Greg a w kościele na tacę rzucasz? Po co, przecież to np. za prąd na nagłośnenie idzie... a po co to komu... Przypomniało mi się jeszcze, że o ile podczas spotkania śpiewy były przy zespole, to sama Msza Św. 'jak Bóg i Tradycja przykazują" leciała tylko na organach (elektronicznych nie piszczałkowych, ale w module church organ) i same pieśni liturgiczne typu Jezusa ukrytego... no może z wyjątkiem dziękczynienia/uwielbienia, ale wtedy, o ile dobrze pamiętam leciało Jeeeeeezu, ufam Tooooobie wkoło, a biskup stał i czekał
Maciek masz rację...ale...gdyby to był koncert jakiegoś dziwoląga kręconcego tyłkiem to pani minister Mucha wyłożyłaby 6 mln zł i byłoby cacy...a tu pewnie za wynajęcie stadionu policzyli jak za zboże...
Mnie nie gorszy 40 zł...jak zostały pieniądze to zapewne zostaną dobrze spożytkowane...
No i Koszerna musiala sie wsciec,a z nia wszyscy diabli, bo wyplula artykul ksiezach gwalcacych i mordujacych w czasie ludobojstwa w Rwandzie... Nie omieszkala wspomniec Abpa Hosera ( pojechal do Rwandy ale na czas ludobojstwa wyjechal, bo sam byl wmieszany - no bo jak inaczej, towarzysze?) i o.Bashobore tez ( bo - w domysle - pewnie tez gwalcil i mordowa) Oj , wscieka sie lewactwo strasznie:)
Nie bardzo - jak sobie wyobrażasz całodniowe rekolekcje w tym miejscu? Przecież i tak trzeba było by zrobić całe zaplecze: toalety, pomieszczenia do przewijania i karmienia maluchów, itp. Należało by przygotować miejsca do spożywania posiłków. Znowu byś miał okazję się gorszyć, że celebrowano nabożeństwa, a ludzie siedzieli obok napoi, resztkach po jedzeniu, itp.
"Może zabrzmię kontrowersyjnie, ale odważę się stwierdzić, że za darmo w Kościele jest "tylko" Łaska Jezusa... za wszystko inne "ktoś" musi zapłacić. "Ktoś", czyli my - Kościół. Trzeba opłacić utrzymanie budynków, media, pensje pracowników parafialnych, a także - "o zgrozo" - utrzymanie księży. Na tej samej zasadzie opłacić trzeba było wynajęcie stadionu i zapłacić służbom medycznym, ochronie itd... Wolontariusze - jak sama nazwa wskazuje - pracowali za darmo, podobnie jak organizatorzy. Przyjęto taką formę zebrania funduszy i nie ma w tym nic zdrożnego, tym bardziej, że kogo nie było stać mógł otrzymać darmowe wejście."
A to bardzo ciekawe, bo ja przywykłem do innych standardów duszpasterskich. Takich, gdzie nie księża są od zbierania kasy, tylko skarbonka. I gdzie nie sprzedaje się posługi duchowej według cennika, tylko gdzie księża i bracia posługują z wielkim zaangażowaniem, a wierni odpłacają się dobrowolną ofiarą. Może dlatego relacje o biletach brzmią dla mnie jak z kosmosu.
A to bardzo ciekawe, bo ja przywykłem do innych standardów duszpasterskich. Takich, gdzie nie księża są od zbierania kasy, tylko skarbonka. I gdzie nie sprzedaje się posługi duchowej według cennika, tylko gdzie księża i bracia posługują z wielkim zaangażowaniem, a wierni odpłacają się dobrowolną ofiarą. Może dlatego relacje o biletach brzmią dla mnie jak z kosmosu.
A brałeś udział w jakichkolwiek rekolekcjach? Zawsze jest ustalona opłata za nie - osoby ubogie mogę poprosić o zniżkę lub zwolnienie z kosztów.
