Bylam w rossmanie, zakupilam co trzeba.. Kolezance zapowiedzialam, ze tanio sprzedam kosmetyki. Trudno. Jak sie pokonczy lub sprzeda co mam zainwestuje w produkty i sama sobie bede robic kremy...
a co lanoliny - mam taka kosmetyczna.. To na twarz mozna dla dziecka? Albo sobie na piety? Czy polecialam
wkurzylam sie.. jestem ostrozna co do takich nowinek, bo np. co prawda nie da sie przeczytac na tym skladu, ale z lactacydu jestem zadowolona... natomiast sprawdzilam na zelu do cery (mam tragiczna na twarzy- wlasnie tradzikowo wrazliwa, tlusta, ale wysychajaca..) i wyobrazcie sobie ze zel z iwostina za ponad 30 zl (wiem, ze bywaja drozsze ale to juz grosze tez nie sa)to ma... :/
maz wlasnie poszedl po zel do mycia dla malej baby dream.. rossmana mamy pod domem, a mala bieguni od tygodnia i cierpi na pupie... i nivea zel sie skonczyl dzis...
nie bede nic wywalac ale jak sie pokonczy to poprobuje zmian...
[cite] MAFJa:[/cite]wkurzylam sie.. jestem ostrozna co do takich nowinek, bo np. co prawda nie da sie przeczytac na tym skladu, ale z lactacydu jestem zadowolona... natomiast sprawdzilam na zelu do cery (mam tragiczna na twarzy- wlasnie tradzikowo wrazliwa, tlusta, ale wysychajaca..) i wyobrazcie sobie ze zel z iwostina za ponad 30 zl (wiem, ze bywaja drozsze ale to juz grosze tez nie sa)to ma...
mam podobny kłopot z cerą i też dałam się załapać na ten żel Iwostin i krem:shamed: nie dość że nie pomógł, był strasznie drogi to jeszcze to świństwo w nim
ale jak popatrzyłam na kosmetyki w łazience to to coś jest wszędzie :sad::sad:
jak się pokończą opakowania też spróbuję zmienić, tylko do najbliższego rossmana jakieś 80 km
[cite] MAFJa:[/cite]wkurzylam sie.. jestem ostrozna co do takich nowinek, bo np. co prawda nie da sie przeczytac na tym skladu, ale z lactacydu jestem zadowolona... natomiast sprawdzilam na zelu do cery (mam tragiczna na twarzy- wlasnie tradzikowo wrazliwa, tlusta, ale wysychajaca..) i wyobrazcie sobie ze zel z iwostina za ponad 30 zl (wiem, ze bywaja drozsze ale to juz grosze tez nie sa)to ma...
mam podobny kłopot z cerą i też dałam się załapać na ten żel Iwostin i krem:shamed: nie dość że nie pomógł, był strasznie drogi to jeszcze to świństwo w nim
ale jak popatrzyłam na kosmetyki w łazience to to coś jest wszędzie :sad::sad:
jak się pokończą opakowania też spróbuję zmienić, tylko do najbliższego rossmana jakieś 80 km
Nareszcie wiem wiem dlaczego mój syn bez przerwy drapię głowę.
Nazwa sls jak czytałam czasami skład produktu wydawała mi się taka sympatyczna.:devil:
Ostatnio kupowałam szampon polleny -testowany dermatologicznie itp,itd-a tu skład godny pożałowania.
Kurcze ,poradżcie gdzie można kupić normalny szampon.
Ja szamponu jeszcze nowego nie kupiłam... ani pasty do zębów ani żelu do higieny intymnej, bo jeszcze trochę mi zostało, a przecież nie wyrzucę. :sad:
Najgorsze jest to, że ostatnio była promocja na żele pod prysznic i kupiłam dwie duże butelki. I teraz nie wiem, jak się ich pozbyć... bo o używaniu ich przez kolejne kilka miesięcy nie chcę nawet myśleć.
