczne
oczywiście są wyjątki, ale zasada winna być, jak powyżej, od tego zależy przetrwanie gatunku, rozwój (i upadek) społeczeństw
więc zachowania społeczne winny skłaniać do patriarchatu
Papież nie neguje sakramentów udzielanych w Bractwie. Bractwo uważa, że jest jeden papież - Franciszek. Te historie z dwoma papieżami bardziej szerzą się w środowiskach indultowych. Co więcej w historii Kościoła były okresy zamieszania, gdzie nie wiadomo, który papież był tym prawowiernym i nawet święci stali jedni za jednym, drudzy za innym papieżem.
Bractwo bardzo przestrzega przed fałszywymi objawieniami prywatnymi.
W ogóle popatrzcie, co mamy na tych plakatach zalewających Polskę: Garabandal razem z Fatimą, jedne- potępione jako objawienia szatańskie razem z uznanymi bardzo ważnymi objawieniami maryjnymi.
Tu chyba głównie chodzi o to, że część księży wyświęconych w diecezjach odeszła do bractwa. I wg DaddyPig to nie w porządku, bo nie posługują teraz na rzecz diecezji.
Zasady nie powinny się opierać na wyjątkach. I na wynaturzeniach. Nie uważam że jedna płeć jest lepsza od drugiej. Uważam że jedna bez drugiej jest w jakiś sposób wybrakowana. Że wzajemnie się uzupełniają. Nie zakładam patriarchatu jako obowiązującej normy. Każda rodzina ma wewnętrzny system uzupełniania się i musi sama się dostosować do siebie. Natomiast to są niuanse. A na zachodzie? Zachód w dużej mierze swoje problemy wywodzi od protestanckiej wizji świata. Od krwiożerczego kapitalizmu do ograniczania wartości kobiet.
> Papież nie neguje sakramentów udzielanych w Bractwie.
Tak samo, jak nie neguje sakramentów udzielanych u prawosławnych. Są ważne, ale niegodne.
Jedyny wyjątek dotyczy sakramentu spowiedzi, którego przez dziesięciolecie Bractwo udzielało nieważnie. Parę dusz poszło przez to do piekła. Tutaj Papież zainterweniował.
> Bractwo uważa, że jest jeden papież - Franciszek.
Ci księża złożyli przysięgę wierności na ręce biskupa i ją złamali. A teraz sprawują niegodnie sakramenty, jak złodzieje, którzy wzięli coś, co do nich nie należy i korzystają wbrew woli właściciela.
o to chodzi? nic a nic mi to nie przybliża
dla mnie sakrament jest ważny albo nie jest ważny
niech twoja mowa będzie tak tak, nie nie a reszta od Złego pochodzi
To są chyba pojęcia znane w prawie kanonicznym. Tak samo Bractwo uważa np. Mszę nową za ważną, ale niegodną. Co do spowiedzi w Bractwie, to papież nie podzieliłby zdania @DaddyPig. Wiadomo, że w obliczu śmierci można prosić o spowiedź nawet księdza z karą kościelną, a gdy agent podszyje się i siądzie w konfesjonale i wierny tego nie wie, to Kościół uzupełni jego spowiedź.
To są chyba pojęcia znane w prawie kanonicznym. Tak samo Bractwo uważa np. Mszę nową za ważną, ale niegodną. Co do spowiedzi w Bractwie, to papież nie podzieliłby zdania @DaddyPig. Wiadomo, że w obliczu śmierci można prosić o spowiedź nawet księdza z karą kościelną, a gdy agent podszyje się i siądzie w konfesjonale i wierny tego nie wie, to Kościół uzupełni jego spowiedź.
czyli jeśli sakramenty są ważne, to taka sytuacja, z niegodnością, wygląda na przepychanki między korporacyjne
“Eucharystia bowiem nie wyraża tylko naszej osobistej komunii z Jezusem Chrystusem, ale zakłada także pełną communio z Kościołem. To jest więc powodem, dla którego z bólem, ale nie bez nadziei, prosimy chrześcijan niekatolików, by zrozumieli i uszanowali nasze przekonanie, które sięga do Biblii i Tradycji. My utrzymujemy, że Komunia eucharystyczna i komunia Kościoła tak wewnętrznie nawzajem do siebie przynależą, że w zasadzie jest niemożliwe przystępowanie przez chrześcijan niekatolików do jednej bez cieszenia się z drugiej” (Sacramentum caritatis, 56).
