Hm, nie wzięłam. (troszkę tu rozgardiaszu ostatnio;) Ale chętnie wezmę od dziś.
Czyli: 1.00, 1.30 i 2.30. Chętnie zamienię 2.30 na 2.15. Zawsze ciut wcześniej pójdę spać, wstanę, pójdę do pracy... Dziś mogę machnąć 4 koronki, a co tam
Katia, to nie tak. Ja i tak się modliłam o 1.30 i niech tak zostanie. Tylko dziś zajrzałam i się zdziwiłam, że to tak się zmieniło. Śpij, dzieciaku, trzeba się wyspać, szczególnie, jak się pracuje.
@Katia: Zostaje Ci 1.00 na stałe. 1.30 mam mamababcia a 2.15 ma I.(znajoma Iśki) więc nie ma sensu, żebyście się dublowały. Na 2.30 na razie Cię nie wpisuję, sama zdecyduj, czy w tej sytuacji chcesz się dalej modlić o tej godzinie, czy odpuszczasz. Uczciwie powiem, że na zastępstwo się nie zanosi...
Zgadzam się z Inką. Podobna rzecz chodziła mi po głowie. Można zebrać listę osób, które choćby raz, dwa w tygodniu wezmą jakieś nocne godziny. Wtedy nikt nie byłby notorycznie niedospany:-D
Czy ktoś może za mnie przejąć odmawianie o 5? Nie daję rady. Małosia tak mnie budzi w nocy, że chodzę jak zombi, nastawiam budzik na 5, ale w momencie jak go wyłączę, to natychmiast zasypiam na siedząco. Bardzo chcę odmawiać, ale nie jestem z stanie wstać, zasypiam w każdej możliwej pozycji i każdym czasie.
No ja właśnie też chciałam prosić o podmiankę/zamiankę.
Zmieniliśmy mocno grafik domowy i muszę teraz wcześniej się kłaść spać, żeby się rano obudzić o właściwej godzinie. Już kilkakrotnie musiałam przyspieszyć moją godzinę koronki, parę razy przetrzymałam ale długo nie pociągnę.
Czy ktoś zamienił by się ze mną. Odmawiam teraz o 0:15, a chciałabym tak do 22:00
Podejmuję się wyzwania i na czas Wielkiego Postu wezmę pierwszą wolną godzinę nocną. I tak często wybudzam się w nocy, dzieci małych nie mam, w sumie to nie jest aż takie wielkie wyrzeczenie.
Komentarz
uJa - modlisz się ?
Bo ja nadal jestem wpisana na stałe i nadal się modlę.
Hm, nie wzięłam. (troszkę tu rozgardiaszu ostatnio;) Ale chętnie wezmę od dziś.
Czyli: 1.00, 1.30 i 2.30. Chętnie zamienię 2.30 na 2.15. Zawsze ciut wcześniej pójdę spać, wstanę, pójdę do pracy... Dziś mogę machnąć 4 koronki, a co tam
@};-(
Jak trochę odetchnę to myślę, że znowu wezmę tego godziny.
1.30 mam mamababcia a 2.15 ma I.(znajoma Iśki) więc nie ma sensu, żebyście się dublowały.
Na 2.30 na razie Cię nie wpisuję, sama zdecyduj, czy w tej sytuacji chcesz się dalej modlić o tej godzinie, czy odpuszczasz. Uczciwie powiem, że na zastępstwo się nie zanosi...
Wtedy nikt nie byłby notorycznie niedospany:-D
Ok, nie wiedziałam, kto to jest owa tajemnicza "I". Teraz już wszystko jasne
Inka jest na 20.00 a Katia na 2.15.
Mamy wolne następujące godziny:
02.30
02.45
03.00
03.15
03.30
03.45
05.00
Może ktoś podejmie wyzwanie, zmierzy się z samym sobą i weźmie którąś z tych godzin na czas Wielkiego Postu?
Zmieniliśmy mocno grafik domowy i muszę teraz wcześniej się kłaść spać, żeby się rano obudzić o właściwej godzinie. Już kilkakrotnie musiałam przyspieszyć moją godzinę koronki, parę razy przetrzymałam ale długo nie pociągnę.
Czy ktoś zamienił by się ze mną. Odmawiam teraz o 0:15, a chciałabym tak do 22:00
Sprawdźcie, czy wszystko ok.
Cart - OK