Księża i wolontariusze posługują za darmo, ale niestety są inne opłaty, które ktoś musi pokryć.
Rekolekcje na Stadionie Narodowym miały konkretną cenę, ale jak już podano - osoby ubogie mogły skorzystać z darmowego wejścia.
Inną sprawą jest to, że np. w "neo" nie ma tego rodzaju problemów - kasę zbiera się do worka i ja nie znam sytuacji, aby jej zabrakło.
Rekolekcje bywają płatne (szczególnie, jeżeli wymagają noclegu i wyżywienia), a bywają bezpłatne.
Spotkanie na Stadionie nie wiadomo do końca jak zakwalifikować, bo konferencje o. Bashobory zajęły jedną trzecią czasu. Tak czy inaczej, te bilety dziwnie wyglądają.
Na Klarcinego nosa - opłata za wejściówki poszła na wynajem stadionu i pokrycie innych kosztów, o. Bashobora być może dostał coś z tego na prowadzone przez siebie Dzieło. Nie wiem czy była zbierana kolekta, bo jeżeli tak to bez wątpienia te pieniądze były także dla misjonarza. Czy Kuria coś z tego pobrała? Najprościej było by zadzwonić i zapytać, albo spytać znajomego księdza, który posługuje w Wa-wie.
zamierzenia organizatorów były takie, żeby opłacić stadion, a to co zostanie niech będzie na przygotowanie następnego wydarzenia ewangelizacyjnego za rok... nie wiadomo jeszcze jakiego
Serdecznie dziękujemy Bogu za dar wspólnej modlitwy i spotkania na pierwszych rekolekcjach na Stadionie Narodowym. Dziękujemy Wam za to, że przyjęliście zaproszenie Pana Jezusa, by Go uwielbić z siostrami i braćmi z Polski i z zagranicy.Dziękujemy za każdą modlitwę i wsparcie przez te miesiące przygotowań. Za każde dobre słowo i pomoc poprzez rozdawanie ulotek, rozwieszanie plakatów, zaproszenie swojej rodziny, wspólnoty, parafii.
Zapraszamy na spotkanie, stanowiące początek kontynuacji rekolekcji "Jezus na stadionie" z dnia 6 lipca. Spotkanie odbędzie się 21 września o godz. 20:00 w katedrze warszawsko-praskiej przy ul. św.Floriana w Warszawie. Serdecznie zapraszamy.
Na stronie www.JezusNaStadionie.pl, zamieściliśmy odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania:
Część ekipy organizującej spotkanie na Stadionie Narodowym, obecnie przygotowuje:
Przystań z Jezusem - ewangelizację na największej w Europie imprezie techno. Przystań z Jezusem, odbywająca się w Kołobrzegu, rozpocznie się 3 dniowymi rekolekcjami głoszonymi przez ks. bp Edwarda Dajczaka i zakończy się ewangelizacją na Sunrise. Potrzebujemy Waszej obecności w Kołobrzegu. Dla tych, którzy nie będą mogli być przygotowujemy formularz duchowego uczestnictwa. Czytaj więcej na: www.PrzystanzJezusem.pl
Kurs Paweł - Wiele osób po tym kursie podejmuje ewangelizację w szkołach, na uczelniach, w zakładach pracy oraz w domu wśród najbliższych. Przygotowanie teoretyczne i praktyczne pozwala na podejmowanie także dużych inicjatyw... czytaj więcej na www.kochaj.my
Świadectwa z rekolekcji
Świadectwa prosimy przesyłać na adres swiadectwa@jezusnastadionie.pl. Wysłanie świadectwa na ten adres jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na publikację świadectwa na stronie www.JezusNaStadionie.pl
A to bardzo ciekawe, bo ja przywykłem do innych standardów duszpasterskich. Takich, gdzie nie księża są od zbierania kasy, tylko skarbonka. I gdzie nie sprzedaje się posługi duchowej według cennika, tylko gdzie księża i bracia posługują z wielkim zaangażowaniem, a wierni odpłacają się dobrowolną ofiarą. Może dlatego relacje o biletach brzmią dla mnie jak z kosmosu.
