Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Inflacja 11%. Co robić? Jak żyć?

124

Komentarz

  • @Natalle odpowiedz proszę :-)

  • PawelOdOli powiedział(a):
    @Natalle odpowiedz proszę :-)

    Pewnie sama nie wie, ale sie z tym dobrze czuje. To tak samo jak z pseudo-eko, ludzie sortuja śmieci i myslą że coś robią dla planety, a tak naprawdę w ten sposób nie pomagają, a nawet czasem szkodzą.
  • edytowano wrzesień 2022
    Beta powiedział(a):
    Dokladnie, ludzie są różni. Wszystkich wielodzietnych łączy jedynie to, że mają więcej dzieci. 
    @Hamal masz dziwnie stereotypowy obraz wielodzietnych. 

    Dokładnie, ludzie są różni ale większość wielodzietnych bardzo pilnuje swojego domowego budżetu i oszczędza. Dzieci kosztują dużo.
    Tak, to stereotypowy pogląd i jest prawdziwy. Dziwne jest to że próbujesz to podaważyć.
  • Hamal powiedział(a):
    Beta powiedział(a):
    Dokladnie, ludzie są różni. Wszystkich wielodzietnych łączy jedynie to, że mają więcej dzieci. 
    @Hamal masz dziwnie stereotypowy obraz wielodzietnych. 

    Dokładnie, ludzie są różni ale większość wielodzietnych bardzo pilnuje swojego domowego budżetu i oszczędza. Dzieci kosztują dużo.
    Tak, to stereotypowy pogląd i jest prawdziwy. Dziwne jest to że próbujesz to podaważyć.
    Wielodzietne są również rodziny z 3 dzieci. A tu sporo takich, ktore wcale nie muszą oglądać każdej złotówki.
    Faktycznie przy 7- 8 dzieci, pewnie sytuacja się zmienia, bo jednak koszty są też nieporównywalnie większe.
  • Zmienić wszystkie żarówy na LEDy = kupić nowe żarówki, powiedzmy po 10zł. Łącznie załózmy ok 15 żarówek na dom = 150zł.

    w gniazdka wetknąć wyłączniki na pilota = kupić wyłączniki na pilota, powiedzmy po 40zł. W każdym z pokoi np. 2 gdniazdka, 4 pokoje = 8x40zł = 320zł

    w kranach założyć ograniczniki =kupić je trzeba, powiedzmy po 30zł, licząc łazienke, kibel i zlew, mamy 120zł.

    przykręcić zawory = kupić lub założyć (a więc używać i zużywać) ciepłe kapcie, swetry, koce. Jeśli ich nie ma załóżmy, że na wielodzietną rodzinę to będzie wydatek rzędu 200zł

    zmienić taryfę na dogodną i dokładnie pilnować tańszych godzin = czyli poświęcić czas na analizę i zmianę. Załóżmy, że ktoś zarabia 31zł/h (ok 5k netto na miesiąc) to musi poświęcić na tę analizę, telefony, internety ok pół dnia. 31x4 w zaokrągleniu 120zł.

    150+320+120+200+120 = 910zł.

    Przy rachunkach rzędu 200zł za prąd miesięcznie mamy 4 dodatkowe miesiące prądu.

    Brawo @Natalle, bujać to my, a nie nas.
  • edytowano wrzesień 2022
    Odradzam wymiany żarówek na tanie LED-y ponieważ generują one moc bierną i zużycie energii na liczniku może wcale nie spaść a nawet się zwiększyć. Trzeba by mieć założoną kompensację mocy biernej, a to kosztuje.

    Poza tym najlepiej bardziej racjonalnie korzystać z urządzeń elektrycznych i tyle. Prać na pełnej pralce a nie zapełnionej w połowie, telewizor wyłączać jeśli jest włączony "w tle" gdy robimy coś innego. Wyłączać światło gdy wychodzimy z pomieszczenia. Większość wielodzietnych i tak stosuje to w praktyce. Ew. zamiast siedzieć przy komputerze pograć z rodziną w planszówki. Aha i jeszcze można wodę gotować w pełnym czajniku dla wszystkich na herbatę, a nie każdy gotuje sobie kiedy chce, a przynajmniej nie gotować pełnego czajnika na jedną herbatę.
    To odłączanie niepracujących ładowarek podobno przynosi oszczędności rzędu 2 zł na rok na ładowarkę, ale sam nigdy tego nie liczyłem.

    Najgorzej jeśli ktoś ogrzewa się prądem. Czy też dogrzewa.

    Ogrzewający gazem też nie będą mieli dobrze bo prawdopodobnie zabraknie w Polsce gazu tej zimy (prędzej niż węgla z którym jeszcze nie wiadomo) i trzeba bedzie dogrzewać się farelkami, więc limit 2600 kwh nie wystarczy.

