@Agnieszka5 mogłabyś mi podrzucić przepis na masę cukrową z której robisz torty.? Bo widzę ze twoja sprawdzona jest. Nabyłam barwniki i za kilka dni roczek mojego Michałka więc chciałabym spróbować swoich sił.
Z tego robię jak dotąd - jest OK, choć z niektórymi barwnikami traci na elastyczności:
Przepis na masę cukrową.
Składniki: - 9g żelatyny , - 6 łyżek stołowych wody, - 20g glukozy, - dowolny zapach - ja dałam cytrynowy, - sok z cytryny (około 20 ml) ja dałam ciut więcej), - 750g cukru pudru, - 90g Planty.
Wykonanie: Żelatynę wrzucić do metalowej miseczki lub garnka, zalać 6 łyżkami wody i odstawić na 10 min. Później ustawić nad garnkiem z gotującą się lekko wodą i podgrzać, ale nie zagotować. Dodać glukozę, sok z cytryny i zapach, wymieszać. Do tego dodać tłuszcz, wsypać 250g cukru pudru. Potem stopniowo dosypywać resztę cukru pudru, aż masa będzie ugniatać się jak plastelina. Najczęściej nie jest potrzebne całe 750 g cukru pudru, ale lepiej mieć zapas. Wydaje mi się, że ta masa jest lepsza do formowania. Z tej porcji wychodzi jej dużo, wystarczy do pokrycia sporego tortu. Jeżeli lekko się kruszy wgniatam w masę trochę planty rozmiękczonej w palcach.
A to najnowszy przepis podany przez Al-Inkę guru tortowe z mojego forum fiołkowego. Pisała, że jest jeszcze lepsza:
Masa cukrowa
70 ml glukozy w płynie lub wody
4 płaskie łyżeczki żelatyny
100 g glukozy krystalicznej
2 łyżeczki planty
2,5 łyżeczki kwasku cytrynowego
aromat
1 łyżka gliceryny
ok. 800 g cukru pudru
Zalać żelatynę glukoza w płynie lub wodą (te 70 ml),odstawić na ok 5 minut żeby napęczniała. Postawić żelatynę nad parą wodną, mieszać aż się rozpuści. Wsypać glukoz krystaliczną i kwasek cytrynowy. Dodać Plantę - można ją wcześniej rozpuścić, aromat i glicerynę. Zdjąć miskę, dodawać cukier puder, jak zrobi się trudne do mieszania łyżką, wyłożyć na cukier puder wysypany na stolnicę lub stół. Wyrabiać aż masa będzie plastyczna. Cukier dodawać stopniowo do momentu aż masa przestanie się kleić. Jeśli masa jest za sucha, wystarczy dodać łyżeczkę Planty.
A na jaki duży tort wystarcza ta masa? I kiedy się ją barwi? A glukoze to taką ze spożywczaką normalną? I robi się ją w dniu ozdabiania , czy mozna wcześniej?
ja robię ostatnio dużo to od razu robię porcję podwójną (cukru daję 1.2kg). Co zostaje zamykam w woreczek strunowy i do lodówki. Ale normalna porcja starcza na pokrycie dość sporego tortu. Barwię bezpośrednio przed ale możesz sobie przygotować wcześniej tylko wtedy w woreczek aby nie straciła elastyczności. Glukoza normalna ze sklepu.
Glicerynę w płynie można kupić w aptece -kosztuje grosze.
Fajny Predikata, moja Łucja właśnie zamówiła na urodziny motylka z linka hipolita. Ale to dopiero za miesiąc. A Michałkowi chce zrobić tort z masy cukrowej i pomalowac na nim obrazek, nie wiem, może portret synka. ciekawa jestem jak mi wyjdzie.
na swe usprawiedliwienie dodam ze to mój pierwszy raz z masą cukrową. I ze masa nawet smaczna była( o ile można powiedzieć o masie że smaczna), bo zamiast soku cytrynowego sypnęło mi się kwaskiem cytrynowym. Jednak nijak w całości tego nie potrafiłam tego tak rozwałkowac zeby się nie rozwalało przy próbie przenoszenia. Ale Aga mobilizujesz mnie do ze jednak jest to mozliwe.
A obrazek taki bo pierwsze urodziny Michasia, który jest naszym prezentem z nieba i promyczkiem zza chmur
Aga jesteś miszczu ! ten malunek na płótnie extra.