Ale jak jedziesz na rekolekcje, to uiszczasz opłatę, prawda? e:ups, zagapiłam się, Klarcia już to napisała.
Jeśli diabeł już pokazuje swoją gębę w świecie, to jest to gęba upudrowana, uśmiechnięta, udająca dobrego anioła, który wszystko robi dla dobra ludzkości
Modlitwa na Stadionie Narodowym z udziałem ks. Bashobory była pięknym wydarzeniem, świadectwem chrześcijańskiej, katolickiej wiary w obecność Jezusa, który nas uzdrawia i zbawia. Oczywiście, złemu duchowi takie wydarzenie się nie podobają. Nic więc dziwnego, że porykiwał na różne sposoby poprzez media – szczególnie te zatroskane o reformowanie Kościoła. Arsenał oskarżeń powtarzany jak zdarta płyta: wstyd, średniowiecze, magia, szamanizm. Diabeł ma to do siebie, że działa w świecie, ale jednocześnie udaje, że go w ogóle nie ma. A jeśli już pokazuje swoją gębę, to jest gęba upudrowana, uśmiechnięta, udająca dobrego anioła, który wszystko robi dla dobra ludzkości. Jeśli więc przychodzi ktoś i stawia sprawę jasno: „Tu Chrystus, tam diabeł, wybieraj!”, zły duch się wścieka i wrzeszczy, że to śmieszne, bo żadnego diabła nie ma.
Komentarz
MSPANC
B-)
Przypomniało mi się jeszcze, że o ile podczas spotkania śpiewy były przy zespole, to sama Msza Św. 'jak Bóg i Tradycja przykazują" leciała tylko na organach (elektronicznych nie piszczałkowych, ale w module church organ) i same pieśni liturgiczne typu Jezusa ukrytego... no może z wyjątkiem dziękczynienia/uwielbienia, ale wtedy, o ile dobrze pamiętam leciało Jeeeeeezu, ufam Tooooobie wkoło, a biskup stał i czekał
To ci dopiero wiara!!!
Mnie nie gorszy 40 zł...jak zostały pieniądze to zapewne zostaną dobrze spożytkowane...
Przecież i tak trzeba było by zrobić całe zaplecze: toalety, pomieszczenia do przewijania i karmienia maluchów, itp. Należało by przygotować miejsca do spożywania posiłków.
Znowu byś miał okazję się gorszyć, że celebrowano nabożeństwa, a ludzie siedzieli obok napoi, resztkach po jedzeniu, itp.
"Może zabrzmię kontrowersyjnie, ale odważę się stwierdzić, że za darmo w Kościele jest "tylko" Łaska Jezusa... za wszystko inne "ktoś" musi zapłacić. "Ktoś", czyli my - Kościół. Trzeba opłacić utrzymanie budynków, media, pensje pracowników parafialnych, a także - "o zgrozo" - utrzymanie księży. Na tej samej zasadzie opłacić trzeba było wynajęcie stadionu i zapłacić służbom medycznym, ochronie itd... Wolontariusze - jak sama nazwa wskazuje - pracowali za darmo, podobnie jak organizatorzy. Przyjęto taką formę zebrania funduszy i nie ma w tym nic zdrożnego, tym bardziej, że kogo nie było stać mógł otrzymać darmowe wejście."
http://www.fronda.pl/a/ks-turek-do-rowinskiego-za-darmo-w-kosciele-jest-tylko-laska-jezusa,29401.html
Zawsze jest ustalona opłata za nie - osoby ubogie mogę poprosić o zniżkę lub zwolnienie z kosztów.
Księża i wolontariusze posługują za darmo, ale niestety są inne opłaty, które ktoś musi pokryć.