Od mydła Aleppo skóra mi się troszkę poprawiła (choć to dopiero parę dni), ale zanim znikną mi te plamy to pewnie trochę zejdzie, bo mam jeszcze takie nowe- ze strupkami i całą masę białych łatek będących pozostałością po strupkach. Pewnie dopiero za kilka tygodni będę mogła stwierdzić czy to mydło działa czy też muszę szukać czegoś innego.
Ja kupiłam mnóstwo żeli pod prysznic w M&S na wyprzedaży i w ogóle mam spore zapasy. I mam zamiar je wykorzystać. W końcu całe lata używaliśmy, więc nic się nie stanie, jak jeszcze trochę poużywamy.
Cieszę się, że te serie w Rossmanie są zdrowsze, a przy okazji tanie. Zawsze dotychczas opcje eco były okropnie drogie.
Ja bym ich nawet używała gdyby nie te okropne plamy :sad: Chciałabym do lata te ramiona wyleczyć, a te dwie butelki to mniej więcej na tyle by mi starczyły. Szampon i pozostałe kosmetyki mam zamiar dokończyć, bo na szczęście żadnych niepokojących objawów mi nie dają.
Możesz wykorzystać, jeśli Ci nie szkoda oczywiście, do mycia "powierzchni płaskich" w łazience, do mycia umywalki, wanny. Ja zawsze zużywam w ten sposób resztki z butelek
Coś mi dzwoni w głowie ze zajmujesz sie/mialas do czynienia z przemysłem mleczarskim, w watku o mleku dla dziecka chyba pisalas cos o skladzie serku/jogurtów itd.
A ja odpowiedzi na pewne pytanie mnie dręczące dot mleka potrzebuję... Dobrze pamietam, czy to nie ty ?
[cite] Madika:[/cite]@hipolit: mam off topowe pytanie do Ciebie
Coś mi dzwoni w głowie ze zajmujesz sie/mialas do czynienia z przemysłem mleczarskim, w watku o mleku dla dziecka chyba pisalas cos o skladzie serku/jogurtów itd.
A ja odpowiedzi na pewne pytanie mnie dręczące dot mleka potrzebuję... Dobrze pamietam, czy to nie ty ?
Tak, dobrze Ci dzwoni
Pytaj Madiko, jeśli będę mogła pomóc to pomogę.
Ja tez gdzieś w jakiejś gazecie czytałam o proszkach i plynach do prania.Jakis czas temu zakupilam kule do prania- sceptyczna byłam ...ale jest super!Jak białe rzeczy są bardzo brudne to dodaje sody tylko a tak sama kula-i pranie miękkie,doprane i bez tego syfu proszkowego:-)No i oszczędność ;-)
Czy mleko w butelce (np Łowicz), takie z krótkim terminem ważności, jeśli ma napisane na etykiecie, że jest pasteryzowane, to może być także homogenizowane, chociaż nie zostało to podane? Są mleka w butelkach, gdzie producent pisze, że jest homogenizowane i pasteryzowane. A są takie, gdzie piszą tylko o pasteryzacji.
Czy mam wtedy pewność, że nie było homogenizowane, czy teżÂ po prostu nie muszą, bądź nie chcą tego pisać, a homogenizacja jest.
To samo dotyczy śmietan. Są takie, gdzie piszą tylko o pasteryzacji. Czyli homogenizowane nie są na pewno?
Pytam, bo syn ze względów zdrowotnych nie powinien jeść tych produktów homogenizowanych, a sama nie wiem, czy mam wierzyć etykietkom...
Jak mam takie bardzo brudne ubranie czy Mlody zabrudzi marchewka to namaczam w wodzie z soda po prostu a potem kula ok.Podobno są tez rożne kule,ja swoją tutaj kupilam. Ważne by kula zawsze wyschla po praniu.
