Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

UWAGA!!! Małgorzata32 - modlitwa bardzo potrzebna

1105106108110111188

Komentarz

  • łoł Weronika jest niesamowita!
  • edytowano kwietnia 2012
    Idę w niedzielę - myślę, że po 13tej, koło 14tej. .
    Spotkamy się?
  • W niedzielę nie dam rady- mamy urodziny Michałka. Może jutro? I to też na chwilę.
  • Niesamowite!
    Podrzuć jej "Feliksa Neta i Nikę" albo "Zwiadowców" :D

    Obecny stan Weroniki to już nie jest śpiączka? Teraz pozostaje "tylko" rehabilitacja?
    Bardzo się cieszę z jej postępów!
  • Szkoda ...

  • Z tym czytaniem to jest problem techniczny. Jak przekręcać kartki, gdy ma niesprwane ręce?

    Oprócz rehabilitacji w perspektywie jeszcze operacja/e ortopedyczna.
  • tzn. urodzin mi nie szkoda, tylko ze się nie spotkamy ... z urodzin się cieszę - to już tyle czasu!
  • Iśka, a o której będziesz? Bo może coś wymyślę.
  • Z tym czytaniem to jest problem techniczny. Jak przekręcać kartki, gdy ma niesprwane ręce?

    Oprócz rehabilitacji w perspektywie jeszcze operacja/e ortopedyczna.
    Tablet jej dać!
  • albo audiobooka
  • Nic nie zastąpi tradycyjnej książki...
    Takie moje zdanie.
  • też wolę tradycyjne książki
  • Zastąpić nie zastąpi, ale tymczasem czytać się da i 'przewracać kartki' jakby łatwiej...

  • Małgorzato32
    Wspaniałe wieści !!!
    Serdeczne pozdrowienia dla Weroniki oraz rodzeństwa !!


    P.S. Może mogłaby pomagać sobie ołówkiem z gumką, trzymając go w ustach
    Oczywiście, dziś, jutro , bo z tego co czytam to już w krotce sama da radę !!!!!!!!
    Czego z całego serca życzę 
    @};-
  • +++ pamiętam
  • Niesamowitości!!
    +++
  • Szczesliwy jest czlowiek co czyta wiadomosci o Weronice .....Pozdrawjamy .....
  • Każda nowa wiadomość o osiągnięciach Weroniki jest jak balsam. I uśmiech od razu człowiekowi sam na twarzy wykwita! :D
  • +

    Dziękuję +++
  • edytowano kwietnia 2012
    Próba czytania
    Niestety nieudana. Co chwila książka lądowała na podłodze:)
  • Kurcze , ale wiadać postęp ... Jestem w pozytywnym szkoku ...Najważniejsze , że próbuje ))). 
  • edytowano kwietnia 2012

    Jak najbardziej udana, same chęci i wzięcie książki choć na chwilę. =D>

    Pomału wszystko wróci do normy, może być inaczej ale będzie dobrze, już jest.

    Moim marzeniem jest zobaczyć moich chłopaków z książką w ręku choć na chwilę. Proponują nam czytniki a ja się bronię i ciągle podsuwam im normalne książki, ale ci moi panowie wolą narazie klocki. Nie tracę nadziei już jest światełko w tunelu.

    +++

  • A jaka to książka ? 
  • Bo , że ciekawa , to już wiemy ). 
  • Pamiętnik Perełki - Marek Dziewiecki

    Zwierzenia Perełki to książka dla dzieci, które z wypiekami na twarzy pytają o tajemnicę świata i człowieka. Ale nie tylko - także dla nastolatków i dorosłych, którzy ocalili w sobie wrażliwość dziecka. Lektura tego pamiętnika sprawia, że zaczynamy dostrzegać to, co dotąd było ukryte i przeżywać to, co wydawało się nieosiągalne. Otwierająć tę książkę, wyruszamy w podróż, która prowadzi nas do własnego wnętrza, a jednocześnie staje się drogą do tych, których chcemy kochać i którzy nas pokochali. Wyruszamy w podróż do prawej strony życia. To jedyna podróż, na którą nigdy nie jest za wcześnie. Ani za późno. /opis z okładki/ 
  • Małgorzato - według mnie próba była jak najbardziej UDANA!

    to, czego Wam brakuje, to brak umiejętności!
    Myślę, że obecnie problem wynika ze starych zachowań związanych z czytaniem książki.
    Trzeba tymczasem zrobić nowe!

    Np kupić podstawkę do trzymania książki.
    Podpatrzyłam kiedyś u koleżanki z porażeniem mózgowym w sanatorium taki patent: miała przywiązane do łóżka dwa zaciski (takie większe jak do bielizny) i do nich ktoś mocował książkę. Następnie do kilku kolejnych stron miała przyczepione duże spinacze do papieru - mogła za nie złapać i przewrócić sobie samemu stronę. Z tego, co mówiła, kiedyś przewracała strony za pomocą spinaczy do bielizny.

    Można też ustanowić kogoś z młodszego rodzeństwa honorowym "przewracaczem" kartek :)
    Mój brat mały był "honorowym dolewaczem wody" za każdym razem kiedy byłam połamana. Bardzo lubił tę funkcję.
  • Nadal proszę o modlitwę w sprawie Weroniki, ale teraz tak bardziej szczegółowo. W najbliższych dniach (niedziela, poniedziałek) czeka ją szereg konsultacji i dalsze decyzje co do leczenia. O mądrych lekarzy i światło Ducha św w podejmowaniu tych decyzji.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.