Mój syn ma rok i 3 miesiące. Jesień idzie i buty trzeba kupić ale jakie? Przez wakacje stopa urosła mu o numer albo 2. Chcę by miał dobre i zdrowe dla stopy buty. Jak kupujecie buty swoim dzieciom. Wybieracie większe o rozmiar? Jaką firmę polecacie? Wiem tylko, że podeszwa powinna być giętka i kostka musi być usztywniona.
Komentarz
http://wielodzietni.org/discussion/4227/buty-dla-dziecka/p1
http://wielodzietni.org/discussion/14458/trza-byc-w-butach-czyli-tupot-malych-stop/p1
U mnie też ten temat teraz jest na topie. Malec ma ponad rok
Natomiast mój trzyletni chrześniak żył wesoło, bo najczęściej na bosaka i teraz musi nosić buty ortopedyczne, bo mu się nóżki skrzywiły Lekarz powiedział, że chodzenie boso jest dobre na kształtowanie się stópek, ale za to niekorzystnie wpływa na koślawienie się nóżek O.o I bądź tu mądry człowieku (lub kuro)
Zakładam, patrzę, czy chodzi normalnie, potem gonię po sklepie i albo zakładam inny rozmiar narażając się na stratę oka, ręki lub wszystkich włosów, albo pudełko oddaję sprzedawczyni mówiąc, że bierzemy- ale już żadną siłą ich z nóg małej nie zdejmę:D
A tak serio, to poza tym, jak chodzi, sprawdzam, jak moja mama sprawdzała, ile ma miejsca w palcach i robię jej test - każę po coś sięgnąć. Jak bez problemu staje na palce, to wydaje mi się ok. Ale to moje pierwsze dziecko, więc jeszcze trenuję;-)
Ostatecznie i tak w ciągu jej pięknych 14 miesięcy kupiliśmy jej 2 pary kapci i te jedne półbuty, resztę dostawała po innych dzieciach i żyje:P
Mila ma 8 miesięcy i już wstaje i chodzi koło mebli, spodziewam się zę niedlugo wyruszy na samodzielne spacery, pewne już wtedy będzie śnieg, jakie buty jej kupić? w kozakach za bardzo chodzić nie będzie bo zima to na sankach czy w wózku ma być jej ciepło, te parę kroków po śniegu to chyba może zrobić w butach ciepłych a nie jakichś typowo do chodzenia?
po domu ma chodzić w butach? czy boso? czy w skarpetach?
@uJa, to już Ty ocenisz czy zimą boso po domu czy jednak skarpety. My wszyscy chodzimy na boso i jak czuję, że mi zimno w stopy, bo na dworze - 10, to zakładam skarpety i sobie i synowi, mąż też zasuwa wtedy w skarpetach. A mamy też kapcie "rodzinne" w zależności komu zimno w stopy, to naklada, w sensie ja lub mąż, syn też ma kapcie, ale nakładamy przy -15 na dworze i rzadko.
Jak Janek był w wieku Twojej córeczki, to żadnych kapci nie miał, jedynie ciepłe skarpetki. Na dworze boso, a potem w skarpetach, jak się chłodno zrobiło, to kupiliśmy jakby to nazwać??? Trzewiki??? Traperki??? Takie wysokie butki, podobne do addidasów, ocieplane i na rzepy, o!
http://paputki-sweetbaby.otwarte24.pl/PAPUTKI-SKORZANE
www.szafa-skrzata.pl
Do środka szła wełniana skarpeta w zimie a nie wkład za ponad sto pln. Błoto, kamienie, śnieg... Przeżyły i są jak nowe dla następnych stóp. A można kupić i większe.