    Ciekawe czy to wpłynie na ograniczenie pracy zdalnej, pracownicy umysłowi zamiast zdalnie będą woleli pracować w biurze. Bo w domu może być zimniej i jeszcze komputer pobiera prąd, a i herbatę trzeba sobie zrobić.
  • Skąd się wziął ten limit 2600kwh ?
    To jakaś ustawa ?
  • zbyszek powiedział(a):
    Skąd się wziął ten limit 2600kwh ?
    To jakaś ustawa ?
    Nie wiem, zapytaj rządu. Ja się mieszczę w 2600 kwh na styk. Ale jeśli zabraknie gazu i będę musiał włączyć farelkę to na pewno przekroczę. Jak grubo to zależy od zimy.
  • I co zapłacisz karę jak będą ci kazali zapłącić ?
  • ja mam pompę ciepła i się martwię jak to będzie...
    zapowiedziałam mężowi, że jak sytuacja będzie nadal nieciekawa ( a z pewnością będzie) to muszę mieć na przyszłą jesień w   kuchni piec wolnostojacy, z funkcją gotowania
    komin zrobię w ścianie domu, widzę, że wiele osób tak ma

    a tymczasem chodzę spać z dziećmi  o 20.30 ( codziennie, z ręką na sercu, no chyba że jakaś naprawdę wyjątkowa sprawa)
    oszczędzam prąd, siły, oczy i nerwy  :D
  • zbyszek powiedział(a):
    I co zapłacisz karę jak będą ci kazali zapłącić ?
    Nie ma kary, karą jest to że za większy pobór niż 2600 będziemy płacić horrendalne stawki za prąd. Ustawy jeszcze nie ma na razie to projekt rządu. 
  • In Spe powiedział(a):
    ja mam pompę ciepła i się martwię jak to będzie...

    O to pewnie masz i panele fotowoltaiczne. jestem bardzo ciekaw jak zostaniecie wyrąbani, po jakiej cenie ten prąd odbierzecie z wirtualnego magazynu...
    W sumie trzeba mieć świadomość że do całej sytuacji z prądem przyczyniły się także instalacje fotowoltaiczne ponieważ są bardzo obciążające dla elektrowni.
  • pompę ( tę z podziemną wężownicą) mam od kilkunastu lat
    paneli nie chciałam i nie chcę
    cóż, będę palić w kominku  z wkładem ( szczęśliwie zamontowanym pośrodku domu)
    na przyszłą zimę musi być dodatkowa  koza i już 
    jestem człowiekiem starej daty i nie straszne mi ciężkie czasy  :)
    gorzej z mężem, młodzieżą i maluchami
    ( nie żeby mąż był "nowszej" daty- po prostu inna mentalność)
    a młodzież i dzieci - wiadomo, póki same nie zaczną zarabiać i płacić to nie rozumieją :)
    na razie mam dwójkę rozumiejących, dwójkę  maluchów i "dorosłą" nastolatkę, która wprawdzie zarabia, ale siedzi jeszcze na garnuszku u mamy
    Podziękowali 1zbyszek
  • Nas mieszka razem 10 osób. Wszystko mamy na prąd. Dzieci uczą się w domu. Mąż często pracuje z domu. 
    Pasowałoby nam się rozdzielić na trzy gospodarstwa. Dwa 3+ i jedno z niepełnosprawnym.
  • I nas zuzycie prawie 5000, mamy fotowoltaika założona na starych zasadach.
  • edytowano wrzesień 2022
    ela99 powiedział(a):
    I nas zuzycie prawie 5000, mamy fotowoltaika założona na starych zasadach.
    ale ile z tego ciągniecie z sieci po 80% cenie i ile po 100 % ? to jest ważne.
  • Hamal powiedział(a):
    ela99 powiedział(a):
    I nas zuzycie prawie 5000, mamy fotowoltaika założona na starych zasadach.
    ale ile z tego ciągniecie z sieci po 80% cenie i ile po 100 % ? to jest ważne.

    Jak panele działają i produkują więcej niż zużywasz, to nadwyżka idzie w sieć, 80% tego to Twój magazyn w sieci, z którego możesz korzystać. Póki panele pokrywają zużycie, cena energii Cię nie dotyczy.
  • Produkujemy okolo 10000 z tego 10 do 15% zużywamy na bieżąco, resztę odzyskujemy 80%.
  • Dowiedziałam się,  ze od października za gaz mamy płacić jakiś ekstra podatek; wychodzi 600€ rocznie, na gospodarstwo domowe.
    Ciekawe perspektywy.
  • 50% podatek od zysków dla przedsiębiorstw zatrudniających ponad 250 osób. 

    Nie wiem czemu tak torturują ludzi. 
    Lepiej byłoby zaorać ten kraj. 
  • edytowano wrzesień 2022
    Jak żyć w tych ciężkich czasach ?
    Budować szarą strefę, ale do tego potrzebna jest gotówka więc brońmy gotówki.
    Szara strefa to wentyl bezpieczeństwa na pomysły rządzących.