Rekolekcje na Stadionie Narodowym miały konkretną cenę, ale jak już podano - osoby ubogie mogły skorzystać z darmowego wejścia.
Inną sprawą jest to, że np. w "neo" nie ma tego rodzaju problemów - kasę zbiera się do worka i ja nie znam sytuacji, aby jej zabrakło.
Spotkanie na Stadionie nie wiadomo do końca jak zakwalifikować, bo konferencje o. Bashobory zajęły jedną trzecią czasu. Tak czy inaczej, te bilety dziwnie wyglądają.
o. Bashobora być może dostał coś z tego na prowadzone przez siebie Dzieło.
Nie wiem czy była zbierana kolekta, bo jeżeli tak to bez wątpienia te pieniądze były także dla misjonarza.
Czy Kuria coś z tego pobrała? Najprościej było by zadzwonić i zapytać, albo spytać znajomego księdza, który posługuje w Wa-wie.
Szczęść Boże
Serdecznie dziękujemy Bogu za dar wspólnej modlitwy i spotkania na
pierwszych rekolekcjach na Stadionie Narodowym. Dziękujemy Wam za to, że
przyjęliście zaproszenie Pana Jezusa, by Go uwielbić z siostrami i
braćmi z Polski i z zagranicy.Dziękujemy za każdą modlitwę i wsparcie
przez te miesiące przygotowań. Za każde dobre słowo i pomoc poprzez
rozdawanie ulotek, rozwieszanie plakatów, zaproszenie swojej rodziny,
wspólnoty, parafii.
>>czytaj więcej <<
Zapraszamy na spotkanie, stanowiące początek kontynuacji rekolekcji
"Jezus na stadionie" z dnia 6 lipca. Spotkanie odbędzie się 21 września o
godz. 20:00 w katedrze warszawsko-praskiej przy ul. św.Floriana w
Warszawie.
Serdecznie zapraszamy.
Na stronie www.JezusNaStadionie.pl, zamieściliśmy odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania:
Część ekipy organizującej spotkanie na Stadionie Narodowym, obecnie przygotowuje:
Europie imprezie techno. Przystań z Jezusem, odbywająca się w
Kołobrzegu, rozpocznie się 3 dniowymi rekolekcjami głoszonymi przez ks.
bp Edwarda Dajczaka i zakończy się ewangelizacją na Sunrise.
Potrzebujemy Waszej obecności w Kołobrzegu. Dla tych, którzy nie będą
mogli być przygotowujemy formularz duchowego uczestnictwa. Czytaj więcej
na: www.PrzystanzJezusem.pl
ewangelizację w szkołach, na uczelniach, w zakładach pracy oraz w domu
wśród najbliższych. Przygotowanie teoretyczne i praktyczne pozwala na
podejmowanie także dużych inicjatyw... czytaj więcej na www.kochaj.my
Świadectwa z rekolekcji
Świadectwa prosimy przesyłać na adres swiadectwa@jezusnastadionie.pl.
Wysłanie świadectwa na ten adres jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody
na publikację świadectwa na stronie www.JezusNaStadionie.pl
Pozdrawiamy serdecznie
Ekipa Jezus na Stadionie 2013
a katedra jest wspaniałego współpatrona, Św. Michała
e:ups, zagapiłam się, Klarcia już to napisała.
Bashobora i gęba oskarżyciela
Jeśli diabeł już pokazuje swoją gębę w świecie, to jest to gęba upudrowana, uśmiechnięta, udająca dobrego anioła, który wszystko robi dla dobra ludzkościWięcej w wydaniu papierowym "Idziemy" (nr 29/2013)
oraz w wydaniu elektronicznym dostępnym na stronie eGazety.pl
Artykuł w całości ukaże się po 31 lipca 2013 r.
Dariusz Kowalczyk SJ
dkowalczyk(at)jezuici.pl
Idziemy nr 29 (410), 21 lipca 2013 r.