Przyjmując Sakrament Komunii św. potwierdzasz wiarę Kościoła, który jej udziela.
A żeby Przeistoczenie było ważne muszą być spełnione zasady kanoniczne: wyświęcony ważnie ksiądz, właściwa intencja kapłana działania zgodnie z prawem Kościoła, właściwe słowa, właściwa materia (chleb niekwaszony dla Kościołów obrządków zachodnich, chleb kwaszony dla Kościołów obrządków wschodnich, wino gronowe). Mogą być spełnione warunki ważności Przeistoczenia, ale dany Kościół może nie wyznawać czystej wiary katolickiej przekazanej przez Objawienie.
Przyjmując Sakrament Komunii św. potwierdzasz wiarę Kościoła, który jej udziela.
A żeby Przeistoczenie było ważne muszą być spełnione zasady kanoniczne: wyświęcony ważnie ksiądz, właściwa intencja kapłana działania zgodnie z prawem Kościoła, właściwe słowa, właściwa materia (chleb niekwaszony dla Kościołów obrządków zachodnich, chleb kwaszony dla Kościołów obrządków wschodnich, wino gronowe). Mogą być spełnione warunki ważności Przeistoczenia, ale dany Kościół może nie wyznawać czystej wiary katolickiej przekazanej przez Objawienie.
no to dalej nie mam jasności, jaką rolę pełni słowo "niegodne"?
ważne ale niegodne
jak to się ma do Boga?
czemu KK uznaje sakramenty u prawosławnych za ważne?
Zasady nie powinny się opierać na wyjątkach. I na wynaturzeniach. Nie uważam że jedna płeć jest lepsza od drugiej. Uważam że jedna bez drugiej jest w jakiś sposób wybrakowana. Że wzajemnie się uzupełniają. Nie zakładam patriarchatu jako obowiązującej normy. Każda rodzina ma wewnętrzny system uzupełniania się i musi sama się dostosować do siebie. Natomiast to są niuanse. A na zachodzie? Zachód w dużej mierze swoje problemy wywodzi od protestanckiej wizji świata. Od krwiożerczego kapitalizmu do ograniczania wartości kobiet.
Oprócz rodziny jest też społeczeństwo. Ty się może z niego w dużej mierze wymiksowałaś, ale dużo ludzi w nim żyje. Co do protestantyzmu - słyszałam taką tezę, że to z niego wywodzi się dyskryminacja kobiet, ale sama nie znam tematu
@Pioszo54, może pojęcie "niegodne" jest ludowe, a nie formalne? Wg tradycyjnych katolików nie wolno iść do cerkwi - są schizmą z elementami herezji i podlegają ekskomunice, wg nowoczesnych - jest to Kościół siostrzany.
Równość płci jest rozumiana jako możliwość wybierania płci i identyfikowania się z dowolną płcią. (mężczyźni wchodzą do damskiej toalety)
Rezygnacja z kopalin i w pełni ekologiczna energia. Brzmi pięknie, ale oznacza rezygnację z jazdy samochodem i używanie świeczki w nocy.
Nie wiem jak mam ogrzać dom zimą przy -10 bez kopalin.
UE już przygotowała kary więzienia dla tych co mają w mieszkaniu powyżej 18 stopni.
itd
Ks. prof. Guz w Oświęcimiu 15 sierpnia pięknie powiedział, Pan Bóg dał człowiekowi prawo korzystania ze wszystkich dóbr. Ci którzy nam zabraniają korzystania z dóbr odmawiają nam człowieczeństwa. To tak w dużym skrócie.
Ks. prof. Guz w Oświęcimiu 15 sierpnia pięknie powiedział, Pan Bóg dał człowiekowi prawo korzystania ze wszystkich dóbr. Ci którzy nam zabraniają korzystania z dóbr odmawiają na człowieczeństwa. To tak w dużym skrócie.
Popieram. Chcę korzystać ze świeżego i czystego powietrza.
Komentarz
Co więcej w historii Kościoła były okresy zamieszania, gdzie nie wiadomo, który papież był tym prawowiernym i nawet święci stali jedni za jednym, drudzy za innym papieżem.
Bractwo bardzo przestrzega przed fałszywymi objawieniami prywatnymi.
W ogóle popatrzcie, co mamy na tych plakatach zalewających Polskę: Garabandal razem z Fatimą, jedne- potępione jako objawienia szatańskie razem z uznanymi bardzo ważnymi objawieniami maryjnymi.
