Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Klub Rozmodlonych Żon - Módlmy się za naszych mężów - Jest nas 231!

1303133353648

Komentarz

  • @Haku, wypisz mnie.
    Podtrzymuję.
  • @Haku, ja z kolei prosiłabym o wpisanie mojej siostry E. na listę.

    Dzięki

     

  • @Beni - Twoja siostra jest nr 50
    E.milio - dwa razy przeczytałam "wpisz mnie" nieprzytomna jestem
  • edytowano października 2012

    @Haku- faktycznie E. jest już zapisana pod 50 :\">

    (skleroza totana :-S )

  • Dziewczyny- dzieki za wsparcie.
    Tak jakby troche lepiej-odezwal sie i nie plul jadem, jesli rozumiecie co mam na mysli :-L
    Mam nadzieje, ze modli sie za mnie choc czasem, bo blisko do zwariowania lub deprechy
  • @Haku- faktycznie E. jest już zapisana pod 50 :\">

    (skleroza totana :-S )
    nie nie nie - zajęła miejsce E.mili więc chodziło o to, że ją dopisałam, ale nie na koniec :)
  • Czytałam dziś księgę rodzaju i rzucił mi się fragment o tym, że Bóg stworzył Adama poza rajem, a Ewę już w środku. Poza tym Ewę stworzył jako POMOC dla mężczyzny czy nie jest jednak tak, że my uważamy, że mąż powinien być grzeczny i miły (zupełnie jak my) i ułagodzony a poza tym, że to on jest pomocą dla nas?

    Biorę się na serio za bycie dobrą żoną
    dosyć owalania się!
    ;)


  • Kupiłam książkę "Dzikie serce" - ale jeszcze nie przeczytałam. Brat mi polecił
  • Kupię mężowi na mikołajki a sobie Musierowicz:) 

    Haku racja nie ma to tamto do roboty +++

  • Kupię mężowi na mikołajki a sobie Musierowicz:) 

    Haku racja nie ma to tamto do roboty +++




    a co to za ksiazka? no i co Musierowicz chcesz kupic? ja bylam/jestem jej wielka fanka, ale te ostatnie czesci  Jezycjady (od Czarnej polewki liczac) juz cos tak na mnie nie dzialaja. Ciekawe czy dlatego ze sie zestarzalam i nie do mnie sa te powiesci kierowane, czy dlatego, że zbyt bajkowo tam jest.

    KIlka dni temu ktoras z Was podala linka do strony o zonie idealnej. Pierwsze skojarzenie, ze to niemozliwe by tak sie poddac w malzenstwie, by byc tak oddana az niewolnicza. A potem spojrzalam na to inaczej, ze moze wlasnie tego Bog od nas oczekuje- wsparcia i bycia aniolem dla meza. Schowania wlasnego ja i stawiania meza na piewrszym miejscu. Jego i dzieci a dopiero potem ja. Heroiczna praca.Tylko zeby nie zapomniec o sobie i nie dac sie stlamsic calkowicie bo to byloby poddanstwo i nie byloby radosci w tym co tworzymy. Ale chowajac wlasna pyche, egoizm, ktore czasem dyktuja by sie niepotrzebnie wydrzec na te druga polowe, mozna wiele zdzialac i wiele poprawic. Ja osobiscie musze ciagle pamietac, ze robie to dla Tego, ktory widzi wszystko i chce mojego szczescia. I tylko Dobro mnie do tego doprowadzi.

  • Dziki ojciec jest o właściwym miejscu mężczyzny w życiu (też dla kobiet, też o zranionej relacji z ojcem)
    a o żonach jest "Twórcza partnerka" (nie panetrka) i "jaką żoną jestem?" Dillow
    Ja te książki lubię, choć czerpię z nich wybiórczo :)
  • Wicie, my to chyba jacyś dziwni jesteśmy...

    Mój mąż jak czytał Dzikie serce, to momentami ze smiechu płakał. Ja się chyba bardziej utożsamiłam z tym, co tam było napisane.

    Oczywiście staram się ćwiczyć cnoty cierpliwości itd. przy moim mężu, zawsze sie 3 razy zastanowię, żanim złe słowo mu powiem, ale z drugiej strony, gdybym go kilka razy nie kopnęła w 4 litery, to by wielu rzeczy nie osiągnął. On też zawsze podkreśla, że to, że mam dość mocny charakter jest dla niego ważne. Także podejście takie, jak w blogu zalinkowanym jest mi baardzo obce. I nie sądzę, żebym nim wielce męża uszczęśliwiła.