Podziękowałam uJi nie tylko ze względu na pochwały ale dla poparcia idei wklejenia zdjęcia
Krycie tortu to jedyna czynność za którą nie przepadam, ale obejrzałam sobie kiedyś filmik instruktażowy na youtubie, a ostatnio zaopatrzyłam się w silikonową stolnicę - bardzo ułatwia. Wcześniej rozwałkowywałam masę na papierze do pieczenia - też OK, tylko papier się ślizga.
O dobry patent z tą stolnicą i papierem. Zakupów stolnicy na razie nie przewiduje, ale z papierem wypróbuje. Ja niestety przenosiłam masę w kawałkach i się porozpadało, więc potem kleiłam na ciepło. trochę babrania i efekt nie ten
Komentarz
tort gotowy, wieczorem obfocę i się pochwalę.
edit: wow do tych ślubnych
Panna Młoda jest fanką psich zaprzęgów, więc sporo piesków będzie tam po tych piętrach latać
edit: sorry, dalmatyńczyk to dla zwykłego psiego fana, dla psich zaprzęgów to nie wiem co
Przepis na masę cukrową.
Składniki:
- 9g żelatyny ,
- 6 łyżek stołowych wody,
- 20g glukozy,
- dowolny zapach - ja dałam cytrynowy,
- sok z cytryny (około 20 ml) ja dałam ciut więcej),
- 750g cukru pudru,
- 90g Planty.
Wykonanie:
Żelatynę
wrzucić do metalowej miseczki lub garnka, zalać 6 łyżkami wody i
odstawić na 10 min. Później ustawić nad garnkiem z gotującą się lekko
wodą i podgrzać, ale nie zagotować. Dodać glukozę, sok z cytryny i
zapach, wymieszać. Do tego dodać tłuszcz, wsypać 250g cukru pudru. Potem
stopniowo dosypywać resztę cukru pudru, aż masa będzie ugniatać się jak
plastelina.
Najczęściej nie jest potrzebne całe 750 g cukru pudru,
ale lepiej mieć zapas. Wydaje mi się, że ta masa jest lepsza do
formowania. Z tej porcji wychodzi jej dużo, wystarczy do pokrycia
sporego tortu. Jeżeli lekko się kruszy wgniatam w masę trochę planty
rozmiękczonej w palcach.
A to najnowszy przepis podany przez Al-Inkę guru tortowe z mojego forum fiołkowego. Pisała, że jest jeszcze lepsza:
Masa cukrowa
70 ml glukozy w płynie lub wody
4 płaskie łyżeczki żelatyny
100 g glukozy krystalicznej
2 łyżeczki planty
2,5 łyżeczki kwasku cytrynowego
aromat
1 łyżka gliceryny
ok. 800 g cukru pudru
Zalać żelatynę glukoza w płynie lub wodą (te 70 ml),odstawić
na ok 5 minut żeby napęczniała. Postawić żelatynę nad parą wodną, mieszać aż
się rozpuści. Wsypać glukoz krystaliczną i kwasek cytrynowy. Dodać Plantę -
można ją wcześniej rozpuścić, aromat i glicerynę. Zdjąć miskę, dodawać
cukier puder, jak zrobi się trudne do mieszania łyżką, wyłożyć na cukier puder
wysypany na stolnicę lub stół. Wyrabiać aż masa będzie plastyczna. Cukier
dodawać stopniowo do momentu aż masa przestanie się kleić. Jeśli masa
jest za sucha, wystarczy dodać łyżeczkę Planty.
A Michałkowi chce zrobić tort z masy cukrowej i pomalowac na nim obrazek, nie wiem, może portret synka. ciekawa jestem jak mi wyjdzie.
Lubię takie twórczości
brawo !
Wszystkiego dobrego dla Ani
@};-
tort na dzień talentów w szkole synów - dostał wyróżnienie:
i drugi urodzinowy dla córki znajomych:
Aga weź no:( No zorganizuj jakieś szkolenie co!!!
Cudne, cudne
=D> =D>aż mi wstyd po twoich ślicznościach wklejać mój dzisiejszy wypiek
Aga jesteś miszczu ! ten malunek na płótnie extra.
A obrazek taki bo pierwsze urodziny Michasia, który jest naszym prezentem z nieba i promyczkiem zza chmur
Krycie tortu to jedyna czynność za którą nie przepadam, ale obejrzałam sobie kiedyś filmik instruktażowy na youtubie, a ostatnio zaopatrzyłam się w silikonową stolnicę - bardzo ułatwia. Wcześniej rozwałkowywałam masę na papierze do pieczenia - też OK, tylko papier się ślizga.
brawo !