W dniu 14 czerwca br. (piątek) na Mszy Świętej w parafii Marii Magdaleny w diecezji warszawsko-praskiej o godz. 18.00 ks. Wojciech Kraiński podszedł do trzech osób klęczących, by przyjąć Komunię Świętą. Była to ośmioletnia dziewczynka, jej matka i jej babcia. Ksiądz nakazał powstanie. Dziewczynka powiedziała, że klęczy przed Chrystusem i nie wstanie. Ksiądz odszedł od nich nie udzielając tym trzem osobom Komunii Świętej. Dziewczynka zaczęła płakać. Zaczęła płakać jej matka i babcia. Zaczęły też płakać inne kobiety przystępujące w tym czasie do Komunii Świętej.
Bezpośrednio po tym wydarzeniu zaczęły się rozmowy niektórych parafian z proboszczem. Jeden z parafian powiadomił tez o tym wydarzeniu kurie biskupia.
Źródło
Komentarz
A ksiedzu proponuje udanie sie na misje do mojej parafii. Bedzie czul sie jak ryba w wodzie. Nikt nie bedzie mu klekal, porozdaje te chipsy narecznie, a jak mu sie nie bedzie chcialo, to przyjda panie w wieku 50+ i zrobia to za niego. Mszy nie bedzie musial codziennie odprawiac. Zadne gorliwe w wierze dziecko mu przeszkadzac nie bedzie, osmiolatki tu raczej do kosciola nie chodza. No, przyjdzie z 10-15 dziesieciolatkow do Pierwszej Komunii, ale tez luzik, nawet ich spowiadac nie trzeba... W parafii od soboru nie bylo powolan, to moze proboszcz ksiadza Krainskiego przygarnie...
Co można z tym zrobić, żeby miało sens? Pisać do kurii z pytaniem, czy już jest suspendowany i dlaczego jeszcze nie?
Superniania w sutannie
I że się nie gorszy dzieci odnosząc do nich chamsko - człowiekowi, który prowadzi rekolekcje dla dzieci.
Ani w ogóle wiernych.
Już o najważniejszym (kapłan-Eucharystia) nie wspominając.
No nie miał mu kto powiedzieć
Biedaczek.
Oczywiście nie uważam, żeby właściwa była odmowa udzielenia Komunii.
Pigwa w zarządzeniu nie było mowy, o tym, że jeśli ktoś chce przyjmować Komunię w postawie klęczącej, to należy mu jej odmówić, także to nie jest ten przypadek, o którym piszesz.
Zakaz przyjmowania Komunii Świętej i nakaz chamskiego potraktowania dziecka wprost za to, że jest pobożne, to nie jest zarządzenie porządkowe, do którego ma prawo biskup.
Jeżeli wierni mają prawo przyjmować Komunię Świętą na klęcząco, to biskup nie może im tego zakazać. Pod pozorem/unikiem zarządzenia porządkowego, czy jakiegokolwiek innego.
[PARAFIA
ŚW. MARII MAGDALENY
03-240 WARSZAWA, UL. ECHA LEŚNE 2
TEL. (022) 811 44 84 ]
[Umieszczam, bo ksiądz z kancelarii tej parafii, od razu wrogo nastawiony do pytania, praktycznie to potwierdził (21 czerwca). Proszę dzwonić do Proboszcza,
oraz do Kurii: Biskup Diecezjalny
Abp Henryk HOSER SAC
ul. Sierakowskiego 10, 03-707 Warszawa
Tel.: 22/ 518 15 06, 518 15 56 (dom) Fax: 22/ 619 26 78
Ks. Kanclerz Kurii jest powiadomiony, ale jest po stronie ks. WK. MD]
Instrukcja Redemptionis Sacramentum
A ja bym zapytał: czy jeżeli ktoś kierowany pobożnością eucharystyczną chce wyrazić miłość do Chrystusa padając przed Nim na kolana, to jakim prawem biskup, proboszcz, czy ksiądz mu tego zabraniają? Nie zależy im na tym?
Znak pokoju też przekazujemy w różny sposób, w czasie "Ojcze nasz" też czynimy różne gesty. Czy w takiej sytuacji może kogoś boleć, gdy ktoś chce oddać najwyższą cześć przyjmując Komunię.
Pamiętam codzienne Eucharystie w czasie rekolekcji DK, ludzie z całej Polski, każdy inne zwyczaje miał, inaczej przeżywał bliskość z Jezusem, zachowanie kilkudziesięciorga dzieci można sobie wyobrazić . W takiej sytuacji nikt chyba Komunii by nie dostał, a owoce były "nieziemskie"
Nasz Pan chyba nie bez powodu trzyma Karcię z daleka od Polski.
Jestem Bogu wdzięczna, że tutaj nie mamy tego rodzaju problemów.
Komunię każdy może przyjmować w dowolnej postawie, byle by tylko godnej.
Dla osób, które chcą klękać w wielu świątyniach jest postawiony klęcznik.
W carlsberskiej kaplicy nie możemy tego mebla postawić, bo jest tam za mało miejsca, ale gdyby ktoś zechciał przyjąć Ciało Pańskie leżąc krzyżem, to kapłan by mu Hostię podał, trudniej było by, gdyby Komunia była pod dwiema Postaciami, "przez zanurzenie".
Punkt 32 Wskazań EP:
"32. Modlitwę Ojcze nasz z rękami rozłożonymi odmawiają tylko kapłani celebrujący i koncelebrujący."
Znak pokoju też jest określone w jaki sposób ma być przekazywany.
Punkt 33 tychże: "33. Znakiem pokoju jest ukłon w stronę najbliżej
stojących uczestników Mszy świętej lub podanie im ręki. Ten gest
wykonuje się w milczeniu lub wypowiada słowa: Pokój Pański niech zawsze
będzie z tobą albo: Pokój z tobą, na co przyjmujący odpowiada: Amen.
Należy jednak zachować jednolitość znaku w danym zgromadzeniu (zob. OWMR
42). Nie wolno używać formuły: Pokój nam wszystkim. Kapłan może
przekazać znak pokoju usługującym, zawsze jednak pozostaje w
prezbiterium, aby nie zakłócać celebracji. Niech uczyni podobnie, to
znaczy pozostanie w prezbiterium, jeśli dla słusznej przyczyny pragnie
przekazać znak pokoju niektórym wiernym. Wypada, aby każdy z umiarem
przekazywał znak pokoju osobom najbliżej stojącym (zob. OWMR 82 i 154)."
Natomiast OWMR w pkt 42 głosi: "Zachowywanie przez wszystkich uczestników jednolitych postaw ciała jest
znakiem jedności członków chrześcijańskiej wspólnoty zgromadzonych na
sprawowanie świętej liturgii: wyrażają one bowiem i kształtują duchowe
przeżycia uczestniczących."
Żeby było jasne - nie jestem za odmawianiem ludziom prawa do postawy klęczącej podczas przyjmowania Komunii Świętej, skoro odpowiednie przepisy na to zezwalają. Ale wolna amerykanka podczas Mszy Świętej we wszystkich gestach i postawach to zaprzeczenie jedności Ludu Bożego i nieposłuszeństwo przepisom Kościoła.
E: sens ostatniego zdania