    A że nie można oczekiwać, że faceci wyrobią sobie typowo kobiece cechy charakteru, to z tym się akurat zgadzam.

  • edytowano października 2012

    @Haku- faktycznie E. jest już zapisana pod 50 :\">

    (skleroza totana :-S )
    nie nie nie - zajęła miejsce E.mili więc chodziło o to, że ją dopisałam, ale nie na koniec :)

    acha... ;))  OK. dzięki :)

    ( Ufff, to jednak moja pamięć nie jest jeszcze aż  taka kiepska jak rano sądziłam  

    ;)

     

  • Haku! Eldredge to jest Gość... :-) Dobrej lektury!

    Zaraz potem weź sobie "Urzekającą" - napisali razem z żoną - gorsza, ale też godna polecenia!

    Ja trzeci dzień z mężem "wyjechanym" i z małymi moimi Mężczyznami, którzy przy matce zostali ;-) i czuję jakby mi ktoś rękę, nogę i pół mózgu uciął... No po prostu Mój Chłop robi masę rzeczy, jak się zorientowałam... :-D

    Zaraz siadam i modlę się dziękczynnie i błagalnie - coby sniezyca nie zablokowała samolotu, którym wraca za dzieścia godzin...

    Z pamięcią za wszystkie chwilowo zeźlone na tę 'drugą połowę' - dziką i nieokiełznanie inną niż my... :-) I to jest najpiękniejsze i najsmaczniejsze... 

  • Anczi, pozdrawiam Cię Dobra Kobieto! Znamy się już wiele lat, pamiętasz?

    Dzięki za przypomnienie o tym wątku

    zarzuciłam tę modlitwę, czas powrócić, teraz zaraz

    Na małża zła nie jestem, ale na siebie i jakoś tak na wszystko wokół

    jakaś taka wyczerpana

    :\"> :\"> :\">
  • Pamiętam, choć nie codziennie, niedawno ofiarowałam Komunię Św. za naszych mężów.
    Sw. Józefie, módl się za nich, szczególnie tych przeżywających jakiekolwiek kryzysy.
  • AgaMaria!

    Pewnie, że Cię pamiętam!!! Jak się czujesz fizycznie? I jak habiitacja - pnie Cię ku górze czy walczysz?

    Z modlitwą! :-)

  • Ją dziesiątkę różańca,prawie codziennie,bo czasem przysne.
  • Dziewczyny dawno mnie tu nie było, ale teraz bardzo proszę o wsparcie modlitewne, nie wiem co się z moim mężem dzieje, nie poznaję go ale jak tak dalej pójdzie to się wyprowadzi z domu, zupełnie nie umiemy się porozumieć, ciągłe kłótnie, awantury, a do tego mam siostrę w szpitalu i tyle problemów innych a małżeństwo mi się wali. Po 2 latach po ślubie, żyć mi się odechciewa ....
  • Pamiętam prawie codziennie - krótko, ale "skutecznie" ;) - pierwsze owoce są!

    Bardzo dziękuję za tę piękną inicjatywę.

    No i trwam nadal

    +++

  • za małżeństwo Kasi- +++
  • Kasiu, nie daj się prowokować. Odzywaj się wtedy, gdy opadną emocje i będziesz pewna, co trzeba powiedzieć (po konsultacji z Duchem Świętym i podesłaniu swojego anioła stróża do anioła Twojego męża).
    Mów krótko, co myślisz i kończ. Niech on ma czas na przemyślenie. I dodatkowo polecam modlitwę Tajemnicami szczęścia. 
    Mówię o tym, co bardzo pomogło mi w przezwyciężeniu kryzysu. Wygraj z nim miłością. Bez względu na wszystko, okazuj mu, że go kochasz.
  • +++

    Pięknie powiedziane, mamobabciu!
  • za małżeństwo Kasi +
  • Babki znów wróciłam. Dziś odmówiłam z małżem Anioł Pański, a potem cichutko podjętą w Tej intencji "Pod Twoją Obronę"

    Anczi, dzięki dobra kobieto. Wiem, że wiele osób się modli, ale mam ostatnio fazę słabszą...jestem już znudzona i zmęczona tym pisaniem, trwa już prawie rok...a teraz doszła dydaktyka, fajnie, ale po zajęciach, już by się odetchnęło, mężem i domem zajęło, a nie znów mobilizacja do pracy twórczej lub odtwórczej

    :D

    Ale za mobilizację stokrotne dzięki!


  • Kasiu- za Waszą rodzinę +++
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.