Komentarz
E:dotyczy moich(nie dzieci)
a co lanoliny - mam taka kosmetyczna.. To na twarz mozna dla dziecka? Albo sobie na piety? Czy polecialam
Marcelina full wypas lanolina
taka ło
maz wlasnie poszedl po zel do mycia dla malej baby dream.. rossmana mamy pod domem, a mala bieguni od tygodnia i cierpi na pupie... i nivea zel sie skonczyl dzis...
nie bede nic wywalac ale jak sie pokonczy to poprobuje zmian...
mam podobny kłopot z cerą i też dałam się załapać na ten żel Iwostin i krem:shamed: nie dość że nie pomógł, był strasznie drogi to jeszcze to świństwo w nim
ale jak popatrzyłam na kosmetyki w łazience to to coś jest wszędzie :sad::sad:
jak się pokończą opakowania też spróbuję zmienić, tylko do najbliższego rossmana jakieś 80 km
Możesz zamówić przez Internet
Nareszcie wiem wiem dlaczego mój syn bez przerwy drapię głowę.
Nazwa sls jak czytałam czasami skład produktu wydawała mi się taka sympatyczna.:devil:
Ostatnio kupowałam szampon polleny -testowany dermatologicznie itp,itd-a tu skład godny pożałowania.
Kurcze ,poradżcie gdzie można kupić normalny szampon.
Najgorsze jest to, że ostatnio była promocja na żele pod prysznic i kupiłam dwie duże butelki. I teraz nie wiem, jak się ich pozbyć... bo o używaniu ich przez kolejne kilka miesięcy nie chcę nawet myśleć.
Od mydła Aleppo skóra mi się troszkę poprawiła (choć to dopiero parę dni), ale zanim znikną mi te plamy to pewnie trochę zejdzie, bo mam jeszcze takie nowe- ze strupkami i całą masę białych łatek będących pozostałością po strupkach. Pewnie dopiero za kilka tygodni będę mogła stwierdzić czy to mydło działa czy też muszę szukać czegoś innego.
Cieszę się, że te serie w Rossmanie są zdrowsze, a przy okazji tanie. Zawsze dotychczas opcje eco były okropnie drogie.
Możesz wykorzystać, jeśli Ci nie szkoda oczywiście, do mycia "powierzchni płaskich" w łazience, do mycia umywalki, wanny. Ja zawsze zużywam w ten sposób resztki z butelek
Coś mi dzwoni w głowie ze zajmujesz sie/mialas do czynienia z przemysłem mleczarskim, w watku o mleku dla dziecka chyba pisalas cos o skladzie serku/jogurtów itd.
A ja odpowiedzi na pewne pytanie mnie dręczące dot mleka potrzebuję... Dobrze pamietam, czy to nie ty ?
to, ze coś wystepuje w postaci stalej, ma ksztalt mydła i nawet napisane na opakowaniu, ze to mydło, mydłem być nie musi, niestety.
Prawdziwe mydło będzie miałow składzie następujące substancje (które przereagowały między sobą):
jakaś zasada (np.soda kaustyczna lub popiół)
tłuszcze
woda
To podstawowe składniki mydła. Oczywiście na opakowaniu będzie napisane to w chemicznym żargonie.
Tak, dobrze Ci dzwoni
Pytaj Madiko, jeśli będę mogła pomóc to pomogę.
dzięki za opinię
A dopiorę tymi kulami naprawdę uwalone ubrania - takie po treningu piłkarskim w deszczu i błocie :bigsmile:
teraz to muszę zamoczyć najpierw i dopiero potem do pralki, a i nieraz muszę dopierać ręcznie
Czy mleko w butelce (np Łowicz), takie z krótkim terminem ważności, jeśli ma napisane na etykiecie, że jest pasteryzowane, to może być także homogenizowane, chociaż nie zostało to podane? Są mleka w butelkach, gdzie producent pisze, że jest homogenizowane i pasteryzowane. A są takie, gdzie piszą tylko o pasteryzacji.
Czy mam wtedy pewność, że nie było homogenizowane, czy teżÂ po prostu nie muszą, bądź nie chcą tego pisać, a homogenizacja jest.
To samo dotyczy śmietan. Są takie, gdzie piszą tylko o pasteryzacji. Czyli homogenizowane nie są na pewno?
Pytam, bo syn ze względów zdrowotnych nie powinien jeść tych produktów homogenizowanych, a sama nie wiem, czy mam wierzyć etykietkom...