    Energetycznie najlepiej od nikogo nie zależeć. Ba jak to zrobić ?
    Ceny prądu i gazu są dyktowane z zewnątrz i na to nie mamy wpływu.
    Palenie w piecu w jakiś sposób nas uniezależnia, bo kto nam zabroni spalić patyki znalezione przy drodze ?
    Westfalki, fajerki dobrze mieć w domu, Można wodę ugotować i się ogrzać w ciężkich czasach.
    Fotowoltaikę dobrze mieć bo można chociaż akumulator naładować, w dzień trochę prądu mieć, laptopa odpalić.
  • hipolit powiedział(a):
    50% podatek od zysków dla przedsiębiorstw zatrudniających ponad 250 osób. 

    Nie wiem czemu tak torturują ludzi. 
    Lepiej byłoby zaorać ten kraj. 

    "Obowiązek uiszczenia daniny ciążyć będzie na przedsiębiorcach, których marża zysku brutto za 2022 r. jest większa od ich uśrednionej marży brutto za lata 2018, 2019 oraz 2021 r."

    Czyli raczej mało kto zapłaci ten podatek :) warto się wczytywać w szczegóły.
  • edytowano wrzesień 2022
    Beta powiedział(a):
    Hamal powiedział(a):
    ela99 powiedział(a):
    I nas zuzycie prawie 5000, mamy fotowoltaika założona na starych zasadach.
    ale ile z tego ciągniecie z sieci po 80% cenie i ile po 100 % ? to jest ważne.

    Jak panele działają i produkują więcej niż zużywasz, to nadwyżka idzie w sieć, 80% tego to Twój magazyn w sieci, z którego możesz korzystać. Póki panele pokrywają zużycie, cena energii Cię nie dotyczy.
    Pamiętajmy że ten 80% magazyn jest tylko wirtualny czyli w Twojej głowie, dlatego fotowoltaika jest dużym problemem dla elektrowni bo w dzień rzeczywiście dokładasz się produkując prąd dla otoczenia w sieci, ale w nocy ciągniesz z elektrowni. Elektrownie nie posiadają żadnych magazynów (poza kilkoma przypadkami elektrowni szczytowo pompowych ale one były przed fotowoltaiką). Dlatego fotowoltaika stąła się juz zbyt obciążająca dla elektrowni więc trzeba ją było wykończyć, stąd zmiana przepisów na nieopłacalne.
    Fotowoltaika dokłada się też do kryzysu energii w Polsce, bo jak ktoś przesiadł się z pieca węglowego lub gazowego na fotowoltaikę i pompe ciepła to w nocy ciągnie prąd z elektrowni na ogrzewanie i ją zarzyna. A jak jeszcze ładuje samochód elektryczny to zarzyna jeszcze mocniej.

    Ja jestem ciekaw jak tej zimy wypadną fotowoltaicy na cenie prądu - tej którą będą wirtualnie odbierać z wirtualnego magazynu.
  • Hamal powiedział(a):

    Ja jestem ciekaw jak tej zimy wypadną fotowoltaicy na cenie prądu - tej którą będą wirtualnie odbierać z wirtualnego magazynu.
    Czyli? Czemu mają jakoś "wypaść na cenie prądu"? 
  • edytowano wrzesień 2022
    Bo cena prądu rośnie i ci na nowych zasadach pewnie będa w plecy, a ci na starych zasadach pewnie będą mieli jeszcze dobrze, ale to dla nich będzie lekcja bo w przyszłości wszyscy przejdą na nowe zasady.
  • No ale jeszcze 15 lat na starych zasadach a to daleka perspektywa.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Przy naszym zużyciu prądu po podwyżkach byłoby ciężko.
  • Przyszłość cen prądu nie są optymistyczna w długiej perspektywie w Polsce.
  • edytowano wrzesień 2022
    Turturek powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    50% podatek od zysków dla przedsiębiorstw zatrudniających ponad 250 osób. 

    Nie wiem czemu tak torturują ludzi. 
    Lepiej byłoby zaorać ten kraj. 

    "Obowiązek uiszczenia daniny ciążyć będzie na przedsiębiorcach, których marża zysku brutto za 2022 r. jest większa od ich uśrednionej marży brutto za lata 2018, 2019 oraz 2021 r."

    Czyli raczej mało kto zapłaci ten podatek :) warto się wczytywać w szczegóły.
    Nie tak całkiem mało. A pieniądze z tego ogromne. 
    W innych krajach płaca przedsiębiorstwa energetyczne, bo maja ost duże zyski i z tego będą ulgi podatkowe dla energochlonnych przedsiębiorstw
    u nas będą karać tych, którzy się rozwijają, dają prace wieluuuu ludziom i dają duuuze wpływy do budżetu. 
    No ale budżet pusty, a idą wyboru. Trzeba kiełbasę kupić 

    edit 
    w naszym kraju jest jedna prawidłowość- jak brać to gruby hajs od większości, jak dawać to nielicznym, bo ma być szumne „dajeMY” ale niedużo wydajemy 
  • hipolit powiedział(a):
    W innych krajach płaca przedsiębiorstwa energetyczne, bo maja ost duże zyski
    A u nas też będą płaciły tylko te duże firmy które ostatnio mają duże zyski. Dlaczego tylko przedsiębiorstwa energetyczne maja być karane?

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.