A my w Polsce nie mamy już zasadniczo traumy społeczeństwa patriarchalnego, więc trochę nie rozumiemy tego zamieszania, wydaje się nam śmieszne. Moje i moich koleżanek obserwscje są niestety takie, że dyskryminacja że względu na płeć na Zachodzie nadal ma się świetnie.
patriarchat, to rozróżnianie płci i ustawienie ich na należnym miejscu
kobieta rodzi i opiekuje się dziećmi, a mężczyzna dba o bezpieczeństwo - finansowe, fizyczne
oczywiście są wyjątki, ale zasada winna być, jak powyżej,
od tego zależy przetrwanie gatunku,
rozwój (i upadek) społeczeństw
więc zachowania społeczne winny skłaniać do patriarchatu
ale, jak wszystko, z czasem się psuje i miewa wynaturzenia
Nie zakładam patriarchatu jako obowiązującej normy. Każda rodzina ma wewnętrzny system uzupełniania się i musi sama się dostosować do siebie. Natomiast to są niuanse.
A na zachodzie? Zachód w dużej mierze swoje problemy wywodzi od protestanckiej wizji świata. Od krwiożerczego kapitalizmu do ograniczania wartości kobiet.
Tak samo, jak nie neguje sakramentów udzielanych u prawosławnych. Są ważne, ale niegodne.
Jedyny wyjątek dotyczy sakramentu spowiedzi, którego przez dziesięciolecie Bractwo udzielało nieważnie. Parę dusz poszło przez to do piekła. Tutaj Papież zainterweniował.
> Bractwo uważa, że jest jeden papież - Franciszek.
I taktuje go jak obłąkanego starca.
-----------
a to ciekawa konstrukcja,
mógłbyś przybliżyć?
nic a nic mi to nie przybliża
dla mnie sakrament jest ważny albo nie jest ważny
niech twoja mowa będzie tak tak, nie nie
a reszta od Złego pochodzi
Co do spowiedzi w Bractwie, to papież nie podzieliłby zdania @DaddyPig. Wiadomo, że w obliczu śmierci można prosić o spowiedź nawet księdza z karą kościelną, a gdy agent podszyje się i siądzie w konfesjonale i wierny tego nie wie, to Kościół uzupełni jego spowiedź.
Co do uznania katolickiej Mszy za "niegodną", to świadczy to tylko o odpadnięciu Bractwa od Kościoła. To samo uważają prawosławni.
raczej to jest niepoważne
wynika że niespecjalnie
gdyż przed Bogiem sakramenty są równe
Nie są. Wiemy od św. Pawła, że niewłaściwie przyjmowana Eucharystia przynosi śmierć, a nie życie.
że przyjmowanie sakramentów u prawosławnych czy tradsów jest nie tylko nieważne ale i szkodliwe
trzeba by się na coś zdecydować
albo są ważne lecz niegodne, cokolwiek to znaczy
albo są wręcz szkodliwe
na czym miałby polegać sakrament ważny lecz śmiertelnie szkodliwy?
“Eucharystia bowiem nie wyraża tylko naszej osobistej komunii z Jezusem Chrystusem, ale zakłada także pełną communio z Kościołem. To jest więc powodem, dla którego z bólem, ale nie bez nadziei, prosimy chrześcijan niekatolików, by zrozumieli i uszanowali nasze przekonanie, które sięga do Biblii i Tradycji. My utrzymujemy, że Komunia eucharystyczna i komunia Kościoła tak wewnętrznie nawzajem do siebie przynależą, że w zasadzie jest niemożliwe przystępowanie przez chrześcijan niekatolików do jednej bez cieszenia się z drugiej” (Sacramentum caritatis, 56).
A żeby Przeistoczenie było ważne muszą być spełnione zasady kanoniczne: wyświęcony ważnie ksiądz, właściwa intencja kapłana działania zgodnie z prawem Kościoła, właściwe słowa, właściwa materia (chleb niekwaszony dla Kościołów obrządków zachodnich, chleb kwaszony dla Kościołów obrządków wschodnich, wino gronowe).
Mogą być spełnione warunki ważności Przeistoczenia, ale dany Kościół może nie wyznawać czystej wiary katolickiej przekazanej przez Objawienie.
ważne ale niegodne
jak to się ma do Boga?
czemu KK uznaje sakramenty u prawosławnych za ważne?
Co do protestantyzmu - słyszałam taką tezę, że to z niego wywodzi się dyskryminacja kobiet, ale sama nie znam tematu
Wszystko.